k**wa to jakiś spisek jest, jakiś czas temu wszędzie trąbili, że pęknie 5zł, pękło ludzie się pieklili, a teraz? już się opatrzyło i wszyscy siedzą cicho... znaczy się można windować w górę... co teraz? 6 :?: :?:
k**wa to jakiś spisek jest, jakiś czas temu wszędzie trąbili, że pęknie 5zł, pękło ludzie się pieklili, a teraz? już się opatrzyło i wszyscy siedzą cicho... znaczy się można windować w górę... co teraz? 6 :?: :?:
Ale tak właśnie jest. Cukier staniał do starej ceny, czy ludzie się już przyzwyczaili płacić po 4zł...
Moze by tak iles %% kierowcow wyslało emiale do premiera PO....i spytali czy cos z tym zrobi, bo wydaje mi sie przed wyborami chyba sobie o tym przypomną
piotrek_os, aha już widzę jak go to cokolwiek obchodzi...
dodam tylko, że jak patrzę na wszystkie demonstracje/skrajki we Francji, Hiszpanii, Portugalli czy Grecji to zastanawiam się, do jakiego stopnia my musimy być stłamszeni, żeby wyjść na ulicę, od studenta do emeryta wszyscy razem :?:
... i takie mam przeczucie, że społeczeństwo ma to gdzieś i nikogo nie zobaczymy...
Ruszyć członków innych forów samochodowych i wspólnie (byłoby łącznie parę tysięcy osób) wysłać parę tysięcy maili do Pana T. z prośbą o wyjaśnienie, co rząd robi i co zamierza zrobić w celu obniżenia cen paliw... Grożąc jednocześnie, że w przypadku braku efektów tych ewentualnych działań, jesienią poprzemy konkurencję polityczną... :-)
Doświadczenie to coś, co nabywamy chwilę po tym, gdy było nam najbardziej potrzebne. MOJA FURKA
Tusku niewiele może:
- Weszliśmy do Eurokołchozu gdzie jest ustalona minimalna akcyza za tonę ropy.
- VAT mamy 23 % i z tego nie zejdą skoro przez 17 lat był 22%.
- Ropę od ruskich czy innych biorą po ustalonych cenach w umowach wieloletnich.
Patrząc na tabelkę:
Kiedyś, na innym forum czytałem ciekawą uwagę, dot. cen paliw. Jeden z polskich koncernów naftowych uzależniał podwyżki swoich paliw w różny sposób - w zależności, jak było mu wygodniej. Gdy ceny ropy szły do góry na rynkach zachodnich - koncern tłumaczył, że drożeje baryłka ropy naftowej na giełdzie amerykańskiej i dlatego cena paliw musi iść do góry. Gdy cena baryłki spadała na zachodzie - wtedy koncern tłumaczył, że musi płacić więcej za ropę z Rosji i stąd podwyżki... :diabelski_usmiech
Doświadczenie to coś, co nabywamy chwilę po tym, gdy było nam najbardziej potrzebne. MOJA FURKA
Czekam az ta cała europierdolicja z ichnią waluta padnie, a jak dalej bedzie w EU tak jak jest, czyli padajaca Grecja i chore dzialania, aby ja podpompowac finansowo, to niebawem wszystko pieknie runie, skoncza sie eurokołchozy i bedzie trzeba wszystko budowac od zera
Była Octavia I FL Kombi 1.9 TDI AGR
Była Octavia II Kombi MR06 2.0 TDI DSG ByłąOctavia II Kombi FL MR06@2013 2.0 TFSI DSG 4x4
pierwszym postem, pisanym 26.02.08 w tym temacie, jest Twój, gdzie spienia Cię cena litra paliwa, kupowanego za 4.24 zł, co nazwałeś skandalem, gdyż ponoć tydzień wcześniej za ten sam, litr płaciłeś 3.79 zł.
