Liczyłem, że ktoś zauważy. Szczerze mówiąc nie wiem. Hipotaza: najpierw idzie przez bypass, a potem pompuje już przez filtr ?
Własnie sam nei wiem jak ten wykres odczytac .....czyżby olej miał 10st.C wyższą temp. w momencie startu od płynu chłodniczego ?
Później po 1.6km jest temp. spada o 20 st.C ..... co mi tu nie gra...
jest czarno na białym co i jak. Odchodzą w niepamięć forsowane przez wielu "ultraczyste" bazy i inne cuda wianki choć one chyba odeszły już wcześniej razem z pojawieniem się nowych produktów.
Postaram się namówić kolegę Hotrain, który niezbyt szczęśliwie śmiga na Fuchsie by zrobił dokładnie taką samą analizę dotyczącą Motula.
Brawo jednak za upór i chęć przedstawiania faktów a nie snucia domysłów i stawiania miliona znaków zapytania.
zak14: Wysyłają te "test kits" do polski? Jeśli zbadanie oleju kosztuje 25$ to może po zlaniu wysłałbym do badań LM Synthoil.
Wysyłają bardzo chętnie. Badanie z TBN kosztuje 35$, choć z tego co wiem kolega Pidziek oferuje tą usługę taniej. A Synthoil wyślij, w końcu sporo osób używa tego oleju lub o nim myśli.
Zamieszczone przez Pidziek
Własnie sam nei wiem jak ten wykres odczytac .....czyżby olej miał 10st.C wyższą temp. w momencie startu od płynu chłodniczego ?
Później po 1.6km jest temp. spada o 20 st.C ..... co mi tu nie gra...
Nie wiem. Może czujnik oleju dopóki nie ma pełnego ciśnienia w magistrali coś kłamie ?
Nie wiem szczerze mówiąc jak jest w BXE rozwiązany obieg oleju zaraz po starcie - idzie od razu przez filtr i chłodnicę ? Może to ma coś do rzeczy ? A może to jakiś artefakt - zrobię jeszcze kilka logów, to się zobaczy.
Zamieszczone przez elemenateur
Brawo jednak za upór i chęć przedstawiania faktów a nie snucia domysłów i stawiania miliona znaków zapytania.
No znaków zapytania to kilka zostało - np. skąd to żelazo, czy to kwestia oleju, pozosałości czy końca procesu docierania, ale spokojnie - pojeździmy, przetestujemy, zobaczymy.
zak14 - super robota. Faktycznie dziwny jest ten skok temeratury oleju na samym poczatku pomiaru, co nie zmienia postaci rzeczy, że dalej temperatura oleju jest bardzo dobrze zobrazowana i juz nikt nie będzie miał wątpliwości co do tego, że olej nie uzyskuje temeratury roboczej nawet po kilku minutach. U Ciebie to zajęło jakieś 13-4 minut jak widać i to przy temperaturze +- 11C....ciekawe ile by to było czasu przy -15 lub -20 C :roll:
To była jazda po mieście ...szybsza czy z normalną prędkością? Ja robię rano przez miasto z 5 km a potem wylatuję na expresową S3 i dopiero wtedy się rozpędzam.
Co do tego żelaza to wg mnie moga być to efekty procesu docierania/układania się jeszcze podzespołów. Myślę, że w BXE które miałem silnik ułozył się tak faktycznie dopiero właśnie po 20 tys km więc to jednak sporo czasu.
Jak robiłes płukankę to odsysałeś olej czy też spuszczałeś całość dołem przez miskę?
Po płukance silnika dałeś mu czas na to by opary sie ulotniły?
