Nowa Skoda Superb III

[feels3]

Dlaczego uwazasz ze ktos kto wydaje 200k na auto nie liczy sie z pieniedzmi i ma gdzies ile auto pali?

To jest sadze wazne dzisiaj dla wiekszosci (mniej lub bardziej), bez wzgledu na budzet.

[blackrs]

może inaczej. moim zdaniem jak ktos wydaje 200tys na auto i ważne jest dla niego to czy pali 1 litr wiecej czy mniej to trochę dla mneie śmieszne. bo się rozchodzi o 5 zł. i niech to nawet miesiecznie będzie suma 100 zł czy 200 zł to ktoś kto ma 200 tys na auto to na mim taka kwota nie powinna robić żadnego wrazenia ale to żadnego. jezeli kogoś stać na zakup takiego auta to powinno być stać na jego utrzymanie. jezeli jednak liczy te spalanie to znaczy że do końca go jednak nie stać na takie 2.0 tsi i powinien poszukac innej opcji . mam nadzieje że zrozumiałe jest to o co mi chodzi. chodzi mi o takie liczenie 1 litr w tą 1 litr w drugą. owszem liczenie czy pali 10 czy 17 jest już zasadne.

[perfex]

Dlaczego uwazasz ze ktos kto wydaje 200k na auto nie liczy sie z pieniedzmi i ma gdzies ile auto pali?
.

Dlatego, że jeżeli dla kogoś spalanie jest bardzo ważne to po prostu nie kupuje najbardziej paliwożernej wersji danego auta. Jest dla niego tdi 150 i git.
Tak samo np w BMW nabywca M5 czy nawet 550i ma jak sądzę w dupie ile ono pali ale dla nabywcy 520d zapewne jest to istotne, że to auto mało pali i je kupuje.

[blackrs]

o to to własnie to

[feels3]

Mialem na mysli sume a nie o rodzaj auta, mozesz kupic 10 letnia Mazde Mx5, bawic sie po torze i tez miec gdzies spalanie.

Nie uwazam aby posiadacze wiekszych budzetow mieli to gdzies ile auto pali. (przynajmniej nie widze sensu aby z gory tak zakladac)
Inaczej drogie auta byly by tylko benzynowe, a jak teraz patrze to np Audi A6 Allroad ma do wyboru 3 diesele i 1 benzyne Auto przypomne od 300k w gore (bez problemu mozna zlozyc wersje za pol miliona)

Po prostu nie zgadzam sie z tym jakoby ludzie majacy wiecej kasy mieli gdzies zuzycie paliwa, chyba ze mowimy o ludziach tak majetnych ze z trudem ogarniaja swoj majatek, albo szukajacych aut stricte sportowych, ale tu moim zdaniem budzet nie ma znaczenia.

Moze tez byc na odwrot, mozna miec skromny budzet i w glebokim powazaniu spalanie

Ale mniejsza o to, koncze maly OT.

[voltar]

Można być niewyobrażalnie bogatym a jednocześnie ECO i zwracać uwagę na spalanie.
Można też wymagać od silnika by palił mało skoro jest nowoczesny ...
Można też być niewyobrażalnie bogatym i zauważyć Skode Superb i kupić ją za cechy które inne droższe auta nie posiadają np. wygląd.
To tak apropo dyskusji w wątku Passata gdzie ktoś napisał że dla bogatego którego stać na Lexusa takie marki jak Opel czy Skoda nie istnieją.
Takie osoby są ale są też takie które stać na dużo więcej a kupią Skodę - patrz rynek szwajcarski.

Ja mogę mieć spory zgryz gdyż ... Lexusa nie kupię jakby mnie nawet było stać
Planowałem przesiadkę z Octavii na B8.
B8 mi się podoba ale tylko sedan.
Problem w tym że Superb podoba mi się bardziej ( ale nie widziałem go jeszcze na żywo )
Jedynie B8 sedan z tyłu podoba mi się bardziej niż Superb.
Jednak z każdej innej strony i jako całość moim zdaniem Superb ma dużo ciekawszy i bardziej dynamiczny design,
B8 faktycznie wygląda szczególnie z zewnątrz jak kolejny FL a bardziej stonowanego i zachowawczego przodu nie mogli już wymyślić.
W środku B8 ma ciekawą deskę ale Superb też nie najgorszą,
Mam tylko wątpliwości do zegarów z tą retro obwódką a także czy tam jest jakaś podświetlana listwa LED wzdłuż całej deski i na drzwiach? Czy to jest w każdej wersji ?
Tylko ten zielony kolor ? Czy można wyłączyć ?
To co w Superbie we wnętrzu mi się bardziej podoba od B8 to podłokietnik który jest dużo większy i jego linia schodzi w dół podobnie jak jest w Volvo tworząc taką zamkniętą przestrzeń. Passat tego nie ma - ma taki sam podłokietnik jak poprzednia wersja.

