Humor (2) i nie tylko...
				
					Zwiń
				
			
		
	To jest podklejony temat.
				
				
				
				X
X
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
	
	
 Była Octavia II 1.9 TDI BXE by Wally
 => Superb II FL 1.6 TDI CAYC,
 => Volkswagen Passat City 1.6 TDI
 => Volkswagen Passat Variant 2.0 TSI DSG
 => Hyundai Tucson 1.6T 180 N-Line 4WD AT
 "Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko nieopłacalne..."
 
- 
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
	
	
 Plują Wam w twarz a Wy dalej o deszczu. Co się stało z polskim przemysłem za rządów PO? W Lublinie kiedyś mieliśmy fabrykę samochodów FSC, maszyn rolniczych, nowoczesną cukrownię... Teraz największym pracodawcą w Lubline jest UMCS. Cukrownia dająca pracę m.in. wielu rolnikom - skreślona przez urzędasów z powodu nadprodukcji cukru w Polsce.
 
 W zamian za to mamy supermarkety, galerie, niedochodowe lotnisko, nowy stadion na parę imprez rocznie...
 
 Ale przecież bycie patriotą i katolikiem to takie nieeuropejskie.
 
 Szkoda, że Kaczyński nie jest chociaż trochę podobny do Nowaka ;-) Mógłby sobie pozwolić na wiele więcej a i tak miałby poparcie.
 
 Nie jestem zwolennikiem PISu ale niestety "nie chcem ale muszem"...
 Komentarz
- 
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
	
	
 krzysn, to jest wątek humorystyczny, a to co tu piszesz to niestety nic śmiesznego :evil:
 Już chociaż byś wrzucił coś takiego:
   
  O2FL: W stajni już tylko O2 FL BKD O2FL: W stajni już tylko O2 FL BKD
 Była O2: Antracytowy Żonkowóz 1,6 FSI
 Była O1: Nastoletnia Oliwka ~140KM/325Nm
 Komentarz
- 
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
	
	
 Biszczu, przekaż, że są mega jak prowadzą program w radiu - ciężko się nie śmiać nawet takiemu smutasowi jak ja :szeroki_usmiech zakończyli też fajnie:lol: :lol: :lol:Tak prowadzą audycję profesjonalni DJ radiowi, a teraz Marcin Wojciechowski
 
 [ Dodano: Pon 15 Gru, 14 18:20 ]
 Podsumowałbym to stwierdzeniem "Jak kogoś obrazić jednocześnie będąc kulturalnym i mu nie ubliżając"  
 Komentarz
- 
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
	
	 namo namo
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
	
	
 Nie ma to jak dobrze zmodzony egzemplarz Octavki :twisted:
 
 W tym Paparzynie może i nawet by dało radę tyle poginać (zerknąłem na mapkę), ale 277 ponad 90, to daje ponad 360km/h :diabelski_usmiech
 Dobrze liczę :?: :shock:
 
 Ale chyba ktoś im powinien radar skalibrować :lol:O2FL: W stajni już tylko O2 FL BKD
 Była O2: Antracytowy Żonkowóz 1,6 FSI
 Była O1: Nastoletnia Oliwka ~140KM/325Nm
 Komentarz
- 
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
	
	
 Zanim coś napiszesz to warto zglebić trochę temat, zwłaszcza cukrowni.Zamieszczone przez krzysnPlują Wam w twarz a Wy dalej o deszczu. Co się stało z polskim przemysłem za rządów PO? W Lublinie kiedyś mieliśmy fabrykę samochodów FSC, maszyn rolniczych, nowoczesną cukrownię... Teraz największym pracodawcą w Lubline jest UMCS. Cukrownia dająca pracę m.in. wielu rolnikom - skreślona przez urzędasów z powodu nadprodukcji cukru w Polsce.
 
 W zamian za to mamy supermarkety, galerie, niedochodowe lotnisko, nowy stadion na parę imprez rocznie...
 
 Ale przecież bycie patriotą i katolikiem to takie nieeuropejskie.
 
 Szkoda, że Kaczyński nie jest chociaż trochę podobny do Nowaka ;-) Mógłby sobie pozwolić na wiele więcej a i tak miałby poparcie.
 
 Nie jestem zwolennikiem PISu ale niestety "nie chcem ale muszem"...
 
