Pan KIEROWCA mnie dzisiaj osłabił

[Coke]

Im bardziej wypasiona Skoda, tym dłuższa antena na dachu.
Im dłuższa antena, tym krótsze przyrodzenie, które trzeba sobie rekompensować zapierd...jąc po drodze.
Zauważyliście to?

...ja tam nie zauważyłem :szeroki_usmiech
za to obserwuję alergię kierowców Passatów na Skody :roll:

a ja tam to lubię :diabelski_usmiech


nie tak dawno gość passkiem b6 2,0 tdi strasznie się napiął i chciał mnie wyprzedzić, przy 230 był już odległym wspomnieniem i potem jak zwolniłem to już nie próbował


podobnie na autobanie, kiedyś dwóch gości w średnim wieku bardzo chciało górować na lewym pasie, szybko pozbawiłem ich złudzeń tak samo kocham mondea nowe, insignie itp

[loru]

a nie daj Boże żebyś go wyprzedził.

oj tak :diabelski_usmiech walczą wtedy zaciekle o odzyskanie pozycji

[Ayu]

Mnie wczoraj taki wk%#w targał przez całą trasę do Gdańska. Padał deszcz, lekkie zamglenie, widzialność spokojnie około 300 metrów minimum a co chwila amatorzy włączania wszystkich świateł jakie fabryka dała. :zastrzelic :chacha2
Powinna być nowelizacja w tej sprawie i mandat nie mniej niż 500 to by się nauczyli.

[misiek^wro]

Powinna być nowelizacja w tej sprawie i mandat nie mniej niż 500 to by się nauczyli.

Zaraz jakis karnista by sie odezwal, ze ustawa jest niejasna i kierowca nie wie, kiedy moze wlaczyc, a kiedy nie oraz ze stwarza to podstawy do manipulacji dla samych policjantow ...

[ZipY]

No to tera ja coś napiszę w tym temacie :wink:
A mianowicie:
Im bardziej wypasiona Skoda, tym dłuższa antena na dachu.
Im dłuższa antena, tym krótsze przyrodzenie, które trzeba sobie rekompensować zapierd...jąc po drodze.
Zauważyliście to?
Nie piszę o przedstawicielach handlowych, bo to jest inna inszość.
Piszę o posiadaczach RSek, SuberB itp. itd. z takimi antenami, że ledwo pod wiadukt się mieszczą.

Wypraszam SOBIE :diabelski_usmiech

Mam długą antenę, ale nie ze względu na "wypasienie" Octavki (bo króluje u mnie seria), ale ze względu na to, że trochę w temacie CB wiem... Moja antena to nie tylko kompromis pomiędzy jakością i wygodą, ale również szacunek dla innych użytkowników CB, do których nadaję i których powinienem słyszeć.

Całkiem niedawno napisałem w naszym wątku o CB:

GŁÓWNA zasada, która powinna przyświecać wszystkim użytkownikom CB.

Odbiór w naszych instalacjach ma mieć większy zasięg, niż zasięg nadawania!!

Mam multum doświadczeń z tym, że ktoś woła na radyjku czekając na informacje... Sporo osób mu odpowiada, a ona lub on dalej nawołuje...

Dzieje się to najczęściej dlatego, że instalacja antenowa/antena itp naszego radia jest źle zrobiona/niezestrojona itp... oraz to, że nadajniki naszych radyjek walą pełnymi 4W, a odbiorniki są kiepskie i mało selektywne...

Powodów jest dużo, a skutek jest znany - ŚMIETNIK W ETERZE :diabelski_usmiech

Warto nad tym się zastanowić i dobrze dobrać radio, a potem właściwie wykonać instalację antenową, podłączyć i zestroić...

Pozdrawiam i życzę dobrego odbioru

73 PANIE i PANOWIE

[Ayu]

Powinna być nowelizacja w tej sprawie i mandat nie mniej niż 500 to by się nauczyli.

Zaraz jakis karnista by sie odezwal, ze ustawa jest niejasna i kierowca nie wie, kiedy moze wlaczyc, a kiedy nie oraz ze stwarza to podstawy do manipulacji dla samych policjantow ...

E tam :szeroki_usmiech miarka wypadkowa na wyposażeniu policjanta i idzie taki o 100 m od zatrzymanego pojazdu. Widzi mnie Pan? Widzę. No to pińcet :wink: Nie widzę? No to do okulisty a prawko zostaje u policmajstrów.

