Pan KIEROWCA mnie dzisiaj osłabił

[hubert78]

Szybko spojrzałem czy to nie ja popełniłem błąd wjeżdzając na skrajny prawy- i jako, że nie popełniłem niczego- zjechałem ze skrzyżowania, otworzyłem okno i pozdrowiłem środkowym palcem.
Parafrazując dowcipy o Leninie- a mogłem przypieprzyć. :diabelski_usmiech

Kierowca, który zawraca, ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa również pojazdom wyjeżdżającym z drogi podporządkowanej, więc tak czy siak niczym nie zawiniłeś.

a nie na odwrót? jest to gdzies opisane?

NIe jest na odwrót , a opisane jest to w KRD

[arturas03]

dominik9420 napisał/a:
Jeszcze 1,5 roku i kierowca zawodowy ze mnie będzie

A ja myślę, że właśnie tacy są najgorsi bo myślą, że już wszystko umieją i opanowali kierownicę do perfekcji. Też tak myślałem, ale dopiero dachowanie nauczyło mnie pokory i szacunku do kierownicy.

Źle mnie zrozumiałeś.
Chodziło mi o zrobienie kategorii E do C.
Jazda samochodem (szczególnie w nocy), to coś co mnie odpręża i wiem, że to chcę robić zaraz po zawodzie strażaka i policjanta :diabelski_usmiech
Wszyscy jesteśmy ludźmi i każdemu zdarza się popełnić błąd

No i uważasz, że wtedy już będziesz wszystko wiedział i z każdej sytuacji drogowej wyjdziesz obronną ręką? Ja jeżdżę już 27 lat, mam uprawnienia na A,B,C,D,E oraz pojazdy uprzywilejowane w ruchu i ja tak nie uważam.

[westwi78]

[ Dodano: Wto 18 Cze, 13 19:38 ]

Kierowca, który zawraca, ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa również pojazdom wyjeżdżającym z drogi podporządkowanej, więc tak czy siak niczym nie zawiniłeś. A pinda niech się przepisów nauczy.

jakiś przepis konkretny?

[Jark7]

[ Dodano: Wto 18 Cze, 13 19:38 ]

Kierowca, który zawraca, ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa również pojazdom wyjeżdżającym z drogi podporządkowanej, więc tak czy siak niczym nie zawiniłeś. A pinda niech się przepisów nauczy.

jakiś przepis konkretny?

może kolegom chodzi o taki zapis:

Art. 22.
1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:

do prawej krawędzi jezdni – jeżeli zamierza skręcić w prawo;
do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi – jeżeli zamierza skręcić w lewo.
3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, jeżeli wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcenie zgodnie z zasadą określoną w tym przepisie lub dopuszczalna jest jazda wyłącznie w jednym kierunku.

4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

[dominik9420]

No i uważasz, że wtedy już będziesz wszystko wiedział

Nie wspominałem nigdzie, że kierowca zawodowy od razu wszystko potrafi od razu.
Każdy z przejechanym kilometrem zbiera bagaż doświadczeń, cały czas się człowiek uczy, a i tak głupi umiera :wink:

[westwi78]

Jark7, no jak ktoś z tego potrafi wyinterpretować że przy zawracaniu należy ustąpić pierwszeństwa pojazdowi wyjeżdżającemu z drogi podporządkowanej, to gratuluje

a błąd Tobiego77 bierze się stąd, że kiedyś był taki przepis, ale (chyba od 2005 roku) już go nie ma.

[Jark7]

jak ktoś z tego potrafi wyinterpretować że przy zawracaniu należy ustąpić pierwszeństwa pojazdowi wyjeżdżającemu z drogi podporządkowanej, to gratuluje

jak się chce, to się da ... Polak wszystko potrafi :diabelski_usmiech

a tak na serio - może już z racji wieku, może z racji doświadczenia kierowcy, bardzo często odpuszczam na drodze tym wszystkim pośpieszalskim, młodym nerwowym, blondynkom oraz nadinterpretatorom, który myślą, że mają rację (i pierwszeństwo).
Wolę być cały i zdrowy i mieć niepoharatane auto
(co wcale nie znaczy że stosuję PSJ :szeroki_usmiech )

[westwi78]

A no to pewnie.

W myśl zasady "co z tego że jego wina, jak pogrzeb mój".

[piramida]

westwi78, kiedys był taki przepis ale chyba się on zmienił, jak robiłem prawko 19lat temu to tak właśnie było przy zawracaniu że trzeba było ustąpić pierwszeństwa wyjeżdżającemu z podporządkowanej, teraz to z podporządkowanej musi ustąpić wszystkim pojazdom na drodze głównej.

