Jeden z mieszkańców Katowic chciał w lombardzie zastawić swojego syna.
Jako pierwsza nacja na świecie, opracowaliśmy sposób na picie denaturatu, płynu Borygo, kwasu siarkowego i wody kolońskiej.
Grabarz z Krakowa miał we krwi 9,5 promila alkoholu i przeżył. Mieszkaniec Wrocławia w 1995 r. osiągnął absolutny medyczny rekord świata - 14,8 promila. Nasz bohaterski rodak przekroczył trzykrotnie śmiertelną dawkę. Zmarł w wyniku obrażeń poniesionych w wypadku samochodowym.
W zachodniej Europie pojawiają się alkohole z ostrzegawczym napisem: "Dawka śmiertelną - 3,5 promila. Nie dotyczy Polaków!".
Tadeusz Kościuszko tak się spił pod Maciejowicami (1794), ze zapomniał wziąć mapy i nie mógł dowodzić bitwa. Dlatego Polacy ponieśli klęskę w starciu z rosyjskimi wojskami.
Andrzej K. jest rekordzista świata w szybkości picia piwa. Pól litra piwa wypija w 3 sekundy.
Polska kupuje piasek i żwir w Republice Południowej Afryki.
Pewien mieszkaniec Warszawy w izbie wytrzeźwień przebywał 335 razy, za każdym razem przynajmniej 8 godzin. Jak wyliczył, jego przymusowy areszt trwał minimum 2.680 godzin (prawie 112 dni).
Pewien reprezentant Polski w kulturystyce 500 razy przekroczył medyczna normę testosteronu w organizmie zdrowego mężczyzny.
Władysław Reymont, autor "Chłopów", nie pojechał w 1924 roku do Sztokholmu po odbiór nagrody Nobla, gdyż nie mógł wytrzeźwieć. Pisarz zmarł rok później z powodu alkoholizmu.
Polacy chorzy na raka krtani wymyślili sposób palenia papierosów przez rurkę w tchawicy.
Jedna na 100 Polek przyznaje się, ze uderzyła męża. I to wielokrotnie!
W marcu 2000 r. na ulicach Warszawy podczas polowania na tygrysa, który uciekł z cyrku, zastrzelono weterynarza.
Wśród honorowych obywateli Wrocławia wciąż figurują: Adolf Hitler, Joseph Goebbels i Hermann Goering.
Mieszkaniec Nowego Miasta Lubawskiego dwa razy uciekł z prosektorium. Mężczyzna, będąc w stanie kompletnego upojenia alkoholowego, nie dawał żadnych oznak życia. Lekarze, nie mogąc wyczuć pulsu, stwierdzali zgon.
Anna K. z Piotrkowa Trybunalskiego została skazana na trzy lata wiezienia. Przez 10 lat unikała kary, zachodząc w kolejne ciąże.
W 1998 r. we Wrocławiu wykryto wytwórnie fałszywych studolarówek. Amerykańscy specjaliści z Secret Service ocenili, ze są to najlepiej podrobione pieniądze na świecie. Zdaniem Amerykanów fałszywe "zielone" wykonane zostały staranniej niż … autentyczne banknoty.
MONOLOG FACETA DESPERATA ... Nie rozumiem kobiet:
Przekłuwają sobie uszy, nosy, pępki, brodawki, rodzą dzieci, często mają cesarkę, wstrzykują silikon w różne części ciała, depilują gorącym woskiem włosy na nogach, pod nosem, na wzgórkach łonowych; robią sobie lifting, tatuaże, odsysają sobie tłuszcz, zmniejszają pośladki; usuwają żebra, operują biusty, usuwają skórki na palcach i robią mnóstwo innych bolesnych rzeczy.....
..... a nie można ich bzyknąć..... Bo je... QRWA........ głowa boli!!!
Nowoczesne medium, porządkuje świat i dostarcza angażujące informacje, rozrywkę i usługi w czasie rzeczywistym. Przewodnik Polaków w wirtualnym świecie.
Nowoczesne medium, porządkuje świat i dostarcza angażujące informacje, rozrywkę i usługi w czasie rzeczywistym. Przewodnik Polaków w wirtualnym świecie.
>> - Problem z gumą!
