Agamek12, mistrzowie i mistrzynie prostej też mnie bardzo śmieszą. 
Mnie natomiast przed chwilą osłabiła kierowniczka Cinquecento, która sobie otworzyła drzwi z rozmachem nawet nie patrząc gdzie lecą. Na szczęście wysadzałem chwilę wcześniej pasażerów i zrobiłem wystarczający odstęp od tego rzęcha.

Mnie natomiast przed chwilą osłabiła kierowniczka Cinquecento, która sobie otworzyła drzwi z rozmachem nawet nie patrząc gdzie lecą. Na szczęście wysadzałem chwilę wcześniej pasażerów i zrobiłem wystarczający odstęp od tego rzęcha.
), ale wciąż wyjeżdzając poza linię środkową w nadziei na udaną próbę wyprzedzenia. I tak przez (razem) ponad 10km...
Jeszcze inna (PH) jeździ koszmarnie.Nie kuma przepisów, zap...la strasznie szybko i po chamsku. I wydaje się je ze jak się wciśnie to znaycz ze jeźzdi dobrze. Stwarza często zagrożenie i ja już z nią przestałem jeździć. Ale przeświadczona jest o tym ze jeździ fenomenalnie - bo szybko :twisted: Tylko nie pamięta ile miała stłuczek...
i tyle.... :satan
Komentarz