Zamieszczone przez Pidziek
Tylko wiesz jak jest w praktyce w jednym silniku dany olej bedzie ladnie trzymał paramatry a w innym ten sam olej padnie po 8000km z kupa żelaza ....
no własnie takie badanie przepracowanego oleju jesli już robił bym po 10 tys km to lepiej zobrazuje jak zachowuje sie olej w silniku...no i powtórzył bym takie badanie na tym samym silniku jeszcze ze 2 razy to dopiero daje pełen obraz jakości oleju. Wiadomo, że na innej jednostce silnika takie dane mogą wypaść zgoła inaczej. No i trzeba brać pod uwagę że mamy teraz sezon jesienno/zimowy za pasem...a powtórne badanie np. na wiosnę może przynieść całkiem inne wyniki przy tym samym oleju...
PW - OFF. Nie mam czasu na odpisywanie... sorryyyy
To była jazda po mieście ...szybsza czy z normalną prędkością? Ja robię rano przez miasto z 5 km a potem wylatuję na expresową S3 i dopiero wtedy się rozpędzam.
To była jazda zdecydowanie z normalną prędkością i bez gwałtownych przyspieszeń - w końcu nagrzewałem silnik Zresztą widać to na wykresie (prędkość oczywiście w km/h). Ta chwila kiedy podciągałem pod 90 k/h to była długa prosta z górki, więc silnik nie był przesadnie obciążany. Z czasem porobię więcej wykresów, ale mogę tylko w weekendy, bo w tygodniu octavką jeździ żona. Za tydzień jak dobrze pójdzie, to przekonam rodzinę, że bardzo chcą pozwiedzać zamek w malborku - mógłbym wtedy zrobić pomiary na A1 :diabelski_usmiech
Jak robiłes płukankę to odsysałeś olej czy też spuszczałeś całość dołem przez miskę?
Po płukance silnika dałeś mu czas na to by opary sie ulotniły?
Dołem przez miską, przez ok 30-35 minut, w tym czasie ulatniały się też opary - więcej nie miałem czasu tym razem. Odsysanie było z obudowy filtra.
no własnie takie badanie przepracowanego oleju jesli już robił bym po 10 tys km to lepiej zobrazuje jak zachowuje sie olej w silniku...no i powtórzył bym takie badanie na tym samym silniku jeszcze ze 2 razy to dopiero daje pełen obraz jakości oleju.
Taki oczywiście jest plan, przy czym pierwszą analizę zrobiłem bardzo szybko, żeby uchwycić faktyczny punkt startowy - niekoniecznie tożsamy z tym co było w butelce. Kolejną analizę zrobię jak sugerowali w Blackstone po ok. 4 kkm, żeby zobaczyć co się dzieje z tym żelazem. A potem (o ile nie będzie wskazania do natychmiatowej wymiany) zrobię dalsze - będziemy mieli pełny profil w czasie. Do tego mam na motostacie komplet informacji o przebiegach, % udziałach miasta / trasy, średnich prędkościach, spalaniach etc., więc informacji o kondycji oliwy będzie towarzyszyła informacja o charakterystyce użytkowania. Jeżeli ktoś podobnie użytkuje swój 1.9 TDI PD będzie miał prawo domniemywać, że u niego olej zachowa się podobnie.
Co do żelaza mam jeszcze taką wybitnie wstępną hipotezę, że o ile nie jest to niezlana pozostałość, to żelazo pochodzi z pierścieni / gładzi cylindra, gdyż nie towarzyszą mu metale występujące typowo w panewkach. Zatem - smarowanie hydrostatyczne na panewkach jest zapewne ok., natomiast olej (dość gęsty jak na 5W30 i z małą ilością dodatków przeciwzużyciowych) słabo chroni zaraz po rozruchu, kiedy to w rejonie pierwszego rowka mamy tarcie graniczne. Oczywiście po 86 KM trudno stawiać jakieś kategoryczne diagnozy, bo jako się rzekło może to być pozostałość po poprzednim oleju.
[ Dodano: Sob 05 Lis, 11 12:12 ]
Zamieszczone przez Orbit
http://www.bobistheoilguy...Board=11&page=1 cała masa Analiz , trzeba tylko odszukać ten ktory Cie interesuje
Niby cała masa, ale poszkaj np. polecanych na tym forum olejów z normą 505.01 - za dużo nie ma.