Prawnicy to niech się skupia na tłumaczeniu politykom, że prawa jest za dużo...jeśli za rok 2009 z Sejmu wyszło ponad 11 tysięcy stron A4 z nowym prawem to nawet nie chce mi się rozwijać tematu...(EOT)

[misiek^wro]

hotrain, ok, ale zwaz na to, ze mgla jest ciezka do ocenienia na danym obszarze - bo moze byc tak, ze gdzieniegdzie jest przerzedzona - dlatego mowie, ze zaraz raban podniosa karnisci i inni z wielkimi glowami od zadumania :szeroki_usmiech
Ale z tym "pincset" to dobry pomysl - bo kazdy jelop pomysli zanim wlaczy te oczowypalacze :twisted: Inna kwestia to juz jak wspomnialem - egzekwowanie ...

[Ayu]

misiek^wro, i Ty i ja wiemy o co chodzi tylko niestety prawo mamy złe bo zostawia za dużą dowolność interpretacji. Cytuję z kodeksu:
Art. 30. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami, a ponadto:

1. kierujący pojazdem silnikowym jest obowiązany:

1. włączyć światła mijania lub przeciwmgłowe przednie albo oba te światła jednocześnie,
2. poza obszarem zabudowanym podczas mgły dawać krótkotrwałe sygnały dźwiękowe w czasie wyprzedzania lub omijania;

2. kierujący innym pojazdem niż pojazd, o którym mowa w pkt 1, jest obowiązany:

1. włączyć światła, w które pojazd jest wyposażony,

2. korzystać z pobocza drogi, a jeżeli nie jest to możliwe, jechać jak najbliżej krawędzi jezdni i nie wyprzedzać innego pojazdu.

2. Obowiązek używania świateł, o którym mowa w ust. 1, dotyczy kierującego pojazdem także podczas zatrzymania wynikającego z warunków lub przepisów ruchu drogowego.

3. Kierujący pojazdem może używać tylnych świateł przeciwmgłowych, jeżeli zmniejszona przejrzystość powietrza ogranicza widoczność na odległość mniejszą niż 50 m. W razie poprawy widoczności kierujący pojazdem jest obowiązany niezwłocznie wyłączyć te światła.

[Mihau]

Ja się dziś sam osłabiłem. Jechałem przez 2km ze złożonymi lusterkami :niewiem

[ZipY]

Mihau, hehehe widać nie były CI potrzebne :diabelski_usmiech

[Jac_ek]

Mihau, no to ładnie :lol: ja mam jakiś odruch bezwarunkowy i nie ruszę jak nie spojrzę w oba lusterka, a szczególnie teraz (od roku w O2) jak się składają - czy się rozłożyły dobrze ;-)

[Mihau]

Jac_ek, ale ja nawet na to nie wpadłem, że mam złożone, bo zawsze składam kluczykiem i po włączeniu zapłonu same się rozkładają, a teraz mnie podkusiło i złożyłem tym pokrętłem od ustawienia luster i się nie rozłożyły

Za to dziś osłabiło mnie X kierowców (w sensie dużo kierowców), bo wystarczy troszkę deszczu i się nie da jeździć w Wawie. Rozumiem nie każdy czuje się pewnie w takich warunkach atmosferycznych ale jazda 40km/h lewym pasem to jest dla mnie nieporozumienie. Kolejna sprawa. No byłem zmuszony wyprzedzić prawym i koleś nagle z lewego kierunek i nie wiem czy nie spojrzał w lusterko ale od razu zjechał na mój pas. Dobrze, że była zatoczka autobusowa to miałem gdzie uciekać.

[shok]

No byłem zmuszony wyprzedzić prawym i koleś nagle z lewego kierunek i nie wiem czy nie spojrzał w lusterko ale od razu zjechał na mój pas. Dobrze, że była zatoczka autobusowa to miałem gdzie uciekać

Manewr BARDZO niebezpieczny dlatego zabroniony i karany.Wiadomo każdemu z nas zdażają się wtopy takie życie.Może byłeś w jego martwym polu i nie miał możliwości Cie dostrzec.Trzeba uważac...

[sesik]

No byłem zmuszony wyprzedzić prawym i koleś nagle z lewego kierunek i nie wiem czy nie spojrzał w lusterko ale od razu zjechał na mój pas. Dobrze, że była zatoczka autobusowa to miałem gdzie uciekać

Manewr BARDZO niebezpieczny dlatego zabroniony i karany.Wiadomo każdemu z nas zdażają się wtopy takie życie.Może byłeś w jego martwym polu i nie miał możliwości Cie dostrzec.Trzeba uważac...

Jak są 2 pasy w jednym kierunku to z prawej nie można wyprzedzać, cholera tyle lat w nieświadomości żyłem :diabelski_usmiech

[abstinent]

w mieście chyba się to nie tyczy, co nie :?

[Ficu]

Ogólnie manewr jest bardzo niebezpieczny, i nie raz sie denerwuje jak jakiś kierownik tak robi
A lewy pas służy do wyprzedzania. Krew zalewa jak Pan i władca, niedzielny kierowca który, zjadł wszystkie rozumy, jedzie lewym pasem 60km/h :evil:

[winni77]

Jak są 2 pasy w jednym kierunku to z prawej nie można wyprzedzać, cholera tyle lat w nieświadomości żyłem :diabelski_usmiech

Ale tylko na terenie zabudowanym

Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7:
1. na jezdni jednokierunkowej,
2. na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.