 Decyzję o likwidacji cukrowni w Lublinie podjął pisowski minister, pan Mojzesowicz i pisowski szef sejmowej komisji rolnictwa pan Jurgiel.
 Geneza takiej decyzji była prosta. Po pierwsze wybrano Lublin bo otwierało to możliwość korzystnego sprzedaży terenów, wiadomo im większa miejscowość tym łatwiej i lepiej można takie tereny sprzedać.
 Po drugie siedziba zarządu PSC jest w Toruniu. Mając do wyboru likwidację cukrowni na Kujawach, czy w Lublinie kierowano się starą jak świat zasadą, że bliższa koszula ciału. Dlatego wybrano do likwidacji cukrownię lubelską.
 Po trzecie minister Mojzesowicz sam jest rolnikiem i plantatorem buraków cukrowych.....Także w czym jest winne PO?
 
 Piszesz też o fabryce maszyn rolniczych...jesteś z Lublina i nie widzisz jak prężnie działa lubelska SIPMA? Zresztą poczytaj sobie - http://www.sipma.pl/pl/kim_jestesmy,113.html
 Komentarz
- 
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
	
	
 piernik, może masz rację. Wnerwia mnie to co dzieje się w Polsce a sprawa przemysłu i przekrętów szczególnie. Co do Sipmy - o ile się nie mylę powstała ze sprzedaży majątku Agrometu. Właściciele prawdopodobnie zrobili wielką karierę w biznesie, pewnie podobnie jak w innych przypadkach prywatyzacji :x
 Co do tekstu z ich strony www - jak mawiał Kubuś Puchatek: "jak piszą to tak jest" ;-)
 
 Mam córkę na studiach. Zostało jeszcze parę lat nauki ale nie uśmiecha mi się Jej wyjazd za granicę w poszukiwaniu godnej pracy.
 
 Od czasów objęcia rządów przez PO stale manipuluje się społeczeństwem. Przykładem są mapki poparcia partii - zwykle wschód to pis, zachodnia Polska to postępowi wyborcy PO. Mój ojciec kiedyś się wygłupiał, że musi przeprosić rodzinę z Wrocławia za wyniki wyborów...
 
 Mimo, że temat wątku to "Humor i nie tylko..." to pewnie moderatorowi się nie spodoba dalsza dyskusja. Skończę więc następująco: Skupmy się na faktach podawanych w prasie/telewizji a nie komentarzach. Lepiej samemu wyrabiać sobie opinię.
 Komentarz
- 
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
	
	
 Chce ktoś amerykańskiego HUMVEE kupić? jutro jest licytacja. Start od 10 tys. $ :diabelski_usmiech https://autos.yahoo.com/blogs/motora...214533984.html jutro jest licytacja. Start od 10 tys. $ :diabelski_usmiech https://autos.yahoo.com/blogs/motora...214533984.html
 Komentarz
- 
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
	
	
 Przychodzi Putin do wróżki i mówi:
 - Opowiedz mi o mojej przyszłości.
 - Widzę, że jedziesz odkrytym, długim samochodem, a wokół samochodu - setki tysięcy Ukraińców i Rosjan.
 Wladimir się uśmiecha.
 Wróżka kontynuuje:
 - Widzę, że ludzie są bardzo zadowoleni, stoją z flagami, krzyczą radośnie i mają szczęśliwe twarze.
 - Kochają mnie... A czy ściskam im ręce
 - Nie.
 - A dlaczego?
 - Trumna jest zamknięta.
 
 ***
 Z kim sąsiaduje Rosja?
 Z kim chce!
 ***
 Putin podczas lustracji pyta szeregowca:
 - Czy jesteście szczęśliwi, że służycie w wojsku?
 - Tak jest, panie prezydencie.
 - A co będziecie robić w cywilu?
 - Będę jeszcze bardziej szczęśliwy.
 ***
 Jako że nastały nowe czasy, w armii rosyjskiej postanowiono wprowadzić zmiany na wzór obyczajów panujących w wojsku amerykańskim:
 - Teraz będziecie - mówi dowódca - zmieniać codziennie koszule. Tak jak w armii amerykańskiej. A kto z kim to już sobie sami ustalcie.
 ***
 Podczas manifestacji pierwszomajowej kolumna starców niesie transparent z napisem: Dziękujemy towarzyszowi Stalinowi za nasze szczęśliwe dzieciństwo! Podchodzą NKWD-yści.
 - Co to ma znaczyć? Gdy byliście dziećmi, towarzysza Stalina jeszcze nie było na świecie!
 - I za to właśnie mu dziękujemy.
 ***
 Aleksander Macedoński, Cezar i Napoleon obserwują defiladę na Placu Czerwonym.
 - Gdybym miał rosyjskie czołgi - mówi Aleksander - nikt by mnie nie pokonał!
 - Gdybym miał rosyjskie samoloty - mówi Cezar - podbiłbym cały świat!
 - A gdybym ja miał telewizję Rossija - mówi Napoleon - to do dzisiaj nikt by się nie dowiedział o Waterloo.
 ***
 Rosyjscy psychologowie opublikowali wyniki badań. Zgodnie z nimi, dla dobrego psychicznego samopoczucia należy każdego dnia przytulić 7 osób. Albo dać jednej po mordzie.
 ***
 Jakie jest credo człowieka rosyjskiego?
 Lepiej na wszystko patrzeć przez palce niż przez kraty.
 ***
 Wchodzi Murzyn z USA w Moskwie do baru, a że jest w stolicy Rosji po raz pierwszy w życiu nie za bardzo wie co zamówić.
 Nagle wpada do lokalu tubylec, czyli rasowy, barczysty Rosjanin i z biegu zamawia szklankę spirytusu.
 Barman otwiera lodówkę, wyjmuje zamrożoną butelkę i nalewa do szklanki. Ten wypija za jednym zamachem, lekko się otrzepuje i spokojnie siada za barem.
 Murzyna olśniło i krzyczy:
 - Dla mnie to samo!!!
 Barman wyciąga spirytus z zamrażarki, nalewa, Murzyn wypija za jednym zamachem i nagle zaczyna się skręcać, wymiotować, kaszleć, łzy mu ciekną, w końcu pada głową na blat baru. Rosjanin klepie go po plecach i pytająco stwierdza z wyraźnym współczuciem:
 - Co Murzyn, za zimne?
 ***
 Wiecie jaka jest różnica między rosyjskim optymistą, pesymistą i realistą?
 Optymista uczy się angielskiego.
 Pesymista chińskiego.
 Realista siedzi w domu i czyści Kałasznikowa.
 ***
 - Ile lat dostałeś? - pytają się więźniowie łagru nowego współwięźnia.
 - 15 lat.
 - A za co?
 - Za nic.
 - Nie kłam, za nic dawali 10.
 ***
 Rozmawiają Putin z Obamą.
 Obama: - U mnie to jest demokracja, nie to co u ciebie! U mnie każdy o dowolnej porze może sobie wyjść na ulicę i krzyknąć "PRECZ Z OBAMĄ!"
 - Chwileczkę - odpowiada Putin - U mnie też jest demokracja! U mnie też każdy o dowolnej porze może sobie wyjść na ulicę i krzyknąć: "PRECZ Z OBAMĄ!"
 ***
 Kreml. Miedwiediew zarządza wybory.
 - Kto jest za tym, aby Władimir Putin po raz trzeci został prezydentem Rosji - proszę podnieść jedną rękę do góry. Kto jest przeciwko - proszę podnieść dwie ręce do góry i ustawić się twarzą do ściany.
 ***
 - Ilu aktualnie mamy w Rosji Żydów? - Putin pyta Miedwiediewa.
 - Pięć milionów.
 - A jeżeli zezwolimy im wyjechać z kraju to ilu zechce?
 - Dziesięć milionów.
 ***
 Władimir Putin przeczytał właśnie bajkę o Śpiącej Królewnie. Zamyślił się i z pewnym wahaniem udał na Plac Czerwony.
 - Nie darowałbym sobie, gdybym nie spróbował - wyszeptał przekraczając próg mauzoleum.
 ***
 U Czukczów odbywa się zebranie polityczno-uświadamiające na temat "Amierikanskij imperializm". Przyjechał lektor, wygłosił odpowiednią prelekcję, na zakończenie zebrania zachęca uczestników do zabierania głosu. W końcu jeden Czukcza podnosi rękę.
 - No proszę, wypowiedzcie się obywatelu - zachęca lektor.
 - Amierikancy to wriednyje imperialisty!
 - O, dobrze, bardzo dobrze - ucieszył się lektor - proszę, kontynuujcie!
 - Amierikancy wriednyje imperialisty! - powtórzył Czukcza.
