Jaki olej do TDI - archiwum

[zak14]

czy ma ktos teorie czemu mniej klepie mi olej po 3000km niz zaraz po zalaniu

Po pewnym okresie eksploatacji zmieniła się lepkość zimnego oleju ?

[Pidziek]

czy ma ktos teorie czemu mniej klepie mi olej po 3000km niz zaraz po zalaniu. (po zczernieniu zaczal lepiej odpadac) (tyczy sie to i castrola i motula)

Wymieniłeś filtr paliwa ?

Robisz wieksze odcinki od startu ?

Tankujesz na inne stacji ?

Dolałeś coś w ostatnim czasie do oleju ?

jaki kolor ma olej na bagnecie i wlewie oleju ?

Wlewałeś coś do paliwa ?

Jakiego dokąłdnie oleju używałeś ?

To na szybko :-)


PAOLO: ile juz zrobiłes na Statoil Lazer Way ?
Masz jakieś wstepne spostrzezenia spalanie, kultura pracy ?


parasite: cos mi się rzuciło kiedys odnośnie Toptec ale nie pamiętam o co chodziło..

Jak ten Toptec jest do bani wg. tego co pisze Innowa to może wdrożyć Meguin w miejsce budzetowego TT ale o lepszych parametrach a premium Synthoile zostawić bo one chyba się sprawdzają przynajniej nie czytałem o nich jakiś negatywnych opinii poza jednym wybrykiem jakiegos gościa w hurtowni ...

Miłego dnia..

[ Dodano: Wto 24 Sty, 12 13:30 ]

Po pewnym okresie eksploatacji zmieniła się lepkość zimnego oleju ?

tak gestnieje :-)

[rOBERTO795]

Jak ten Toptec jest do bani wg. tego co pisze Innowa to może wdrożyć Meguin w miejsce budzetowego TT ale o lepszych parametrach

HYmm TT to calkiem rozsądna seria olejów- fakt dośc droga. U mnie focus 1,6 16V - odpalanie super spalanie bez zmian w stosunku do oleju Formula F. U kolegi astra 1,6 i też sobie chwali te oleje.
Natomiast o olejach można napisać wszystko- każdy czlowiek ma Swoja opinie-
Ja opisze Mondeo 2.0 tdci 130KM po płukance i zalaniu z Twoja namową Millersa XFD 5W40- nie odczuwam nic zlego- ale też nic nadzwyczajnego.
U mnie Clio 1,4 16V wcześniej X-cess 5W40 teraz Millers XFS 5W40- na zimnym odpala głośniej. Ale nie powiem zeby którys z nich był zły. kazdy jest inny.

[innova]

Po pewnym okresie eksploatacji zmieniła się lepkość zimnego oleju ?

ja też tak uważam i zresztą Pidziek również o tym wspominał przy czym to było w kontekście degradacji i lepkość powinna w takim przypadku się zmniejszyć

[ Dodano: Wto 24 Sty, 12 14:16 ]

Tyle, że ja wiem dlaczego on tak pisze, ale serdecznie mam dość czytać nie tylko w tym wątku jego wynaturzeń. Wszyscy już wiedzą, że LM to jest badziewie, ale ile można tego słuchać? Poczytaj sobie jego inne posty to zobaczysz, że jakoś dziwnie wciska wszędzie tylko jedno stwierdzenie: LM jest do bani. Nawet w głupim topiku o Octavii RS.

ja wiem nie od dziś, iż Ty skanując wszystkie moje wypowiedzi (jakiej to determinacji trzeba) szukasz niespójności i chciałbyś nimi błysnąć przykładowo w tym wątku. Niestety jak widzisz moja opinia jest jakby "jednorodna" i nie przedstawiam różnym osobom różnych faktów dotyczących tego samego zdarzenia... Twoje marzenie się nie spełniło

Tema samego LM przerobiliśmy kilka stron wcześniej i nie będę powracał do wszystkich wykazanych problemów LM oraz lepkości W40, grzeszków użytkowników tego forum, oraz osób, które potwierdziły dokładnie te same wnioski. O TopTec sam zresztą mało optymistycznie się wypowiedziałeś. Najlepszym podsumowaniem tamtej części było podsumowanie zaczynające się od słów: Ci debilni inżynierowie...

po tym przeszliśmy do analizy samej lepkości i jej wpływu na pracę silnika oraz optymalizacji w celu odciążenia silnika, potem były jeszcze inne drobne rzeczy, potem kibelki i NANO (dziwne się zbiegło jedno z drugim)
no i teraz nagle sobie przypomniałeś że 3 epoki wstecz to o LM było...

a samolot też mam ale nie zamiast samochodu, to może dlatego ??? no sam już nie wiem

[zak14]

tak gestnieje

Pytanie było retoryczne
Inna rzecz, że widziałem (nie pomnę gdzie) wykresy, gdzie w trakcie testu na 'oxidation thickenning' lepkość w krótkim początkowym okresie szła w dół a potem dopiero stale rosła.