>> Pomóżcie! Czy każdy tak ma, czy tylko mój chłopak? On musi trzymać ją
>> jedną ręką, bo mu spada! Wkurza mnie to, ale nie wiem, czy tak
>> wszyscy mają czy nie, bo to jest mój pierwszy partner. Dodam że spada
>> mu nawet guma typu "close fit". Proszę o poważne odpowiedzi!
>>
>> - Musi u nasady takim zipem spiąć.
>>
>> - Albo cybancik na śrubkę.
>>
>> - Proponuje posypać solą, ja tak sypię na schody i się nie ślizgam.
>>
>> - Wydaje mi się, że po prostu źle ją zakłada.
>>
>> - Na lewą stronę?
>>
>> - Nie, do góry nogami.
>>
>> - To może niech założy sobie tez na jajka.
>>
>> - Uszyj mu szelki. Możesz inspirować się pasem do podwiązek.
>>
>> - A może niech naciągnie z całej siły i rozciągnięte końcówki niech
>> na tyłku na supeł zawiąże.
>>
>> - Załóż mu na palec może ten jest większy od jego małego.
>>
>> - Spróbuj zmienić firmę gumek, nie wiem czego używacie
>>
>> - Najlepiej na zimówki Stomil, te się nie ślizgają. Jeżeli to nie
>> pomoże to łańcuchy.
>>
>> - A z kolei mój chłopak używa rozmiaru xl i jeszcze jest za ciasna
>> wpychamy do połowy, a potem się nie da! Gdzie mogę kupić większe?
>> Proszę o pomoc i poważne odpowiedzi!
>>
>> - Tego się nie wpycha do środka, to się zakłada na członka, a potem
>> się wkłada członka. Chyba.
>>
>> - W Kauflandzie są worki jednorazowe 135 l. - polecam.
>>
>> - Mój facet ma odwrotny problem .Nawet największa rozmiarowo
>> prezerwatywa jest za krótka i za ciasna.
>>
>> - Pracujesz w stadninie w Janowie, czy innym malowniczym miejscu?
>>
>>
Kurs jest dwudniowy i obejmuje następujące zagadnienia:
DZIEN PIERWSZY
1. JAK WYKONAĆ KOSTKI LODU?
Instrukcja krok po kroku wraz z prezentacją.
2. PAPIER TOALETOWY - CZY WYRASTA NA UCHWYTACH?
Dyskusja.
3. RÓŻNICE POMIEDZY KOSZEM NA PRANIE A PODŁOGĄ.
Ćwiczenia praktyczne z pomocą zdjęć i wykresów.
4. NACZYNIA I SZTUĆCE: CZY LEWITUJĄ, SAMODZIELNIE KIERUJĄC SIĘ DO ZMYWARKI ALBO ZLEWU?
Debata panelowa z udziałem ekspertów.
5. PILOT DO TELEWIZORA - UTRATA PILOTA.
Linia pomocy i grupy wsparcia.
6. NAUKA ODNAJDYWANIA RZECZY.
Otwarte forum tematyczne - Strategia szukania we właściwych
miejscach a
przewracanie domu do góry nogami w takt rytmicznego pokrzykiwania.
7. ZAPAMIETYWANIE WAŻNYCH DAT I POWIADAMIANIE W WYPADKU SPÓŹNIENIA.
Pamiętaj o zabraniu własnego kalendarza lub telefonu komórkowego.
DZIEN DRUGI
1. PUSTE KARTONY I BUTELKI - LODÓWKA CZY KOSZ?
Dyskusja w grupach i ćwiczenia praktyczne.
2. ZDROWIE - PRZYNOSZENIE JEJ KWIATÓW NIE JEST GROŹNE DLA ZDROWIA.
Prezentacja PowerPoint.
3. PRAWDZIWI MĘŻCZYŹNI PYTAJĄ O KIERUNEK, KIEDY SIĘ ZGUBIĄ.
Wspomnienia tych, którzy przeżyli
4. CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO, GDY ONA PROWADZI?
Gra na symulatorze.
5. DOROSŁE ŻYCIE - PODSTAWOWE RÓŻNICE POMIĘDZY TWOJĄ MATKĄ A TWOJĄ PARTNERKĄ.
Ćwiczenia praktyczne i odgrywanie ról.
6. JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM NA ZAKUPACH.
Ćwiczenia relaksacyjne, medytacja i techniki oddechowe.
7. TECHNIKI PRZEŻYCIA - JAK ZYĆ, BEDAC CAŁY CZAS W BŁĘDZIE?
Dostępni indywidualni psychoterapeuci.
8. CHOINKA - CZY MUSI STAĆ DO WIELKANOCY.
Telekonferencja z udziałem Świętego Mikołaja
[ Dodano: Wto 15 Kwi, 08 20:45 ]
Jasiu wraca do domu cały podrapany: ręce, twarz, nogi, wiec mama się go
pyta:
- Synku co się stało?
- Jechałem na rowerku i się wywróciłem.
- Ale przecież rowerek stoi w garażu i ma zepsute siodełko...
- No, ale to był rowerek pożyczony..
- I jak to się stało?
- Wjechałem na żwir i wpadłem w poślizg.
- Ale przecież dzisiaj rano widziałam, ze wylali pod naszym blokiem asfalt,
tam nie ma żwiru!
- No tak, ale ja wpadłem tak naprawdę w krzaki i się porysowałem.
- Kochanie przecież krzaki wycieli wczoraj wieczorem...
Na to Jasiu zrobił wkurzona minę i krzyczy:
- DOBRA !!! Kot jest mój i będę go pierdolił kiedy mi się podoba!
Przychodzi facet do banku. Podchodzi do okienka i mówi:
- Chcę kurwa założyć rachunek w tym pierdolonym banku!
Pracowniczka banku:
- Słucham?!
- Chcę kurwa założyć rachunek w tym pierdolonym banku! Głucha jesteś?!
- Proszę Pana, proszę trochę grzeczniej! Bo zawołam kierownika!
- Bardzo dobrze! Już! Wołaj tego kutasa!
Przychodzi kierownik:
- W czym mogę panu pomóc?
- Chce tylko kurwa założyć jebane konto w tym pierdolonym banku, bo
odziedziczyłem 5 milionów dolarów.
A kierownik, spogladając na podwładną:
- I TA STARA KURWA MA JAKIŚ PROBLEM?!
Rozmowa dwóch homoseksualistów:
- Ty, słuchaj - jesteś gejem?
- Jestem.
- A masz garnitur od Armaniego?
- Nie mam...
- A masz chociaż buty od Gucciego?
- Też nie mam...
- To ty zwykły pedał jesteś, a nie gej!
Jedzie "dresiarz" wspaniałym AUDI A8 - notabenewłasnym. Nagle słyszy
stłumiony huk.
Zatrzymuje się i z wielkim niepokojem ogląda swoje cudo. Z ulgą stwierdza,
żeto tylko przebita opona.
Zawija rękawy, aby nie ubrudzić swojego wspaniałego dresu ADIDAS, wyjmuje
lewarek i zabiera się do lewarowania samochodu.
W pewnej chwili podchodzi drugi dresiarz. Czujnie rozgląda się na boki i
pytacicho lecz zdecydowanie.
- Co robisz?
- Koło - odpowiada zagadnięty.
Tamten nie przestając się rozglądać, bierze wielki kamień, wybija nim
przedniąszybę i podnieconym szeptem oznajmia:
- TO JA ZROBIĘ RADIO!!
Dzwoni gość do pracy:
- Szefie nie mogę dziś przyjść do roboty... jestem tak skacowany, że i tak
niebędę mógł pracować, więc chyba wezmę zwolnienie lekarskie.
Szef na to:
- No co ty, na kaca jest super sposób. Ja zawsze jak mam kaca to proszę moją
żonę żeby zrobiła mi laskę i potem czuję się doskonale.
Powinieneś towypróbować.
- Hmm OK spróbuję.
Po godzinie pracownik przychodzi na swoje stanowisko w pełni sił.
Szef podchodzi i zagaduje:
- I co, jak działa mój sposób ?
- Doskonale, a w ogóle to fajną ma szef chałupę!
Wpada gość w kominiarce do banku spermy:
- Otwieraj sejf!
Ta mu usiłuje tłumaczyć, ze to jest bank spermy i że mu się coś pomyliło,ale
gość nie reaguje.
- Wyciągaj pojemnik!
Kobieta posłusznie wyciaga.
- Otwieraj!