 - No to już mówiliście, może nieco rozwińcie temat - podpowiada lektor.
 Czukcza ze zwieszoną głową myśli, myśli, myśli, aż w końcu wypalił:
 - Amierikańcy wriednyje imperialisty, Alasku kupili, Czukotki nie kupili!!!
 ***
 Czukcza łowi ryby nad brzegiem Oceanu Lodowatego. Wynurza się amerykańska łódź podwodna, wyskakuje marynarz:
 - Rosjanie byli?
 - Nie.
 Odpłynęli. Po chwili wynurza się rosyjska łódź podwodna, wyskakuje marynarz:
 - Amerykanie byli?
 - Tak.
 - Gdzie popłynęli?
 - Na północny wschód.
 - Nie popisujcie się tu, tylko ręką pokażcie!
 ***
 Władze rosyjskie postanowiły wydać Czukczom dowody osobiste.
 Do takich dowodów potrzeba naturalnie zdjęć. Jedynemu fotografowi na Czukotce szybko się robota znudziła i stwierdziwszy, że i tak wszyscy jednakowo wyglądają, doszedł do wniosku, że wystarczy sfotografować jednego, a wszystkim pozostałym robić odbitki z tego jednego negatywu.
 Wszystko szło pięknie do momentu, kiedy jeden z Czukczów zgłosił reklamację:
 - To nie moje zdjęcie!
 - No jakże nie twoje? Twoje! Twoja morda!
 - Morda moja, kufajka nie moja!
 ***
 Pierwszy Czukcza w historii opłynął świat dookoła. Po rocznym rejsie urządzono mu wielkie powitanie na Czukotce. Witano go z orkiestrą, okrzyknięto bohaterem narodowym. Dostał też prezenty - telewizor, radio i skrzynkę konserw. Gdy w domu Czukcza włączył telewizor, na pierwszym kanale pokazał się Putin, na drugim też Putin i na wszystkich pozostałych Putin. Czukcza włączył radio, a tam znów - w pierwszym programie Putin, w drugim Putin i we wszystkich pozostałych tak samo. Czukcza wyłączył radio, pomyślał i postanowił, że na wszelki wypadek nie będzie otwierać konserw.
 ***
 Do prezydenta Rosji przyszedł fryzjer. Strzyże go i zagaduje, w każdym zdaniu wymieniając słowo "Ukraina". Putin najpierw próbuje ignorować gadanie, ale wkrótce staje się ono nieznośne. - Panie, jesteś pan z Ukrainy? Masz tam kogoś bliskiego? Coś pana wiąże z Ukrainą? - pyta zdenerwowany.
 - Absolutnie nie - grzecznie odpowiada fryzjer.
 - To dlaczego w kółko mówisz pan o Ukrainie?
 - Bo za każdym razem, gdy wymawiam słowo "Ukraina" włosy stają panu dęba, a to bardzo ułatwia strzyżenie.
 ***
 Przychodzi nowobogacki Rosjanin do dentysty. Stomatolog ogląda i widzi same złote zęby, diamentowe koronki, w końcu nie wytrzymał:
 - Właściwie nie wiem, co mam panu tu zrobić?
 - Chciałbym alarm założyć.
 ***
 Rosyjska dyskoteka, siedzi panienka pod ścianą. Podchodzi przystojny chłopak i pyta:
 - Diewuszka można Was?
 - Można, tolko rańsze niemnożko potancujem.
 ***
 Jaka jest różnica między demokracją a demokracją w Rosji?
 Mniej więcej taka, jak między krzesłem a krzesłem elektrycznym!
 ***
 Co to jest radziecka wolność słowa?
 Uświadomiona potrzeba milczenia!
 ***
 Arabscy terroryści uprowadzili mały samolot, w którym lecieli Amerykanin i Rosjanin. Przywódca terrorystów o imieniu Abdul pyta Amerykanina:
 - Jakie jest twoje ostatnie życzenie?
 - Chciałbym zjeść hot-doga i napić się Coca-coli.
 Amerykanin dostał to, co chciał.
 - A jakie jest twoje życzenie? - Abdul pyta Rosjanina.
 - Kopnij mnie w d. z całej siły.
 Abdul kopnął Rosjanina, ten błyskawicznie uwolnił ręce z więzów, wyciągnął z kieszeni pepeszę i jedną serią zabił wszystkich terrorystów.
 Zdziwiony Amerykanin pyta:
 - Dlaczego nie zrobiłeś tego wcześniej?
 - Ruskie nie agriesory!
 ***
 W jednym z moskiewskich przedszkoli pani pyta dzieci:
 - W jakim kraju dzieci mają najładniejsze zabawki?
 - W Rosji! - odpowiadają chórem dzieci.
 - A w jakim kraju dzieci mają najładniejsze ubranka?
 - W Rosji! - znów odpowiadają dzieci.
 - A w jakim kraju żyją najbardziej szczęśliwi ludzie?
 - W Rosji! - jeszcze raz odpowiadają dzieci.
 Nagle nauczycielka zauważa, że jedno z dzieci stoi w kącie i płacze.
 - Sasza, dlaczego ty płaczesz?
 - Bo ja tak bardzo chciałbym mieszkać w tej Rosji.
 Komentarz
- 
 
							
						

 
							
						

 
							
						
 
							
						

Komentarz