400m czyli drogowe i nie tylko przygody równoległe - cd

[sew1981]

adi747, garret piszę prawdę..looknij:
Masa własna 1845 kg
Osiągi - Mercedes GLK 220CDI | 170KM
Rodzaj silnika Diesel
Pojemność silnika 2143 cm³
Liczba cylindrów 4
Moc silnika 170 KM
Przyspieszenie 0-100 km/h 8.8 sek.
Prędkość maksymalna 205 km/h
Skrzynia biegów Automatyczna
Średnia zużycie paliwa 6.9 l/100km
maks speed nie imponuje, ale rzeczywiście jak na 1,8 tony to nieźle do sety do idzie.

[adi747]

ja wiem ze prawde pisze tylko właśnie zadziwiające ze jak na taką mase tak targa do 100km/h musi mieć dobre przełozenia :diabelski_usmiech

[Gość]

no tak ciezko uwierzyc bo przeciez skody sa najszybsze...

[Mihau]

No to wyleczyłem jakiegoś pana w Borze TDI, na drugich światłach chciał rewanżu ale nie będę kopał leżącego.

[adi747]

Golas27 ogarnij sie

[Coke]

Taxówkarz próbował mocować się z moim Leonem na 3 pasmówce ale mu odchodziłem po zakrętach itp i wkońcu dojechaliśmy do świateł. Zerknąłem że ma 2 pasażerów a ja sam no ale on w Volvo S80 bez oznaczeń a ja skromne 1.9 TDI 140 KM Do końca 3 biegu miałem prawie 2 długości przewagi

[McGan]

Coke, szczerze, to Volvo za bardzo nie jedzie, jest ciezkie (jak kazde Volvo z reszta) i nie ma jakiejs ogromnej mocy. Mimo wszystko gratulacje A kierowca tej taksowki to chyba idiota skoro sie gonil. pasazerami na pokladzie... Juz raz takiego ancymona zjebalem elegancko jak sie popisywal ze mna w aucie, 0 panowania nad autem...

[sew1981]

McGan, no tak, jeśli volvo to z serii "r" , to już jeździ godnie.
Chociaż, mniejsze i starsze s40 i v40 (wadliwe) potrafiły mieć jakieś uturbione 2.0, a wyglądały jak 1.6 wolnossak z zewnątrz prawie. Myślę, że 200 km jednak robi robotę jakąś, chyba że automat je hamuje mocno.
Dziś gonił za mną chwile MB GLK, potwierdzam spostrzeżenie kolegów, powyżej 120 km/h odchodziłem mu dość mocno. Masa i opory powietrza robią swoje na wyższych prędkościach. Wersja bez oznaczeń (dwa proste wydechy na tyle osobne tylko widziałem)

[Udesky]

Chociaż, mniejsze i starsze s40 i v40 (wadliwe) potrafiły mieć jakieś uturbione 2.0, a wyglądały jak 1.6 wolnossak z zewnątrz prawie.

Miały też 1.8T 160KM.

[piter80]

1.8T 160KM

:shock:
Były 2,0 T o mocach 160, 163 i 165 KM w zależności od roku prod., oraz 1,9 turbo, zwane T4, o mocy 200 KM. Do codziennego używania 2,0T wystarcza, miałem takiego 5 lat i nie potwierdzam, że

s40 i v40 (wadliwe)

Służył mi wspaniale, a dowodem zaawansowania konstrukcji niech jest fakt turbienia benzyn przez szwedów w niższych klasach pojazdów dłuuuugo przed niemcami... Wątpię, żeby jakaś nawet dziś produkowana Octavka miała start z moim 2.0T...

[Udesky]

1,9 turbo, zwane T4, o mocy 200 KM.

To musiałem z tym motorem pomylić. ops:

[sew1981]

piter80, no możliwe...tzn nie chodziło mi o silnik konkretnie, że awaryjny. Tylko słyszałem że te s40 mają jakieś wady, tzn. często się sypią (zawiech itp)

[piter80]

Wyznawcy religii pt. "Volvo" a szczególnie jeżdżący T4, są wrażliwi na punkcie swoich aut, ale ja ich popieram, bo to w sumie niszowy wózek za normalne pieniądze i dający frajdę z jazdy jak mało który inny. Ale nie martw się Udesky , nie doniosę na Ciebie na v40.pl... :lol:
sew1981Wiele pism branżowych i sporo ludzi uważa v40 za niewypał; ja jestem pozbawiony złudzeń dot. rynku motoryzacyjnego i kupiłem 9-letnią v-kę 2.0T z przebiegiem 230 tys. km za niemałe pieniądze, sprzedałem z blisko 300 tys. km, awarii nie miałem, a banan z gęby nie schodził. Dzisiaj wróciłem z trasy 800 km moim 1,9 tdi i wszystko gra, tylko mocy brak - po 4000 tys. obr. nie jedzie. A V-ką na 4. biegu prawie 2 stówy gnałem i jeszcze miałem 5. bieg. Zadyszki nie było widać... Skoda przekonuje mnie portfelem, a V-ka klasą i wykonaniem nieosiągalnym za te pieniądze nigdzie indziej. A z turbobenzyną osiągami mega... Krótko mówiąc- może dlatego, że miałem zadbany wóz, polecam go każdemu. Ale awaryjności nie potwierdzam :wink:

[Udesky]

Mi się zawsze podobała C70.

[adi747]

http://www.youtube.com/watch?v=w8DpOTx9LIc&feature=related

jako że skody są najszybsze to objechałem ostatnio takie coś szkoda że ten sen był taki krótki

[blind_walker]

Celica VI chyba 1,8, na jedynce trochę mi odskoczyła, na trójce miałem już długość przewagi.

[Coke]

1.8T 160KM

:shock:
Były 2,0 T o mocach 160, 163 i 165 KM w zależności od roku prod., oraz 1,9 turbo, zwane T4, o mocy 200 KM. Do codziennego używania 2,0T wystarcza, miałem takiego 5 lat i nie potwierdzam, że

s40 i v40 (wadliwe)

Służył mi wspaniale, a dowodem zaawansowania konstrukcji niech jest fakt turbienia benzyn przez szwedów w niższych klasach pojazdów dłuuuugo przed niemcami... Wątpię, żeby jakaś nawet dziś produkowana Octavka miała start z moim 2.0T...

Ja moją byłą Octavią mk1 1.8T 200 KM i 300 Nm vs Kumpla Volvo S40 1.9T 200 KM (mogło być nawet ciut więcej bo miał dolot i wydech zrobiony):

http://www.youtube.com/watch?v=Km-6bYsdPzg&feature=plcp

volvo bez szans :]

[SS]

Witam.
dzisiaj byłem w Warszawie. Wracając trochę goniłem bo za długo zeszło na odcinku Warszawa-Piotrków. Trasa jak trasa, ale po drodze wyprzedziłem min MB C180 Kompresor, bo gościu się trochę wlókł. Później widywałem go w lusterku parę razy ale tak do 130. Zjeżdżając do Częstej został na Gierkówce. Jakie było moje zaskoczenie gdy stojąc na światłach podjeżdża do mnie jakiś jegomość, otwiera szybę i pokazuje z uznaniem na moje przednie koło. Myślałem, że mu się moje felgi podobają, ale myślę Pegasusy nic nie urywają. Otwieram szybę a gościu do mnie, że ta skoda to jakiś bardzo mocny silnik musi mieć bo strasznie mocno przyspiesza. Ja zaskoczony bo nigdy tak nie myślałem, ale miło się zrobiło :lol: . Ostatecznie gościu z szacunkiem w oczach przyznał, że dobry zakup bo jak mi się przyglądał to auto się drogi dobrze trzymało i nie rzucało mną, a dojść mnie nie mógł. Inna sprawa, że po drodze BMW X3 nie dało rady i jeszcze kilku innych też wymiękło. Pierwszy raz mi się to zdarzyło.

[piramida]

SS, jak będziesz częściej jeżdził na tym odcinku to będziesz miał takie przygody, ja jak jeżdżę do wawy właśnie przez Kielce to też spotykam podobnych gości z tym że jeszcze nie trafiłem na szybszego, pewnie kwestia czasu aczkolwiek przy dojeżdzi do Janek już się nie gonie z warszawiakami, kiedyś zapłaciłem tam 500 i 10pkt :P

[sew1981]

nowiutki ford transit (średnio długi i średnio wysoki, firmy "stihl" - siedział ciut niżej niż pusty wóz, coś tam pewnie wiózł, ale nie był jakoś przeciążony) - model 300 jakiś tam i oznaczenie mocy 125 - taka tabliczka z tyłu. Kierownik dynamicznie się przemieszczał, wjechaliśmy razem na obwodnicę i decha równolegle na dwóch pasach obok siebie. Ja byłem na prawym, za pare set metrów przede mną ciężarówka, więc myślę - albo dam radę, albo się za niego schowam. Bardzo pozytywne zaskoczenie, początkowo idealnie równo szliśmy, pod koniec 3 biegu :twisted: ja wychylam się na prowadzenie, na 4 już jestem długość z przodu i mogę spokojnie przed niego wjechać, tak żeby nie zwalniał tempa. Później jakiś czas jechał za mną w dalszej odległości, ale już nie mógł mnie dogonić, a poza tym był spory ruch już i nie było ponownej możliwości próby.
Bardzo pozytywnie zaskoczyłem się tym killem. Oczywiście jechałem swoim Fiaciorem Scudo 1.9 td 90 ps pod maską. Masa i krótsze biegi u mnie robią swoja :twisted: Wielu takich napalonych przedstawicieli już złomotałem tym klasykiem.
Niedawno też vw t4 (2.4d albo 2.5 tdi 88 ps - nie miał oznaczeń, ale po odejściu stawiam na to drugie) został w tyle, a mocno się napinał. :lol:

[SS]

piramida,
mam nadzieje, że dopóki nie skończą remontu drogi Piotrków-Rawa to nie będę tam jeździł. A z tymi mandatami to coś jest bo jakoś dziwnie wszyscy jechali 70, gdzie wg mnie można było 100 jechać. Inna sprawa, że Twoją Skodę ma co ciągnąć, ja muszę czekać aż mi się leasing skończy

[kowal 2002]

nowiutki ford transit (średnio długi i średnio wysoki, firmy "stihl" - siedział ciut niżej niż pusty wóz, coś tam pewnie wiózł, ale nie był jakoś przeciążony) - model 300 jakiś tam i oznaczenie mocy 125 - taka tabliczka z tyłu. ... Bardzo pozytywne zaskoczenie, początkowo idealnie równo szliśmy, pod koniec 3 biegu :twisted: ja wychylam się na prowadzenie, na 4 już jestem długość z przodu i mogę spokojnie przed niego wjechać, tak żeby nie zwalniał tempa...

Mam taki w robocie z silnikiem 2,0 TDCI 140KM, i muszę potwierdzić, że z pod świateł śmiga to całkiem ładnie ( szczególnie na pusto ) pomimo tego, że nie jest lekki ( 1800 kg ). Drugie całkiem zacne, firmowe wozidełko to Ducato 3,0 MultiJet 157KM, też można niejednego zaskoczyć "na mieście". Niestety oba nie idą więcej niż jakieś 170 km/h ( na niemieckich autostradach :twisted: ), więc najlepszy "efekt psychologiczny" uzyskuje się przy starcie ze świateł :diabelski_usmiech , bo mało kto się spodziewa "ściganka" jak z boku staje takie wielkie pudło :P .

[Andja]

wracając z nad morza zaskoczył mnie gość w Iveco Daily 3.0 HPT, blaszanka 176 KM. musiał być pusty bo pięknie pomykał przede mną. aż się zdziwiłem że to tak odchodzi. czasami można się naciąć.

[piramida]

wracając z nad morza zaskoczył mnie gość w Iveco Daily 3.0 HPT, blaszanka 176 KM. musiał być pusty bo pięknie pomykał przede mną. aż się zdziwiłem że to tak odchodzi. czasami można się naciąć.

jak bym jeździł takim iveco na co dzień to bym go zmodził na te 250-280PS i golił osobówki, tam siedzi motor 6 cylindrowy więc zapas paliwa powinien starczyć, wsadzić duży cooler plus duże turbo i ogień :szeroki_usmiech

[sew1981]

kowal 2002, ale nie zrozumiałeś mnie do końca....zaskoczenie na plus mojego starego scudo z 98 roku, że dał radę iść równo i finalnie odjechać transitowi, który pod maską ma 35 koni więcej, przynajmniej na papierze :P
scudo sprawdzałem na a1, licznikowo 170 km/h też dociąga. :twisted:
no 140 na pewno by mi już odjechała, ale zdziwo było , że 125 został w tyle.

[ Dodano: Wto 11 Wrz, 12 21:42 ]
piramida, i skrzynie wymienić na dłuższą. tzn do ściganek fajne są te przekładnie dostawcze, ale w pudlakach przeważnie na trasach męczą. No chyba że jest lepiej w tych nowych (na pewno też są 6 gangowe), bo mój ma zapas mocy, ale powyżej 110 km/h robi ą się nieprzyjemne obroty dla ucha.
Chociaż pomykałem niedawno sprinterem z bodajże 2004-5 roku i też miał odejście, ale krótka skrzynia powodowała ryk silnika powyżej 120.