Pidziek napisał/a:
Własnie sam nei wiem jak ten wykres odczytac .....czyżby olej miał 10st.C wyższą temp. w momencie startu od płynu chłodniczego ?
Później po 1.6km jest temp. spada o 20 st.C ..... co mi tu nie gra...
Nie wiem. Może czujnik oleju dopóki nie ma pełnego ciśnienia w magistrali coś kłamie ?
Nie wiem szczerze mówiąc jak jest w BXE rozwiązany obieg oleju zaraz po starcie - idzie od razu przez filtr i chłodnicę ? Może to ma coś do rzeczy ? A może to jakiś artefakt - zrobię jeszcze kilka logów, to się zobaczy.
zobaczy się to samo punktem "krytycznym" jest 41sC i mam dokładnie u siebie taki sam skok temp. oleju nie zależnie czy jadę czy auto stoi i pyrkocze.
Wczorajsze obserwacje w sprawie temperatury Fuchs 5w30 XTL :
Trafiło mi (przy temp. zewnętrznej ok. 8 st. C) niespiesznie pojeździć po mieście. Było z 10 minut korka i uwaga ! olej osiągnął 90 st. C dopiero po 37 minutach !.
Tak jak wiele osób pisało wskazówka temp. stanęła w pionie (na 90 st. C) dokładnie wtedy, kiedy faktycznie było … 75.
Temp. 90 st. C płyn osiągnął 7 minut później, a oleju potrzebował na to 19 minut.
W jeździe miejskiej z małymi prędkościami, przy temp. zewnętrznej 8 st. C i w korkach olej uzyskał temperaturę 90 st. C po 37 minutach pracy silnika i 19 minut po tym jak wskazówka temp. płynu znalazła się w pionie !
Udało mi się też znaleźć pretekst, żeby wyskoczyć na chwilę na A1 – przeleciałem od obwodnicy trójmiasta do Swarożyna, w celach „naukowych” pałując ponad moją zwykłą miarę – prędkości zdecydowanie 150+.
Temp. max. 105 st. C. olej osiągnął po dłuższej chwili ciągnięcia 160+.
Wystarczyło odpuścić do ok. 130 i temp. natychmiast (1,5 minuty) spadła w rejon. 100 st. C, a chwila zwolnienia i zatrzymania w celu uiszczenia opłaty przy wyjeździe z autostrady wystarczyła, żeby temp. ustabilizowała się na 93 st. C.
Ponownie wystąpiło wahnięcie temp oleju po przekroczeniu 40 st. C – zapewne jest jak pisze Pidziek, tj. w tym momencie olej rusza na cały układ.
zak14 - i to są konkretne i przydatne dane
Jeszcze pytanie masz osłonę pod silnikiem?
Ile te BXE ma przejechane?
Zamieszczone przez zak14
Trafiło mi (przy temp. zewnętrznej ok. 8 st. C) niespiesznie pojeździć po mieście. Było z 10 minut korka i uwaga ! olej osiągnął 90 st. C dopiero po 37 minutach !.
... no to mamy obraz tego co silnik przechodzi w zimie :shock:
k noooo czyli Fuchs Titan GT1 5w30 XTL daje radę .
PW - OFF. Nie mam czasu na odpisywanie... sorryyyy
Ostatnio zauważyłem jedną zależność, gdy jest zimno na zewnątrz, jadąc po miescie, w korkach, szybciej rosnie temp oleju niż płynu natomiast jadąc obwodnicą z prędkosciami 120+ znacznie szybciej rosnie temp płynu niż oleju, przykład:
Tocząc sie po miescie w korkach gdy temp płynu staje dęba to olej ma już około 60 stopni natomiast jadąc obwodnicą tamp płynu ma już dawno 90 a temp oleju dopiero po kilku km zaczyna powlo rosnąć i zanim osiągnie temp 70 stopni to dobrą chwile trzeba ujechać a o osiągnięciu 90 stopni nie ma co marzyć :wink:
Totalnie fabryczny setup, a więc i fabryczna osłona.