Widzieliście tą reklamę ?

https://www.youtube.com/watch?v=Pf4CZwujA-Y

[piramida]

Kupując samochód za 300-500kzł i licząc się ze spalaniem to trzeba mieć coś z głową skoro po dwóch latach taki samochód traci te powiedzmy 100-200kzł to gdzie oszczędności na paliwie rzędu 10-15kzł rocznie skoro 150kzł jest się w plecy? Gdzie tu sens i logika?

[marlej108]

Kupując samochód za 300-500kzł i licząc się ze spalaniem to trzeba mieć coś z głową skoro po dwóch latach taki samochód traci te powiedzmy 100-200kzł to gdzie oszczędności na paliwie rzędu 10-15kzł rocznie skoro 150kzł jest się w plecy? Gdzie tu sens i logika?

slusznie - celny argument.

:kciukgora

ps. tak sobie ogladam cennik niemiecki i polski (ten polski to na razie jest w wersji okrojonej), ale sie zastanawiam, a czemu w Niemczech roznica pomiedzy 1.4 tsi 125 a 150 koni to 1200 euro - czyli 4860 zl (po dzisiejszym kursie z Gdanska), a w Polsce ta roznica wynosi 7500 zl? 7500 zlotych za 25 koni... troche drogo...

ps.2 ciekawe tez czy bedzie u nas ostatecznie 1.4 tsi 125 kucy w innych wersjach niz active czy tez tylko w active tylko po to zeby cennik zaczynal sie od 79.500 a nie 87.000 (to najtansza kolejna wersja silnikowa 1.4 150 kucy). W Niemczech ten 1.4 tsi 125 kucy jest w trzech wersjach wyposazenia - active, ambition i style. Ale u Czechow nie ma go w ogole... W Niemczech chyba chodzi o kwestie podatkowe (im mocniejszy silnik tym wyzszy podatek?), i to, ze tam sie te slabsze silniki tez sprzedaja. Ciekawe jak to bedzie ostatecznie u nas.

Jakos Skodillak powoli tego S3 prezentuje. W salonie w Gdansku twierdza ze beda go mieli dopiero w drugiej polowie czerwca.

[feels3]

Kupując samochód za 300-500kzł i licząc się ze spalaniem to trzeba mieć coś z głową skoro po dwóch latach taki samochód traci te powiedzmy 100-200kzł to gdzie oszczędności na paliwie rzędu 10-15kzł rocznie skoro 150kzł jest się w plecy? Gdzie tu sens i logika?

To zaden argument. Niby z jakiego powodu dla kogos kto wydaje 300k na auto, kolejne 15k na paliwo mialoby go nie obchodzic.

Nie wiem skad to przekonanie ze ktos kto ma troche wiecej kasy, automatycznie sie z nia nie liczy i szasta na lewo i prawo.

Nie mylmy pojec - "kogos stac na paliwo" z "ma gdzies ile to kosztuje"

Zreszta, podam moze inny przyklad, bardziej przyziemny i dotyczacy moze wiekszej ilosci osob.

Czy jak kupujesz mieszkanie za 300k to masz w glebokim powazaniu caly budzet na remont i mozesz bez problemu np wydac 15k na fajny TV? Kolejne 15k na lodowke i kolejne 20 na fajna kanape? No wylozyles 300k na mieszkanie, wiec pewnie z kasa sie nie liczysz i masz jej w cholere.

Niezle rozumowanie.

[Chris11]

Bogactwo u bogatych z rozrzutności się nie bierze...

