Jakie tarcze kupic

[witachu]

Kup sobie żółte EBC na próbę i załóż to na zwykłą gładką tarcze

tylko nie wiem własnie, bo podobno nie kazdy klocek z kazdą tarczą dobrze bedzie pracował. dlatego nie wiem jaka tarcze do tego klocka. i jak bedzie ze soba współgrał przód - zimmermann+ferodo i dajmy na to tył tarcza+ebc yellow :?:

[piramida]

witachu, nie wiem skąd masz takie info, kazdy klocek dedykowany do danego modelu samochodu bedzie pasować do gładkiej czy nawiercanej tarczy, jeżeli klocek jest kiepskiej jakości to może popiskiwać nie ważne na jakiej tarczy.

Kupując klocek z wyższej półki lub klocek do ostrzejszej jazdy bądź pewien że nic sie nie będzie działo, jedyne ryzyko to zakup kiepskiej jakości tarczy które można łatwiej przegrzać i wtedy mogą bić a to czy lepszy zestaw będzie na tyle niż na przodzie to nic sie nie dzieje bo przód badziej hamuje niż tył a czym lepsze kocki tym lepsze hamowanie nawet jak te klocki są tylko na jednej z osi.

[fernando]

To dorzucę swoje 0,03 PLN. Z moich doświadczeń z klockami EBC (ale seriami zielona i czerwona) wynika, ze na wielu tarczach te klocki robią głębokie rysy i po pewnym czasie hamują znacznie gorzej. Z kolei w polaczeniu z tarczami EBC nie ma takiego problemu, wiec moze rzeczywiście twardość klocka ma jakiś tam wpływ...

[piramida]

fernando, też mam rysy na tarczach, pewnie jest to wina dość miękkiej stali lub praca agresywnego klocka, co do spadku jakości hamowania, czym mniej mięsa posiada już klocek tym ciepło powstające podczas hamowania co raz gorzej zostaje odprowadzane, czym grubszy klocek tym lepiej odprowadza ciepło dlatego nowe klocki hamują lepiej niż klocki na wykończeniu.

U siebie tylne klocki mam już dojechane i podczas normalnej jazdy nie czuć tego ale wystarczy jedno mocne hamowanie z dużej prędkości i tył przestaje skutecznie hamować, słychać to i czuć :szeroki_usmiech

[witachu]

witachu, nie wiem skąd masz takie info

tak wnioskuje po niektorych woisach, opiniach ze jedenn klocek z jakas tarcza pasuje lepiej a drugi gorzej. nie znam sie az tak dlatego opieram sie na tym co czytam. ale własnie dlatego pytam tutaj o radę

jeżeli klocek jest kiepskiej jakości to może popiskiwać nie ważne na jakiej tarczy

no tak ale wynikało by z tego ze albo tarcza zimmermanna lub klocek ferodo które mam u siebie sa kiepskiej jakosci. a z tego co widze to prócz tego ze czasem piszcza to nie ma wiekszych wad i problemów. wiec moze taka natura, budowa, składniki z jakich zbudowany jest klocek i dlatego piszczy.
czyli co? tarcza gładka, tutaj bez zmian. chce zostac przy zimmermannie, domniemam ze to dobry krok, i teraz ebc yellow czy ferodo ds 2000( bo chyba 2500, skoro 2000 jest na przodzie to nie ma sensu) lub moze coś innego :?:

[halpor]

To troche wyjaśnienia bo strasznie dużo mitów się tutaj pojawiło..

Po pierwsze nie ma już twardych i miękkich klocków - klocki od ładnych paru lat pracują na filmach ciernych i twarość klocka nie ma już nic do rzeczy. O jakości hamowania decyduje właśnie wytworzony przez klocek (mieszankę) film cierny dlatego na niektórych (powiedzmy twardych) klockach tarcze zużywają się wolniej i hamulec jest skuteczniejszy niż na innych (powiedzmy określanych jako miękkie).

Rysy na tarczach pojawiają się często własnie ze źle dobranej mieszanki do swojego stylu jazdy - a co za tym idzie ze zrywającym się filmem ciernym (który podobnie jak film olejowy ma swoją określoną temperaturę pracy). Po zerwaniu filmu ciernego dochodzi do reakcji pomiędzy klockiem a tarczą i przy obecności wysokiej temperatury może pojawić się inna odmiana alotropowa żelaza np cementyt który jest bardzo kruchy ale bardzo twardy. Cementyt po wykruszeniu się z powiechni tarczy wbija się w okładzinę cierną co prowadzi do rowkowania tarczy.