- Wypij i połknij!
Kobieta robi, co bandyta każe.
Wtedy mężczyzna ściaga kominiarke, i okazuje sie, że jest to mąż kobiety.
- I co? Da sie?!
Dyskoteka.
Panienka robi z Dresem wkrętkę na parkiecie. Poszli wslinę. Nagle panienka
przerywa i zaczyna cmokać i cyckać coś w ustach (tak jak by cos jej wlazlo
miedzy zeby), tfu, tfu (tak jakby palila popularne bez filtra) Drechu z
lekka zdziwiony, ale za chwilke znowu slinka i sytuacja sie powtarza. Z
deczka podirytowany, ale "nerwy na wodzy"odprowadza ja do domciu. Jak to
bywa pod domeczkiem buzi buzi. A ona znowu tosamo pomieliła jęzorem po
zebach i "tfu, tfu" aż jej treskapodskakuje. Koleś nie wytrzymał i pyta: o
co loto?
- A wiesz, ja dzisiaj robilam laske Michalowi, a on wczoraj Justyne jechał w
kakao, no a ona wczoraj jadła makowiec...
Ruski mafioso wybral sie na ryby i jak to ruski mafioso miał ze dwa zlote
lancuchy (po pol kilo kazdy) na szyi, na kazdym palcu zloty sygnet, a w
kieszeni gruby rulon dolarow czywiscie same setki.
Wzial ze soba trzy flaszki. Zimno bylo wiec obrocil je po kolei. Oczywiscie
upil sie i usnal. Budzi sie, a tu nie ma lancuchow, sygnetow, ani dolarow.
Zadzwonil z komorki po swoich ludzi i nie minelo pol godziny, a podjechaly
cztery czarne mercedesy w kazdym po pieciu ludzi, wszyscy z kalachami.
Stwierdzili ze to najprawdopodobniej ktos z okolicznej wsi obrobil szefa.
Wpadaja do wsi i pytaja o soltysa. Ktos z miejscowych wskazal dom po srodku
wsi. Wpadaja do soltysa a tam na ganek wychodzi facio w kufajce, na szyi ma
dwa zlote lancuchy na kazdym palcu sygnet, a z kieszeni kufajki wystaje mu
rulon 100 dolarowek. Przeladowali bron i pytaja skad to wszystko ma. Soltys
mowi:
- no nie uwierzycie chlopaki. Ide sobie przez las z psem na spacerze a tu
nad brzegiem jeziora lezy jakis facet w trupa pijany i ma to wszystko przy
sobie. No to go obrobilem, na koniec zerznalem 5 razy w dupe i poszedlem do
domu. Chłopaki patrza pytajacym wzrokiem na szefa.
Szef podchodzi do soltysa, przyglada sie chwile blyskotkom i mowi:
- ...To nie moje...!
Spotyka się dwóch Argentyńczyków na ulicy.
- Się masz? Co słychać?
- W porządku, jak zwykle. Wiesz, ostatnio posuwałem jedną panienkę.
Byłem w tymtaki dobry, że Chrystus z krucyfiksu nad moim łóżkiem oderwałręce
od krzyża izaczął mi bić brawo...
- To jeszcze nic. Ja mam nad łóżkiem "Ostatnią wieczerzę"...
- I co, też ci bili brawo?
- Nie, zrobili "falę"!
Rosyjscy naukowcy po wielu latach badań ustalili, że gdybycała wodę ze
wszystkich oceanów, mórz, jezior, rzek, stawów, strumyków i wodęzawartą w
atmosferze wpuścić do rurki o średnicy 1 cm, to ta rurka musiałabymieć taką
długość, że ja pierdole!!!
Bylo wesele... nagle wybuchla ogromna bójka... wpadłapolicja i wszystkich
zamknęła.... 2 dni później rozprawa w sadzie:
- No Kowalski to jak to się zaczęło? - pyta sędzia.
- No wiec Wysoki Sądzie.. w połowie wesela, jak już sobie troszke wypiłem
poprosiłem pannę młodą do tańca... tańczyliśmy jedną drugą... trzecią
piosenkę...fajnie nam się tańczyło to jeszcze 4 i 5 potańczyliśmy...a tu
naglepan młody zerwał się zza stołu.....podbiegł do panny młodej i z całej
siłykopnał ją od tyłu w krocze!!!!!!
