Zamieszczone przez piramida
Mandaty, fotki z ITD lub SM
Zwiń
X
-
piotrek_os, powinno być tak, niektóre kraje (Serbia, Chorwacja, Austria, Litwa) stosują sygnał zielony migający, poprzedzający światło żółte.
Sygnał zielony migający zezwala na wjazd na skrzyżowanie, stosowany jest głównie z myślą o kierowcach samochodów ciężarowych, niezdolnych do gwałtownego hamowania, które w pewnych sytuacjach wjeżdżały na skrzyżowanie już na czerwonym świetle.
W takim przypadku znacznie mniej osób wlatywało na póżnym żółtym bo wcześniej wiedzieli by że będzie zmiana.superb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez oolsztyniakZamieszczone przez aro_40nie raz hamowałem z piskiem opon tylko dlatego, że zapaliło się zółte... że ktoś za mną jechał??? a co, on nie widzi świateł :shock: :shock: :shock: a nie powinien trzymać odpowiedniego dystansu???Zamieszczone przez mattyah4x4ze on ma 40 ton, i nie zdążyłby wyhamować
Jasne że nie będę hamował mając na plecach kilkudziesiącio-tonową kolubrynę. Trzeba realnie oceniać sytuację. Jak będzie leciała karetka to też jej ni ebędę hamował przed nosem z piskiem opon... No, ale wszystkiego w skrócie nie da się opisać, a naprawdę nie chciałbym zawalać forum swoimi dywagacjami na temat każdej możliwej sytuacji na drodze. Napisałem w skrócie swoją filozofię i tyle...If we could convert bullshit into energy, we would be millionaires.
_______________________________________
a teraz doszła służbówka O III combi 2,0 150 KM
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez aro_40Zamieszczone przez oolsztyniakZamieszczone przez aro_40nie raz hamowałem z piskiem opon tylko dlatego, że zapaliło się zółte... że ktoś za mną jechał??? a co, on nie widzi świateł :shock: :shock: :shock: a nie powinien trzymać odpowiedniego dystansu???Zamieszczone przez mattyah4x4ze on ma 40 ton, i nie zdążyłby wyhamować
Jasne że nie będę hamował mając na plecach kilkudziesiącio-tonową kolubrynę. Trzeba realnie oceniać sytuację. Jak będzie leciała karetka to też jej ni ebędę hamował przed nosem z piskiem opon... No, ale wszystkiego w skrócie nie da się opisać, a naprawdę nie chciałbym zawalać forum swoimi dywagacjami na temat każdej możliwej sytuacji na drodze. Napisałem w skrócie swoją filozofię i tyle...
Zamieszczone przez mattyah4x4
mieszkam w okolicy dość dużego skrzyżowania, dość ważnej krajowej drogi dwupasmowej z nie mniej ważną krajową jednopasmową, skrzyżowanie ma dość spora "separację" czasową (jeżeli rozumiesz "o czym do Ciebie rozmawiam", jak to mówił klasyk)
i na tym skrzyżowaniu, pomimo dużej separacji i - dodatkowo - pasów "rozbiegowych" - kiedyś mało nie zginąłem pod ciągnikiem z naczepą, który to sobie radośnie wjechał na takim mocno czerwonym, wręcz purpurowym świetle... całe szczęście, że akurat jakoś tak flegmatycznie ruszałem na zielonym :roll:
i wiesz co mu ten <CIACH> powiedział, jak go później dogoniłem 3 km dalej, zajechałem drogę, i wyciągnąłem prawie z szoferki ? (trochę mi pomogło, ze jeździłem wtedy granatowym oplem - wystraszył się <CIACH> , ze to policja)
no więc <CIACH> zaczął dukać, ze on ma 40 ton, i nie zdążyłby wyhamować, bla, bla bla...Zamieszczone przez mattyah4x4urzekła mnie twoja historia...
Zamieszczone przez aBencjuszAle wjeżdżanie 3 sekundy po zapaleniu czerwonego światła to jednak przesada - dla mnie przynajmniej.
Jak będę w domu zrobię Ci skan dokumentu to przeczytasz ;-)
Zamieszczone przez cysterniarzCiekaw jestem ilu z tych wypowiadających się świętoszków jeździ tak na prawdę ZAWSZE przepisowo i NIGDY nie powoduje zagrożenia na drodze głupim zachowaniem np. z powodu słabszego dnia, zamyślenia, rozkojarzenia, ilu NIGDY nie dociska za sznurkiem samochodów żeby przelecieć jeszcze na tzw "różowym" albo "ciemno-pomarańczowym", ale inspektorów społecznych przed monitorem to wielu :roll:Była O2 RS 190 km / 436 Nm
Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez oolsztyniak3 sekundy po zapaleniu się żółtego :idea:
Jak będę w domu zrobię Ci skan dokumentu to przeczytasz ;-)
Komentarz
-
-
Według mnie to taki trochę "martwy" przepis - w rozporządzeniu które to reguluje jest to określone tak: "sygnał żółty - zakaz wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania; [...] czyli dosyć ogólnikowo, czyli można się z tego łatwo wymigać. Druga rzecz to kwota mandatu, którą powinno się zaproponować czyli co najmniej 300 zł i 6 pkt za babola który powoduje nieproporcjonalnie mniejsze zagrożenie niż światło czerwone - dla mnie to zdecydowanie za dużo. Dlatego zdziwiłem się, że ktoś nakłada za to mandaty. Oczywiście jest to wykroczenie i można mandat wystawić tylko po co ? Ani to niebezpieczne ani też nikomu nie przeszkadza (moim zdaniem). Po to jest coś takiego jak pouczenie.
