Nowa Skoda Superb III

[barteka3]

Prawda jest taka ze niby 4x4, a:
1. w ekstremalnych warunkach i tak trzeba zakładać łańcuchy
2. jak jest znak - koniecznosc stosowania łańcuchów - 4x4 to tez dotyczy
3. od 60km/H jest wolniejsze i więcej pali

A zatem plusy/minusy trzeba zauważyć i uzasadnić swój wybór!

[rezon]

2. jak jest znak - koniecznosc stosowania łańcuchów - 4x4 to tez dotyczy

bardzo często w Austrii zobaczysz taki znak z tabliczką - "Nie dotyczy 4x4"

[ Dodano: Nie 19 Lip, 15 12:56 ]

3. od 60km/H jest wolniejsze i więcej pali

czyli ośka jedzie 80km/h a 4x4 jedzie 80km/h tylko wolniej? Ma nieco mniejszą dynamikę - jestem ciekaw kto wyczuje różnicę 0,2s 0-100, ale nie jest wolniejsze. A co do większego spalania - to przecież pisałem wcześniej coś o 0,8-1l/100km. To w przeciwieństwie do "wolniejszej jazdy od 60km/h" jest ewidentnie widoczne i każdy z posiadaczy czterołapa to potwierdzi. W dieslach może być to 0,5l, ale różnica zawsze jest. W końcu i masa i opory napędu są.

[ryjeks]

Mam prośbę
Jeśli zaczynacie pisać o awd/4x4 wstawcie na początku: [T] lub [P]
T: teoria
P: praktyka

Łatwiej będzie sortować ten teoretyczny bełkot

[Maicroft]

Maicroft, podobno jesteś adminem - to co robią osobiste wycieczki pod marleja?

Chyba za duzy upal dzis panuje, ze wysnuwasz takie wnioski :idea:

[marlej108]

jak marlej będzie prezesem to będzie dostępny tylko jeden silnik 1.4 mpi :P
za to będą boczki wypchane gąbką i pluszem :diabelski_usmiech

hehe,

jak ja bede Prezesem Skody, to Skoda Superb bedzie miala w kazdej wersji wyposazenia mozliwy wybor kolorow tapicerek - czarny, brazowy, bezowy, niebieski (granatowy) i ciemno zielony.

Do kazdego silnika bedzie mozna dokupic skrzynie biegow. I beda skrzynie automatyczne - klasyczne automaty oraz dsg do wyboru. Lakier bialy i czerwony bedzie bez doplaty, a metaliki doplata 1200 zlotych. Nie bedzie tego koszmarnego lakieru milicyjny niebieski, zamiast niego bedzie jak w VW czarny niemetalik, tyle ze za darmo.

Oprocz silnikow tsi i tdi bedzie jeden silnik 2.0 mpi do wyboru z mozliwoscia fabrycznego lpg.

Bedzie hybryda.

Bedzie Superb RS z silnikiem V6 dla sportowcow.

Bedzie Superb coupe - a la Mercedes 124 Coupe.

Gwarancja bedzie na 5 lat z limitem 200.000 km.

Ps. po tej deklaracji czekam na oferte od VAG...

[Enriquez]

jak ja bede Prezesem Skody, to Skoda Superb bedzie miala w kazdej wersji wyposazenia mozliwy wybor kolorow tapicerek - czarny, brazowy, bezowy, niebieski (granatowy) i ciemno zielony.

Aha, a sprzedaż tego, co jest najbardziej dochodowe spadnie na Twarz. A wraz z nią pożegnasz się ze stanowiskiem.

[pstryczek]

A będą też 1,2 TSI i 1,4 MPI w S III, dla oszczędnych, niekoniecznie szybko jeżdżących, oczywiście w niskich cenach. :P

[marlej108]

jak ja bede Prezesem Skody, to Skoda Superb bedzie miala w kazdej wersji wyposazenia mozliwy wybor kolorow tapicerek - czarny, brazowy, bezowy, niebieski (granatowy) i ciemno zielony.

Aha, a sprzedaż tego, co jest najbardziej dochodowe spadnie na Twarz. A wraz z nią pożegnasz się ze stanowiskiem.

Trudno. To przejde do Audi... :diabelski_usmiech

ps. poza tym niby co jest najbardziej dochodowe??? Przeciez ja bym z niczego teraz nie zrezygnowal co Skoda sprzedaje tylko zwiekszyl mozliwosc wyboru jak napisalem :-) Czemu nie moze byc 2.0 MPI z lpg... albo szerszy wybor kolorow tapicerek, albo wybor dokupienia (czyli zaplacenia!) skrzyni automatycznej do kazdego silnika... A czemu nie moze byc wybor tapicerek szerszy? Bo co? Skoro np. w VW Jetta w wersji najtanszej trendline mozna wybrac z trzech dostepnych tapicerek bez zadnych doplat... to czemu by nie mozna bylo tego zrobic w Superbie...

nawet ten naped 4x4 niech bedzie w wersji jakiej sie da. Czemu nie przy 1.4 tsi 150 koni.. jak ktos chce placic - niech placi.

[pstryczek]

Ale 2.0 MPI to nienajlepszy silnik, ma też za dużą pojemność :|

[marlej108]

Ale 2.0 MPI to nienajlepszy silnik, ma też za dużą pojemność :|

Nie wiem nawet czy VAG mialby silnik jakis 2.0 MPI prosty technicznie ale jak nie ma to moglby wymyslec (przeciez poza Europa sprzedaja nie tylko silniki tsi). Bo glowna zaleta tego mpi byloby to ze ma prosta budowe i sie nie psuje, a przede wszystkim - ze mozna zalozyc do takiego silnika gaz.

za bardzo nie zwracalem dotychczas uwagi na ceny lpg, ale ostatnio zaczalem to robic.

Dzis np. w Gdansku - 1 litr benzyny = 5,06 zl, a lpg = 1,88 zl.... Jak ktos duzo jezdzi to prawde mowiac na lpg moze zaoszczedzic mnostwo pieniedzy. Ale niestety producenci wyraznie lpg w wiekszosci nie lubia...

Dlatego gdyby to ode mnie zalezalo to bym wsadzil do S3 silnik benzynowy 2.0 mpi, 150konny i dal mozliwosc instalowania fabrycznego lpg.

"wspaniale" polskie przepisy dot. akcyzy na silniki ponad 2 litra sa bezsensowne niestety.

Ps. a co do silnika 1.4 tsi act 150 koni, to po jezdzie probnej mam wrazenie, ze ani nie jest on taki oszczedny w miescie jak zachwala producent ( 6 litrow to niezly dowcip...) ani nie jest wcale jakos bardziej dynamiczne (przynajmniej w miescie) od swojej slabszej 125konnej wersji.

[pstryczek]

Kiedyś był silniczek 2,0, jeszcze z S I znany, ale on miał tylko 115 KM, był dobry pod LPG, ale ogólnie mało ceniony. Ja kupiłem Golfa z 1,4MPI i mam z nim sporo problemów. Olej żre nawet lepiej jak 1,8TSI, czasami klekocze jak diesel. Oczywiście wiek robi swoje, ale silniki 1,4MPI były niestety felerne :|

[marlej108]

Kiedyś był silniczek 2,0, jeszcze z S I znany, ale on miał tylko 115 KM, był dobry pod LPG, ale ogólnie mało ceniony. Ja kupiłem Golfa z 1,4MPI i mam z nim sporo problemów. Olej żre nawet lepiej jak 1,8TSI, czasami klekocze jak diesel. Oczywiście wiek robi swoje, ale silniki 1,4MPI były niestety felerne :|

w 1.4 mpi byl bodajze problem ze slynna odma co to potrafila zrobic psikusa w zimie.

ale niby to poprawili.

Ja przejechalem w Golfie 6 ponad 50.000 km i nie dolalem nigdy ani kropli oleju w silniku 1.4 mpi i moge sie o nim wypowiadac jedynie w superlatywach. Kolega ma go w Fabce - tez zero problemow.

Zreszta ci co maja 1.4 mpi w Octaviach (glownie O2 Tour) to tez chyba nikt nie narzekal.

ps. moze z tym autem co kupiles po prostu zle trafiles... (z uwagi na zaniedbania poprzedniego wlasciciela?).

