[O2] 1.4 TSI - wrażenia z eksploatacji

[Maicroft]

Morgoth, Zwyczajna jazda to gdzie Panda 1.3MJ w miescie lyka mi 6l, a w trasie do 140 5,5l 8)

[Tymon]

Mnie mój TSi zaskoczył :shock:
Wczoraj latałem nim po Białymstoku i Mazurach... 700km i rezerwa się nie zapaliła :shock: jazda... dosyć dynamiczna po mega kretych drogach
Odnoszę wrażenie że do 140km/h on nic nie pali :lol:
Wpadam na autobahn.... i Range 380km :roll:

Pozdro

[zbigniew147]

Odnoszę wrażenie że do 140km/h on nic nie pali :lol:
Wpadam na autobahn.... i Range 380km :roll:
Pozdro

No mam podobne spostrzeżenia z mojej furki

[Tichy]

Mnie natomiast jak narazie spalanie zaskoczyło bardzo pozytywnie. 9-10 w mieście i 5-6 na trasie (rekord 5.4).

[T/J]

Wszyscy piszą, że silniki TSI dużo palą gdy jadą dynamicznie /czytaj z prędkością znacznie przekraczającą dopuszczalną /
Nachodzi mnie taka refleksja czy nie jest to celowa polityka unijna, działanie producentów samochodów .Tak konstruować silniki aby przy tzw. emeryckiej jeździe / zgodnej z przepisami/ zużycie paliwa było niskie zbliżone do katalogowego.
W ten sposób można skłonić użytkowników przez kieszeń do ograniczania prędkości jazdy. Jak się porówna koszty to jazda dynamiczna sporo kosztuje i wielu się zastanowi czy warto.

[Tichy]

Żadna polityka IMO, tylko turbina Jak w piecu - powietrze i drewno, dopompujesz powietrza musisz dorzucić drewna, żeby się ładnie paliło

[zbigniew147]

A ile pali wolnossąca benzyna jak sie nia pędzi 4000rpm?
napewno nie mniej niż TSI.

[Morgoth]

A ile pali wolnossąca benzyna jak sie nia pędzi 4000rpm?
napewno nie mniej niż TSI.

Ale jaka wolnossąca benzyna? :lol:
O tej samej pojemności, mocy, masie?

Powiem tak :

Kiedyś miałem Toyotę Corollę 1.4 97 KM (E12), chodziła jak złoto, porównywalnie z niemieckimi kompaktami o pojemności 1.6 lub nawet Vectrą 1.8 113 KM (cięższa buda). Spalanie Corolli było porównywalne z obecną Octą 1.4 TSI, ale komfort jazdy (dynamika przyspieszeń na trasie, start spod świateł, wycie silnika) jest nie do porównania. Oczywiście turbinka rulez.

Potem miałem Toyotę Avensis 2.0 147 KM (T25, kombi = trochę ciężki), na papierze czas 0 do 100 km/h niemal identyczny jak w Octavii, komfort jazdy na trasie porównywalny (przy czym TSI o wiele lepiej przyspiesza przy wysokich prędkościach), więc 1.4 z turbo po downsizingu porównywałbym z wolnossącym 2.0.
A spalanie w Skodzie zdecydowanie niższe niż w Avenku.

[zbigniew147]

Potem miałem Toyotę Avensis 2.0 147 KM (T25, kombi = trochę ciężki), na papierze czas 0 do 100 km/h niemal identyczny jak w Octavii, komfort jazdy na trasie porównywalny (przy czym TSI o wiele lepiej przyspiesza przy wysokich prędkościach), więc 1.4 z turbo po downsizingu porównywałbym z wolnossącym 2.0.
A spalanie w Skodzie zdecydowanie niższe niż w Avenku.

No i to jest cała kwintesencja problemu

[Tichy]

Też się z tym zgadzam - porównywalny dynamiką do 1.4TSI silnik wolnossący to 2.0. Przy czym 1.4TSI wygrywa charakterystyką momentu i spalaniem a pozostaje w tyle jeśli chodzi o (potencjalną) awaryjność.

[misiul]

a pozostaje w tyle jeśli chodzi o (potencjalną) awaryjność.

A skąd wnioski, że potencjalnie awaryjny, znam wiele wolnossaków które są awaryjne

[Morgoth]

A skąd wnioski, że potencjalnie awaryjny

Pewnie stąd, że turbinka jest kolejnym elementem, który może się zepsuć :szeroki_usmiech

Nie ma co demonizować, wszystko się może zepsuć z wielu przyczyn, od pecha, przez niedoróbki, a już najprędzej przez niewłaściwą obsługę

IMHO nie jest problemem awaryjność TSI, tylko jak szybko i na ile dobrze serwis (pomijam ASO, czy nie) będzie w stanie sobie z tym poradzić. I za ile kaski :diabelski_usmiech

[_tm_]

a pozostaje w tyle jeśli chodzi o (potencjalną) awaryjność.

A skąd wnioski, że potencjalnie awaryjny, znam wiele wolnossaków które są awaryjne

Bo ma więcej części, które mogą się zepsuć

[loyd]

a pozostaje w tyle jeśli chodzi o (potencjalną) awaryjność.

