oj te silniki TDI i TSI :(

[ketivv]

chyba nie znasz nikogo, kto ma takie autko. Może przy stałej prędkości to i owszem, ale przyspieszanie znacznie zaburza takie wyliczenia.

przyśpieszenie i wysokie prędkości zawsze "zaburzają te wyliczenia" w każdym jednym samochodzie

napisałem wyraźnie przy prędkości 150 km/h akurat tym Superbem jeździłem przed zakupem Yeti własnie sprawdzając go przy takiej prędkości przelotowej
Yeti które znam dość dobrze pali przy tej samej prędkości tyle samo

dobrze więc zdaje sobie sprawę co to znaczy tankowanie co 450-500 km bo tak tankuje Yeti :-)

[piramida]

mattyah4x4, powiadasz ze się nie da zejść poniżej 6.5l/100 seryjną octą 4x4? To może czas ja wzmocnić co by się tak bidula nie męczyła? :wink:

[ketivv]

poniżej 6.5l/100 seryjną octą 4x4

seryjna Octa Scout 2.0 TDI 140 KM CR pali okolo 6.5 l/100km w ruchu autostradowym przy ok 140-145 km/h
sądzę, że przy stałej 90 km/h bylo by to pewnie z 5 może 5,5 l/100 km

[lampion]

poniżej 6.5l/100 seryjną octą 4x4

seryjna Octa Scout 2.0 TDI 140 KM CR pali okolo 6.5 l/100km w ruchu autostradowym przy ok 140-145 km/h
sądzę, że przy stałej 90 km/h bylo by to pewnie z 5 może 5,5 l/100 km

ketivv coś dużo Ci pali. Ja mam dokładnie ten sam silnik tylko z DSG i przy 120 na autostradzie spalanie ok 4,5 natomiast przy 140-150 max 5,6.
6,5 to ja uzyskuje w jeździe mieszanej po wa-wie.

[ketivv]

Octa Scout ma Haldexa (4x4), relingi na dachu a także jest wyżej zawieszona

[Maicroft]

ketivv coś dużo Ci pali. Ja mam dokładnie ten sam silnik tylko z DSG i przy 120 na autostradzie spalanie ok 4,5

Ta... te CRki oddaja paliwo, a w 1.6TDI trzeba jednak dolewac. Przejechalem przez weekend po A4 700km i ustawaiajac tempomat na 120 no nie chce wyjsc mniej niz 5l, a jak wlaczy sie klime to jakies 0,3l wiecej lekko. (raz jechalem w nocy, raz w dzien). Przy 160 to sie pojawia taka liczba z 6 z przodu 8)

Passat 1.6TDI manual 6 biegow na kolach 235/45/17 z ostanich 4700km przejechanych po autostradach i nie tylko ma spalanie 5,7l z predkosciami 130-150. Wczoraj jeszcze sprawdzalem z ciekawosci, bo widzialem go tydzien temu jak mial o 2000km mniej i tez tyle samo. Z tankowan za 45kkm zrobione od lutego tez wychodza okolice 6l, a 80% to trasa.

Lubie te tematy, jak auto jezdzi to trzeba go tankwoac, albo ladowac. Proponuje sciagnac z USA Tesle, ladowanie co 400-500km, wychodzi duzo taniej niz jeden zbiornik paliwa. Jak ma byc taniej to proponuje Citigo z LPG, albo Fabie 1.2 - taniej w nowym to juz raczej nie bedzie (5-7l LPG)

[rezon]

a tak btw: lipny ten Twój wpis - po pierwsze:
- to chyba jest forum skody, czyli mówimu o VAG - i takim też sensie było użyte "TDI"

no i co z tego, że to jest forum Skody? Outek jest większy i cięższy od O2, waży mniej więcej tyle samo co S2. Wpisów nie robiłem po to aby się nimi chwalić tylko dla siebie. Zawsze może znaleźć się ktoś, kto powie lipny wpis - a masz jakieś podstawy do tego czy tylko własne "widzimisię" ? Jakoś w motostacie mam 5 gwiazdek za rzetelność. Gdybyś trochę więcej zainteresował się sam to nie musiałbym tłumaczyć - Outlander 2 miał różne silniki, m.in 2.0DiD czyli VW 2.0TDI BSY, więc korelacje z VAG'iem są bardzo zasadne.

