Jaki olej do TDI - archiwum

[Orbit]

Piramida, a może twoje kłopoty z głowica to skutek Tego pałowania , ""testowania "" Amsoila ? teraz tak sobie pomyślałem, pamiętam iz pisałeś ze Autko dostaje niezłe manto

[konkon]

czy mógłbym używać TT 4600 i wymieniać co 15k?

A niby czemu nie ? Możesz nawet co tysiąc km. Nie powiesz chyba że jeździłeś na tym oleju LL ? Spełnia 505.01 a nie 507..
Może lałeś Top Tec 4200 ?

[ Dodano: Czw 13 Paź, 11 15:01 ]
piramida, Orbit dobrze gada, ja bym zdjął na lato osłonę pod silnikiem. szkoda pisał niegdyś o zaletach odnośnie temp. oliwy, ale trzeba też pamiętać o kumulacji ciepła m.in. w głowicy, tym bardziej przy takim setupie.

[dwaoka]

Panowie, przypomnijcie, albo rzućcie we mnie linkiem gdzie kiedyś ktoś fajnie opisał procedurę wymiany oliwy w O2, mam graty, narzędzia (oprócz klucza dynamometrycznego) i dostęp do kanału... W tym wątku to chyba nawet było... :roll:

EDIT:

Cofam pytanie, już znalazłem opis którego szukałem, kolegi huragon: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...hlight=#733398

[locaj85]

no a może ktoś ma coś do dodania w tej części pytania:

W związku z nadchodzącą zimą, zastanawiam się czym najlepiej będzie zalać silnik na ten nie raz mroźny okres. Czy zmienić lepkość na inną? Producenta? Siano nie gra roli ( do granic rozsądku).

[PAOLO ESCO]

w tej chwili silnik zalałem...olejem Motul 8100 X-CLEAN 5W-40.

nic nie szkodzi na przeszkodzie, żebyś zmienił lepkość oleju na 5W/30. VW dopusza jak wiadomo do TDI na PD-ku oleje 0W/30 z normą LL 506.01 oraz 5W/30 i 5W/40 które posiadają aprobaty VW 505.01 i 507.00. Przy lepkości 5W/30 będziesz miał (przeważnie) normę 507.00 choć LM Top Tec 4600 5W/30 ma normę 505.01. Znowu Fuchs z dodatkiem XTL podobno szybciej rozprowadza olej po silniku. Motul ma dobrą temp. płynięcia itd... Chyba, że zaszalejesz i kupisz olej 0W/30 z normą 506.01 - jeśli jeździsz na krótkich odcinkach to taki wybór będzie jak najbardziej uzasadniony a silnik napewno wdzięczny (oczywiście zaraz po zimie proponuję jednak zlać ten 0W/30 i przejść na porządny 5W/40. Pomijając już markę oleju - ważne żeby takie parametry jak CCS (lepkość strukturalna oleju przy -30C) oraz temperatura płynięcia były jak najlepsze (czytaj dla CCS jak naniższe tj. zdecydowanie poniżej 6000 a dla temp płynięcia im bardziej "wychylone na minusie w dół" to oczywiscie tym lepiej.
Jednak sygerowanie się tylko danymi na papierze bywa niekiedy błędne i własne odczucia użytkownika (mimo dobrych parametrów oleju) sa negatywne.
Warto poczytać i popytać indywidualnych użytkowników, choć znów tutaj mogą być także rozbieżności...
Z tego co pisałeś to dużo jezdzisz więc zapewne nie po mieście? W takim razie optymalny będzie olej o lepkości 5W/30 (oczywiście z dobrymi ww parametrami) a jeśli jednak śmigasz po autostradach z dużą prędkościa to mimo zbliżającej się zimy olej o lepkości 5W/40 i naprawdę dobrych parametrach też da radę w zimie.

czy mógłbym używać TT 4600 i wymieniać co 15k?

pio_wwa no raczej musisz skoro olej TT 4600 ma normę VW 505.01 czyli zmieniasz wg niej olej co 15 tys km tak jak masz komp ustawiony.

[piramida]

Piramida, a może twoje kłopoty z głowica to skutek Tego pałowania , ""testowania "" Amsoila ? teraz tak sobie pomyślałem, pamiętam iz pisałeś ze Autko dostaje niezłe manto

trudno wyczuć bo od kiedy sięgnę pamięcią to w bagażniku znajduje sie płyn chłodniczy na dolewkę, na amsoilu zrobiłem około 25kkm ale już wczesniej dolewałem, obecnie mam 150kkm a autem jezdzę od około 65kkm.
Generalnie wiele nie ucieka tego płynu, może 100ml na 5tys

Wczesniej myślałem że taki ubytek płynu to normalka ale po analizie oleju okazuje sie że jednak nie

[ZYBI68]

PAOLO ESCO, znajdź takie porównanie dla Amsoila będzie wiadomo co jest wart. Mam małe obawy co do doskonałości Amsoila oby się nie okazało jak z Motulem.
piramida, a jak z regeneracją głowicy po tym środku, czy nie będzie kłopotu z spawaniem.

[wojtass]

ZYBI
a co z tym Motulem ? Ja mam zalany i jest ok

[ZYBI68]

wojtass, jest przereklamowany, poza tym poczytaj parę postów wstecz :wink:. Tak nie odczujesz ale daj go do zbadania po 10 tys.

[locaj85]

w tej chwili silnik zalałem...olejem Motul 8100 X-CLEAN 5W-40.

nic nie szkodzi na przeszkodzie, żebyś zmienił lepkość oleju na 5W/30. VW dopusza jak wiadomo do TDI na PD-ku oleje 0W/30 z normą LL 506.01 oraz 5W/30 i 5W/40 które posiadają aprobaty VW 505.01 i 507.00. Przy lepkości 5W/30 będziesz miał (przeważnie) normę 507.00 choć LM Top Tec 4600 5W/30 ma normę 505.01. Znowu Fuchs z dodatkiem XTL podobno szybciej rozprowadza olej po silniku. Motul ma dobrą temp. płynięcia itd... Chyba, że zaszalejesz i kupisz olej 0W/30 z normą 506.01 - jeśli jeździsz na krótkich odcinkach to taki wybór będzie jak najbardziej uzasadniony a silnik napewno wdzięczny (oczywiście zaraz po zimie proponuję jednak zlać ten 0W/30 i przejść na porządny 5W/40. Pomijając już markę oleju - ważne żeby takie parametry jak CCS (lepkość strukturalna oleju przy -30C) oraz temperatura płynięcia były jak najlepsze (czytaj dla CCS jak naniższe tj. zdecydowanie poniżej 6000 a dla temp płynięcia im bardziej "wychylone na minusie w dół" to oczywiscie tym lepiej.
Jednak sygerowanie się tylko danymi na papierze bywa niekiedy błędne i własne odczucia użytkownika (mimo dobrych parametrów oleju) sa negatywne.
Warto poczytać i popytać indywidualnych użytkowników, choć znów tutaj mogą być także rozbieżności...
Z tego co pisałeś to dużo jezdzisz więc zapewne nie po mieście? W takim razie optymalny będzie olej o lepkości 5W/30 (oczywiście z dobrymi ww parametrami) a jeśli jednak śmigasz po autostradach z dużą prędkościa to mimo zbliżającej się zimy olej o lepkości 5W/40 i naprawdę dobrych parametrach też da radę w zimie.

czy mógłbym używać TT 4600 i wymieniać co 15k?

pio_wwa no raczej musisz skoro olej TT 4600 ma normę VW 505.01 czyli zmieniasz wg niej olej co 15 tys km tak jak masz komp ustawiony.

Jeżdżę przeważnie po trasach, jeżeli chodzi o prędkości obrotowe, to wykorzystuję silnik w pełnym zakresie obrotów na każdym z przełożeń, traktując go przy tym tak jak diesel tego wymaga.
Jakim olejem Ty byś zalał motor na moim miejscu , jeżeli nie jest to wbrew Twoim zasadom to zaproponuj proszę konkretny produkt, chciałbym kupić na prawdę coś dobrego i 30% różnicy cen nie ma dla mnie żadnego znaczenia.

Co do Motula, to otrzymałem od jednego z kolegów dość kontrowersyjną opinię, rzekłbym może, że dla mnie przewrotną, na razie traktuję ją z delikatnym dystansem, ale i z należytym zainteresowaniem, nie bagatelizując informacji, które są w niej zawarte.

[piramida]

PAOLO ESCO, znajdź takie porównanie dla Amsoila będzie wiadomo co jest wart. Mam małe obawy co do doskonałości Amsoila oby się nie okazało jak z Motulem.
piramida, a jak z regeneracją głowicy po tym środku, czy nie będzie kłopotu z spawaniem.

hehe po tym środku nie będzie żadnego spawania :wink: a tak na serio to myslę że pęknięcia sa na tyle małe że preparat zaradzi temu problemowi, jak na razie nie widzę ubytków, zobaczymy przy kolejnych 500km które robię w tydzień.

P.S. o amsa jak na razie nie musisz sie martwić, parametry i badania po okreslonym przebiegu mówią same za siebie

[PAOLO ESCO]

Tak nie odczujesz ale daj go do zbadania po 10 tys.

no nie przesadzajmy z Motulem. Akurat Motul wcale nie wypada najgorzej jeśli chodzi o badania laboratoryjne i trzymanie parametrów. Taki wynik badania to także w dużej mierze "zasługa" eksploatacji silnika w takich a nie innych warunkach. Fakt, szkoda że przy Motulu nie ma podanego CCS ale należy pamiętać o jego wysokim TBN i fakcie, że silnik jest po nim czysty.

Co do Motula, to otrzymałem od jednego z kolegów dość kontrowersyjną opinię

ciekawe, ciekawe....

chciałbym kupić na prawdę coś dobrego i 30% różnicy cen nie ma dla mnie żadnego znaczenia.

silnik na gwarancji jeszcze jest?

Millers Oils XFE-PD 5w40 http://millersoils.pl/catalog/produc...id_product=225
Amsoil 5W/40 http://allegro.pl/amsoil-5w-40-afl-5...869253594.html

[locaj85]

silnik na gwarancji jeszcze jest?

na gwarancji, a jako że firmowy to i po gwarancji serwisy olejowe robimy w firmie w ASO.
Ja postanowiłem, że będę ze swoją oliwą jeździł.

locaj85 napisał/a:
Co do Motula, to otrzymałem od jednego z kolegów dość kontrowersyjną opinię
ciekawe, ciekawe....

hehe podejrzewałem, że tym Cię akurat nie zaskoczę :wink:

[ Dodano: Czw 13 Paź, 11 22:33 ]
i o co do nędzy chodzi wreszcie z tym SYNTETYKIEM, który jest półsyntetykiem.

Millers Oils XFE-PD 5w40 jest półsyntetykiem, jakie to ma znaczenie?

[elemenateur]

Co do Motula, to otrzymałem od jednego z kolegów dość kontrowersyjną opinię, rzekłbym może, że dla mnie przewrotną, na razie traktuję ją z delikatnym dystansem, ale i z należytym zainteresowaniem, nie bagatelizując informacji, które są w niej zawarte.

za pół roku jak zmieni się sytuacja na rynku być może ta sama osoba zaproponuje Ci motula :roll:

[PAOLO ESCO]

Ja postanowiłem, że będę ze swoją oliwą jeździł.

bardzo mądrze.

Millers Oils XFE-PD 5w40 jest półsyntetykiem, jakie to ma znaczenie?

Millers bardzo wyraźnie zaznaczył ( podobnie jak LM) że nie jest to full syntetyk i że olej zawiera dodatki bazy mineralnej. Tak samo jest z 99% olejów z normą VW 505.01 to nie są full syntetyki, tak jak byśmy o nich myśleli...ale "syntetyki" TAK. Od producenta już zależy w jakim zakresie informuje kupujących i jak zaklasyfikuje swój wyrób.
Pewne dodatki do oleju po prostu nie są rozpuszczalne w samym oleju bazowym opartym na PAO a o wiele lepiej zachowują się z domieszką składową przetworzonego oleju mineralnego. Ma to swoje plusy i minusy ( kiedyś o tym było). Taki a nie inny skład oleju jest uwarunkowany min wymaganiami które musi spełnić dany olej by otrzymać aprobatę VW. W przypadku PD-ka norma 505.01 tyczy się cienkiego filmu olejowego, który zapewnia w/w olej. "Pompowtryskiwacz musi wytworzyć ciśnienie paliwa nawet do 2000 barów, przy niewielkim ruchu dźwigni.
Zwykłe oleje, oraz te bez odpowiedniej specyfikacji VW nie potrafią sobie poradzić z odpowiednim nasmarowaniem krzywki wałka rozrządu i rolki do niej przylegającej jak też innych elementów współpracujących. Najprościej mówiąc, cienki film olejowy, który zapewnia "zwykły olej" zostaje po prostu "wyprasowany" spod krzywki wałka i następuje brak odpowiedniego smarowania. Olej ze specyfikacją zapobiega temu zjawisku." - cytat z forum VW + http://www.zssplus.pl/www_prace_dypl...tryskiwacz.pdf + http://www.pg.gda.pl/~jkropiwn/i/Lab%204.pdf

[locaj85]

no w pewnym sensie można by rzec, że chcąc być niezależnym, zawsze proponujesz to co aktualnie jest najlepsze ( pierwszorzędna sprawa to kompetencje, które musi posiadać taka osoba) nie zważając na markę produktu.

