Zamieszczone przez Maicroft
Zreszta takie samochody to zyla zlota dla producentow (vide garbus lub mini morris) - no moze nie zyla (ze wzgledu na plytkosc tego specyficznego rynku), ale mala zylka na pewno
Sam autko z wyglądu fajnie się przedstawia, tylko nie za taką cenę.
Znam przypadki, że po 60 tyś. Wystarczy pad turbiny lub wymiana rozrządu i Twoje obliczenia są nic nie warte, a jak wiadomo to w tych silnikach jest bardzo prawdopodobne.
Prawdą jest, że te silnik nie są super i mają swoje wady o czym można poczytać na tym forum więc jeśli chodzi o koszty serwisu i utrzymania to porównanie go do sprawdzonego silnika 1.6 jest hmm, troszkę bez sensu
"Panie gaźnikowy to ja sam w garażu mogłem wygerulować, a teraz to do mechanika trzeba jechać". Przypomnij sobie co mówiono gdy wprowadzano ABS - że odmóżdża, że bedize sie psuł itp. itd.
Komentarz