zejście poniżej 6,5 TDI na pompowtryskach (4x4 oczywiście) by skoda jest niemożliwe, zwłaszcza przy 2.0... masz w tym temacie jakieś doświadczenia ?? słucham (y)

czyli mam BSY był właśnie na pompowtryskach

przyśpieszenie i wysokie prędkości zawsze "zaburzają te wyliczenia" w każdym jednym samochodzie

w 3,6V6 nieco bardziej Średnia z dynamicznej trasy w jednej ze znajomych mi S2 na poziomie 18l to norma - ale to najlepsza marka na świecie czyli S(łużbowy) średnia na spritmonitor jest 11,5l czyli u mnie byłoby powyżej 13l - jakoś zawsze mam powyżej średniej :evil:

[ Dodano: Wto 20 Sie, 13 09:29 ]

Przejechalem przez weekend po A4 700km i ustawaiajac tempomat na 120 no nie chce wyjsc mniej niz 5l

to ładny wynik - jeszcze na tempomacie. Bez tempomatu u mnie wychodzi zawsze mniej. Ja nieprzypadkowo schodząc poniżej 5l czterołapem miałem tylko jeden taki wpis - obrotomierz to się ledwie ruszał raz na kilkaset tras można tak się przejechać, ale na co dzień to jakoś nie mam czasu i cierpliwości :twisted:

[ketivv]

Średnia z dynamicznej trasy w jednej ze znajomych mi S2 na poziomie 18l to norma

po pierwsze to nie wiem co to jest "dynamiczna trasa", jak widzisz wcześniej ja podaje określone warunki trasy

średnia "z dynamicznej" jazdy autem 2.0 turbo o podobnej mocy, wadze, budowie napędów będzie niewiele mniejsza

w sportach motorowych dla silników doładowanych stosuje się współczynniki tak aby dostosować go do określonej pojemności silnika atmosferycznego
nie pamiętam dokładnie ale niech to będzie współczynnik 1,4
w myśl tego Superb 1.8 to 1800cm3 x 1.4 = 2520 cm3
natomiast dla Superba 3.6 NA trzeba by było przyporządkować 3600cm3/ 1.4 = 2570 cm3 z doładowaniem

oczywiście to tylko teoretyczne wyliczenia ale aby osiągnąć określone parametry przyśpieszeń prędkości max itp. jadąc na tym samym paliwie nie ma cudów
trzeba spalić tą sama ilość paliwa jak i uzyć ta samą ilość powietrza
redukcja emisji CO2 to redukcja spalania "uśrednionego" ale nie chwilowego przy całkowitym obciążeniu silnika, który w takim momencie jest jednostką o "innej pojemności"

to najlepsza marka na świecie czyli S(łużbowy)

o tym się nie wypowiadam bo jak sam zauważyłeś to najlepsza marka na świecie,
2 osoby na 30 wszyscy ozywają takich samych aut potrafią mieć spalanie 4,5 średnio miesięcznie a reszta bliska górnej dopuszczalnej granicy czyli w tym wypadku 7 l/100km
28 kierowców ma spalanie 53% większe jak "normalna" dwójka

[rezon]

średnia "z dynamicznej" jazdy autem 2.0 turbo o podobnej mocy, wadze, budowie napędów będzie niewiele mniejsza

będzie dużo mniejsza Wolonossące benzyny nie są oszczędne. Do wyliczeń powinieneś jeszcze wziąć poprawkę na V6 i to na korzyść, ale naprawdę naciśnięcie pedału gazu w 3,6 robi wir w zbiorniku, o jakim w Yeti możesz pomarzyć.

