winni77, jeżeli wszystko jest poskładane z głową(a na pewno nie w sklepie), to v-ki są na równo z tarczami :idea:
ogólnie to się dzieli na tych co wygrywają na v-kach
na tych co wygrywają na tarczach
i na tych co maja dużo pieniędzy i nie wiedzą co z nimi robić, jeżdżą na tarczach i co chwile jadą do serwisu :jaja
no ale tarcze są cool
Nigdy nie uważałem, że tarcze są cool. Opierałem się bardzo długo i z tyłu wciąż mam vałki. Przedni założyłem przy "okazji" zderzenia z autobusem, bo musiałem zamówić nowe koło Wierz mi, że przetestowałem przeróżne zestawy, klocki, rodzaje vałków, obręczy (rower składałem sam ). Zgadza się na suchym jest ekstra, ale w deszczu jest lipa i vłki nigdy nie będą miały takiej modulacji jak tarcze. Poza tym nie trzeba kupować nie wiadomo czego, żeby to miało ręce i nogi. A jeśli chodzi o zjazdy to ja osobiście vłką dziękuję. Kosztowały mnie 8 szwów na brodzie :lol:
No i jak Piramida kupi jakiegoś "gotowca" z tarczami, to może być ciężko przesiąść się na vałki - po prostu felga może nie być przystosowana do tego typu hamulców.
winni77, w poprzednich rowerach posiadałem vki, teraz dziekuje, wolę tarcze i to z jednego prostego powodu, w czasie zjazdów w błocie vki potrafią znikać w oczach a z tarczą mozna brodzic "po pachy" :szeroki_usmiech
Z tarczami to jest tak jak z fullem, jeżeli sie przyzwyczaisz do tarcz to cięzko zamienic je na vki :wink:
Jakimś wielkim rowerzystą nie jestem, raptem ok. 30 dni na rowerze w roku, ale powiem jedno - tylko tarcze. Szczególnie w góry. Nawet w niewysokich świętokrzyskich kilka razy przy zjazdach np. Św.Krzyż - Trzcianka zdarzyło mi się poczuć swąd rozgrzanej tarczy. Mam Treka na osprzęcie Bontrager, hamulce hydrauliczne, całkiem galanty rowerek. 12.6kg, przód ok. 100mm skok, koła 26x2,5, felgi "kapslowane". W zasadzie seria jeśli nie liczyć dołożonego koszyka na bidon, i przedniej lampki z chińskiej czołówki ledowej.
P.S. Ostatnio zauwazyłem na tejże lampie pozabijane owady
To ma byc rower rekreacyjny, a nie maszyna na zawody PŚ gdzie trzeba schodzic ponizej 8kg, a opony to sa takie grubsze tradycyjne detki :diabelski_usmiech
To ma byc rower rekreacyjny, a nie maszyna na zawody PŚ gdzie trzeba schodzic ponizej 8kg, a opony to sa takie grubsze tradycyjne detki :diabelski_usmiech
Rekreacyjny który dan fan z jazdy i nie zajebie kierownika pedałującego pod górę tak jak jest obecnie
piramida, wklej zdjecie swojego faitha. Kolega z reignem pewnie by sie chcial zamienic bo zawsze biadoli, ze nie ma roweru do zjazdu i dlatego zostaje w tyle :P
VW Vento 1.9TDI 1Z ++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj! Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0 :lol
piramida, wklej zdjecie swojego faitha. Kolega z reignem pewnie by sie chcial zamienic bo zawsze biadoli, ze nie ma roweru do zjazdu i dlatego zostaje w tyle :P
nie będziesz mieć zadyszki na podjazdach, skok widelca większy niż chciałbyś, tył też amortyzowany, tarcze przód/tył, po mieście też pośmigasz.
nawet w tym samym kolorze żałuje że nie zrobiłem prawka na "A" od razu jak robiłem prawko na "B" bo pewnie dawno bym upalał jakiś motocykl a teraz nie chce mi sie jakoś zebrać :P
Mój kolega teraz (jakieś 3 tygodnie temu przesiadka ze ścigacza) i ora wszelkie tereny niezamieszkałe w swojej okolicy podobnym sprzętem i wieczny banan na twarzy.
Mój kolega teraz (jakieś 3 tygodnie temu przesiadka ze ścigacza) i ora wszelkie tereny niezamieszkałe w swojej okolicy podobnym sprzętem i wieczny banan na twarzy.
jezdziłem kiedyś off roadowo samochodem, ludzie i służby sa negatywnie nastawieni do takiej działalnosci, motocykle enduro równiez robią popłoch w lasach i polach nie mówiąc o górach więc zostane jednak przy rowerze
piramida, wklej zdjecie swojego faitha. Kolega z reignem pewnie by sie chcial zamienic bo zawsze biadoli, ze nie ma roweru do zjazdu i dlatego zostaje w tyle :P
wracając do tych tarcz, to w błocie podobnie hamują jak dobry zestaw v-ek : np mavic 717, klamki XT, nokon, zzyzx magnesium albo xtr, jakieś lepsze klocki i gotowe
wystarczy że trochę błota wpadnie na tarcze i pozamiatane
a i tak samo szybko mogą się skończyć klocki na tarczach jak w v-kach :diabelski_usmiech
No to jak rama ma 4300, a dobra "zwykla" ma 1800g to juz mamy roznice ktora 11kg nie dojdziemy na calosci :twisted:
Wg. mnie zla sciezka, bo albo robimy rower XC FS i skladamy na bazie czegos jak Giant NRS, albo idziemy w DH/FR. Przy tym drugim zejscie ponizej 14kg razem i utrzymanie wytrzymalosci zestawu bedzie wyzwaniem
ciekawe ramy, szczególnie meridy w sumie jak by złożyc rower który waży około 10kg przy skoku 100-120mm to myślę że jazda na takim rowerze będzie już dużo frajdy dawać
wystarczy że trochę błota wpadnie na tarcze i pozamiatane
a i tak samo szybko mogą się skończyć klocki na tarczach jak w v-kach :diabelski_usmiech
Jak bloto wpadnie na rozgrzana tarcze to sie wszytko ladnie wypala w oka mgnieniu.
A odnosnie klockow to jesli ktos jezdzi na zywicznych to raz, ze to w ogole nie hamuje a dwa te klocki znikaja w oczach. Do tarczowek trzeba zakladac tylko metaliki. Ew. jak ktos jezdzi w bike maratonach i rzadko hamuje to polmetaliki beda w sam raz.
Dobry XTR hamuje jak tarcza a nawet i lepiej ale niech tylko popada czy zrobi sie blotko No i Vki niszcza obrecz i sa podatne na kazde boczne scentrowanie. Jedyny aspekt to waga ale czy warto? Rownie dobrze abstinent moglbys sprobowac jezdzic na ostrym kole i wywalic hamulce :P
VW Vento 1.9TDI 1Z ++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj! Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0 :lol
No to jak rama ma 4300, a dobra "zwykla" ma 1800g to juz mamy roznice ktora 11kg nie dojdziemy na calosci :twisted:
Wg. mnie zla sciezka, bo albo robimy rower XC FS i skladamy na bazie czegos jak Giant NRS, albo idziemy w DH/FR. Przy tym drugim zejscie ponizej 14kg razem i utrzymanie wytrzymalosci zestawu bedzie wyzwaniem
Myslę że chyba pójdę w XC/AM bo jezdzę na rowerze amatorsko i czym człowiek starszy tym bardziej uważa na swą dupe, nie zapierdalam już z góry na złamanie karku więc lekki amortyzowany XC też zrobi robotę
bradley, dla mnie waga nie liczy się na pierwszym miejscu
Liczy się to żebym wszędzie zjechał, wszędzie dojechał i nie beczał co chwile jak reszta znajomych na tarczach, że coś piszczy itp, i nie jeździł po serwisach i wydawał na to kasę (tu akurat to często bywam, ale jedynie pogadać i pośmiać się z niektórych rowerzystów, albo kupić jakąś pierdołę typu wkładki do okładzin)
no i druga sprawa że z hydrauliki, to avid juicy 7 i wyższe modele czyli od ok 800zł) można uważać za w miarę dobre i bezproblemowe hamulce
jeżeli kogoś na to stać, ma czas się z tym bawić to czemu nie :diabelski_usmiech
piramida, i takie podejście mi się podoba, i będziesz na pewno zadowolony
jest sporo fajnych odcinków, gdzie na dh tak szybko nie pojedziesz, a na lekkim XC możesz szaleć :twisted:
Mysle ze to dobry temat na moje pytania
Mysle nad zakupem roweru full (hardtail odpada, bo tylek boli :P).
To co wpadlo mi w oko, to Giant Yukon FX2 - http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/....2/9164/49290/
Bylem sie nim dzisiaj przejechac i powiem ze jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Nie mam jakis masakrycznych wymagan.
Cenowo chcialbym sie wcisnac do 2900zl. U mnie sprzedawca oferuje mi ten model z rocznika 2011 za 2500zl, a z 2012 za 2700zl.
Myslicie ze to dobra oferta?
Chcialbym go uzywac do jazdy w okolo miesciny (zatem troche po asfalcie), po polnych drogach, lasach, gorkach i pagorkach.
Waze ok. 90kg i zastanawiam, sie czy rower wytrzyma :P
Dzieki za porady
No wlasnie hardtail nie bardzo bo wedlug mnie duzo lepiej jezdzi mi siena fullu :-)
Teraz pytanie jaki inny model moze byc dostepny w takiej kwocie? Na allegro bieda w tym przedzialem cenowym.
Ja po prostu chce na luzie i komfortowo przejechac sie kilka razy w tygodniu (nawet w zimie ;-)) zdala od ludzi.
Z tego co zdazylem sie dowiedziec taka opcja najbardziej mi pasuje.
Jak w ogole oceniasz ta marke / model?
Z tematu widze, ze jestes zwolennikiem skladania, ale ja nie jestem az tak bardzo zaangazowany w sprawy rowerowe.
Komentarz