A mi angielski wynalazek dzis nie odpalil z NOWYM akumulatorem - istna masakra :lol: Moze by odpalil po kolejnych minutach krecenia, ale obok stal wysluzony hitlerwagen i z nowa pompa paliwa ktora padla w piatek, a wczoraj wieczorem ja zamontowalem na tym mrozie dzis zagadal praktycznie bez zajakniecia, a akumulatora to nawet nie wiadomo ile ma lat. Wiec to nie zawsze kwestia tylko akumulatora
Bilans pierwszego przymrozku...
Zwiń
X
-
Mam to samo , napisałem o tym tu
:arrow: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=56567Była O2 RS 190 km / 436 Nm
Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez piotrek_osJak ładujecie akumulator to odkrecacie korki od cel?
Generalnie zdrowsze jest dla akumulatora ładowanie dłuższe i słabszym prądem.
Elektrolit nie powinien za bardzo bulgotać podczas ładowania.
Jeżeli mocno bulgocze - to prąd ładowania za duży i gdy po ładowaniu brak dłuższego efektu naładowania, to aku do kitu.
Komentarz
-
-
BartekD, oolsztyniak, To i ja się dopisujęFaktem jest że te drzwi to otwieram średnio raz na 3 dni :!: Tylne po stronie kierowcy też z małym oporem ale prawe tył do 2/3 i dalej nie ciągnę bo boję się że mogę coś urwać lub nadwyrężyć. Czekam na cieplejsze dni
Zamieszczone przez Nastar(Octa 2005 , 8100km przebiegu ! ):szeroki_usmiech
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez eaglemirekZamieszczone przez Nastar(Octa 2005 , 8100km przebiegu ! ):szeroki_usmiech
Wysłany: Wto 31 Paź, 06 00:25
Zamieszczone przez eaglemirekFaktem jest że te drzwi to otwieram średnio raz na 3 dni
Zamieszczone przez eaglemirekTylne po stronie kierowcy też z małym oporem ale prawe tył do 2/3 i dalej nie ciągnę bo boję się że mogę coś urwać lub nadwyrężyćByła O2 RS 190 km / 436 Nm
Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm
Komentarz
-
-
U mnie z koleji zanim auto się nie nagrzeje to stukają wszystkie amory :roll: jak u żony w fiacie punto :szeroki_usmiechsuperb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0
Komentarz
-
-
A ja powiem tak,
- drzwi smarowałem niedawno białym smarem Wurth - bo chciałem reanimować prawe przednie (ciężko chodziły) - i to w sama porę, teraz tylko lekko chrzęszczą jak mrozek rano siarczysty, ale chodzą leciutko
- zamków i uszczelek w ogóle nie zauważam - nic nie aplikuję
- aku - 7 zima (parkuję 'pod chmurką") - pali na dotyk
Wsiadam i jadę.
momencik... muszę poszukać kawałka niemalowanego drewienka :wink:
Za to Polówka małżonki (1998 rok) pali na dotyk, tak jak moja Octavka, ale za to drzwi przymarzają, a zamki....
to od 2 dni totalna porażka.
Właśnie godzinę temu udało mi się ją otworzyć.
Rano wstawiam ja do zaprzyjaźnionego mechanika do ciepłego warsztatu.... Niech zamki rozrusza.
Oczywiście jak ja rano otworzę :Ppozdrawiam - Darek
Komentarz
-
-
A w mojej Tojocinie temperatura -16stC powoduje "głupienie" elektrycznego zamka tylnej klapy (muszę ze 3-4 razy pociągnąć, żeby zajarzył, że chcę otworzyć) oraz znaczne zmniejszenie skuteczności teleskopów klapy (po otwarciu muszę przytrzymać ją kilka sekund żeby teleskopy zrozumiały, że mają trzymać klapę w pozycji otwartej). A do tego komputer pokazuje zużycie paliwa przynajmniej 0,5-0,7l większe, niż zazwyczaj.
Na szczęście zadnych problemów z zapalaniem i jakimkolwiek innym podzespołemA uszczelki spryskałem silikonem w spreju.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez piramidaU mnie z koleji zanim auto się nie nagrzeje to stukają wszystkie amory :roll: jak u żony w fiacie punto :szeroki_usmiech. A Panda i Punto chyba w tym przodowały.
:
: Beżowa Turbokrowa MORE Power :twisted:
:
: Było 177KM/264Nm powered by Skoda Auto
: Jest 218KM/309Nm powered by Rogalotti
:
Komentarz
-
-
Uff a już myślałem że tylko mi szwankuje samochód na mrozie.
U mnie przy ponad 15st na minusie zauważyłem.
-czujniki parkowania z tyłu cały czas widza przeszkodę (po pracy jak jest ok -7 działają prawidłowo - oprócz jednego który jest popsuty już dawno)
-z rana samochód puszcza konkretne bąki przy odpalaniu, i nie można powiedzieć, że pali na dotyk tylko kilka razy musi się tam zakręcić (akumulator roczny)
-"cypelek" z drzwi u pasażera za kierowcą, przy dużych mrozach się nie podnosi, przy ok -7 działa prawidłowo (drzwi otwierane 2 razy dziennie, jak maluszka do samochodu wkładam)
-na postoju, spalanie chwilowe pokazuje 1,1, po przejechaniu raz kilometra i oczekiwania na pasażera, spalanie wzrosło do 32l/h
, potem szybko spadło przez kolejne 2 kilometry.
-diody smd w podświetleniu przycisku ogrzewania tylnej szyby potrafi zamrugać kilka razy
-uszczelek nie ruszałem i na razie odpukać wszystko OK.
-auta nie myję
także lista spora... ale wiem, że większość to przez mrozy.
Komentarz
-
-
U mnie w Skodzie, jak i w 21 letnim Golfie wszystko śmiga bez problemu.Samochody palą na dotyk. Ostatnio miałem stracha, że poleciał lewy, tylny amortyzator, albo obejma tłumika, bo coś stukało w tamtych okolicach. Okazało się, że zamarzł zimowy płyn do -16, a było w granicach -11 i to on stukał o ściankę bagażnika.
Karql, u mnie tez jakoś usztywniło się zawieszenie. :szeroki_usmiech
Komentarz
-
-
też mam przygody z zamkiem :?
Czasami normalnie otwiera drzwi. Czasami mogę wejść tylko od pasażera. Czasami muszę otwierać szyby z pilota i wsiadać przez okna...
A mało tego często i tak bywa że otworzą się normalnie ale już się nie dają zamknąć dopóki im się nie zrobi ciepło... i tak sobie jadę trzymając drzwi z nadmuchem na maxa
Komentarz
-
-
Wczoraj wieczorem jak i dzis rano przy wskazaniu -18C odpala, ciezko i dlugo trzeba krecic ale w koncu zaskakuje i pali. Tylko strasznie krotko mi grzeja swiece (kilka sekund, nie wiecej niz 5). Uszczelki pokryte sylikonem i zero problemow z przymarzaniem.Załączone plikiJa tu tylko sprzątam...
Komentarz
-
Komentarz