o tym się nie wypowiadam bo jak sam zauważyłeś to najlepsza marka na świecie,

tam akurat jeździ tylko dwóch kierowców - ale dobrych w pełnym tego słowa znaczeniu. Czas jazdy jest dla nich znacznie bardziej istotnym elementem niż zużycie paliwa :twisted: Kiedyś udało mnie się utrzymać za jednym z nich całe 30km na 300km trasie, co i tak uważałem za sukces - dotarłem pół godziny później. Nie chodzi bynajmniej o prędkości maksymalne tylko o pełne wykorzystywanie możliwości samochodu bez wpychania się na trzeciego, wymuszania czegokolwiek czy rzucania pasażerów na przednią szybę. Prędkości oczywiście też mają większe niż przeciętna - ale praktycznie zero wypadków z ich winy. Miałem trochę okazji jeździć z nimi jako pasażer - ich umiejętności budzą szacunek, ale tankowanie co 400km to naprawdę norma. S2 ma za mały zbiornik do swoich gabarytów - szczególnie przy 3,6. Jeszcze definicja dynamicznej trasy - bardzo szybkie przemieszczanie się trasą o dużym natężeniu ruchu co wymusza częste wyprzedzanie. Trudno wtedy mówić o jakiejś stałej prędkości - bo jej nie ma.

[ketivv]

Do wyliczeń powinieneś jeszcze wziąć poprawkę na V6 i to na korzyść, ale naprawdę naciśnięcie pedału gazu w 3,6 robi wir w zbiorniku, o jakim w Yeti możesz pomarzyć.

napisałem wyraźnie podobnej mocy, wadze, budowie napędów

Jeszcze definicja dynamicznej trasy - bardzo szybkie przemieszczanie się trasą o dużym natężeniu ruchu co wymusza częste wyprzedzanie. Trudno wtedy mówić o jakiejś stałej prędkości - bo jej nie ma.

trudno też się upierać, że to dwie różne trasy i style jazdy

czym innym jest autostrada ze stałą prędkością stosunkowo niewielką w porównaniu do prędkości maks
a czym innym ciągle hamowanie i rozpędzanie

Prędkości oczywiście też mają większe niż przeciętna - ale praktycznie zero wypadków z ich winy.

jeśli nie mówimy o autostradach i drogach ekspresowych to ich średnia prędkość wcale nie jest duży wyższa od średniej innych (pomijam kierowców jadących zgodnie z oznakowaniem)

chyba, że nie stoją na czerwonych światłach, korkach, zwężeniach itp.

[rezon]

jeśli nie mówimy o autostradach i drogach ekspresowych to ich średnia prędkość wcale nie jest duży wyższa od średniej innych (pomijam kierowców jadących zgodnie z oznakowaniem)

to właśnie na takich drogach umiejętności wykorzystywania możliwości samochodu odgrywają rolę - nie na dwupasmówkach. Utrzymywać za jednym z nich udawało mnie się jedynie na trasie W-wa - Radom i to nie długo.
Jeżeli uważnie czytałeś to nie negowałem możliwości podobnego spalania przy 150km/h Yeti i S2 3,6 - dodałem jedynie warunek stałej prędkości, bo to jej zmiany robią duży wir w 3,6 i znacznie mniejszy w innych silnikach.

[ketivv]

dodałem jedynie warunek stałej prędkości, bo to jej zmiany robią duży wir w 3,6 i znacznie mniejszy w innych silnikach.

to się przejedz w podobny sposób 2.0 Mitsu Evo ze skrzynią SST i wynik w spalaniu będzie bardzo podobny

to właśnie na takich drogach umiejętności wykorzystywania możliwości samochodu odgrywają rolę - nie na dwupasmówkach. Utrzymywać za jednym z nich udawało mnie się jedynie na trasie W-wa - Radom i to nie długo.

trochę bzdura, gdyż przyjmując drogi dwukierunkowe z obszarami zabudowanymi:
- nie sądzę żeby ich prędkości chwilowe były większe jak 200 km/h
- w większości będzie to przedział 100-170 km/h, bez problemu do osiągnięcia dla wiekszości aut
- powiedzmy, że co 30-50 km musi natrafić na utrudnienie (roboty drogowe, światła, centrum miejscowości) co spowoduje dramatyczne topnienie przewagi czasowej
i nadrobione 10 min maleje do 5

inna sytuacja to autostrada gdzie powiedzmy, że rozpędza się do prędkości podróżnej 220-230 i bez większych problemów ta prędkość utrzymuje

oczywiście dla ułatwienia pomijam kwestię natury prawnej jak ograniczenia, kontrole policji, fotoradary, zakazy wyprzedzania - przyjmujemy, że kierowca jednego i drugiego "jest ponad to" - czysto hipotetycznie

[adi747]

tylko że mitsu evo ekonomicznie jadąc też zejdzie do 10l na 100km więc jak skoda miała by palić tyle samo co evo nawet superb 3.6v6 260km to vole 2.0T mitsu 295km i dużo szybsze

[rezon]

trochę bzdura, gdyż przyjmując drogi dwukierunkowe z obszarami zabudowanymi:
- nie sądzę żeby ich prędkości chwilowe były większe jak 200 km/h
- w większości będzie to przedział 100-170 km/h, bez problemu do osiągnięcia dla wiekszości aut
- powiedzmy, że co 30-50 km musi natrafić na utrudnienie (roboty drogowe, światła, centrum miejscowości) co spowoduje dramatyczne topnienie przewagi czasowej
i nadrobione 10 min maleje do 5

pisałem wyraźnie, że nie chodzi o prędkości maksymalne ale możliwości wyprzedzania, itp. na 300km trasie tj przeciętnie 4h jazdy zrzucenie 30min. z odpowiednim silnikiem nie stanowi żadnego problemu. Moje czasy obecnie wahają się od 3h45-4h30 w zależności od tego co na drodze i mimo, że raczej uważam się za dobrego kierowcę to co poniektórych uważam za znacznie lepszych i było to widoczne. Do tego wystarczyło dołożyć "nieco" większy silnik tj. 5s 0-100 mniej i bez problemu wychodzi 30min krótszej jazdy. Niektórzy naprawdę jeżdżą znacznie lepiej niż przeciętni kierowcy i to widać jak się z nimi jedzie, a miałem trochę okazji posiedzieć z tyłu za nimi.

[ketivv]

rezon, zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości tematu ;-)

[dato]

rezon, zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości tematu ;-)

Dobrze, że doczytałem do końca bo już się gromy na Twoje wcześniejsze wypowiedzi zbierały
Sam jestem "szybkim" kierowcą i nie mam problemów, żeby zrobić 500km trasę 0,5-1h sprawniej od większości znajomych. ALE znam 3 takich, co spokojnie ten wynik poprawią...
Więc mimo, że często nie zgadzam się z Rezonem, to tu ma 100% racji.

[ketivv]

Sam jestem "szybkim" kierowcą i nie mam problemów, żeby zrobić 500km trasę 0,5-1h sprawniej od większości znajomych

uważasz, że Superbem 3.6 zrobiłbyś tą samą trasę dużo szybciej ?

*drogami dwukierunkowymi z przelotami przez miejscowości z wyłączeniem autostrad i dróg ekspresowych

nie chodziło o kierowcę tylko o to czy ten sam kierowca na tej samej trasie zrobi dużo lepszy wynik jadąc 3.6 zamiast np. 2.0 TDI 170 KM i kiedy auto da większa przewagę

[dato]

Sam jestem "szybkim" kierowcą i nie mam problemów, żeby zrobić 500km trasę 0,5-1h sprawniej od większości znajomych

uważasz, że Superbem 3.6 zrobiłbyś tą samą trasę dużo szybciej ?
*drogami dwukierunkowymi z przelotami przez miejscowości z wyłączeniem autostrad i dróg ekspresowych
nie chodziło o kierowcę tylko o to czy ten sam kierowca na tej samej trasie zrobi dużo lepszy wynik jadąc 3.6 zamiast np. 2.0 TDI 170 KM i kiedy auto da większa przewagę

No myślę, że z wyłączeniem ekspresówek i lepszych... JAK NAJBARDZIEJ TAK.
Wolę charakterystykę diesla, mój ideał auta to M550d, ale od bidy niech będzie i mocna benzyna...