Ja nigdy nie mówię źle o produktach konkurencji, które uważam za reprezentujące podobny poziom techniczny do oferowanych przeze mnie. ( nigdy nei wiesz pod jaką flagą przyjdzie Ci walczyć)

Ciciałbym zalewać silnik zawsze najlepszym olejem.
Kiedyś panowała taka opinia, ze nie powinno się zmieniać oleju, a jeździć na jednej marce.

Moje auto ( grudzień 2010) ma w tej chwili trochę ponad 48 tys.
Po 24 tys. ASO zalało mi motor Shell Helix Diesel HX7, zmieniłem serwisy olejowe na 15 000 km.
Po 38 000 zalałem motor MOTUL X-Clean



Jeżdżę dynamicznie i robię przebiegi większe niż przeciętny kierownik.
Motula poza forum, polecali mi goście związani ze sportami motorowymi ( może ktoś z Was miał możliwość być w RALLYLAND).
Nie mniej jednak, silnik klekocze wyraźnie głośniej niż na SHELLu, aczkolwiek podobnie do Castrola, którego używałem w silniku AXR do czasu przejścia na SHELLa.




Dodam jeszcze, że między wymianami, na Shellu dolałem, z tego co pamiętam, ok 600ml.
Motula jeszcze dolewać nie musiałem, aczkolwiek od 2-3 tygodnie nie sprawdzałem poziomu oleju...jutro nadrobię zaległości i dam znać jak wygląda sytuacja.

[PAOLO ESCO]

Po 24 tys. ASO zalało mi motor Shell Helix Diesel HX7,

:shock: ten? http://www.shell.co.uk/home/content/...ix_diesel_hx7/ :roll: 10W40 Synthetic technology motor oil czyli jak by nie było napewno nie full syntetyk ani nie syntetyk. To wogóle jakiś pomysł by zalać ten silnik z turbiną olejem 10W/40.
Skoro faktycznie dużo jezdzisz i szybko a Motul nie zadawala Ciebie to w/w oleje powinne Tobie przypaść do gustu.
Można by jeszcze trochę marek (tylko pytanie czy lepszych) poszukać ale napewno nie będą to pełne syntetyki bo w klasie lepkości 5W/40 takich olejów z normą VW 505.01 praktycznie nie ma (chodzi o ich dostępność).

A jeśli ma to być w pełni syntetyczny olej to Millers Oils XF Longlife 5w30 http://millersoils.pl/catalog/produc...id_product=204 będzie też odpowiedni - posiada normę VW 507.00 do silników z DPF-em którego Ty nie masz napewno ale jakościowo jest tym czego szukasz (choć CCS mógł by mieć niższy).
Musisz się nastawić albo na ochronę silnika albo na efekty cichej pracy - zalezy co chcesz uzyskać.

Jeżdżę dynamicznie i robię przebiegi większe niż przeciętny kierownik.

ja też i też ...miałem BXE a wcześniej AXR jak Ty :lol:

[Pidziek]

hehe po tym środku nie będzie żadnego spawania a tak na serio to myslę że pęknięcia sa na tyle małe że preparat zaradzi temu problemowi, jak na razie nie widzę ubytków, zobaczymy przy kolejnych 500km które robię w tydzień.

Trzeba trochę pojeździć.
Środowisko VW zna te produkty a firma z nimi współpracuje bo temat jest dosyć znany w tych środowiskach.

Daj znac jak sytuacja bedzie się miała po 5000km , po 7000km myślę aby zrobić analize i w co wierze załatwimy problem wadliwej głowicy.
Trzymam w kciuki :-)

[PAOLO ESCO]

Po 38 000 zalałem motor MOTUL X-Clean

i bardzo dobrze bo domyje pozostałości po tym 10W/40

Nie mniej jednak, silnik klekocze wyraźnie głośniej niż na SHELLu

bo Shell miał pełno wypełniaczy i dodatków, zresztą już lepkość 10W/40 wystarczy by silnik był tłumiony a Motul jest "czysty" więc i silnik swobodnie pracuje...dlatego ten "metaliczny klekot" słychać a że trochę głośny na zimnym - taki jego urok :P

