Ktoś jechał przez Węgry ? Podobno lepiej i szybciej niż przez Słowację i Austrię.
jechałem w sierpniu 2011 przez Węgry i jedzie się znakomicie, korzystałem ze wskazówek zamieszczonych na portalu CHORWACJA ONLINE. Winietę na Węgry wykupiłem online na stronie https://www.virpay.hu/, natomiast Słowacki płatny kawałek autosrady omijałem wg wskazówek z forum, nie było problemu i komplikacji.
Wyjechałem z Tarnowa o godzinie 17 w niedzielę i w Podgorze byłem o 9 godzinie rano, bez stresu i na spokojnie z krótkimi postojami bo jechałem z żoną jako zmiennikiem
Sprawdziłem osobiście i jak będę jechał w tym roku na CRO to znowu tak samo. Polecam.
Istotne, zeby sobie kontrolowac czy Słowacy nie wprowadzili na te boczne drogi opłat ale z tego co wiem to nie ma zmian (Uwaga: samochody poniżej 3,5 tony!!).
AdamB, bezpieczeństwo i optymalizacja kosztów = udane wakacje dla mnie przez Węgry to faktycznie trasa optimum, choc jechałem do Chorwacji także przez Czechy-Austria-Słowenia i też było ok, choć drożej i dłużej.
Piotr AMP, tobie nie opłaca się przebijać na siłę do Czech. U moim przypadku chcąc jechać przez Węgry to wchodzi w grę trasa 86 i kombinowanie z 74. A tego mi się nie chce szczególnie w nocy jak jadę.
[ Dodano: Pon 19 Mar, 12 14:57 ]
Zamieszczone przez Piotr AMP
bezpieczeństwo i optymalizacja kosztów = udane wakacje
Ja jechałem 86. Droga jak droga, ale 180 km od Słowacji i jesteś w Cro !!!
Co bardzo istotne 86 jest b. dobrze oznaczona i chyba w tym roku będzie już wyremontowana po całości.
Do tego koszt podróży, który w obie strony zamknął się kwotą ok. 1000 zł. (1500 km. w jedną stronę).
Zaletą 86 względem autostrady jest .... mniejsze prawdopodobieństwo zaśnięcia.
loyd, do Bratysławy jak do tej pory i dopiero Bratysławie lecisz na Węgry i na 86. No chyba że chcesz jechać przez Kraków, i potem na Chyżne i dalej na Żilinę.
[ Dodano: Pon 19 Mar, 12 15:34 ]
Zamieszczone przez loyd
Żona twierdzi, że jej koleżanki jeżdźą przez Węgry i jest taniej/szybciej/lepiej.
jechałem 86 dwa razy = pierwszy i ostatni :szeroki_usmiech
jakiś rumun postanowił zwiedzać TIRem pole i trafiliśmy na operację wyciągania... staliśmy w środku nocy, w środku pola chyba z 1,5 godziny :?
misiekwaw, nie możesz mieć aż tak dużego pecha aby co wyjazd rumun TIRem ładował się przed Ciebie w pole. :szeroki_usmiech
wole nie sprawdzać :szeroki_usmiech poza tym ostatnie kilka razy robimy sobie nocleg w Balatonlelle i ruszamy w dalszą drogę rano wypoczęci. Tak szczerze mówiąc najbardziej męczący jest przejazd przez Polskę :?
No właśnie, a jak z Bratysławy pojedziemy 86, to prowadzi ona do przejścia w Redics - z tamtąd w SLO trzeba ominąć autostrade i w C ro znowu potłuc się lokalnymi drogami do autocesty z Letenye do Zagrebia. W dzień żaden problem, ale nocą mniej komfortowo.
A tak na marginesie - w 2009 roku jechałem przez H - od Gyoru. W Redics wjechałem na autostradę (bez winiety :szeroki_usmiech ) i zjechałem kilka kilometrów dalej na Lendawę. Wtedy się udało, ale jak bym trafił na kontrolę, nie byłoby tanio.
raz jechałem do Cro prze Węgry ale autostradami. w Bratysławie kierunek Budapeszt, autostrada M1, następnie odbicie na M7. nadrabia się ok 100km w stosunku do trasy przez Austrię i Słowenię ale, o ile mnie pamięć nie myli, byłem 40E do przodu.
do Budapesztu spory ruch (jechałem w nocy). od Budapesztu autostrada pusta i kilometrów szybko ubywa :-)
[ Dodano: Pon 19 Mar, 12 17:39 ]
Zamieszczone przez loyd
Ktoś może wrzucić przejazd Kielce - Bol przez Węgry na "mapy google" bo nijak nie mogę tego ogarnąć .... :?
wpisz: Kielce, Zilina, Budapeszt, Bol i po problemie :-)
ruwado, autostrady w Słowenii nie ominiesz tak prosto w tym miejscu. Musisz zjechać z 86 na 74 i nią dojechać do granicy Węgiersko-Chorwackiej. 74 leci obok autostrady więc bez winiety się przejedzie.
loyd, możesz też jechać z Kielc na Tarnów - Barwinek - Svidnik i dalej tak jak pisałem wcześniej. Z Kielc na Tarnów masz "rzut kamieniem" jakieś 90 minut max
Polecem do planowania drogi na Chorwację tą mapę, jest naprawdę dobra:
Komentarz