[westwi78]

piramida, był ale już nie ma, więc niepotrzebnie się sieje zamęt w głowie młodych forumowiczów

[AKa]

Burza się zrobiła. Wrzucam obrazek poglądowy:



Ciągła przed przejściem, powinna zawracając zrobić to, co jest zaznaczone przerywaną linią. Zrobiła to, co jest ciągłą. :diabelski_usmiech

[westwi78]

No tak, ale winnym kolizji jest w takim przypadku i tak czerwony.
Czarny co najwyżej nieprawidłowego manewru zawracania.

[avocado]

mnie tam uczyli na kursie kiedys ze zawracajacy ma pierwszeństwo bo nadal jest na głównej drodze

[piramida]

AKa, zawracając chyba można wylądować na dowolnym pasie? Generalnie nie ma chyba przepisu który reguluje na którym pasie mamy wyladowac przy zawracaniu?
Jeżeli nie ma takiego przepisu to manewr został poprawnie wykonany bo samochód wylądował na skrajnym prawym pasie czyli tak jak powinno sie jeździć trzymając się jak najbliżej prawej krawędzi jezdni.

[arturas03]

No i uważasz, że wtedy już będziesz wszystko wiedział

Nie wspominałem nigdzie, że kierowca zawodowy od razu wszystko potrafi od razu.
Każdy z przejechanym kilometrem zbiera bagaż doświadczeń, cały czas się człowiek uczy, a i tak głupi umiera :wink:

I tego się trzymaj i nigdy o tym nie zapomnij... :kciukgora

[AKa]

piramida, i ciągła od skrzyżowania do pasów nic nie znaczy? :roll:

Kij tam- kolizji nie było, sprawa niebyła.

[westwi78]

piramida, i ciągła od skrzyżowania do pasów nic nie znaczy?

znaczy tyle, że nie można jej przekraczać. Ale to nie zmienia pierwszeństwa.

[eaglemirek]

zawracając chyba można wylądować na dowolnym pasie? Generalnie nie ma chyba przepisu który reguluje na którym pasie mamy wyladowac przy zawracaniu?

Osobiście się nie zgadzam :!: Ma zająć obowiązkowo skrajny lewy pas (chyba że zestaw nie zezwala na wykonanie takiego manewru) kolejny manewr dopiero po upewnieniu się że prawy wolny i zasygnalizowania go kierunkowskazem :!:

[dominik9420]

, i ciągła od skrzyżowania do pasów nic nie znaczy?

Przecież sytuacja jest jasna. Osoba wykonująca manewr zawracania popełni tylko wykroczenie- "nie stosowanie się do znaku poziomego "linia ciągła" i dostanie mandat.
Ale w razie kolizji wg KRD i tak będzie osobą włączająca się do ruchu.
Tutaj można polemizować i to bardzo, bo zależy od policjanta.
Jeden może uznać winę włączającego się do ruchu, kolejny uznać współwinę, jeszcze inny, że kolizja była z powodu pojazdu zawracającego, bo w tym miejscu nie mógł zmienić pasa ruchu.

[westwi78]

Wjeżdżanie z drogi podporządkowanej to nie jest włączanie się do ruchu. To tak na marginesie.

[ Dodano: Sro 19 Cze, 13 19:25 ]

Ma zająć obowiązkowo skrajny lewy pas (chyba że zestaw nie zezwala na wykonanie takiego manewru) kolejny manewr dopiero po upewnieniu się że prawy wolny i zasygnalizowania go kierunkowskazem

ten przepis określa z którego pasa mamy zacząć manewr a nie na którym skończyć.

[dominik9420]

Wjeżdżanie z drogi podporządkowanej to nie jest włączanie się do ruchu. To tak na marginesie.

Pokręciłem, ale wiadomo o co chodzi

a nie na którym skończyć.

Po wykonaniu każdego manewru możemy zająć każdy pas, natomiast później należy zmienić pas jak najbliżej prawej krawędzi jezdni.
Odnosząc się do obrazka poglądowego, kierujący nie miał podstaw żeby przejechać przez linię ciągłą, no chyba, że był to zespół pojazdów uniemożliwiający nie przekroczenie tej linii

[Maicroft]

Ale jest kwestia linii namalowanej na drodze, bo one maja pierwszenstwo przed reszta. Wiec obstawiam, ze zawracajac trzeba zajac lewy pas, a za przejsciem dla pieszych dopiero mozna zjechac na prawy.

Przeciez tak samo ten wyjezdzajacy nie moze wjechac na lewy od razu, tylko ma skrecic najpierw na prawy, a potem moze zjechac na lewy.

[piramida]

Maicroft, chyba że manewr nawracania został wykonany z rozmachem to wtedy jest szansa że samochód nie zahaczy o linię ciągłą

[qbec]

piramida, właśnie miałem o tym pisać

[Maicroft]

Zestawem tak to by musial zrobic. Ja bym sie upieral na tym skrzyzowaniu, ze naprawacamy i zjezdzamy na lewy pas.