W przypadku klocków ceramicznych (które mają zbrojenie karbonowe a nie metaliczne) należy dużo bardziej uważać na tworzenie się cementytu - klocki te nienawidzą długotrwałego łagodnego hamowania oraz trzymania nogi na hamulcu pod światłami po wcześniejszym hamowaniu.

Kolejna sprawa to piszczenie klocków - pojawia się ono często jeżeli przegrzejemy klocki - zmienia się wtedy znacząco ich współczynnik tarcia (zeszklenie klocka) co może właśnie objawiać się piszczeniem. Piszczenie pojawia się przez wibracje klocka (wytworzenie fali dźwiękowej), w wielu przypadkach pomaga nałożenie smaru Ate Plastulibe na tylną blachę klocka lub przyklejenie podkładek antywibracyjnych które zmieniają częstotliwość drgania klocka. Klocki Ferodo Premier (i ogólnie Ferodo) niestety nie posiadają podkładek antywibracyjnych i dlatego często mają skłonność do popiskiwania

Odnośnie zakładania EBC Yellow na oś tylną przy posiadaniu na osi przedniej Ferodo Premier to nie jest to zbyt dobry pomysł - NIGDY nie stosuje się lepszych klocków na osi tylnej niż na przedniej (chyba, że do sportu na wyraźne życzenie kierowcy który lubi nadsterowne auto przy hamowaniu). W przypadku zastosowania takiej kombinacji w standardowym samochodzie w awaryjnej sytuacji samochód może okazać się nadsterowny i wylądujemy gdzieś na barierce lub drzewie... Taki efekt może wystąpić z 2 przyczyn
- przy którymś z kolei hamowaniu przednia oś wpadnie w fading i przestanie hamować, tył będzie trzymał - efekt jazdy na ręcznym...
- tylna mieszanka jest skuteczniejsza od przedniej przez co zmieniamy rozkład siły hamowania przesuwając go bardziej na os tylną = samochód bardziej nadsterowny

[witachu]

halpor, dzięki wreszcie mam już jakąś jasność w temacie. może nie wielką, ale napewno bardzo mi to pomoże.

Kolejna sprawa to piszczenie klocków - pojawia się ono często jeżeli przegrzejemy klocki - zmienia się wtedy znacząco ich współczynnik tarcia (zeszklenie klocka) co może właśnie objawiać się piszczeniem.

u mnie wsytępouje co jakis czas praktycznie od początku-od docierania delikatnego, az do tej pory. słyszałem ze ferodo lubią sobie popiszczeć - ot taka natura, podobno...

Odnośnie zakładania EBC Yellow na oś tylną przy posiadaniu na osi przedniej Ferodo Premier to nie jest to zbyt dobry pomysł

miałem takie podejrzenia ale ze sie nie znam to dlatego własnie pytam. w takim razie co ty bys mógł polecić na tył do tego co jest z przodu? jaki klocek + tarcza?
a zeby zmienic tyl na rs-owe to wystarczy zmienic jarzma jak z przodu czy cos jeszcze trzeba zmienic? bo przez chwile mi przeszło przez mysl zeby zrobic tez tył wiekszy, ale juz po zmianie przodu na rs-a jestem zadowolony wiec moze teraz do tego jakis fajny klocek z tarcza bez zwiekszenia rozmiaru tyłu tez bedzie robił dobrą robote. co myslicie?

[halpor]

Z przodu masz serię więc z tyłu też zakładaj serię - tarcze Zimmermann, klocki Zimemrmann lub Ate i bedziesz zadowolony. Oba klocki maja podkładki antywibracyjne i nie mają skłonności do piszczenia. Na przednią oś możesz dokupić podkładki EBC (20zł) i przykleić na tylne blachy klocków - powinny rozwiązać Twój problem z piszczeniem

[fernando]

piramida, nie znam się, nie bede teoretyzowal, ale przy tarczach i klockach z EBC nie zdarzyło mi się to rowkowanie tarczy, a parę różnych konfiguracji sprawdziłem. Moze to przypadek, ale takie wyciągnąłem wnioski...
witachu, z tylu jeszcze blachę osłaniają a trzeba wymienić, bo ma inna konstrukcje niż ta z przodu i nie da się włożyć większej tarczy bez tego.