[ Dodano: Wto 24 Sty, 12 17:45 ]

ja też tak uważam i zresztą Pidziek również o tym wspominał przy czym to było w kontekście degradacji i lepkość powinna w takim przypadku się zmniejszyć

No jeżeli za dużo paliwa trafia do oleju, to tak, wpp. raczej się zwiększa.

[Pidziek]

Pomału rozwiązujemy zagadke na czym polega technologia Fluid Strength Technology

Dla przypomnienia film reklamowy:

http://www.youtube.com/watch?v=HqeCDEz-Mro

Teraz co nieco i pod lupę :



Dowalone 38 ppm TI (tytanu) + "szczypta" (mało powiedziane dowalone ..) magnezu aby wspomagał proces uwalniania tytanu przy współudziale z chlorem który działając adchezyjnie przylega do metalu.
tylko chlor może tutaj działać hm...niekorzystnie bo chyba juz wzrost tego pierwiastka o 10% ponoć wzmaga tarcie czterokrotnie...

Proszę zwrócić uwagę jak magnez ubywa a jak WEAR (zużycie ) przybywa dzięki wskaźnikowi poziomu żelaza i aluminium..




No to tyle z Top News.

Miłego wieczorku

[PAOLO ESCO]

PAOLO: ile juz zrobiłeś na Statoil Lazer Way ?
Masz jakieś wstępne spostrzeżenia spalanie, kultura pracy ?

Fabryczny olej zmieniony przy +- 5 tys km (od nowości) - główny powód nie zadawalająca mnie praca silnika, zarówno przy pierwszym porannym uruchomieniu jak i w czasie jazdy. Przy przyspieszaniu wyraźnie słychać było, że ten silnik męczy się na tym co zostało mu zalane fabrycznie. Przed zmianą oczywiście płukanka silnika 10-15 minut. Trochę się zastanawiałem czy faktycznie ją robić bo pod korkiem wlewu paliwa był błysk czyściutkiego metalu a i sam bagnet z olejem wyglądał dobrze ....no ale zrobiłem i niech mnie ktoś przekona żebym nie robił płukanki przy następnej zmianie. Przy spuszczaniu oleju widać było że warto było wlać płukankę - spuszczany olej ściekał czarny ( na bagnecie wcześniej wydawał się ładny złoty) i naprawdę sprawiał wrażenie jakiegoś taniego produktu. :?
Już w trakcie wlewania oleju zdziwiłem się że ten Lazerway jest w dotyku jakiś taki "dziwnie śliski" (to zapewne zasługa dużej zawartości PAO)... jak olejek do nacierania dla dzieci (tak go Biszczu określił, kiedy pokazywałem jemu ten olej).
W każdym razie płukanka i wymiana oleju się opłaciła a jedyne co mnie teraz drażni w trakcie jazdy to szum zimowych opon bo silnika prawie nie słychać. Nawet przy pierwszym porannym uruchomieniu i przy jeździe na zimnym silniku praca jego jest w moim odczuciu zadawalająca. Na spalanie większej uwagi nie zwracałem ale napewno nie wzrosło...a jeżdżę automatycznie szybciej ponieważ silniczek lepiej się wkręca na obroty i sam zaprasza do wciskania pedału gazu. Średnie spalanie 5,4 -5,8 z 2-4 osobami na pokładzie przy prędkości +- 100km jest jak dla mnie zadawalające. Dziś na pokładzie 4 osoby spalanie w jedną stronę 5,7 a w drugą 5,4. Nie wiem na ile ma się spalanie do zmiany opon bo na letnich prawie wcale nie pojeździłem. W każdym razie spalanie na letnich oponach i na fabrycznym oleju było takie same jak obecnie na zimowych oponach i 0W/30. Podejrzewam, że po przejściu na letnie będzie około 0,2L na 100km mniejsze.
Wszystko w/w co wcześniej o tym oleju napisałem mogę potwierdzić po przejechaniu 8 tys km. Wrażenia z pracy silnika jak najbardziej pozytywne. Zarówno podczas pierwszego uruchomienia jak i podczas jazdy. Nie ma klekotania zaworów, nie ma metalicznego stukotania na zimnym silniku, olej sprawuje się dobrze - bez porównania z SYFEM, którym był ten silnik fabrycznie zalany. Pod korkiem wlewu oleju widać, że jest czysto. (nie ma takich "nalotów" na metalicznych częściach silnika jakie zostawił niemiecki Castrol pod korkiem w aucie żony).
Jeśli chodzi o LazerWay 0W/30 narazie jestem na Tak ale coś więcej o oleju będę mógł napisać na podstawie własnych spostrzeżeń bliżej terminu wymiany czyli za jakieś 2-3 tys km kiedy olej "przejeździ" w silniku 10 tys km. Już niedługo kolejna wymiana i jestem przekonany, że będzie to olej z ACEA A5 0W/30 oczywiście ze specyfikacją VW.
Co do marki to albo znów LazerWay, bo nie mam ochoty szukać i kupować czegoś niepewnego, albo jeden z wymienianych na forum olejów 0W30 - zaznaczam mam obecnie silnik 1,4 16V więc mogę sobie "poszaleć" z olejami.
Do TDI macie LazerWay LL 5W/30 z VW 504.00/507.00 nie zaproponuję nikomu oleju bez specyfikacji VW jeśli auto jest na gwarancji (już kilka takich pytań miałem - jeżeli ktoś chce to może zalać silnik ale tylko na własną odpowiedzialność licząc się przy tym z utratą gwarancji). Tego LL 5W/30 mam ochotę sprawdzić za jakieś 2 miesiące u ojca w 1,9 TDI AXR a szybciej pewnie coś innego zaleję dla odmiany w Passacie 2.0 TDI CR.