Zamieszczone przez PAOLO ESCO
Ile te BXE ma przejechane?
Niecałe 13 kkm
Zamieszczone przez piramida
Ostatnio zauważyłem jedną zależność, gdy jest zimno na zewnątrz, jadąc po miescie, w korkach, szybciej rosnie temp oleju niż płynu natomiast jadąc obwodnicą z prędkosciami 120+ znacznie szybciej rosnie temp płynu niż oleju
Hmm, a u mnie zależność dokładnie odwrotna. W mieście płyn dużo szybciej ciepły niż olej (odczyty z VCDS-a, bo wskaźnik temp. płynu, jak już wielokrotnie pisano, nie jest do końca "szczery").
Na obwodnicy (prędkości 100+ i autostradzie 150+) na odwrót: temp. płynu oscylowała w granicach 87-91 st. C a olej był o kilka stopni cieplejszy.
Czyli jest tak, jak intuicyjnie być powinno - płyn przy większym przepływie powietrza przez chłodnicę w trakcie jazdy łatwiej wychłodzić, za to olej dostaje po tyłku. W mieście/korkach na odwrót - olej na małych obrotach nie ma zbyt dużo ciepła do odebrania, za to obieg przez chłodnicę wymusza wiatrak.
Ciekawe dlaczego Ty obserwujesz odwrotną zależność - z chłodnicą wszystko ok. ? Nie zapchana grilowanymi robalami ?
Jakieś opinie odnośnie SHELL HELIX ULTRA 5W40 ? Czy jest jakaś znaczna różnica pomiędzy SHELL HELIX ULTRA 5W40:
KLASA JAKOŚCI: ACEA A3/B4/B4 ; API SM/CF
SPECYFIKACJE: MB 229.5, VW 502 00/503 01/505 00
BMW LL-01, Renault RN 0700 0710, Fiat 9.55535 Z2
A -->> SHELL HELIX ULTRA DIESEL 5W40:
KLASA JAKOŚCI: API CF;ACEA A3/B3/B4
SPECYFIKACJE: BMW LL-01;MB 229.5; VW 505 00; RENAULT RN07000&RN0710; FIAT 9.55535-Z2
Czy jeśli zmieniłbym z Castrol Magnatec Diesel 5w40 na Shell HELIX ULTRA (o dziwo jest tańszy o 10-20 zł) mógłbym zrobić jakąś szkodę dla silnika typu wypłucze mi jakieś syfy itd ?
Jeśli nie to który z nich wziąć ? Jeśli np nie dostałbym tego Diesel według specyfikacji mogę także użyć tego bez Diesel w nazwie ale czy to nie wpływa negatywnie na silnik ?
Dlaczego o tym myślę, gdyż oddałem turbinę do regeneracji i tak naszła mnie myśl aby wypróbować jakiś inny olej (nie za drogi).
Przebieg 206 tys km, silnik to 1.9 TDI ALH.
Wczorajsze obserwacje w sprawie temperatury Fuchs 5w30 XTL :
Trafiło mi (przy temp. zewnętrznej ok. 8 st. C) niespiesznie pojeździć po mieście. Było z 10 minut korka i uwaga ! olej osiągnął 90 st. C dopiero po 37 minutach !.
Tak jak wiele osób pisało wskazówka temp. stanęła w pionie (na 90 st. C) dokładnie wtedy, kiedy faktycznie było … 75.
Temp. 90 st. C płyn osiągnął 7 minut później, a oleju potrzebował na to 19 minut.
czyli Motul X-clean+, Ktory ma zalany Xtremesystems, jest bardziej stabilny temperaturowo niz błogosławiony Fuchs XTL?!
zak14, chłodnica zapchana robalami ale zapomniałem dodać że nie mam egra i stąd wolniejsze nagrzewanie płynu chłodniczego.
