Zdaje sobie sprawę z tego, że takimi tekstami za daleko nie zajadę
Pytałem, bo może są jakieś oklepane ścieżki obrony...jeśli tak to się odwołam i tyle, jak nie to zapłacę im te 300zł i odpuszczę temat.
Teraz jak Ci przyszło z sądu to chba masz 300pln + koszty, co??
Jak wniesiesz sprzeciw i w kolejnej instancji ci się nie uda, to licz się z kolejnymi kosztami.
:arrow: : Odwiedziłem straż miejską aby zapłacić mandat. Pani strażnik pouczyła mnie o konsekwencjach składania fałszywych zeznań i zapytała kto prowadził auto, poprosiłem o zdjęcie na którym mógłbym zidentyfikować prowadzącego, pokazano mi ksero na którym wyraźny był tylko nr rejestracyjny, oświadczyłem że nie mogąc zidentyfikować osoby prowadzącej nie będę konfabulował ponieważ mógłbym zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. Czekam na następne wezwanie ops: Zapłacenia mandatu nikt mi nie zaproponował :!:
No to Panowie i Panie i ja stałem się "szczęśliwym" posiadaczem zdjęcia autorstwa Straży Miejskiej w Grudziądzu. Dane dotyczące wykroczenia : Wjazd za sygnalizator gdy włączone jest czerwone światło
Oczywiście auto służbowe, zdjęcie przyszło do firmy.
Pytanie - Da radę coś z tym zrobić?
Czy płacić i płakać?
Data ujawnienia wykroczenia : 18.12.2013
Data otrzymania przesyłki 23.12.2013
Data zdjęcia 17.12.2013
Dodam, że z Grudziądza nie jestem a z Olsztyna i trochę nie po drodze mi jest jechać i się kłócić, gdyby było na miejscu coś by się kombinowało .... :roll:
Kiepski prezent na święta :evil:
Była O2 RS 190 km / 436 Nm
Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm
mattyah4x4, Twoja odpowiedź to żart?
Czy jesteś jednym z tych, którzy na żółtym czy czerwonym nigdy nie przejechali?
'wjazd za sygnalizator 3,001 sekundy po zapaleniu' - taki jest opis wykroczenia.
Chciałem tylko dodać, że jazda powyżej prędkości dozwolonej też jest groźna dla otoczenia i staraj się tego nie robić, po co masz stwarzać zagrożenie w ruchu drogowym bądź kogoś zabić? Nie no przepraszam Ty pewnie tego nie robisz, prędkości nigdy nie przekraczasz, linii ciągłych nie przejezdzasz a tym bardziej żółtych świateł. :evil:
Była O2 RS 190 km / 436 Nm
Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm
mattyah4x4, Twoja odpowiedź to żart?
Czy jesteś jednym z tych, którzy na żółtym czy czerwonym nigdy nie przejechali?
'wjazd za sygnalizator 3,001 sekundy po zapaleniu' - taki jest opis wykroczenia.
Chciałem tylko dodać, że jazda powyżej prędkości dozwolonej też jest groźna dla otoczenia i staraj się tego nie robić, po co masz stwarzać zagrożenie w ruchu drogowym bądź kogoś zabić? Nie no przepraszam Ty pewnie tego nie robisz, prędkości nigdy nie przekraczasz, linii ciągłych nie przejezdzasz a tym bardziej żółtych świateł. :evil:
cisną mi się dość niecenzuralne słowa - ale odpowiem spokojnie, zaczynamy:
widzisz mianowicie...
mieszkam w okolicy dość dużego skrzyżowania, dość ważnej krajowej drogi dwupasmowej z nie mniej ważną krajową jednopasmową, skrzyżowanie ma dość spora "separację" czasową (jeżeli rozumiesz "o czym do Ciebie rozmawiam", jak to mówił klasyk)
i na tym skrzyżowaniu, pomimo dużej separacji i - dodatkowo - pasów "rozbiegowych" - kiedyś mało nie zginąłem pod ciągnikiem z naczepą, który to sobie radośnie wjechał na takim mocno czerwonym, wręcz purpurowym świetle... całe szczęście, że akurat jakoś tak flegmatycznie ruszałem na zielonym :roll:
i wiesz co mu ten <CIACH> powiedział, jak go później dogoniłem 3 km dalej, zajechałem drogę, i wyciągnąłem prawie z szoferki ? (trochę mi pomogło, ze jeździłem wtedy granatowym oplem - wystraszył się <CIACH> , ze to policja)
no więc <CIACH> zaczął dukać, ze on ma 40 ton, i nie zdążyłby wyhamować, bla, bla bla...
PRZEJŻDZAJ DALEJ NA CZERWONYM, może Ty kogoś trafisz skutecznie
Diesel Service Śmietana
43-210 Kobiór
ul. Kobiórska 77 tel. (32) 218 86 16
PRZEJŻDZAJ DALEJ NA CZERWONYM, może Ty kogoś trafisz skutecznie
Mówicie tak jak by nikt z was nigdy nie przeleciał na żółtym/czerwonym świetle. Nie można tego robić każdy wie ale czasami lepiej przelecieć na tym czerwonym jeżeli nie mamy już innego wyjścia niż dawać ostro po hamulcach i wylądować na środku skrzyżowania albo pod kołami kogoś za nami. Wiem że za to dostane teraz pouczenia itd no ale cóż. Co do tematu wydaje mi się że nic nie zdziałasz tym bardziej że nie chce Ci się jeździć i wykłócać. Płać i płacz :diabelski_usmiech
no więc kutas zaczął dukać, ze on ma 40 ton, i nie zdążyłby wyhamować, bla, bla bla...
no to skoro ma świetną świadomość ile waży jego zestaw to niech jedzie z taką prędkością żeby móc wyhamować - czerwone przecież nie zapala się w ciągu 0,000000000000001 sekundy tylko po to jest jeszcze żółte. Skoro tego nie rozumie, to nie powinien być kierowcą zawodowym.
Zamieszczone przez mattyah4x4
PRZEJŻDZAJ DALEJ NA CZERWONYM, może Ty kogoś trafisz skutecznie
jako postronny co do tematu uważam, że ta ironia to przesada i nie była potrzebna.
mattyah4x4, Twoja odpowiedź to żart?
Czy jesteś jednym z tych, którzy na żółtym czy czerwonym nigdy nie przejechali?
'wjazd za sygnalizator 3,001 sekundy po zapaleniu' - taki jest opis wykroczenia.
Chciałem tylko dodać, że jazda powyżej prędkości dozwolonej też jest groźna dla otoczenia i staraj się tego nie robić, po co masz stwarzać zagrożenie w ruchu drogowym bądź kogoś zabić? Nie no przepraszam Ty pewnie tego nie robisz, prędkości nigdy nie przekraczasz, linii ciągłych nie przejezdzasz a tym bardziej żółtych świateł. :evil:
To w końcu było żółte czy może palące się od 3 sekund czerwone ? Pomyśl chwilę - po takim czasie dla poprzecznego kierunku jest już zielone, jeśli tam akurat wjeżdża ktoś "z najazdu" to przepis na dzwon masz gotowy, i to dzwon konkretny bo Ty grzejesz żeby wlecieć na "wczesnym buraczkowym" a drugi grzeje bo nie musiał hamować tylko dostał zielone "falowo". Panowie miejcie litość, rozumiem w jakim kraju żyjemy. Wiemy wszyscy, że niektóre przepisy wołają o pomstę do nieba - ale chyba akurat nie ten.
Nie można tego robić każdy wie ale czasami lepiej przelecieć na tym czerwonym jeżeli nie mamy już innego wyjścia niż dawać ostro po hamulcach i wylądować na środku skrzyżowania albo pod kołami kogoś za nami.
no to żeś facet pojechał po całości.... nie raz hamowałem z piskiem opon tylko dlatego, że zapaliło się zółte... że ktoś za mną jechał??? a co, on nie widzi świateł :shock: :shock: :shock: a nie powinien trzymać odpowiedniego dystansu???
I tyle komentarza. A ponieważ mi też zdarza się przelecieć na późnym żółtym to podpowiem, że skoro przyszło na firmę to gościu od zarządzania autkami bierze to na siebie, że nie może wskazać winnego bo nie robią takiej ewidencji i mandat bierze na siebie, a ty mu to zwracasz. Nie ma przynajmniej punktów.
