Chłopy, zmusza Was kobita do dbania o zdrowie...?

[ruwado]

Ja przy jakichś 165 cm mam .... :? 85 kg. Zawsze trzynałem 79 kg, a teraz ... się rozlazło

[BADYL]

Ja przy jakichś 165 cm mam .... :? 85 kg. Zawsze trzynałem 79 kg, a teraz ... się rozlazło

no my kurduple tak juz mamy;0 przy moim 167cm też miałem 85km ale od jakiegoś czasu wagę trocę zbiłem tj. do 75-76kg generalnie jem to samo ale więcej się ruszam 8) co 2-3 dni około 3km biegu w miedzy czasie aikido (ale od listopada jestem zmuszony odstawić ) i jakoś waga się utrzymuje

[ruwado]

no my kurduple tak juz mamy

BADYL, trochę mnie pocieszyłeś. Ale czuję, że mi coraz ciężej. Warto by wrócić do 79.

[AdamB]

Agamek12, popracuj rekami to Ci kilogramów ubędzie. :wink:

[Luki80a]

popracuj rekami to Ci kilogramów ubędzie

Ciekawe co na to żona

[kabanos]

Ja przez ostatni miesiąc 2, 3 razy w tygodniu odwiedzałem siłownię. Ogólne ćwiczenia, rowerek, bieżnia. Do tego trochę diety M.Ż. Z 88 zrobiło się 83 kg i lecimy dalej.

[sazad]

Ja też się opuściłem z bieganiem i według obliczonego BMI mam za mały wzrost do swojej wagi :diabelski_usmiech

[ruwado]

mam za mały wzrost do swojej wagi

trzeba urosnąć

[spc]

Ja też się opuściłem z bieganiem i według obliczonego BMI mam za mały wzrost do swojej wagi :diabelski_usmiech

Czyi nie masz nadwagi tylko niedowzrost :P

[ruwado]

spc, vitamina D3 to jeszcze urośniesz :diabelski_usmiech

[sazad]

spc, ruwado, no faktycznie coś z tym wzrostem przydałoby się zrobić :diabelski_usmiech

[ruwado]

spc, ruwado, no faktycznie coś z tym wzrostem przydałoby się zrobić :diabelski_usmiech

no może tak, jak z wagą kłopot, to wzrostem podgonić. może szpilki? :haha: :haha: :haha:

[eaglemirek]

może szpilki? :haha: :haha: :haha:

Proponuję coś bardzie radykalnego :!: szczudła :diabelski_usmiech

[ruwado]

Proponuję coś bardzie radykalnego :!: szczudła :diabelski_usmiech

to przy gorszym BMI :szeroki_usmiech

[sazad]

eaglemirek, szczudła to może jeszcze nie, ale szczudełka :diabelski_usmiech

[Big Wojtek]

Ja też się opuściłem z bieganiem i według obliczonego BMI mam za mały wzrost do swojej wagi

Ale doszedłeś do 30 min ciągłego biegu, czy spasowałeś wcześniej? Ja od lipca biegam 3 razy w tygodniu. Waga mi nie spada. Trzeba by do tego biegania dołożyć "mniej żreć" i "mniej piwska". Co prawda mam tylko parę kg nadwagi ale brzuszek widoczny. No i przy moim wzroście 192 cm, nie jestem sobie wmówić, że mam za mało wzrostu do BMI :lol:

[sazad]

Ale doszedłeś do 30 min ciągłego biegu

- tak, ale zaraz później przyszedł zapierdziel w pracy i dodatkowo remoncik i ogólny brak mocy i czasu na bieganie :evil:

[kazik4x4]

U mnie ostatnio podstawowym menu w pracy jest chleb żytni, ser(biały/żółty/topiony) i pomidory. Dodatkowo jabłka/banany.
Ja mam jakoś tak, że szczyt aktywności fizycznej jest u mnie zimą, na przełomie 12/13 ważyłem 98kg w do wakacji wszedłem na 106kg. Na początku października zacząłem dietę + rower. Robię ok. 60-70km w tygodniu - czasami do roboty i z powrotem, poczta, z pracy po zakupy do sąsiedniej miejscowości jakieś 8km w jedną stronę.
Mam w magazynie jeszcze sztangę, hantle i lawkę prostą/skos i też coś tam pobrzęczę żelastwem - ale to bardziej całoroczne hobby.
Efekt jest taki, że w niecały miesiąc zjechałem poniżej 100kg nie zmieniając niczego oprócz diety w pracy.
Jak sobie obliczyłem, to do końca roku będzie ok. 92-93kg.

Poza tym nie za bardzo jestem sobie w stanie przypomnieć które to w moim życiu zrzucanie/nabieranie wagi - bo planowe nabieranie wagi też kilka/kilkanaście razy przerabiałem, ale to jeszcze w okresie kiedy sport się uprawiało na poziomie niemal wyczynowym.

[Agamek12]

Źle jest kuźwa... źle... :?
"Od zawsze" nosiłem spodnie 34" w pasie i 34" długość nogawki. Wczoraj kupowałem nowe i... zmieściłem się dopiero w 36" w pasie... :shock:
Chyba faktycznie już czas na dietę i więcej ruchu.

[AdamB]

Agamek12, Śląsk Ci służy

[Agamek12]

Agamek12, Śląsk Ci służy

Raczej nie bardzo... :?

[ruwado]

Agamek12, mam ten sam problem. Spodnie jakoś dziwnie się kurczą :shock: :? :cry:

A problem polega na tym, że w czerwcu mam wesele mojej pięknej (jednej z dwóch) chrześnicy. Garnitur trzeba nowy, albo trza się za siebie wziąć ostro. :| :| :|

[crom.de]

zmieściłem się dopiero w 36" w pasie... :shock:

Takie robią teraz "rozmiary". Ja mam np buty od 44 do 46. Gorzej jak się w stare spodnie nie mieścisz :P

[ruwado]

e tam..... może to chińskie rozmiary

masakra z tym obwodem

[Maicroft]

Te chinskie to byloby juz z 42 albo wiecej. Tamta numeracja jest zupelnie inna.

A mierzy to sie metrem krawieckim, wtedy wiemy co mamy :twisted: