Tweetnij
Moja Octavią 1.4 TSI zrobiłem juz 4600 km a mam go miesiąc. Wcześniej jezdzilem ( 87 tys w 1,5 roku) Passatem B6 2.0TDI 140 Km..
Jesli idzie o osiągi.. hmmm.... są bardzo porównywalne, ale jak juz tutaj ktoś napisal ze przy tym silniku wskazówka prędkościomierza idzie w góre ale nie słychac halasu silnika i to moze sprawiac wrazenie ze sie niewiele dzieje. Do 3000 obrotów niezłe przyspiesza, powyżej 3000 ma odczuwalnie przyrost mocy i super sie wyprzedza nawet po kilka Tirów.
Co do komfortu jazdy (pomijając właściwości jezdne - bo w wątku idzie o wybór silnika) w 1.4 TSI jest naprawde bardzo cicho, bez zadnego ściemniania... passat z 2.0 TDI przy tym silniku to młockarnia, ale jesli komus to nie przeszkadza tak jak mnie przez 1,5 roku to trudno z tym kimś dyskutować, dopiero po przejechaniu kilku godzin z silnikiem TSI bedzie widzial różnice.
Jeśli idzie o spalanie w 1.4 TSI
miasto Wrocław - 8,5 - 9.0
trasa predkosci 90-120 - 6,3 (przy jezdzie 90- 100 okolo 5,5 )
trasa autostrada, 4 osoby na pokladzie predkosci 130 - 150 - 8,5 litra
średnie spalanie na komputerze pokładowym z 4600 km to 7,6 l/100 (a bylo tu troche jazdy po Wrocku)
w passacie miasto bylo 8- 8,5
trasa 90-120 - 5,5 (przy 90 - 100 spalal do 5 litrów)
trasa autostrada okolo 7 - 7,5
Przed zakupem 3 razy umawiałem sie na jazdy próbne silnikiem 1.4 TSI bo w głowie mi sie nie chciało zmieścić ze mam sie przesiąść z passata 2.0 ktorego uważałem za bardzo rześkie auto, do skody z 1.4.. dziś nie żałuje decyzji i oby tak pozostało :-).
Przy zakupie wyszedlem z zalozenia ze różnice w cenie w stosunku do diesla zamienie na lepsze wyposażenie oraz dokupie gwarancje.... i tym sposobem mam elegance z 5 letnią gwarancją bez limitu km.
Glosuje na 1.4 TSI...
Troche irytują mnie glosy ludzi ktorzy nie jezdzili tak naprawde TSI a wyrazają opinie bo mają diesla, w ankiecie chodzi o obiektywne glosy a taki mozna miec jesli pojezdzi sie i jednym i drugim. (wczesniej jezdzilem(80 tys) leonem 1.9 TDI - 90KM ale o nim nie pisze bo uwazam ze choc spalanie o litr nizsze niz 1.4 TSI to jednak dynamiki obu nie da sie porównać)
Jesli idzie o osiągi.. hmmm.... są bardzo porównywalne, ale jak juz tutaj ktoś napisal ze przy tym silniku wskazówka prędkościomierza idzie w góre ale nie słychac halasu silnika i to moze sprawiac wrazenie ze sie niewiele dzieje. Do 3000 obrotów niezłe przyspiesza, powyżej 3000 ma odczuwalnie przyrost mocy i super sie wyprzedza nawet po kilka Tirów.
Co do komfortu jazdy (pomijając właściwości jezdne - bo w wątku idzie o wybór silnika) w 1.4 TSI jest naprawde bardzo cicho, bez zadnego ściemniania... passat z 2.0 TDI przy tym silniku to młockarnia, ale jesli komus to nie przeszkadza tak jak mnie przez 1,5 roku to trudno z tym kimś dyskutować, dopiero po przejechaniu kilku godzin z silnikiem TSI bedzie widzial różnice.
Jeśli idzie o spalanie w 1.4 TSI
miasto Wrocław - 8,5 - 9.0
trasa predkosci 90-120 - 6,3 (przy jezdzie 90- 100 okolo 5,5 )
trasa autostrada, 4 osoby na pokladzie predkosci 130 - 150 - 8,5 litra
średnie spalanie na komputerze pokładowym z 4600 km to 7,6 l/100 (a bylo tu troche jazdy po Wrocku)
w passacie miasto bylo 8- 8,5
trasa 90-120 - 5,5 (przy 90 - 100 spalal do 5 litrów)
trasa autostrada okolo 7 - 7,5
Przed zakupem 3 razy umawiałem sie na jazdy próbne silnikiem 1.4 TSI bo w głowie mi sie nie chciało zmieścić ze mam sie przesiąść z passata 2.0 ktorego uważałem za bardzo rześkie auto, do skody z 1.4.. dziś nie żałuje decyzji i oby tak pozostało :-).
Przy zakupie wyszedlem z zalozenia ze różnice w cenie w stosunku do diesla zamienie na lepsze wyposażenie oraz dokupie gwarancje.... i tym sposobem mam elegance z 5 letnią gwarancją bez limitu km.
Glosuje na 1.4 TSI...
Troche irytują mnie glosy ludzi ktorzy nie jezdzili tak naprawde TSI a wyrazają opinie bo mają diesla, w ankiecie chodzi o obiektywne glosy a taki mozna miec jesli pojezdzi sie i jednym i drugim. (wczesniej jezdzilem(80 tys) leonem 1.9 TDI - 90KM ale o nim nie pisze bo uwazam ze choc spalanie o litr nizsze niz 1.4 TSI to jednak dynamiki obu nie da sie porównać)
strach pomyślec jak takie cos popuje sie w turbo. Wczoraj jacys " specjaliści " wypowiadali sie w TV ze na takich mrozach auto powinno pochodzić przed jazdą ok 15 min, chyba troche przesadzili 
No ale pocieszam sie ze w taki mroz na zadnym paliwie oszczednie nie jest, a jak juz sie rozgrzeje to jest tanio.
Komentarz