[innova]

No jeżeli za dużo paliwa trafia do oleju, to tak, wpp. raczej się zwiększa.

dzięki za sprostowanie,
uległem przeświadczeniu o tej degradacji co zresztą wydało mi się sensowne

[Pidziek]

Paolo bo nie pamiętam ile dałes za V-kę 0W30 ?
Cennikowo wychodzi 53,61 + VAT z tego co widzę ...

[PAOLO ESCO]

Cennikowo wychodzi 53,61 + VAT z tego co widzę ...

k 42,29 zł

[innova]

no ale zrobiłem i niech mnie ktoś przekona żebym nie robił płukanki przy następnej zmianie

no to ja spróbuję Cię przekonać:
otóż w myśl obowiązującego w tym wątku jeszcze w minionej epoce przesłania (nie Ty je głosiłeś ale też i nie protestowałeś), taki olej jak stosujesz przeistacza się w wodę i w takiej formie opuszcza miskę olejową, zatem zastosowanie płukanki przy oleju, który pomijajać tę groteskę z wodą zapewnia jednak mimo wszystko większą czystość silnika, otóż stosowanie płukanki może wręcz zabrudzić sprawę, jej zastosowanie jest nieefektywne lub też znikomo efektywne, moim zdaniem też nieracjonalne i z pewnością wobec tych faktów nieekonomiczne

[Seed]

staram się być po prostu obiektywny.

Chciaż raz mogłbyś byc poważny?

[innova]

Paolo bo nie pamiętam ile dałes za V-kę 0W30 ?

no ale ta V-ka to jakaś dziwna jest, gdyż jej właściwości odpowiadają typowemu olejowi 5W-30 co zresztą potwierdza przypisanie jej do SAE w tabeli..., natomiast parametry bliższe (albo nawet właściwe) 0W-30 mają C1 i F patrząc na zestawienie. No a z drugiej strony iż oleje mniej lepkie wzbudzają moje zainteresowanie to zerknąłem do karty katalgowej LW V 0W-30 ze stronki i tam dane są inne niż te w tabeli.

[Skoda.octavia]

Pomijając już totalne buractwo i wieśniactwo jakim tu zalatuje na kilometr, to z jakiego kurwa chlewa i rynsztoka trzeba się wywodzić żeby kupować te poniemieckie pomioty, ten szrot wywodzący się ze ziszczonego marzenia jednego pojeba o samochodzie dla niemieckiego ludu. Ludu, który wybił średnio połowe waszych dziadków a drugie tyle babek wyrźnął debile. Jeszcze w wiekszości używanych szrotów z lawet wypierdzianych przez jego pomioty.