[piramida]

feels3, Nie ma co porównywać mieszkania do samochodu gdzie mieszkanie to inwestycja która nie straci na wartości, po za tym kupno mieszkania i wyposażenie go to jednorazowy wydatek a paliwo do samochodu to proces długotrwały jedynie odczuwalny podczas tankowania.
Sorry ale wywalajac rocznie kilkadziesiąt tysięcy w błoto na utracie wartości samochodu klasy premium nie martwilbym się o kolejne kilka tys na paliwo.
Piszecie że bogaci liczą się z kasą tak samo jak biedni, wydaje mi się że nie bo co to za interes wywalić w błoto wartość małego mieszkania powiedzmy w ciągu 3-4 lat :?: :!:

[OrsonTSI]

feels3, Nie ma co porównywać mieszkania do samochodu gdzie mieszkanie to inwestycja która nie straci na wartości, po za tym kupno mieszkania i wyposażenie go to jednorazowy wydatek a paliwo do samochodu to proces długotrwały jedynie odczuwalny podczas tankowania.
Sorry ale wywalajac rocznie kilkadziesiąt tysięcy w błoto na utracie wartości samochodu klasy premium nie martwilbym się o kolejne kilka tys na paliwo.
Piszecie że bogaci liczą się z kasą tak samo jak biedni, wydaje mi się że nie bo co to za interes wywalić w błoto wartość małego mieszkania powiedzmy w ciągu 3-4 lat :?: :!:

Dokładnie tak jest, a dodatkowo trzeba powiedziec ile kosztuje ubezpieczenie nowej fury za 400 k i co moze tacy ludzie na raty sobie rozkladaja koszty ubezpieczenia......

[Alonzo_]

Po co Wy dywagujecie czy bogaty jest bogaty czy biedny czy go stać czy nie czy lubi wywalać kasę na paliwo czy nie? Mówicie za siebie a za nich się nie wypowiadajcie.
Przecież to nie zależy w ogóle od jego bogactwa ale od niego samego, jego przekonania, myślenia, poglądu, potrzeb itp.
Skąd wiecie co woli ktoś inny?
Bogaci ludzie ( a mam na myśli mających dużą kasę i interesy) IMO nie patrzą na spalanie tak jak np większość z nas . Sporo ich aut to z reguły są auta rejestrowane na firmy i koszt paliwa idzie z budżetu firmy.
Jak się ma spora kasę to się nie zaprząta głowy czy pali 1-2 czy 3 litry więcej na setkę bo więcej można zaoszczędzić jedząc z klientami obiady czy kolacje (których chyba w reprezentację nie można już wrzucić) w w chińskiej knajpie zamiast w drogiej restauracji.
Czy kupując najważniejszym kontrahentom zamiast kilku- nastu "seszeli" jakiś Egipt czy Ibizę co roku. Cze po prostu dawać mniejsze łapówy. Takich przykładów sensowniejszego/większego na pierwszy rzut oka oszczędzania niż na tym paliwie w 1 aucie można mnożyć. Ale bogaci wiedzą, że na tym się nie zaoszczędzi bo klient to wszytko co w niego zainwestujemy z dużym prawdopodobieństwem odda. Tym bardziej te 5 litrów paliwa więcej.
Na to przez pryzmat zbędnego kosztu- wydatku nieuzasadnionego się wtedy nie patrzy.
Tylko to jest kosztem uzyskania przychodu. A ten koszt musi być nie raz wysoki bo wysokiej kasy są interesy. I nie można zjeść " u chińczyka" czy podjechać mondeo czy superbem. Musi być droga kolacja, musi być porządna fura, musisz wyglądać na człowieka sukcesu z kasą. Takie reguły.
Wg mnie to j/w zależy jednak od konkretnego bogatego człowieka i jego przekonań - czy chce on auta mało palącego bo .... ratuje planetę i takie tam bzdury.
Sorry Panowie ale co to za wielki biznes jak jego wynik zależeć ma od tego czy auta spali kilka litrów mniej czy więcej?
Tak to podchodzi wielu z nas - tych drobnych jednoosobowych "biznesmenów" bo to dla nas ważne. Ale nie dla ludzi z duża kasą.
Nie mylcie tu tych "wielkich biznesmenów" co doszli już do takich pieniędzy, że wreszcie mogą pozwolić sobie na stare A8 V8 i zaraz pchają do niego LPG obowiązkowo w klapce żeby siary nie było na stacji. Bo inaczej nie styknie na paliwo.
Ale niech może wypowiedzą się tu Ci co rzeczywiście maja wielka kasę. Podobno tacy też skodami jeżdżą :wink:

A porównywanie tego do mieszkania to nietrafione bo wielu ten lokal kupuje za kredyt i spłaca przez 20-30 lat i to jest MUS bo gdzieś trzeba mieszkać. I wówczas patrzy się na każdy grosz. A auto za 300-500 koła to już nie jest wydatek pierwszej potrzeby.
I w 100% zgadzam się z piramidą - gdzie strata tych kilkunastu tysięcy wobec kilkudziesięciu rocznie na utracie wartości?
Jak kiedyś uda mi się znaleźć w 100-tce najbogatszych to odgrzeję tego posta i napisze jak to jest

[feels3]

Jak dla kogos auto za 300k to np 4 auto w garazu...jednego z kilku domow jakie posiada to pewnie jest jak piszecie.

Ale wiecie, to jakby oceniac wlasciciela Octavi i z gory go szufladkowac w waskiej grupie klientow.

Skode za 80k mozna kupic na kilka sposobow, za gotowke jako drugie auto w rodzinie, mozna tez wziac w leasing, a mozna pozyczyc od babci, wojka i kuzyna po 10tys, samemu dac 5k, i na pozostale 40k kredyt z banku na 8 lat.

Mnie chodzi tylko o szufladkowanie, pod roznym wzgledem.

[marek106]

Kupując samochód za 300-500kzł i licząc się ze spalaniem to trzeba mieć coś z głową skoro po dwóch latach taki samochód traci te powiedzmy 100-200kzł to gdzie oszczędności na paliwie rzędu 10-15kzł rocznie skoro 150kzł jest się w plecy? Gdzie tu sens i logika?

Amen

[Maicroft]

Moze trzeba tez popatrzec na to inaczej. Dla jednego spalanie rzedu 20l nie jest niczym szokujacym, ale tankowanie co 3 godziny jazdy moze stac sie juz duzo bardziej szokujace i denerwujace

[barteka3]

...
Mam tylko wątpliwości do zegarów z tą retro obwódką a także czy tam jest jakaś podświetlana listwa LED wzdłuż całej deski i na drzwiach? Czy to jest w każdej wersji ?
Tylko ten zielony kolor ? Czy można wyłączyć ?
...

sa paski ledowe (w l&k w Polsce w standardzie) jak w reklamie którą linkujesz i będzie można zmieniać kolor: biały/niebieski/zielony

[domino_EL]

W salonie w Gdansku twierdza ze beda go mieli dopiero w drugiej polowie czerwca

yhyy, ale chyba nie tylko Gdansk ma takie terminy , to samo powiedzial mi dzisiaj sprzedawca u Bednarka w Dobroniu k/Lodzi - czerwiec a zahaczyl nawet o poczatek lipca,

tu na poczatek do jazd testowych przewidziano 190KM diesla dwazero

sami przedstawiciele salonow beda sie bawic wczesniej , niedlugo jada na "wewnetrzna" prezentacje modelu

[polrob]

Też słyszałem o początku lipca że mają się pojawić u dilerów pierwsze autka i chyba wszystkie na demo mają być białe.

[Viktormpi]

Tutaj kilka moich zdjęć nowego Superba :wink:

[sew1981]

Viktormpi, bardzo ładna maszyna, prosty dość a jednocześnie ładny, a nie udziwniony jakimiś obłościami aczkolwiek załamania blachy tu i ówdzie robią robotę, bardzo ładne te ostre cięcia tylko nad tymi nad progami sie zastanawiam, niezły syf tam będzie się zbierał, aczkolwiek "goli" to wizualnie :szeroki_usmiech

[Viktormpi]

Też mi się to auto bardzo podoba. Jeszcze jestem czekawy, jakie wrażenie będzie sprawiać interier na żywo. Brud się będzie pewnie zbierać również pod przednimi reflektorami, ale to chyba też zamiar producentów, bo pan Kabaò podobno powiedział, że używając mycia ręcznego powinna się utworzyć ponownie więź pomiędzy kierowcą i samochodem.

[sew1981]

Viktormpi, tu masz laurina w środku też, nie wiem czy ktoś wklejał już to w tym wątku:

https://www.youtube.com/watch?v=6S2dLXVBsfg

:wink:

[Viktormpi]

sew1981: dzięki, już widziłem , teraz wychodzi dużo testów dziennikarskich z Toskanii. Bardzo mi przykro, że z Czech nie mogę oglądać polski program TVN Turbo , szczególnie Automaniaka, który polubiłem, kiedy byłem w Polsce.

[tadziak]

Swoją drogą to już patrząc na cenniki oraz konfiguratory w Niemczech oraz w Czechach - widać, że Skoda różnicuje ofertę dla poszczególnych krajów. Obawiam się, że w Polsce dostaniemy mocno okrojoną listę opcji, podobnie jak w przypadku Passata. Przykładowo - w Czechach jest dostępny tylko tempomat do 160 km/h - w Niemczech do 210 km/h (dodatkowa dopłata).