Może zle się wyraziłem, temp płynu oczywiscie szybciej rosnie niż oleju w każdych warunkach tylko że w miescie temp oleju znacznie szybciej rosnie niz na trasie za to w miescie podczas minusowych temp nie sposób uzskać 90 stoni płynu, niestety diesle tak mają ponieważ sprawnisc silnika jest wysoka
toż to nówka...zapewne poszczególne elementy jeszcze się układają między sobą i stąd te śladowe ilości żelaza w oleju.
Zamieszczone przez xplo
silnik to 1.9 TDI ALH.
zarówno SHELL HELIX ULTRA 5W40 jak i SHELL HELIX ULTRA DIESEL 5W40 nadają się do Twojego silnika.
Shell Helix Ultra 5W-40
ACEA A3/B3/B4, API SL/CF, VW 505.00, 502.00, 500.00
Gęstość w temp. 15C 841
Temp. zapłonu 217
Temp. płynięcia -39
Lepkość kinemat. w temp. 40C 75,4
Lepkość kinemat. w temp. 100C 13,6
Wskaźnik lepkości 178
Shell Helix Diesel Ultra 5W-40
ACEA B3/B4, API CF, VW 505.00
Gęstość w temp. 15C 854
Temp. zapłonu 230
Temp. płynięcia C -36
Lepkość kinemat. w temp. 40C 69,5
Lepkość kinemat. w temp. 100C 11,7
Wskaźnik lepkości 164
Zamieszczone przez xplo
zmieniłbym z Castrol Magnatec Diesel 5w40 na Shell HELIX ULTRA (o dziwo jest tańszy o 10-20 zł) mógłbym zrobić jakąś szkodę dla silnika typu wypłucze mi jakieś syfy itd ?
hmmm jeden i drugi olej podobnej klasy jak dla mnie zamiana mało sensowna a uzasadnienia nie rozumiem... Nic nie wypłucze, choć Shell ma dobre właściwości czyszczące.
Zamieszczone przez xplo
oddałem turbinę do regeneracji i tak naszła mnie myśl aby wypróbować jakiś inny olej (nie za drogi).
soryyy ale jesteś na najlepszej drodze do powtórnej regeneracji turbiny z takim tokiem myślenia.
Castrol Magnatec Diesel 5W/40
Gęstość w temp. 15C 0.85
Lepkość, 40C 79.7
Lepkość, 100C 13.1
Lepkość, CCS -30C wynosi 6150
Temperatura płynięcia - 46C
Popiół siarczanowy 0.72
Całkowita liczba zasadowa, TBN 6.3
Zamiana z Castrola na Shella to takie sobie rozwiązanie powiedział bym ,że do
no ale rób jak uważasz...
PW - OFF. Nie mam czasu na odpisywanie... sorryyyy
xplo napisał/a:
oddałem turbinę do regeneracji i tak naszła mnie myśl aby wypróbować jakiś inny olej (nie za drogi).
soryyy ale jesteś na najlepszej drodze do powtórnej regeneracji turbiny z takim tokiem myślenia.
Zawsze może oszczędzić na oleju a wydac na turbinę :-)
Bardzo czesta alternatywa w Polsce 8)
Dzięki Paolo za odpowiedź, czekałem akurat na taką z twojej strony, odnośnie "nie za drogiego oleju" miałem na myśli coś jakości i cenie porównywalnej do Castrol, czyli Shell o którym sam napisałeś, że jest podobnej klasy (i tylko ta propozycja pojawiła się w mojej odpowiedzi). Więc nie widzę tutaj sensu wyśmiewania skoro podałem przykład oleju podobnej klasy a cenie niższej o 10-20 zł. Nie interesuje mnie po prostu olej typu LM, czy Fuchs (one chodzą po około 150 zł) ale też nie jakiś noname.