[elemenateur]

piramida, No tak ale mało kto porównał oleje odnośnie temperatury, oddałeś także olej do analizy, wynik bardzo dobry, po 10 tys. km (?), jakby nie patrzeć ostrej jazdy olej daje radę i nawet płyn chłodniczy nie zadziałał destrukcyjnie tworząc kisiel. Z rozruchu na zimno także jesteś zadowolony. Ciekawe jak ten eksperyment z chemiczną naprawą głowicy, osobiście więrzę w powodzenie.
Inna sprawa to cena, Amsoil najtaniej jak dotąd 175 zł/5L z beczki, Motul Specific 120 zł. Nieznaczna różnica cenowa, jakościowo znaczna. Śledząc rynek, jest pewna prawidłowość. Olejom b. dobrym bliżej do 200 zł, olejom dobrym bliżej do 100 zł, coś za coś, czy warto oszczędzać to już sprawa indywidualna, wg. mnie nie, chyba, że przy tańszym skrócimy interwał.
Wszystko sprowadza się do bazy wyjściowej, syntetyczna na dzień dobry ma niską temp. krzepnięcia, stabilność temp., ciśnieniową itd. W HC trzeba napchać dodatków, zbliżając parametry do syntetyka, praktyka jest bezlitosna i tanie oleje szybko się "wypalają" (wiązania chemiczne dodatków). Jednym słowem ktoś się rodzi bokserem, z drugiego trzeba go zrobić



Konkon powiem Ci tylko o Twojej teorii na prawidłowość. Otóż w wolnej chwili wybierz się do jednego z oficjalnych dystrybutorów motula i poproś o cennik detaliczny. Zobaczysz specific po 236zł i wtedy zrozumiesz że 120zł o którym piszesz to !!!praktycznie!!! cena zakupowa oficjalnego dystrybutora zatem nie o prawidłowość chodzi a o stopień "cenowego zjazdu na rynku"

Można śmiało powiedzieć że gdyby było 50 podmiotów na rynku sprzedających amsa to cena byłaby na poziomie motula.

W moim obozie nikt nie musi udawać :lol:

[locaj85]

Po 24 tys. ASO zalało mi motor Shell Helix Diesel HX7,

:shock: ten? http://www.shell.co.uk/home/content/...ix_diesel_hx7/ :roll: 10W40 Synthetic technology motor oil czyli jak by nie było napewno nie full syntetyk ani nie syntetyk. To wogóle jakiś pomysł by zalać ten silnik z turbiną olejem 10W/40.

to zgłupiałem, w sumie nie pamiętam dokładnie, ale jestem prawie pewien, że dostałem niebieską bańkę na dolewkę, rano wszystko zweryfikuję.

co do kultury pracy i dobra silnika, to oczywiście bardziej niż na akustyce zależy mi na mechanice i osiągach.

[pio_wwa]

czy mógłbym używać TT 4600 i wymieniać co 15k?

A niby czemu nie ? Możesz nawet co tysiąc km. Nie powiesz chyba że jeździłeś na tym oleju LL ? Spełnia 505.01 a nie 507..
Może lałeś Top Tec 4200 ?

mój błąd to był TT 4200

[octaviarally]

Z całym szacunkiem , ale o tym, że oleje Millers Oils dają u mnie radę dużo lepiej niż Motul pisałem już chyba z rok temu, (choć nie w tym topicu). Tylko, że wtedy nikt o tym oleju nie słyszął... A teraz? Kolega ma nowe Suabru i leją mu Millersa w ASO. Dodam tylko, że nie zamienię (chyba ) już tego oleju na nic innego.
Nie neguję tu Motula czy Amsoila - po prostu U MNIE lepiej sprawuje się Millers.

[piramida]

Z całym szacunkiem , ale o tym, że oleje Millers Oils dają u mnie radę dużo lepiej niż Motul pisałem już chyba z rok temu, (choć nie w tym topicu). Tylko, że wtedy nikt o tym oleju nie słyszął... A teraz? Kolega ma nowe Suabru i leją mu Millersa w ASO. Dodam tylko, że nie zamienię (chyba ) już tego oleju na nic innego.
Nie neguję tu Motula czy Amsoila - po prostu U MNIE lepiej sprawuje się Millers.

Pytam z ciekawości czy jezdziełś równiez na amsoilu czy masz tylko porównanie motul vs millers?

[octaviarally]

Z całym szacunkiem , ale o tym, że oleje Millers Oils dają u mnie radę dużo lepiej niż Motul pisałem już chyba z rok temu, (choć nie w tym topicu). Tylko, że wtedy nikt o tym oleju nie słyszął... A teraz? Kolega ma nowe Suabru i leją mu Millersa w ASO. Dodam tylko, że nie zamienię (chyba ) już tego oleju na nic innego.
Nie neguję tu Motula czy Amsoila - po prostu U MNIE lepiej sprawuje się Millers.

Pytam z ciekawości czy jezdziełś równiez na amsoilu czy masz tylko porównanie motul vs millers?

W Skodzie - Motul/Millers - nie miałem do czynienia z Amsoilem, natomiast we wspomnianym Subaru jest porównanie Amsoil/Millers (seria CFS - Motorsport) ze wskazaniem na Millersa.