Szkoda ze producenci ogolnie niestety paliwo lpg traktuja jakby go nie bylo. Czy w jakimkolwiek aucie klasy Passata/Superba jest jeszcze silnik ktory nadaje sie do gazu i ma prosta budowe? Czy juz w UE zaden producent nic takiego nie oferuje? Ciekawe...

Dobra, ale robi sie OT...

to moze dla powrotu do tematu - dluuuugi test po niemiecku.. .tfu angielsku (ale zobaczcie jaki to angielski hehe) Superba kombi III

https://www.youtube.com/watch?v=RKsxf-YKPhA

[janusz101]

marlej108, zakładaj gaz do VW Up'a

[marlej108]

marlej108, zakładaj gaz do VW Up'a

Przyznam sie, ze przechodzac obok stacji paliw zaczalem sie nad tym zastanawiac widzac ceny lpg... haha ;-)

ale to juz byloby chyba przegiecie...

[gebek]

marlej108, zakładaj gaz do VW Up'a

Przyznam sie, ze przechodzac obok stacji paliw zaczalem sie nad tym zastanawiac widzac ceny lpg... haha ;-)

ale to juz byloby chyba przegiecie...

Dlaczego przegiecie :?: W KIA Picanto 1.0 mpi mozna zamowic fabryczny LPG.
I jest drei zylinder na podtlenek LPG :szeroki_usmiech

[perfex]

Ja przejechalem w Golfie 6 ponad 50.000 km i nie dolalem nigdy ani kropli oleju w silniku 1.4 mpi i moge sie o nim wypowiadac jedynie w superlatywach. Kolega ma go w Fabce - tez zero problemow.

Nie wiem czy golferskie 1.4mpi to mniej więcej to samo co 1.4 16v w fabii 1. Ujeżdżałem kiedyś służbowo taką 1.4 16v bodajże 75 czy 80km. Wg mnie ten silnik zasługiwał wyłącznie na określenie Gówniany :szeroki_usmiech Nie posiadał jak dla mnie Żadnych osiągów i palił jak wściekły (spokojnie 10l/100 w mieście). Szajs.

[Maicroft]

marlej108, Nie przedstawiles jakie postulaty zwiazkow zawodowych zaakceptujesz, tak wiec nie ma szans na takie stanowisko :diabelski_usmiech

No i "sportowe" auto Skody moze miec V8 TFSI :twisted: Oczywiscie fabrycznie z automatem, a skrzynia manualna za doplata :twisted:

Z tym gazem to jak rynek tego nie wymaga, bo auta i tak sie sprzedaja, albo zaczeli oferowac instalacje dotryskowe do bezposredniego wtrysku to nie spodziewalbym sie ze wroci silnik MPI.

[pstryczek]

1,4 MPI w Golfie IV jest z leksza szajsowaty, ciągnie olej, pierścienie padają, potrzebny będzie remont, a to się nie opłaca :|

A MPI to już nie będą montować ze względu na EURO6 :|

[marlej108]

marlej108, Nie przedstawiles jakie postulaty zwiazkow zawodowych zaakceptujesz, tak wiec nie ma szans na takie stanowisko :diabelski_usmiech

Maicroft - na dyrektora wykonawczego ds. zwiazkow zawodowych Ciebie zatrudnie. Na pewno sobie poradzisz. Obiecaj wszystko, najwyzej zwalimy na zlych Niemcow z centrali... :P

Ps. ale do zalogi nie bierzemy zadnych muzulmanow... to moj warunek (tak bedziemy stosowac polityke dyskryminacyjna :P ale czytalem w zeszlym tygodniu, ze fabryka Jaguara ma tam problem wlasnie z muzulmanami biedulkamim bo mdleli i musieli zlamac zasady ramadanu...)

http://www.polishexpress.co.uk/muzulmanie-maja-problem-z-upalami-musielismy-pic-wode-zlamalismy-zasady-ramadanu/

ps. a tradycyjnie na koniec wypowiedzi wracajac do S3 - fajna opcja jest ten system dcc - moj ulubiony tryb komfortowy - przyjemnie tlumil dziury w jezdni, za to sportowy nieco wytrzasl.

[ Dodano: Nie 19 Lip, 15 21:40 ]

A MPI to już nie będą montować ze względu na EURO6 :|

mam przeczucie ze w nastepnej O3 bedzie 1.0 tsi, a w S4 1.2 tsi... tylko oczywiscie mocniejsze, np. 1.0 tsi - 90 albo 110 KM, a 1.2 tsi - 125 albo i 140 KM....

oczywiscie im bardziej wysilone, tym pewnie krotsza zywotnosc... no ale pewnie o to wszystkim producentom chodzi - samochod produkt jednorazowego uzytku niestety.

Ps. potem niech jeszcze do kazdego diesla dowala ten system scr, a do benzyn tez filtr czastek stalych... i po 200k km na smietnik bo koszty napraw przekrocza sens uzytkowania... oczywiscie gdybym zarabial po niemiecku to moge miec takie wynalazki, ale z zarobkami krajowymi to kiepski interes.

PS. ciekawe kiedy na OCP pojawi sie pierwszy S3...

[dudek_t]

black - po uj Ci te 4x4 - tak szczerze… po co?

np na wyjazd w góry na narty. fakt to tylko raz w roku. ale kiedys byłem ośką i zazdrościłem tym po mając 4x4 pod sam stok podjeżdżali.
oczywiście to 4x4 to kilka razy w roku moze się przyda a może i nie

Black, błagam Cię :diabelski_usmiech Byłem w górach ośką, zimą, jakieś 40-50 razy i nigdy nie miałem problemu. Tak gdzie takowy był (dosłownie na palcach jednej ręki) problem rozwiązywały łańcuchy.
W przypadku okazjonalnego odwiedzania terenów górskich jedyne uzasadnienie dla 4x4 na asfaltowych duktach jest holowanie ciężkiej przyczepy.
Oczywiście to Twoja kasa ale może lepiej kupić coś Synkowi albo nawet odłożyć tą dychę na konto dla Młodego niż użyć 4x4 raz do roku… poddaje pod rozwagę :twisted:

[rezon]

Kolejny teoretyk 4x4 :lol:

[Garret]

black - po uj Ci te 4x4 - tak szczerze… po co?

np na wyjazd w góry na narty. fakt to tylko raz w roku. ale kiedys byłem ośką i zazdrościłem tym po mając 4x4 pod sam stok podjeżdżali.
oczywiście to 4x4 to kilka razy w roku moze się przyda a może i nie

Black, błagam Cię :diabelski_usmiech Byłem w górach ośką, zimą, jakieś 40-50 razy i nigdy nie miałem problemu. Tak gdzie takowy był (dosłownie na palcach jednej ręki) problem rozwiązywały łańcuchy.
W przypadku okazjonalnego odwiedzania terenów górskich jedyne uzasadnienie dla 4x4 na asfaltowych duktach jest holowanie ciężkiej przyczepy.
Oczywiście to Twoja kasa ale może lepiej kupić coś Synkowi albo nawet odłożyć tą dychę na konto dla Młodego niż użyć 4x4 raz do roku… poddaje pod rozwagę :twisted:

ehh panowie, wszystko zależy od tego jak często jeździcie zimą w górzystym rejonie. Był czas, że jeździło się praktycznie non-stop (domek w okolicach Krynicy (Górskiej! :diabelski_usmiech) Obecnie 2-3 razy w tygodniu w sezonie na narty + codziennie podjazd 200m szutrem pod górę do asfaltu. Pierwsza zimą poprzednią OI TDI- walka o poranku z łopatą, podsypywanie piaskiem, wysiadanie i pchanie auta za słupek A przy zapiętym I biegu :lol: , łańcuchy, skrzykiwanie sąsiadów, oczywiście nie codziennie, ale jak dowaliło w nocy śniegiem to poranek tak wyglądał. To fajne by nawet było ale nie w sytuacji gdy się człowiek śpieszy do fabryki;-) 4x4 to naprawdę zajefajna sprawa. Np podjazd na górny parking w Kasinie niezależnie od tego czy posypane czy nie- wiele razy widziałem w lusterku ośki które próbowały tam za mną się pchać- ja zakładałem już buty narciarsksie a kolesie wciąż podejmowali próby. Czy to oznacza, ze ośką się nie da pojechać na narty? Oczywiście, ze nie! Ale lepsze jest wrogiem dobrego - po co się bawić z łańcuchami jak można po prostu jechać? Jeszcze raz powtarzam- wszystko kwestia warunków ukształtowania terenu i aury, choć i na mokrym przy ruszaniu, dynamicznym włączaniu się do ruchu jest różnica, im mocniejsze auto tym większa;-) Ja wiem, że już nie wrócę do ośki.. no chyba, żeby mnie sytuacja materialna zmusiła :wink: heh nie myslałem, że takie oczywistości będę tu wypisywał :lol:

[blackrs]

Black, błagam Cię :diabelski_usmiech Byłem w górach ośką, zimą, jakieś 40-50 razy i nigdy nie miałem problemu. Tak gdzie takowy był (dosłownie na palcach jednej ręki) problem rozwiązywały łańcuchy.
W przypadku okazjonalnego odwiedzania terenów górskich jedyne uzasadnienie dla 4x4 na asfaltowych duktach jest holowanie ciężkiej przyczepy.
Oczywiście to Twoja kasa ale może lepiej kupić coś Synkowi albo nawet odłożyć tą dychę na konto dla Młodego niż użyć 4x4 raz do roku… poddaje pod rozwagę :twisted:

spoko narazie nie kupuję. tylko tak kiedyś sobie obiecałem że kolejne to będzie z 4x4. ale i tak nic z tego raczej nie bedzie. są czasami rzeczy których posiadanie cięzko do konca sensownie wytłumaczyć. po prostu chce się je mieć i tyle.
myślę ze rozważań na temat 4x4 już powinien być koniec bo się śmietnik w temacie robi.

ps. ktoś wie ile będzie kosztował 1.8 tsi? w passacie jest 3 tys droższy od 1.4 tsi.
w czechach na stronie skoday jest droższy od 2.0 tdi 150 km.

[perfex]

ehh panowie, wszystko zależy od tego jak często jeździcie zimą w górzystym rejonie. Był czas, że jeździło się praktycznie non-stop (domek w okolicach Krynicy (Górskiej! :diabelski_usmiech) Obecnie 2-3 razy w tygodniu w sezonie na narty + codziennie podjazd 200m szutrem pod górę do asfaltu. Pierwsza zimą poprzednią OI TDI- walka o poranku z łopatą, podsypywanie piaskiem, wysiadanie i pchanie auta za słupek A przy zapiętym I biegu :lol: , łańcuchy, skrzykiwanie sąsiadów

I w porządku, wtedy 4x4 się jak najbardziej przydaje. Ale jest też trochę kierowców (większość) nie mieszkających w górach i nie jeżdżących zimą w te tereny. Wtedy wydatek ładnych kilku tys zł można głębiej przemyśleć...

[klarus]

Oczywiście to Twoja kasa ale może lepiej kupić coś Synkowi albo nawet odłożyć tą dychę na konto dla Młodego niż użyć 4x4 raz do roku… poddaje pod rozwagę

Kolejny teoretyk 4x4 :lol:

No, i jeszcze do cudzego portfela zagląda, na co ktoś ma wydawać pieniądze :diabelski_usmiech
Nikt nikomu nie nakazuje kupować auta z napędem 4x4.
W związku z tym nie rozumiem maniakalnego uporu :!: , z jakim miłośnicy jednej osi, próbują przekonać siebie i innych, że napęd ten jest niepotrzebny
Nie chcą go, to nie muszą go mieć...
A jak jeszcze zaczynają zaglądać innym do portfela, na co powinni wydawać pieniądze, bo rozsądek... terefere
Stać mnie, lubię... to mam
Nie stać mnie, nie lubię... to nie mam
A wnikanie na co komu potrzebny i na co ma swoje pieniądze wydawać... brrr :evil:
Bez klimy, webasto, radia, nawigacji, xenonów, czujników parkowania, grzanych stołków, kierownicy multifunkcyjnej, lakieru metalizowanego itp. również można jeździć... Ale czy o to chodzi?