- UUUU......to musiało strasznie boleć....
- BOLEĆ??? Ten skurwiel mi 3 palce złamał !!!
Gdy NASA po raz pierwszy wysyłała astronautów wkosmos,doszła do
wniosku że zwykłe długopisy kulkowe nie będą działać przy
zerowej grawitacji.
By zwalczyć ten problem, naukowcy z ramienia NASA pracowali przez
niemal 6 lat kosztem 12 milionów dolarów i wynaleźli długopis
który pisze w zerowej grawitacji, do góry nogami, pod wodą,
niemalże na każdych powierzchniach włączając w to szkło i w
zakresie temperatur od minusowych do +300C.
Spotykając ten sam problem, Rosjanie użyli ołówków.
Rozmawia dwóch facetów:
- Ty, z której strony jest łechtaczka? Z przodu czy z tyłu kobiety?
- No jak to, nie wiesz? Z przodu!
- Kurwa, znaczy się, że wczoraj przez pół godziny hemoroida lizałem ?!!!
Wraca mąż po nocce zjebany do domu i widzi jak żona zjeżdzanago po poręczy
...
- Co robisz kochanie?
- Grzeję Ci pieroga!
Wchodzi do restauracji 2 murzynów i 1mulat, siadają dostolika, podchodzi do
nich kelner i mówi do mulata:
-co podać, najjaśniejszy panie??
Przychodzi chlopak do spowiedzi:
-Prosze ksiedza upawialem sex oralny.
-O ciezki grzech. A z kim?
-Nie moge ksiedzu powiedziec.
-Moze z Kryska od Zarebów?
-Nie
-A moze z Kaska od Kowali?
-Nie
-Powiedz, bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!
-No naprawde nie moge prosze ksiedza.
-To moze z Zoska od Graboszy?
-Nie
-Idz nie dam Ci rozgrzeszenia.
Wychodzi chlopak z kosciola, czekaja na niego kumple:
-I co? Dostales rozgrzeszenie?
-Nie. Ale mam parę fajnych namiarów!!!
Kolejarze jadą na manifestacje do Warszawy i żeby umilićsobie czas
podzczas drogi opowiadają różne przygody z kursów. Jeden odzywasie:
Mielismy ostatnio z Heńkiem trasę Lublin - SZCZECIN. Jedziemy, patrzymy,
a tu zajebista dupa przy torach, wiec mówie do Heńka - Ty, może ją weźmiemy
a nóżcoś sie wydyma...? Zabraliśmy ją i ja ją 2 razy przelecialem do
Szczecina i Heniek też dwa razy i z powrotem to samo...Na to wychyla sie
podniecony maszynista z końca autokaru i mowi: Chlopaki a brała do buzi??? A
tego niewiemy, głowy nie znaleźliśmy...
Jedzie trędowaty tramwajem. Wchodzi kanar i podchodzi doniego:
- Bilet proszę.
Ten spanikowany zaczyna przetrząsać kieszenie. Odpada mu ręka.
Przeprasza,podnosi ją i wyrzuca przez okno. Zdenerwowany jeszcze
gwałtowniej przeszukujekieszenie. Odpada mu noga. Przeprasza, podnosi i
wyrzuca. Już w kompletnejpanice traci drugą nogę. Za okno. Kanar przygląda
mu się i mówi spokojnie:
- My tu gadu-gadu, a ja widzę, że pan mi powoli spierdala...
Dziennikarka przeprowadza wywiad na siłowni z mięśniakiem,który na
wszystkie jej pytania odpowiada:
- yyyyyyy
- yyyhy
- no
- eeee...
W końcu zdenerwowana młoda dziennikarka mówi:
- Dobrze, to jeszcze ostatnie, krótkie pytanie - po co panu głowa?
A mięśniak:
- Jem niom....
Małe miasteczko w Alabamie. Na środku chodnika leży Murzyn z pięcioma kulami
w głowie i dziesięcioma w brzuchu i klatce piersiowej.
Przechodzi szeryf, pochyla się nad trupem i mamrocze:
- Cholera, dwadzieścia lat szeryfowania, ale tak brutalnego samobójstwa
jeszcze nie widziałem.
Komentarz