If we could convert bullshit into energy, we would be millionaires.
_______________________________________
a teraz doszła służbówka O III combi 2,0 150 KM
za takie wykroczenie powinno być 1000zl mandatu...
żenujące jest szukanie porad jak wymigać się z takiego mandatu - należy Ci się w 300%
Życzę Tobie również abyś "wpadł" i tyle zapłacił albo i dwa razy tyle.
Zamieszczone przez Damian-jg
I tu siż zgadzam w 300%
Tobie również, nawet powiększając tą kwotę o 300%
Zamieszczone przez mattyah4x4
mieszkam w okolicy dość dużego skrzyżowania, dość ważnej krajowej drogi dwupasmowej z nie mniej ważną krajową jednopasmową, skrzyżowanie ma dość spora "separację" czasową (jeżeli rozumiesz "o czym do Ciebie rozmawiam", jak to mówił klasyk)
jak najbardziej, ale co mnie obchodzi to gdzie mieszkasz? :?
Zamieszczone przez mattyah4x4
kiedyś mało nie zginąłem pod ciągnikiem z naczepą
Przesiądź się w takim razie na środki komunikacji zbiorowej bo śmierć czyha na każdym kroku.
Jadąc do pracy około 30 km w jedną stronę "ginę" co najmniej 2/3 razy (w Twoim mniemaniu jeśli rozumiesz"o czym do Ciebie rozmawiam" jak to mawiał klasyk)
Zamieszczone przez mattyah4x4
zaczął dukać, ze on ma 40 ton, i nie zdążyłby wyhamować, bla, bla bla...
ja nie miałem a mimo to nie hamowałem bo nawet nie pamiętam tej sytuacji - tak zlinczuj mnie, że nie pamiętam ale robię 140 tys km rocznie i jest to pierwsze moje "zdjęcie" a nie zwracam uwagi na każde skrzyżowanie.
Zamieszczone przez mattyah4x4
jak go później dogoniłem 3 km dalej, zajechałem drogę, i wyciągnąłem prawie z szoferki ?
Musisz być w takim razie niezłym kozakiem, gorzej jakby to on wciągnął Cię do szoferki.... Wyszedłeś teraz na takiego cwaniaka jak ten z BMW co go w TV pokazywali :lol:
Nieraz żal mi, że to na mnie tacy nie trafiają :lol:
Zamieszczone przez mattyah4x4
PRZEJŻDZAJ DALEJ NA CZERWONYM, może Ty kogoś trafisz skutecznie
ZAJEŻDŻAJ DROGĘ DALEJ a może ktoś trafi Ciebie skutecznie.
Zamieszczone przez allejaho
Mówicie tak jak by nikt z was nigdy nie przeleciał na żółtym/czerwonym świetle
Wszyscy tutaj są nieskazitelnymi kierowcami niepopełniającymi wykroczeń ŻADNYCH :idea:
Zamieszczone przez allejaho
Płać i płacz
Przyjąłem na klatę :diabelski_usmiech
Zamieszczone przez rafiki
kierowcą zawodowym.
Kto to taki?
Zamieszczone przez aBencjusz
To w końcu było żółte czy może palące się od 3 sekund czerwone ?
Żółte, czerwone zapala się po 7 sekundach (wg tego co przyszło)
Zamieszczone przez aBencjusz
bo Ty grzejesz żeby wlecieć na "wczesnym buraczkowym"
zmierzona prędkość 34 km/h :lol:
Zamieszczone przez aBencjusz
Wiemy wszyscy, że niektóre przepisy wołają o pomstę do nieba - ale chyba akurat nie ten.
Całkowicie się z Tobą zgadzam i tego nie neguję, wjazd na "późnym pomarańczowym" patrz czerwonym i to na beszczela przyśpieszając ale nie tocząc się przez przejście dla pieszych.
Po raz kolejny Wam powiem - bardzo się cieszę, że jesteście krystalicznymi kierowcami nie popełniającymi wykroczeń :!: :idea:
Zamieszczone przez aro_40
nie raz hamowałem z piskiem opon tylko dlatego, że zapaliło się zółte... że ktoś za mną jechał??? a co, on nie widzi świateł :shock: :shock: :shock: a nie powinien trzymać odpowiedniego dystansu???