[misiek^wro]

A lewy pas służy do wyprzedzania. Krew zalewa jak Pan i władca, niedzielny kierowca który, zjadł wszystkie rozumy, jedzie lewym pasem 60km/h :evil:

No jak to - przeciez lekarze czeste przypisuja jazde lewym pasem w celu zmniejszenia upierdliwosci hemoroidow i slyszalem, ze taka jazda rowniez rozwija nasza wyobraznie przestrzenna, bo stymuluje prawa polkule ... :twisted: :twisted: :twisted:

Tak swoja droga - samego strasznie mnie wk... jak jada dwaj kierowcy rajdowi, jeden 40sci prawym, drugi 42 lewym ... Wtedy idzie tylko wyczekac, az matol wyprzedzi, zrobi krawedz i rura w miescie na prawy ( o ile sam SZYBKO nie zdecyduje sie mnie puscic ).

Swoja droga pozdrawiam wszystkich krecacych glowa, jak wlasnie tak ich wyprzedzam - szkoda, ze panowie nie maja pojecia, ze sa glownym czynnikiem kierujacym kolizje drogowe w miastach, no i szkoda ze nie wiedza, ze nieswiadomie popelniaja wykroczenie drogowe

[blind_walker]

Wczoraj osłabił mnie patrol nieoznakowanego radiowozu. Jechałem przez miasto dosyć dynamicznie, miałem lekkie spóźnienie. Dojechałem do czarnego Passata i już miałem zabierać się do wyprzedzania, bo mulił prawym pasem 45-50km/h, a mógł jechać szybciej, bo dwa pasy w jedną stronę, oddzielone pasem zieleni, a do tego zero zabudowań i droga z górki, ale przez myśl przeszło mi, że może to być nieoznakowany radiowóz. Jechałem za nim może 400m, ograniczenie do 40, on tak samo. Cały czas mnie podpuszczał skubaniec, ale nie dałem się. Gościu za mną nie wytrzymał i pogonił. Zjeżdżałem na rondzie drugim wyjazdem, on pierwszym i zaraz za zjazdem pojawiła się świetlna choinka i lizaczek. :diabelski_usmiech

[Mihau]

A ja sobie dziś jadę i staje obok mnie Pażot 307 SW :busted: policyjny, a Pan kierowca sierżant/posterunkowy/inny generał rozmawia przez telefon :shock:

[martino]

Jadę sobie w sobotę około 10 rano Człuchowską w stronę Powstańców.
Na skrzyżowaniu z Raginisa widzę czarną O2 na awaryjkach. Pomyślałem. popsuła się, stoi praktycznie na skrzyżowaniu. Może klubowa.

Stała na skrzyżowaniu przed przejściem dla pieszych z włączonymi awaryjkami. I co widzę. Pan się zatrzymał bo poszedł do kiosku po gazety :evil:

[westwi78]

A ja sobie dziś jadę i staje obok mnie Pażot 307 SW :busted: policyjny, a Pan kierowca sierżant/posterunkowy/inny generał rozmawia przez telefon :shock:

jak stał, to rozmawiać mógł

[shok]

Stała na skrzyżowaniu przed przejściem dla pieszych z włączonymi awaryjkami. I co widzę. Pan się zatrzymał bo poszedł do kiosku po gazety

W Hiszpanii to normalne.Mój kolega mieszkający tam na stałe stwierdził ,że po kilku latach to już nie przeszkadza a nawet pomaga bo nie trzeba szukac miejsca do parkowania :twisted:
Jedynie co go wkurza to to,ze rano jak chce jechać do pracy to musi trąbić bo czesto jakiś sasiad zastawi go swoim autem. :twisted:

[winni77]

W Hiszpanii to normalne.

W UK to też normalne, nawet nie nazywa się to światła awaryjne tylko hazard lights czyli mniej więcej światła ostrzegawcze Wkur*** mnie to czasami strasznie, bo to takie święte krowy które maja wszystkich w dupie bo oni muszą coś załatwić (najczęściej jakąś kompletną pierdołę). Nie ważne, że ustawia się kilometrowy korek za nimi - ja-mnie-moje :evil:

[Mihau]

A mnie osłabił dziś kierownik/kierowniczka Citroena C-Crosser, gdyż tak zaparkowała, że jedynie mogłem wejść do siebie przez prawe drzwi ale żeby nie było tak łatwo i przyjemnie to prawe drzwi mogłem na tyle otworzyć, że ledwo się zmieściłem :evil:

Hmm... jedynie mogę tak podsumować umiejętność parkowania tych dwóch osobniaków