vesatis Oczywiście jestem za wymianą co rok, tyle że w tym momencie nie chcę żeby mi przekodowywali komputer bo znając ASO potrafią tylko zepsuć, więc przez 4 lata chce się trzymać wymagań 504.
Jaki olej do benzyniaka?
Zwiń
To jest podklejony temat.
X
X
-
Przekodować można sobie samemu resetujacąc SERVICE ręcznie. Ale to tak na marginesie.Zamieszczone przez Marek__82vesatis Oczywiście jestem za wymianą co rok, tyle że w tym momencie nie chcę żeby mi przekodowywali komputer bo znając ASO potrafią tylko zepsuć, więc przez 4 lata chce się trzymać wymagań 504.
504 nie jest złe. Jeśli jest dobra cena to jest dobra alternatywa 502.
Chociaz nie ukrywam, bardziej miarodajna w opisie oleju jest norma MB bo nikt nie podaje ze norma 502 jest z roku 2000 albo 2005 tak samo jak C3 itp.
Komentarz
-
-
Oczywiście wielu znawców - również sprzedawców oleju - zaraz pisze wywalić 504/507, zmieniać co 15kkm bo awarie, bo szybsze zużycie, bo... A nawet na forum awarie zdarzają się w równej mierze tym co jeżdżą w trybach QG0, jak i QG1. S2 to mój trzeci samochód w trybie LL czyli na olejach 504/507 w sumie ponad 300kkm. Na razie przesłanek do zmiany trybu zmian na 15kkm brak. Zawsze zmieniam olej po pierwszych 3-5kkm czyli dobrym dotarciu. Później wg komputera. Dawniej jeździłem na Mobilu 1 5W30 ESP, później zmieniłem na Motula 504/507, ostatnie 130kkm w tym 93kkm w TSI na Millersie XF 5W30 i jakoś jeżdżą te samochody bez widocznych oznak zużycia silnika i bez doktoryzowania się na temat wyższości jednych olejów nad drugimi na podstawie kwasowości, temperatury zapłonu, krzepnięcia i innych cudów, które w normalnej eksploatacji nie mają ŻADNEGO znaczenia. No chyba, że będziesz startował na ćwierć mili albo do Księżyca chcesz podjechać na kawęZamieszczone przez Marek__82Panowie co wlać i po jakim przebiegu od nowości do 1,2 TSI 90 ?
I jeszcze jedno - nie patrzę na to, co piszą w instrukcji - zawsze docieram samochód czyli pierwsze kilka kkm spokojnie i unikając gwałtownych przyspieszeń.
Komentarz
-
-
Ja też tego się trzymam, ale tak jak mówisz, wymienię olej przy ok 3 tys. km.I jeszcze jedno - nie patrzę na to, co piszą w instrukcji - zawsze docieram samochód czyli pierwsze kilka kkm spokojnie i unikając gwałtownych przyspieszeń.
Tylko dalej pozostaje pytanie co wlać ...
Co do trybu serwisowania, ja mam teraz QI6.
Komentarz
-
-
Będzie bajka. Sprawdzone na innym oleju ( kilkuletni race pro s 10W50 ) jako dolewka w silniku BFQ. Juz pół litra wyciszylo silnik pomimo że kolega się bronił bo bez norm.Zamieszczone przez KubaMpakietTen tez wydaje sie byc ciekawa opcja :wink:
a tak z innej beczki
co myslicie o dolaniu (wychodzi 25%) litra motula 300V trophy 0w40 jako modyfikator tarcia? bogaty skubaniec w Mo....
Każdy olej z estrami w bazie umila pracę.
Komentarz
-
-
To nie estry ale inne dodatki tzw. motoryzacyjne :-)Każdy olej z estrami w bazie umila pracę.Profesjonalne oleje i filtry, zniżki dla klubowiczów :
http://www.zmienolej.pl/
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=748534#748534
Komentarz
-
-
Pierwszy sprzedany BSE przy 80kkm, drugi BSY przy 155kkm, a trzeci CDAB ma na razie 93kkm i jakoś jeździ bez nagarów (wymieniane niedawno świece były niemal jak nowe) i chlania oleju na Millersie XF 5W30 oczywiście w trybie LL. Żaden z nich nie wykazywał i nie wykazuje oznak zużycia. Drugi jak widać przejechał "trochę" więcej niż 100kkm i nie miałem problemów ani z turbiną, ani kompresją, a olej jak to PD - pow. 120 chlał 0,5l/1kkm i na początku i na końcu.Zamieszczone przez aronusCzyli wychodzi jakieś 100kkm na auto. Te 100kkm to wytrzyma prawie każdy silnik, nawet jakby mu oleju nie wymieć wcale .
Komentarz
-
-
Ktoś coś wie, co się dzieje z Fuchs Titan Supersyn Longlife 0W40?
Zniknął niedawno ze strony Fuchs PL, nie ma w ich sklepie, w innych (2 czy 3) sklepach jakieś końcówki.