Myślałem o ELF, Mobil 1, Shell, Total (TOTAL QUARTZ 9000 5W40 ENERGY 5L ten jest w dość niskiej cenie jednak wolałbym chyba Shell).
przepraszam nie taki był cel wypowiedzi a jedynie zwrócenie uwagi że te trzy oleje to w sumie jedna "półka".
hmmm gdybym miał pewność co do oleju to chyba jednak Mobil1 5W/40 bym wybrał.
Trafiło mi (przy temp. zewnętrznej ok. 8 st. C) niespiesznie pojeździć po mieście. Było z 10 minut korka i uwaga ! olej osiągnął 90 st. C dopiero po 37 minutach !.
Tak jak wiele osób pisało wskazówka temp. stanęła w pionie (na 90 st. C) dokładnie wtedy, kiedy faktycznie było … 75.
Temp. 90 st. C płyn osiągnął 7 minut później, a oleju potrzebował na to 19 minut.
a jeszcze niedawno radzili mi tu brac fuchsa do miasta bo sie szybko nagrzewa
[ Dodano: Nie 06 Lis, 11 16:03 ]
Zamieszczone przez Seed
czyli Motul X-clean+, Ktory ma zalany Xtremesystems, jest bardziej stabilny temperaturowo niz błogosławiony Fuchs XTL?!
i co ciekawe (jak na moje oko)potrzebuje nizszej temp do odpowiedniej pracy.
jak to zauwazylem. ta sama trasa co zawsze po miescie. i spalanie niewiele wyzsze niz na castrolu.
co wiecej chwilowe osiagnely porownywalne wartosci juz przy 65-70 stopniach.
wiec ogolnie motul jest ok. ja jednak wole oleje trzymajace wysoka temp (w trosce o dpf i o odpowiednie spasowanie)
MANNOL DIESEL TURBO 5W40 5L
TOTAL QUARTZ 9000 5W40 ENERGY 5L
Shell Helix Diesel Ultra 5W-40
Czy ten Mannol ma najlepsze parametry z tych trzech ?
Jeszcze mnie ciekawi te porównanie dwóch Shelli które mi podałeś, który z nich według Ciebie byłby lepszy ten z Dieslem w nazwie czy bez ? Czy może brak różnicy.
Sorka za tyle pytań ale mnie to z jednej strony ciekawi, a z drugiej potrzebuję samochodu szybko na chodzie, dlatego olej będę szukał u nas w sklepach (nie przez internet) dlatego czytam czym tu by zalać jeśli tego Castrola nie dostanę od ręki. Lub ewentualnie za 15 tys km jeśli dostałbym Castrola może proponujesz zmienić go np na Mannol (choć jestem sceptycznie nastawiony bo pierwsze słyszę o takim oleju )
Czy ewentualne jednorazowe zalanie Shell Helix (bądź innym z wymienionych wyżej 5w40) a po 15 tys km powrót do Castrola (czyli taki jakby eksperyment który z tego co wyczytałem w tym wątku parę osób przeprowadza w moim już wiekowym silniku nie narobi bałaganu) ?
Gdy go kupiłem 3 lata temu z przebiegiem 120 tys km miałem obawy (brak informacji o zalanym oleju) jednak wlałem 5w40, zbytnio dużych ubytków nie miałem (bałem się, że wypłucze) około 1 L na 15 tys km. Przejechałem około 90 tys km na tym Castrolu, i mógłbym pozostać przy tym oleju bo mi to tak naprawdę obojętnie ale jeśli np taki Shell byłby lepszy a dostanę go od ręki w sklepie to czemu miałbym nie spróbować.
już pisałem ...wymień na Edg'a (skoro Tobie wcześniej odpowiadał) i będziesz miał spokój ...bynajmniej do wiosny :wink:
Zamieszczone przez xplo
Czy ten Mannol ma najlepsze parametry z tych trzech ?