Obecnie, czyli 21. 07.11 przeraziłeś się sumą 5.09 zł za litr interesującego Cię paliwa na Szelu, zrealizowałeś zakup po 4.94 zł, omijając Neste oerujące paliwo za 4.97 zł. Pomijając różnicę jakości paliwa, na omawianych stacjach, cena paliwa od pierwszego, do ostatniego Twego postu, to jest w okresie, trzech lat i pięciu miesięcy, wzrosła 0.70 zł. Rozważając, dalej, cena paliwa wzrastała 1.5 gr. miesięcznie. Zakładając, iż tankujesz dwa razy w miesiącu, pełen zbiornik, czyli 110l. od początku tych dywagacji cenowych, dokładałeś co miesiąc 1.65 zł, do luksusu posiadania auta i czerpania przyjemności z jazdy. Myślę, że nie jest to wygórowana kwota. :!: Pewnikiem, w tym czasie, Twe zarobki także uległy zmianie? Może nie spełniając oczekiwań. Me, wzrosły a wkurzać mnie może, w naszym kraju, całkiem, co innego :!:
Le-Ce, ja tankuje srednio 5-6 zbiornikow na miesiac i mnie te podwyzki nie tyle uderzaja po kieszeni co wk... bo w wiekszosci przypadkow sa nieuzasadnione - teraz winduja je, bo wiedza ze sa wakacje i chca zarobic. Przeslanek ekonomicznych tutaj w stylu podwyzek cen barylki czy $ nie ma :evil:
Ogolnie pamietam, jak pelen bak jakies kilka lat temu ( chyba 2006 albo 2007 ) kosztowal mnie 150 zl, teraz pelen bak kosztuje mnie 250 - to jednak jest roznica, przyznasz?
Miesiecznie zatankowanie auta dla mnie to 500-600 zl wiecej - a to jest bardzo duza roznica.
Była Octavia I FL Kombi 1.9 TDI AGR
Była Octavia II Kombi MR06 2.0 TDI DSG ByłąOctavia II Kombi FL MR06@2013 2.0 TFSI DSG 4x4
pierwszym postem, pisanym 26.02.08 w tym temacie, jest Twój, gdzie spienia Cię cena litra paliwa, kupowanego za 4.24 zł, co nazwałeś skandalem, gdyż ponoć tydzień wcześniej za ten sam, litr płaciłeś 3.79 zł.
Obecnie, czyli 21. 07.11 przeraziłeś się sumą 5.09 zł za litr interesującego Cię paliwa na Szelu, zrealizowałeś zakup po 4.94 zł, omijając Neste oerujące paliwo za 4.97 zł. Pomijając różnicę jakości paliwa, na omawianych stacjach, cena paliwa od pierwszego, do ostatniego Twego postu, to jest w okresie, trzech lat i pięciu miesięcy, wzrosła 0.70 zł. Rozważając, dalej, cena paliwa wzrastała 1.5 gr. miesięcznie. Zakładając, iż tankujesz dwa razy w miesiącu, pełen zbiornik, czyli 110l. od początku tych dywagacji cenowych, dokładałeś co miesiąc 1.65 zł, do luksusu posiadania auta i czerpania przyjemności z jazdy. Myślę, że nie jest to wygórowana kwota. :!: Pewnikiem, w tym czasie, Twe zarobki także uległy zmianie? Może nie spełniając oczekiwań. Me, wzrosły a wkurzać mnie może, w naszym kraju, całkiem, co innego :!:
oooo mamy tu jakiegos rzecznika orlenu tudziez zapaleńca obecnego rządu......ze jego podwyzki cen paliw nie ruszaja! Bo za cena paliwa wszystko idzie w gore! :evil: I na baku jest duża róznica tankowac po 3,79x55=208zł a teraz juz sie u mnie ON pokazł po 5,16x55=283zł - wiec na jednym baku to juz ok 80zł
ostatnio jak tankowałem to płaciłem 4.94zł za ON, jak wczoraj w stolicy zobaczyłem cene 5.16zł to mało zawału nie dostałem, na szczęście poza miastem jest taniej :wink: dodam że to ceny z orlenu. A pomyślec ze można było kupic ON poniżej 4.90zł(bliska)
Wkurzające jest to że w mieście jest sporo drożej niż poza miastem, pomimo że to stacje jednego koncernu.
Czekam az ta cała europierdolicja z ichnią waluta padnie, a jak dalej bedzie w EU tak jak jest, czyli padajaca Grecja i chore dzialania, aby ja podpompowac finansowo, to niebawem wszystko pieknie runie, skoncza sie eurokołchozy i bedzie trzeba wszystko budowac od zera
Oj Misiek żeby tak się nie stało. Gdy padnie Unia wielu Polaków wróci do Polski bo nie będą mieli prawa pracy. A wyjeżdżają obecnie dzieci od 17 roku życia do ludzi nawet po 60-tce. Bieda będzie w kraju.
Polskie media trąbią jak tam jest źle,ale tam ludzie żyją w swoich domach z własnymi rodzinami. A Polacy zostawiają rodziny w Polsce i plątają się po Świecie-90% jako najtańsza siła robocza. Najtańsza bo pracujemy za mniej niż emigranci z Afryki :roll: .Co ciekawe wśród znajomych i sąsiadów taki polaczek oglądany jest z podziwem bo za granicą pracuje...Ale ,że za granicą śpi na poszpitalnym materacu na ziemi w piwnicy to akurat nikt nie wie...
Długo można opisywać
Komentarz