Pytam, bo właśnie go zalałem (silnik A14NEL) i wrażenia mam nawet nieco lepsze, niż po Silikolene 5W30. Tak, wiem, że teoretycznie Silikolene ma lepszą bazę, ale co zrobić...
Czy mam robić zapasy Supersyn Longlife 0W40 bo już go nie będzie, czy co?
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez rezonPierwszy sprzedany BSE przy 80kkm, drugi BSY przy 155kkm, a trzeci CDAB ma na razie 93kkm i jakoś jeździ bez nagarów (wymieniane niedawno świece były niemal jak nowe) i chlania oleju na Millersie XF 5W30 oczywiście w trybie LL. Żaden z nich nie wykazywał i nie wykazuje oznak zużycia. Drugi jak widać przejechał "trochę" więcej niż 100kkm i nie miałem problemów ani z turbiną, ani kompresją, a olej jak to PD - pow. 120 chlał 0,5l/1kkm i na początku i na końcu.Zamieszczone przez aronusCzyli wychodzi jakieś 100kkm na auto. Te 100kkm to wytrzyma prawie każdy silnik, nawet jakby mu oleju nie wymieć wcale .
Po to właśnie zostały zaprojektowane interwały LongLife dodatkowo oprócz oleju są jeszcze inne czynności serwisowe zależne od przebiegu czasu ale sumarycznie człowiek z serwisem widzi się rzadko ( bajka :diabelski_usmiech )
Przy cywilizowanego infrastrukturze drogowej komputer wzywa do serwisu co właśnie 30 tys km i to ma sens biznesowy dla użytkownika bo tylko 3 serwisy olejowe zrobi potem zmieni auto i od nowa. Z resztą np płynna jazda autostradą nie degraduje oleju i tutaj warunki na 30 kkm są.
Skutki ignorancji olejowej mogą pojawia się po ok 150 kkm ( i to jest problem przeważnie następnego właściciela)
gdzie wyraźnie widac po rozebraniu silnika nadmiernie zużyte panewki jak i turbina jeśli jest wykazuje zmęczenie. Pozdrawiam instruktorów ecodrivingu, na których faktury za panewki można wystawiać :szeroki_usmiech
Wracając do olejów LL nie są to głupie oliwy ale znowu wracamy do tematu syntetycznosci w De i w Pl.
Dobry olej LL z prawdziwie syntetyczna bazą jest dobra opcją ale stają się koniecznością w nowszych autach.
Ponadto nic nie stoi na przeszkodzie by skrócić interwał zgodnie ze zdroworozsadkowa zasadą dotycząca tzw trudnych warunków eksploatacji.
Komentarz
-
-
Twoje zabawki, Twoja decyzjaZamieszczone przez rezonto mój trzeci samochód w trybie LL czyli na olejach 504/507 w sumie ponad 300kkm
Tak Ci się tylko wydaje :lol:Zamieszczone przez rezoni jakoś jeżdżą te samochody bez widocznych oznak zużycia silnika i bez doktoryzowania się na temat wyższości jednych olejów nad drugimi na podstawie kwasowości, temperatury zapłonu, krzepnięcia i innych cudów, które w normalnej eksploatacji nie mają ŻADNEGO znaczenia.Też Ci się tylko tak wydaje :lol:Zamieszczone przez rezonŻaden z nich nie wykazywał i nie wykazuje oznak zużycia.
rezon, tak jak pisze aronus, ja na Twoim miejscu wogóle bym sobie głowy serwisem,Zamieszczone przez aronusCzyli wychodzi jakieś 100kkm na auto. Te 100kkm to wytrzyma prawie każdy silnik, nawet jakby mu oleju nie wymieć wcale .Zamieszczone przez rezonto mój trzeci samochód w trybie LL czyli na olejach 504/507 w sumie ponad 300kkm.
a tym bardziej wymianą jakiegoś oleju głowy nie zawracał, szkoda kasy i czasu :lol: :diabelski_usmiech
Komentarz
-
-
tak, na pewno BSE odróżnia poziom PAO :lol: :lol: :lol: Silnik prosty jak budowa cepa, który nawet na zwykłym mineralnym pojeździ długo i jeszcze trochę z wymianami co 15kkm, a jak mu zalać coś lepszego i tak wyżłopie na autostradachZamieszczone przez leonnTak Ci się tylko wydaje
więc coś takiego jak tryb LL tak naprawdę nie istnieje bo drugie 5l ma dolane w trakcie
w sumie 1,6 VW przejechałem ok. 230-250kkm . Może i mało atrakcyjne, ale bardzo tolerancyjne silniki. przecież jedno i drugie widać po zużyciu i ciśnieniu oleju bez rozbierania. Jak silnik żłopie olej, a nie ma wycieków - to leje do cylindrów. Którędy - pierścienie, prowadnice zaworów i turbina (jak jest). Widać też po nagarze na świecach, po rurze wydechowej. Jak panewki są zużyte to nie będzie chlał oleju, ale ciśnienie oleju - zwłaszcza na ciepłym - będzie leciało na twarz. Nie potrzeba rozbierać silnika aby dokonać wstępnej diagnozy. Oczywiście przyczyna spadku ciśnienia oleju może być też inna - jak chociażby pompa oleju, ale wtedy i na zimnym nie ma ciśnienia.Zamieszczone przez pedrosgdzie wyraźnie widac po rozebraniu silnika nadmiernie zużyte panewki jak i turbina jeśli jest wykazuje zmęczenie.