tak - inaczej bym go nie proponował lepkość strukturalna CCS przy -30 ma 5100 to dobry wynik, temperatura płynięcia -45, TBN 10 no i NOACK na poziomie 8 ! ...cóż chcieć więcej w tej cenie :roll:
Zamieszczone przez xplo
porównanie dwóch Shelli które mi podałeś, który z nich według Ciebie byłby lepszy ten z Dieslem w nazwie czy bez ?
hmm praktycznie jedno i to samo... raz jeden raz drugi ma lepsze parametry...ja bym brał Shell Helix Ultra 5W-40
Kup PENTOSIN PENTOSYNTH HC 5W40 lub MANNOL DIESEL TURBO 5W40 wg mnie są lepsze od Shella - zwłaszcza w/w Mannol. Dobry stosunek cena / jakość w tym przedziale cenowym
Zamieszczone przez xplo
Czy ewentualne jednorazowe zalanie Shell Helix (bądź innym z wymienionych wyżej 5w40) a po 15 tys km powrót do Castrola (czyli taki jakby eksperyment który z tego co wyczytałem w tym wątku parę osób przeprowadza w moim już wiekowym silniku nie narobi bałaganu) ?
nie - jeśli będziesz systematycznie zmieniał olej.
Zamieszczone przez xplo
potrzebuję samochodu szybko ...dlatego olej będę szukał u nas w sklepach (nie przez internet)
zamawiasz przez internet (byle od pewnego dostawcy ...chyba nie myślisz , że ktoś bawił by się w podrabianie oleju takiego jak Mannol czy Pentosin) ...i za 2-3 dni max masz olej u siebie.
Dla zdrowia turbiny trzymaj się lepkości 5W/40 jak najdłużej :!:
[ Dodano: Nie 06 Lis, 11 16:42 ]
Zamieszczone przez xplo
Przejechałem około 90 tys km na tym Castrolu, i mógłbym pozostać przy tym oleju bo mi to tak naprawdę obojętnie ale jeśli np taki Shell byłby lepszy a dostanę go od ręki w sklepie to czemu miałbym nie spróbować.
w takim razie po co zmieniać? Castrola masz wszędzie...
PW - OFF. Nie mam czasu na odpisywanie... sorryyyy
potrzebuję samochodu szybko ...dlatego olej będę szukał u nas w sklepach (nie przez internet)
zamawiasz przez internet (byle od pewnego dostawcy ...chyba nie myślisz , że ktoś bawił by się w podrabianie oleju takiego jak Mannol czy Pentosin) ...i za 2-3 dni max masz olej u siebie.
Dla zdrowia turbiny trzymaj się lepkości 5W/40 jak najdłużej :!:
Paolo to nie o to chodzi, że boję się podrabiania, tylko, że będzie to kolejne 1-2 dni zwłoki a ja potrzebuję samochodu na już a tu cały tydzień mam i tak w plecy przez turbinę. Na początku miało być samo czyszczenie ale okazało się, że puszcza olej to niech już częściowo regenerują i wydaje mi się, że po takim zabiegu konieczna jest wymiana oleju a 3 tys km temu wymieniałem.
Oczywiście, że będę jak najdłużej na 5w40 nawet nie mam zamiaru przechodzić na inny.
Ten pułkowy Castrol w opakowaniu 4L jest według mnie gorzej jakości niż ten który mogę zakupić przez internet 5L z Niemiec. Na tym sklepowym zauważyłem znacznie większe jego zużycie.
ja jednak wole oleje trzymajace wysoka temp
już pisałem ...wymień na Edg'a (skoro Tobie wcześniej odpowiadał) i będziesz miał spokój ...bynajmniej do wiosny :wink:
jeszcze musze pogadac z twoim kumplem o LM. bo jak jest taki supet hiper ze szybko sie nagrzewa i ciezko przekroczyc 100 st to moze warto
Komentarz