Zamieszczone przez mattyah4x4
ze on ma 40 ton, i nie zdążyłby wyhamować
Powodzenia bo w takiej sytuacji, żadne Wasze mądrości nie mają racji bytu.
Że wjazd na skrzyżowanie gdy zapalone jest czerwone światło ale przy zapalonym żółtym świetle w czasie minięcia drugiej pętli 3,001.
Dla nich żółte to czerwone, żółte światło zabrania wjazdu za sygnalizator.
Tak mi powiedział Pan ze straży miejskiej bo z ciekawości zapytałem - przecież jedno drugie wyklucza - masło maślane :shock:
Była O2 RS 190 km / 436 Nm
Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm
oolsztyniak, wg PoRD żółte to nie to samo co czerwone ale tak samo zabrania wjazdu za sygnalizator, chyba, że hamowanie mogłoby stworzyć zagrożenie dla innych uczestników ruchu - czyli tak naprawdę to hamowanie zawsze stwarza zagrożenie, bo co z tego, że ktoś będzie 70 metrów za nami jak się zagapi np. na radio i tak czy tak wyląduje w naszym bagażniku.
A używając określenia "kierowca zawodowy" miałem na myśli to, że to jest czyjaś praca, że ktoś z tego żyje. Nawet jak policja czy ITD zatrzymuje ciężarówkę to często się słyszy "jest pan zawodowym kierowcą"
Tak czytam ostatnie wpisy, i żeby nie było, że kogoś bronię bo zaraz będzie łapanie za słówka niektórych co mają zbyt spięte zwieracze. Każde wykroczenie jest karygodne, jednak wątek długi jak srajtaśma i nikt nic nie mówił o przekroczeniach prędkości jakby to było normalne (mandat, podpowiedzi płacić albo nie i poszło w zapomnienie), a lincz się zrobił bo oolsztyniak, wleciał na czerwonym. A czym to się różni od przekroczenia prędkości np o 50kmh w terenie zabudowanym, nie powoduje zagrożenia?
Ciekaw jestem ilu z tych wypowiadających się świętoszków jeździ tak na prawdę ZAWSZE przepisowo i NIGDY nie powoduje zagrożenia na drodze głupim zachowaniem np. z powodu słabszego dnia, zamyślenia, rozkojarzenia, ilu NIGDY nie dociska za sznurkiem samochodów żeby przelecieć jeszcze na tzw "różowym" albo "ciemno-pomarańczowym", ale inspektorów społecznych przed monitorem to wielu :roll:
Podczas nagłego hamowania mogą przytrafić się różne nieszczęścia.
fragm. filmu "Drogówka" :lol:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=0MFPK7UeHdc[/youtube]
Tak czytam ostatnie wpisy, i żeby nie było, że kogoś bronię bo zaraz będzie łapanie za słówka niektórych co mają zbyt spięte zwieracze.
tj. mniej więcej tak jak widać na drogach - Kowalskiemu 5 min temu wypisał mandat, a sam przekracza predkość..... - wiec punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia. Nie będę podawał konkretnych przykladów ale każdy jak jeżdzi to widzi...... cysterniarz, film widać zacny :diabelski_usmiech
Ciekaw jestem ilu z tych wypowiadających się świętoszków jeździ tak na prawdę ZAWSZE przepisowo :roll:
- przepisowo w 100 % zapewne nikt, z wielu mniej lub bardziej zasadnych powodów. Ale wjeżdżanie 3 sekundy po zapaleniu czerwonego światła to jednak przesada - dla mnie przynajmniej.
Ciekaw jestem ilu z tych wypowiadających się świętoszków jeździ tak na prawdę ZAWSZE przepisowo :roll:
- przepisowo w 100 % zapewne nikt, z wielu mniej lub bardziej zasadnych powodów. Ale wjeżdżanie 3 sekundy po zapaleniu czerwonego światła to jednak przesada - dla mnie przynajmniej.
bo u nas powinno być tak, świeci czerwone, nikt nie jedzie, przejeżdżasz, wtedy czerwone jest traktowane jak znak stop :wink:
Komentarz