Komentarz
-
-
Czy Wy kufa nie macie innych zmartwień? Sami bez winy się wypowiadają. Czy wy w życiu nie zapłaciliście mandatu?
Historia mojego szwagra. Wjechał na skrzyżowanie w momencie, gdy zapaliło się żółte. Za skrzyżowaniem stali panowie policjanci. Zatrzymali go za wjazd na czerwonym, zaproponowali mandat i zapłacił, bo ich było dwóch, a on sam. Miał iść do sądu? I tak by przegrał.
Inna sprawa, że de fotoradary SM są tak poustawiane, żeby wyciągać kasę od kierowców. Jeśli wykroczenie kolegi oolsztyniak było w mieście X, w ch.j kilometrów od jego miejsca zamieszkania, to cokolwiek by napisali na takim zdjątku, to by przyjął, bo kto ma czas na to, żeby się włóczyć po sądach?
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez kabanosInna sprawa, że de fotoradary SM są tak poustawiane, żeby wyciągać kasę od kierowców. Jeśli wykroczenie kolegi oolsztyniak było w mieście X, w ch.j kilometrów od jego miejsca zamieszkania, to cokolwiek by napisali na takim zdjątku, to by przyjął, bo kto ma czas na to, żeby się włóczyć po sądach?Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez aBencjuszZamieszczone przez kabanosCzy Wy kufa nie macie innych zmartwień? Sami bez winy się wypowiadają. Czy wy w życiu nie zapłaciliście mandatu?
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez rafikikabanos, najlepszy przykład jak jedziesz z Częstochowy DK1 na południe. W Wanatach wystawiają trójnóg tak, że go ledwo zza płotu widać, a sami auto mają schowane 30m dalej w bocznej drodze żeby przypadkiem z głównej nie było ich widać.Antyfotoradar Valentine1
Harry II Classic+Sirio ML145
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez aBencjuszJak możesz to rozwiń temat. Rozumiem, że zaproponowano Ci mandat zgodnie z taryfikatorem 300-500 zł. i 6 pkt. za wjazd na skrzyżowanie przy żółtym świetle ? To było na podstawie zdjęcia czy nagrania ?
Zrobiono dwa zdjęcia.
Zamieszczone przez kabanosJeśli wykroczenie kolegi oolsztyniak było w mieście X, w ch.j kilometrów od jego miejsca zamieszkania, to cokolwiek by napisali na takim zdjątku, to by przyjął, bo kto ma czas na to, żeby się włóczyć po sądach?
Idę do samochodu po list, zrobię zdjęcie po skaner zdechł :?
EDIT
O to zdjęcie
Większego wkleić się nie da (ograniczenia forum)
Teraz można tylko podyskutować bo mandat i tak został przyjęty :idea:
Na drugim zdjęciu skrzyżowania w czerwonym kółku zaznaczyłem miejsce gdzie jest fotoradar.Była O2 RS 190 km / 436 Nm
Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm
Komentarz
-
-
oolsztyniak, kiedyś jadąc nad morze, o godz, 4:50 w niedzielę zostałem ustrzelony przez radar stacjonarny SG. Prędkość zawrotna, bo 67 km/h. Dostałem propozycję max mandatu, czyli 100 zł. Po przemyśleniu sprawy przyjąłem mandat z prośbą o łagodniejszy wymiar kary bo: ble, ble, ble. Skończyło się na 70 zł.
Piszę o tym, bo do godz. 23 do 5 jest podniesiona prędkość w zabudowanym do 60 km/h. Nic z tego, bo SG w tej miejscowości postawiła sobie znak ograniczenia do 50 tuż przed fotoradarem i 50-ka obowiązywała całą dobę. Ch.j z tego, że moja zawrotna prędkość została zarejestrowana o godzinie, gdy w całej miejscowości ani żywego ducha, trzeba było zapłacić przejazdowe i tyle. Jechać na rozprawę 400 km w jedną stronę, oczywiście nie wchodziło w rachubę.
Komentarz
-
-
Pewna "Pani" wracając z kościoła koło domu zostaje zatrzymana do kontroli - nie ma przy sobie dokumentów, bo nie wzięła torebki - POlicjanci ją spisują...i po 2 min dostarcza dokumenty bo miejsce "akcji" jest nad jej posesja... - wypisują mandat za bark dokumentów. I tu pytanie czy to byli "ludzie" czy maszynki.....
Komentarz
-
Komentarz