Zesrała się bida i placze. Czemuś głupi, bom biedny, a czemuś biedny, bom głupi.
Debilizm i syf jak określił to ten majster klepka od banów z mordą na obrazku jaki stąd zalatuje jest zaiste monstrualnych rozmiarów

Już w trakcie wlewania oleju zdziwiłem się że ten Lazerway jest w dotyku jakiś taki "dziwnie śliski" (to zapewne zasługa dużej zawartości PAO)... jak olejek do nacierania dla dzieci

Dokładnie tak [wyedytowano]. Wlales sobie do fury olejek do dup niemowlaków.

[ Dodano: Wto 24 Sty, 12 23:13 ]

Np. tu na przedostatniej stronie masz jakie testy silnikowe musi przejść olej dla 504/507
http://www.eng.rpi-inc.ru...ION5/TNasch.pdf

Dziękuję, że pomogłeś mi pokonać wrodzoną dysgooglię i ponownie znaleźć ppoint-a zapisanego na moim dysku jakoś tak w sierpniu. Sprawdź tylko, czy informacje na slajdzie, do którego mnie kierujesz są kompletne i aktualne. Nie spiesz się z odpowiedzią, masz na jej przemyślenie - jak zauważyłem - dobre 60 dni.

A co ma w tym momencie do rzeczy aktualność. Taki jest kurwa kulturalny i próbujesz rozmawiać z kims kto nie może ci odpisać. Taki kurwa jesteś mądry i odważny pierdzielu?
Jak widzisz nie musiales czekac 60 dni bucu jebany....
Debili nie sieją, sami sie rodzą
Chyba wcisne ignoruj kurwa, sprawdze jak dziala...

[Artiks]

Parasite: sam widzisz że prowokujesz Innowa, jak Innowa pisze o LM że jest du bani niech napisze dlaczego a ty się go zapytaj jakie ma doświadczenia z tym olejem a nie prowokuj bo tym sposobem zaraz znajdzie się drugi Skodaoctavia który nie wytrzyma takich tekstów jak :

Tyle, że ja wiem dlaczego on tak pisze, ale serdecznie mam dość czytać nie tylko w tym wątku jego wynaturzeń. Wszyscy już wiedzą, że LM to jest badziewie, ale ile można tego słuchać? Poczytaj sobie jego inne posty to zobaczysz, że jakoś dziwnie wciska wszędzie tylko jedno stwierdzenie: LM jest do bani. Nawet w głupim topiku o Octavii RS.

Teorie, teorie.. ja właśnie miałem silnik otwarty po dwóch cyklach na Liqui Moly i wszystko czyste , bez niepokojących objawów zużyć ( wałek, półpanewki, szklanki). Te ostatnie wymienione zostały z racji przebiegu, poza tym wydawało mi się że już za długo klepią rano zanim się napełnią. Po wymianie jest identycznie, dalej jest LM 4100, który uważam w porównaniu do Motula dłużej zachowuje swoje parametry ( wymiana do 10 tys max), i silnik szybciej się nagrzewa, słynnej aksamitności pracy dźwięku moje upośledzone uszy nie dosłyszały :P . A że lubię eksperymentować i rynek olejowy nie stoi w miejscu wciąż wprowadzając coś nowego to przetestuję oczywiście innych producentów :twisted:

[ADMINISTRACJA]

Pomijając już totalne buractwo

:haha:

ok, powyższy post zostawiam ku pamięci, myslę, że warto.
warto też zastanawiać się co się pisze, wiedząc, że internecik niestety anonimowy nie jest.
ja tam bym się po prostu wstydził.
nie wiem, sraczka się zagotowała? alkohol?
nieważne, w każdym razie jeżeli "dyskusja" nadal będzie prowadzona w tym tonie to topiki olejowe po prostu znikną z tego forum i tyle.
trudno powiedzieć skąd taka frustracja, ale to nie jest nasz problem na szczęście.

proszę nie komentować postu Skoda.octavia :idea:
oraz zachowywać się NORMALNIE, kulturalnie i życzliwie, trochę głupio mówić to do dorosłych ludzi, ale... :?