[witachu]

witachu, z tylu jeszcze blachę osłaniają a trzeba wymienić, bo ma inna konstrukcje niż ta z przodu i nie da się włożyć większej tarczy bez tego.

podziękował za informacje, tak właasnie przeczuwałem, ze te co mam mogą byc za małe. ale to dam se spokój z tą przekładką póki co. moze innym razem mysle

Z przodu masz serię więc z tyłu też zakładaj serię - tarcze Zimmermann, klocki Zimemrmann lub Ate i bedziesz zadowolony. Oba klocki maja podkładki antywibracyjne i nie mają skłonności do piszczenia. Na przednią oś możesz dokupić podkładki EBC (20zł) i przykleić na tylne blachy klocków - powinny rozwiązać Twój problem z piszczeniem

ok, myślę że może to byc kompromis który chce uzyskać

[fernando]

witachu, jeśli się nie spieszysz, a chcesz wstawić większe hamulce z tylu, to mogę Ci odsprzedać komplet do swapa, ale to za miesiąc jakoś dopiero. Ja ogólnie polecam, jak ktoś musi wymienić tarcze i klocki, bo to dobra okazja akurat :wink:

[witachu]

fernando, ja wiem ze to dobra okazja, zrobiłem cos takiego z przodu jak mi sie ori hamulce skonczyły ale tył zostawie sobie na następny raz bo czas goni co sie odwlecze to wiadomo

[Lewian]

witachu, dla klocka nie ma znaczenia czy hamuje na tarczy x czy y, skąd klocek może to wiedzieć :szeroki_usmiech

Ma to znaczenie Klocki muszą być odpowiednio dobrane do danych tarcz.

tylko nie wiem własnie, bo podobno nie kazdy klocek z kazdą tarczą dobrze bedzie pracował. dlatego nie wiem jaka tarcze do tego klocka. i jak bedzie ze soba współgrał przód - zimmermann+ferodo i dajmy na to tył tarcza+ebc yellow :?:

Spróbuj tarcze Zimmermann + klocki Zimmermann jakościowo tak samo jak Zimmermann + Ferodo, cenowo z reguły trochę lepiej a klocki Zimmermann mają mniejszą tendencję do popiskiwania. Zresztą w przypadku tego Ferodo to też dziwne i raczej pisk nie pochodzi od miejsca styku tarcz z klockiem a z miejsca osadzenia klocków w jarzmie. Rozbierz, wyczyść i przesmaruj ATE Plastilube, pewnie pomoże


A co do kompletu na tył to podeślij VIN, zobaczymy co i jak

Pozdrawiam
Adam

[igor781]

Kolego halpor jaką masz opinie o tarczach black diamond.W żony aucie hamulce się kończą i się właśnie zastanawiam nad bd lub stoptech.

[halpor]

Na Black Diamonda jeszcze reklamacji nie mieliśmy a zakładamy je do naprawdę mocnych i problemowych samochodów (np Mazda CX-9 3.7). Powiedz do jakiego samochodu mają to być tarcze to coś dobrego w rozsądnych pieniądzach dobierzemy

[yunior81]

A ja wczoraj założyłem na przód i tył tarcze i klocki od Mintex'a
Koszt kompletu to 560 zł. plus 100 zł. montaż.
Za jakiś czas napisze jak sie sprawują.

[Jacek Nowak]

