A ja w nocy mam dyzur i sobie piwko pije... z moim psiakiem nie jest dobrze, bo kleszcza zalapal :? Ja pierdole... w takim stanie to jeszcze nigdy nie byl nawet po narkozie
QBA, trzymaj sie miałem podobnie z moim kotem. Co do nastroju to mnie deprecha tłucze i mam ogólną apatie wraz z bezsennością i tak siedze przy kompie wraz z pepsi
QBA, mam nadzieje że byłeś u weterynarza bo to cholernie niebezpieczne dla psiaka i moze doprowadzić do zapalenia opon mózgowych.
Nasza dźina też miała chorobe pokleszczową i w ostatniej chwili zdąrzyliśmy do lekarza, tydzień pod kroplówką a potem przez 3miesiące dieta była, kurczaczek gotowany i tego typu rzeczy
NFPNorth-West
2.0TDI-ET=12.660s,>367KM/567Nm WARSZTAT www.dsize.pl ->CENNIK warsztat 01.01.11<-plik do pobrania tel. 790226060 spieszmy się kochać ludzi... 30.05.09 J.W. [i]
Dobrze, ze w miare wczesnie zauwazylismy tego kleszcza... przed moim psiakiem byla suczka amstafa, ktora byla praktycznie nieprzytomna :| Weterynarz powiedzial, ze w sumie dzisiaj mial 18 takich przypadkow... takze obserwujcie swoje zwierzaki, zwlaszcza jezeli biegaja na spacerze gdzies po krzakach.
dobrygrzeswawa, bylem bylem, wczoraj byl wyciagany, potem o 1 w nocy na ostry dyzur, pobrana krew i dostal zastrzyk... troche mu sie poprawilo... a dzisiaj kolo 16 stan sie pogorszyl :? Dostal 3 zastrzyki... jeszcze powtorka jutro i w poniedzialek... mam nadzieje, ze sie wylize :|
[ Dodano: Nie 25 Mar, 07 00:45 ] Purchawa, weterynarz powiedzial, ze to juz od 4 lat taka plaga jest i zwlaszcza psy padaja jak muchy :? Takze trzeba teraz regularnie czesac psiaki i dokladnie sie im przygladac.
Purchawa, nie ma co sie bac, tylko po prostu regularnie, powiedzmy raz w tygodniu wziac psiaka i sprawdzic, czy nigdzie kleszcz sie nie zaszyl. Aaa i sa specjalne preparaty, ktore sie wsmarowuje w kark i one chronia... tylko w tym roku jakos za pozno tego uzylismy :?
[ Dodano: Nie 25 Mar, 07 00:50 ]
Nazwy w tej chwili nie pamietam :? Ale weterynarz, ktory prowadzi Twojego, napewno wie
QBA, mamy ten preparat, bo jakos na jesieni mial kleszcza. Na szczescie szybko zostal zuwazony i nie bylo zadnych komplikacji. Trzeba bedzie go nasmarowac.
"...Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak
Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją chwałę na przód nieść" STOP ECO-TERRORISM!
No wlasnie moj malec tez zawsze mial w pore wypatrzonego jakiegos intruza... niestety nie tym razem :? Chociaz jak mowie... i tak nie jest zle, jak zobaczylem w jakim stanie byla ta suczka amstafa
[ Dodano: Nie 25 Mar, 07 01:42 ]
Chociaz od 18 to sie praktycznie nie rusza :? Tylko co jakis czas przelozy sie na drugi bok... ech Ale weterynarz mowil, ze po zastrzykach to mocno go oslabi, wiec mam nadzieje, ze jutro bedzie juz tylko lepiej.
Licz się z tym QBA, że mogą być po tym kleszczu komplikacje zdrowotne u psa . Jak go tak ścieło to już był to końcowy etap efektu po zarażonym kleszczu.
O I złota w kombi 1.6 BFQ - od tego Tu się zaczęło
KIA Carens 2.0 CRDI - przerwa na kawę ....
O III czarna liftback - reaktywacja
Jak go tak ścieło to już był to końcowy etap efektu po zarażonym kleszczu.
Nie, scielo go po lekach. Dzisiaj jest troche lepiej. Wczoraj weterynarz mowi, ze zmiany chorobowe dopiero sie pojawiaja, wiec zobaczymy jak z tego wyjdzie... Ale tez mowil, ze z racji tego, ze ma juz 11 lat, to ciezko moze to przejsc i dopiero po tygodniu bedzie wiadomo, czy wyzdrowieje...
Potwierdzam kleszczy od cholery juz jest:/ Zawsze po spacerze dokładnie ogladam psa... w ten sposób juz 3 drowałem:/
A preparat nazywa sie Frontline... Mozna kupić w spreju wielokorotnego urzytku i w postaci pijemnika jednorazowego uzrytku... Działa teoretycznie dwa miechy... Ale ja zmieniam wczesniej po półtora lub jednym... Sprej jest fajny ale Max nie przepada za wszystkim co "psika"... Zaleta jego jest to ze przed spacerem w wieksze haszcze można psa dodatkowo popsikać...
Pomimo srdoka psa dobrze obejrzeć
pzdr
Komentarz