Skoro pisałem o braku oznak zużycia to widocznie wiem jakie są. Do tego jeszcze ciśnienie ładowania, częstotliwość notlaufów, ciśnienie w cylindrach i mamy dość dobrą diagnozę stanu silnika.ile razy robiłeś sam, własnymi rączkami naprawę główną silnika, że uważasz się za znawcę tego co się komuś wydaje? Mnie się takie rzeczy zdarzały, więc może jeszcze potrafię stwierdzić czy silnik wymaga remontu czy też nie wykazuje widocznych oznak zużycia - nawet jak obecnie korzystam głównie z ASO, to bardziej dla wygody i gwarancji. Zdarzało mnie się wymieniać samodzielnie panewki i bynajmniej nie z powodów trybu LL bo takiego nikt nie znał przy olejach klasy SB. Jeśli 2,0 TDI przy 155kkm poniżej 120km/h praktycznie nie zużywa oleju, pali na dotyk, nie ma żadnych wskazówek nieprawidłowości ciśnienia ładowania - to może jednak jest w bardzo dobrym stanie.Zamieszczone przez leonnTeż Ci się tylko tak wydaje
Jeśli w 1,8TSI w ciągu 93kkm dolałem szklankę oleju bo nie lubię jak jest 1/3 na bagnecie, a miałem kilka kkm do zrobienia, przy 90kkm wymieniane świece wyglądają niemal jak nówki nierdzewki i tylko po zużyciu elektrod widać, że mają trochę kkm za sobą - to widocznie tryb LL aż tak bardzo nie szkodzi silnikowi. Zwłaszcza, że w VW jest dość inteligentny - 18-31kkm taki jest mój rozrzut we wskazaniach QG1. Czyli mniej więcej co 6-9 miesięcy.
znacznie bardziej szkodzi wg mnie "głupia jazda" (za szybko lub za wolno zwłaszcza na zimnym),
krótkie odcinki jazdy,
brak lub zbyt niski stan oleju,
olej niezgodny z zaleceniami producenta ("ja wiem lepiej co się nadaje" albo stał w garażu od 10 lat to co się ma zmarnować),
oszustwa w serwisach - brak wymian oleju/filtra, spuszczanie (odsysanie) tylko części oleju, wlewanie oleju z beczki z zupełnie inną zawartością niż etykieta . np. ASO Mitsu w Rzeszowie koledze "zamontowało" taki sam filtr zaznaczony flamastrem jak sobie zaznaczył przed przeglądem
Ja też mogę nazywać ten serwis Autoryzowaną Stacją Oszustów - mnie też oszukali na niespełna 200zł.
podróbki olejów - pół biedy jak Ci z Oławy, że tylko lali Castrola z opakowań hurtowych do detalicznych, niektórzy są mniej uczciwi i leją cokolwiek do jakichkolwiek opakowań
A później larum - silnik zajechany. A na czym tak na prawdę jeździł - nie wiadomo.
[ Dodano: Nie 03 Maj, 15 14:10 ]
zapomniałem jeszcze o najważniejszym - niedoróbki konstrukcyjne silników, to akurat VW w ostatnich latach wykazało się bardzo dużym poziomem "innowacyjności" . "Złoty" olej nie naprawi złej konstrukcji napinacza, łańcucha, pierścieni, głowic czy tłoków.
Komentarz
-
-
Czytam i czytam ten wątek o olejach i nie umiem się zdecydować. Niedługo będę wymieniał olej w Octavii I 1.6 BFQ 102KM 2007r. z LPG (100 000 km przebiegu). Poprzednio kilka razy wlewany był MOTUL xClean 8100 5w40. Jazda 80 km dziennie - 75% tego w trasie (100 - 120km/h). Czy lać to samo czy zmienić na jakiś SILKOLENE najlepiej?
Komentarz
-
-
Neste Pro City 0W40, Statoil 0W40 to warto przetestować.Zamieszczone przez msemaforCzytam i czytam ten wątek o olejach i nie umiem się zdecydować. Niedługo będę wymieniał olej w Octavii I 1.6 BFQ 102KM 2007r. z LPG (100 000 km przebiegu). Poprzednio kilka razy wlewany był MOTUL xClean 8100 5w40. Jazda 80 km dziennie - 75% tego w trasie (100 - 120km/h). Czy lać to samo czy zmienić na jakiś SILKOLENE najlepiej?
Komentarz
-
Komentarz