A skąd wnioski, że potencjalnie awaryjny, znam wiele wolnossaków które są awaryjne

Bo ma więcej części, które mogą się zepsuć

Liczyłeś ??

[Tichy]

a pozostaje w tyle jeśli chodzi o (potencjalną) awaryjność.

A skąd wnioski, że potencjalnie awaryjny, znam wiele wolnossaków które są awaryjne

Potencjalnie, bo ma skomplikowany mechanizm wtrysku bezpośredniego, turbinę z płaszczem wodnym całe kopy czujników i jest stosunkowo młodym i innowacyjnym "wynalazkiem".

Osobiście mam jednak nadzieję, że awaryjność pozostanie tylko potencjalna

[Morgoth]

...i jest stosunkowo młodym i innowacyjnym "wynalazkiem".

Nowym? :shock: Względem czego? Porównujesz chyba do przeciętnego wieku aut w Polsce, czyli techniki ponad 10-letniej

[misiul]

Dla mnie to bez sensu - piszmy o faktach, a nie o potencjalnie potencjalnej awaryjności.

Obecnie silnik 1.4 TSI z doniesień o których czytałem oprócz problemów z softem nie zanotował zwiększonej awaryjności.

Jak wchodziło 1.9 TDI PD też miał się rozlecieć po 100 tyś. km.

Fakty, tylko fakty lub dział hydepark

[szybcior]

Przebieg: 5100km
Witam,
może mój przebieg i doświadczenia z tym silnikiem nie są jeszcze zbyt duże, ale jeździłem wieloma samochodami z silnikami benzynowymi(1.4; 1.6; 2.0; 1.8T :-) ) i diesla (1.9; 2.0 - 140KM i 170KM :diabelski_usmiech ) z turbinami i bez i moim zdaniem to bardzo dobry silnik dla prawiekażdego. Jak na tak małą pojemność daje dużo frajdy z jazdy w mieście i na krętych drogach. Elastyczność pozwala czuć się pewnie za kierownicą, a wizyty na stacjach benzynowych nie przyprawiają o ból głowy ;-)
Jeżeli ktoś nie robi przebiegów rzędu 30 000km rocznie i więcej, raczej nie ma się co zastanawiać na dieslem (który daje większą frajdę z jazdy ze względy na większy moment obrotowy), bo różnica w cenie bardzo długo nam się nie zwróci.
Oczywiście nie możemy tego silnika porównywać do maszyn, które mają ponad 150KM i ponad 300Nm, bo po prostu nie ma porównania. Ale do codziennej jazdy jest po prostu rewelacyjny.
Mam osobiście nadzieję, że będzie również niezawodny (jak na razie....odpukać).

[LUKI]

szybcior, bardzo dobrze opisałeś :!:
ja również przelatałem mnóstwo silników i mam pewne porównanie

1.4TSI to bardzo dobry silnik dla O2FL

jak trzeba przypierdolić to jest czym

tylko trzeba umieć

[paweł2]

szybcior, bardzo dobrze opisałeś :!:
ja również przelatałem mnóstwo silników i mam pewne porównanie

1.4TSI to bardzo dobry silnik dla O2FL

jak trzeba przypierdolić to jest czym

tylko trzeba umieć

W 100% sie zgadzam

[misiul]

Popieram, dla mnie subiektywnie fajnie odjeżdża na dwójce i czwórce, trójka jakaś taka bez wyrazu, choć na pewno mocniejsza od czwórki

Bezcenna mina wójka, który kpi że 1.4 to do corsy najwyżej jak się go zabierze na przejażdżkę. PS. Nie dawajcie się przejechać wójkowi sami woźcie!

Przebieg niecałe 5 tys. km

[szybcior]

Bezcenna mina wójka, który kpi że 1.4 to do corsy najwyżej jak się go zabierze na przejażdżkę. PS. Nie dawajcie się przejechać wójkowi sami woźcie!

Zgadzam się z kolega w całej rozciągłości ;-)
Mój Tata gdy jechał ze mną na trasie, to trochę przecierał oczy ze zdumienia jak braliśmy inne samochody... i powatażał "...JA TEŻ CHCĘ TAKI!!!"

Na prawdę nie ma się czego wstydzić jeżdżąc O2FL z tym silnikiem.

Zawsze uważałem, że lepiej żeby auto dobrze jeżdziło, niż wyglądało, że dobrze jeździ :szeroki_usmiech

[słoń]

to jest najlepszy silnik do Octy na polskie drogi.gdybym mieszkał po drugiej stronie Odry na 100% brałbym 1,8TSI

[edgeofsanity]

No ja wziąłem 1.8 TSI i po tej stronie Odry ...
Mam nadzieję, że jednak będę miał chociaż czasem gdzie pojeździć. Ale o 1.4 TSI, którego testowałem dwukrotnie nie powiem złego słowa. Po prostu chciałem więcej koni bo się przesiadam z 1.9 CDTI 150KM. Podstawowa rzecz do skonczyc z klekotem i halasie w srodku.

[LUKI]

edgeofsanity, ale jak mialeś cdti 150hp to tsi 160hp również szału nie robi

sorki za OT

btw
1.4TSI trzeba umieć jeździć, bo on naprawdę zapiedala jak trzeba