Panowie, proszę o pomoc i fachową poradę. Na początku roku kupiłem cały zestaw firmy BOSCH (tarcze+ klocki hamulcowe). Cały zestaw wytrzymał około 3,5 kkm. Po tym dystansie wyczuwalne były duże bicia na kierownicy tylko przy hamowaniu (oczywiście zawieszenie sprawne ,koła wyważone). Poszedłem do sklepu gość powiedział że trzeba reklamować,oczywiście zaproponował kolejny zestaw firmy Bosch mówiąć że trzeba te reklamowane wysłać a nowe jakieś kupić. Tak więc tak zrobiłem. Zakupiłem cały zestaw taki sam pojechałem do mechanika który założył mi tarcze (oczywiście odczyścił piasty,wszystko zrobił jak należy przynajmniej tak mi się wydaje). I ten sam problem pojawił się znowu po jakiś 3 tysiącach kilometrów- ponowne bicie na kierownicy :evil: Dodam że po założeniu nowych tarcz wszystko działało jak należy- żadnych bić na kierownicy przy hamowaniu. W między czasie przyszła odpowiedź ze sklepu że firma BOSCH nie uznaje mi reklamacji ponieważ granica krzywizny tarczy mieści się w tolerancji. Tak więc 2 komplet tarcz się poszedł walić. Pojechałem do mojego mechanika który zasugerował że sklep bierze wszystko z allegro i jest to podróba. Tym razem powiedział że on kupi tarcze w swojej hurtowni i bierze wszystko na siebie. Tak więc kupił tarcze firmy FEBI + klocki, założył cały zestaw u siebie w serwisie i co??? Cały nowy zestaw znów wytrzymał niecałe 6 tysiąca kilometrów. Tym razem pojechałem na serwis Skody na zmierzenie czujnikiem zegarowym krzywizny tarcz. Na jednej tarczy wyszło 0.04 setnej a na drugiej 0,08. Dodam jeszcze że na wszystkich 3 kompletach hamowałem delikatnie, praktycznie z każdej góry zjeżdżałem na biegu, tak więc na pewno nie doszło do przegrzania tarcz, hamulce też są zimne jak nie hamuję. Panowie, czy jest to możliwe że te tarcze które zakupiłem są tak słabe jakościowo????Po prostu nie mogę w to uwierzyć!!!! Czy macie jakiś pomysł??? Może po prostu jechać do salonu i kupić w skodzie??
Proszę o pomoc.

[Sebastian_M26]

Jacek Nowak, nie, po prostu poczytaj wątek i kup tarcze od producenta Brembo lub Zimmermann, a nie jakieś chińskie wynalazki. Jak tak dalej pójdzie to wnet wydasz tyle co za Brembo Oro.

[Lewian]

Panowie, proszę o pomoc i fachową poradę. Na początku roku kupiłem cały zestaw firmy BOSCH (tarcze+ klocki hamulcowe). Cały zestaw wytrzymał około 3,5 kkm. Po tym dystansie wyczuwalne były duże bicia na kierownicy tylko przy hamowaniu (oczywiście zawieszenie sprawne ,koła wyważone). Poszedłem do sklepu gość powiedział że trzeba reklamować,oczywiście zaproponował kolejny zestaw firmy Bosch mówiąć że trzeba te reklamowane wysłać a nowe jakieś kupić. Tak więc tak zrobiłem. Zakupiłem cały zestaw taki sam pojechałem do mechanika który założył mi tarcze (oczywiście odczyścił piasty,wszystko zrobił jak należy przynajmniej tak mi się wydaje). I ten sam problem pojawił się znowu po jakiś 3 tysiącach kilometrów- ponowne bicie na kierownicy :evil: Dodam że po założeniu nowych tarcz wszystko działało jak należy- żadnych bić na kierownicy przy hamowaniu. W między czasie przyszła odpowiedź ze sklepu że firma BOSCH nie uznaje mi reklamacji ponieważ granica krzywizny tarczy mieści się w tolerancji. Tak więc 2 komplet tarcz się poszedł walić. Pojechałem do mojego mechanika który zasugerował że sklep bierze wszystko z allegro i jest to podróba. Tym razem powiedział że on kupi tarcze w swojej hurtowni i bierze wszystko na siebie. Tak więc kupił tarcze firmy FEBI + klocki, założył cały zestaw u siebie w serwisie i co??? Cały nowy zestaw znów wytrzymał niecałe 6 tysiąca kilometrów. Tym razem pojechałem na serwis Skody na zmierzenie czujnikiem zegarowym krzywizny tarcz. Na jednej tarczy wyszło 0.04 setnej a na drugiej 0,08. Dodam jeszcze że na wszystkich 3 kompletach hamowałem delikatnie, praktycznie z każdej góry zjeżdżałem na biegu, tak więc na pewno nie doszło do przegrzania tarcz, hamulce też są zimne jak nie hamuję. Panowie, czy jest to możliwe że te tarcze które zakupiłem są tak słabe jakościowo????Po prostu nie mogę w to uwierzyć!!!! Czy macie jakiś pomysł??? Może po prostu jechać do salonu i kupić w skodzie??
Proszę o pomoc.