Jestem pewien, że tak. Jeśli mógłbym jeszcze bardziej liczyć na "cug" przy wyprzedzaniu to dojeżdżałbym bliżej, a wyprzedzał szybciej, częściej i w mniejszych lukach - bezpiecznie - bez czekania na większe pole manewru. Wszystkie dodatkowe konie i ułamki do setki wpływają na średnią, jeśli umiesz je wykorzystać. Właśnie na drogach poniżej 2 pasów.

Autostrada jest nudna. Moim dupowozem za stówkę pojadę 230 (po chipie), a 4x droższym M550 dwie dyszki szybciej bo taki ma kaganiec. Jeśli pojedziemy na max to wynik jest prosty do przewidzenia. I wystarczą naprawdę bazowe umiejętności.

Schody, różnice i wpływ techniki jazdy i jakości auta ujawniają się właśnie w trudniejszych trasach - umiejętności ile wyciśniesz, z tego, co masz, a technologia ile MOŻNA wycisnąć. I tu wynik jest nieprzewidywalny, a różnice mogą być spore.

[perfex]

. Niektórzy naprawdę jeżdżą znacznie lepiej niż przeciętni kierowcy i to widać jak się z nimi jedzie, a miałem trochę okazji posiedzieć z tyłu za nimi.

Niestety niewielu jest tych jeżdżących lepiej. W tym roku zrobiłem po naszych trasach dużo tys km, i wnioski z obserwacji są smutne. Głównie: Całkowity brak umiejętności wyprzedzania, brak umiejetnosci oceny prędkości innych aut, bezdecyzyjność. Niestety ale 99,9% kierowców u nas Nie Umie jeździć poza terenem zabudowanym i autostradą. Smutne. Dla nich ktoś jadący sprawnie to morderca i pirat drogowy, tylko dlatego że wie co robi i panuje nad tym.

[dato]

. Niektórzy naprawdę jeżdżą znacznie lepiej niż przeciętni kierowcy i to widać jak się z nimi jedzie, a miałem trochę okazji posiedzieć z tyłu za nimi.

Niestety niewielu jest tych jeżdżących lepiej. W tym roku zrobiłem po naszych trasach dużo tys km, i wnioski z obserwacji są smutne. Głównie: Całkowity brak umiejętności wyprzedzania, brak umiejetnosci oceny prędkości innych aut, bezdecyzyjność. Niestety ale 99,9% kierowców u nas Nie Umie jeździć poza terenem zabudowanym i autostradą. Smutne. Dla nich ktoś jadący sprawnie to morderca i pirat drogowy, tylko dlatego że wie co robi i panuje nad tym.

Sporo przesadziłeś. Wstydź się. Jest tylko 98,8% takich jak piszesz.

[Palmer]

Dla piratów, Ci jeżdżący zgodnie z przepisami, to pewnie nie umieją jeździć A najlepsi są Ci spieszący się nawet do czerwonego światła na skrzyżowaniu...No ale pirat musi mieć swoje przywileje. Z tym nie da się nic zrobić..Tylko czekać

[dato]

Dla piratów, Ci jeżdżący zgodnie z przepisami, to pewnie nie umieją jeździć A najlepsi są Ci spieszący się nawet do czerwonego światła na skrzyżowaniu...No ale pirat musi mieć swoje przywileje. Z tym nie da się nic zrobić..Tylko czekać

...Nie karmić...

[kc2ine]

nie wiedzialem ze mamy tu tak duzo przekomarzajacych sie dzieci na forum.... :shock:



a topic byl o czyms innym - ze silniki turbinowe grupy VAG zeszly na psy....
oi tego sie nie da ukryc.

[ketivv]

Moim dupowozem za stówkę pojadę 230 (po chipie)

tak ;-) - może przez godzinę

ze silniki turbinowe grupy VAG zeszly na psy

od paru lat benzynowe jednostki doładowane w VAG nazwijmy je TSI przechodzą drogę jaką diesle przechodziły lata temu, niestety ta nauka trochę kosztuje

[dato]

Moim dupowozem za stówkę pojadę 230 (po chipie)

tak ;-) - może przez godzinę

Mam taką stałą trasę 450km z przewagą A2 i średnia w okolicy 180 ze dwa razy mi się zdarzyła... Więc obserwując temp oleum raczej da radę dłużej niż godzinę