Niewiele zastanawiając się diagnoza brzmi - pora zmienić mechanika
Swoją drogą, ani Bosch ani Febi to nie jakiś górnych lotów towar no ale jeśli byłby poprawnie zamontowany to każdy z kompletów spokojnie wytrzymałby wiele wiele więcej.
Także kupić coś dobrego (nie znaczy droższego) i udać się do mechanika a nie "mechanika"


Pozdrawiam
Adam

[Jacek Nowak]

Lewian, a co przy wymianie tarcz hamulowych mechanik mógł spieprzyć???Wiem na pewno że czyścił mi piasty (no ale w sumie nie wiem jak dokładnie muszą być wyczyszczone??), wiem na pewno że piasty są proste. :|

[Lewian]

Jacek Nowak, Piasty powinny być wyczyszczone na "lusterko". Nie widząc auta ciężko mi powiedzieć co spaprał ale wiem, że niemożliwością jest by trzy komplety od tak padły po małym przebiegu.

A jeśli wyczyścił to może smarował je czymś ? Czy układał Ci wstępnie hamulce po montażu ?

[Jacek Nowak]

Z tego co widziałem to czyścił piasty no ale żeby było to lustro to tak na pewno nie było. Co oznacza układanie hamulców po montażu??? Własnie też mi się to nie widzi żeby 3 niezależne komplety poszły tak szybko przy tak małym przebiegu. Najgorsze jest to że po wymianie jest wszystko ok (igła stan), aż do momentu przejechania 4,max. 5 kkm i wszystko diabli bierze.

[Sebastian_M26]

W fabryce składa się wszystko metal-metal, dlatego to później koroduje. Piasta musi być wyczyszczona najlepiej szczotką garnkową na lustro. Dla poślizgu można dać cienką warstwę oleju w sprayu, dosłownie 1ml na piaste, żadnych smarów.

[Lewian]

W fabryce składa się wszystko metal-metal, dlatego to później koroduje. Piasta musi być wyczyszczona najlepiej szczotką garnkową na lustro. Dla poślizgu można dać cienką warstwę oleju w sprayu, dosłownie 1ml na piaste, żadnych smarów.

To normalne, że koroduje, potem się tą korozję czyści, zakłada nowe tarcze i klasa. Po co tam poślizg ? Nie należy stosować w miejscu styku tarcz z piastą żadnych smarów, olejów czy tym podobnych. Tym bardziej w przypadku tarcz z zabezpieczeniem antykorozyjnym.

Do czyszczenia są specjalne szczotki ale wiadomo osobie prywatnej się to nie opłaca bo to wydatek rzędu 400 zł, można zastosować szczotkę drucianą czołową na wiertarkę.

[elemenateur]

Lewian, a co przy wymianie tarcz hamulowych mechanik mógł spieprzyć???Wiem na pewno że czyścił mi piasty (no ale w sumie nie wiem jak dokładnie muszą być wyczyszczone??), wiem na pewno że piasty są proste.

miałem klienta który 2 razy zmieniał ATE , po pierwszym razie był rozczarowany że tarcza dostała bicia, robotę wykonywali mechanicy z ASO po godzinach, wpadł drugi komplet ate i także pogięty po max kilku tyś km. Wrócił oddał ate do reklamacji i założył nówki z serwisu.
Pojawił się u mnie z pół roku póżniej tłumacząc że jednak przyczyna nie leżała po jakości ate tylko po łożysku które na pierwszy rzut oka nie było do wymiany.
Wymienili po uszkodzeniu ori tarcz i był spokój. Tutaj poszukaj.

W fabryce składa się wszystko metal-metal, dlatego to później koroduje. Piasta musi być wyczyszczona najlepiej szczotką garnkową na lustro. Dla poślizgu można dać cienką warstwę oleju w sprayu, dosłownie 1ml na piaste, żadnych smarów.

Każdy ślad pasty bądź czegokolwiek na pieście w ATE i każdą reklamację masz z góry odpaloną.
Jako ciekawostkę powiem to kolega w Bosch serwisie zawsze po oczyszczeniu piasty smarował delikatnie pastą ceramiczną żeby zabezpieczyć przed korozją... i bądź tu mądry :wink: