a jaki masz silnik w Leonie? U mnie w 1,4 16V w porównaniu z BXE wskazówka od temperatury płynu zbliza się do 80-90 :shock: ( po około 4 km) gdzie przy TDI wskazówka dopiero "wstawała".
1.6 16V i kupę wolnej przestrzeni w komorze silnika, do tego pakiet od leona TS a on ma większe wloty z przodu.
Zamieszczone przez xtremesystems
a powiedz co ci nie przypadlo do gustu . bo ja tez mam kilka uwag do castrola .a ciekaw jestem twoich
praca silnika na tym oleju była tragiczna, auto było kupione w grudniu więc podczas przymrozków, motorek pracował bardzo "twardo" i głośno.
a widzisz . jesli to nowe autko to bylo na dotarciu. u mnie bylo podobnie.castrol rypal strasznie. teraz zalalem egde i juz jest zupelnie inaczej nawet przy odpalaniu w okolicach zera
To chyba wypróbuje tego Motula, teraz mam LM4100 przy temp 0 -2 wskazówka cieczy 90 pokazuje po 6km ale auto garażowane, niestety nie mam wskaźnika temp oleju :/
praca silnika na tym oleju była tragiczna, auto było kupione w grudniu więc podczas przymrozków, motorek pracował bardzo "twardo" i głośno.
Twardo i głośno to pracował mi w mrozy na Motulu 5-w30, w środku zimy wypadała mi wymiana oleju i po wlaniu Edga 5-w 40 silnik pracował wyraźnie ciszej.
To chyba wypróbuje tego Motula, teraz mam LM4100 przy temp 0 -2 wskazówka cieczy 90 pokazuje po 6km ale auto garażowane, niestety nie mam wskaźnika temp oleju :/
wlasnie wywalilem motula po 2k km bo sie mi niedogrzewal.
ciecz szybko lapala temp. , podobnie jak na castrolu. jednak temp oleju byla nie do przyjecia . nieraz po 10km wynosila 70stopni
Zaskakujące są tak rozbieżne opinie ....
Zwłaszcza ta że przy niskim poziomie oleju samochód nie chce jechać.
Uważam że jakośc paliwa jest tutaj najważniejsza.
xtremesystems, Ok, ale ja ciągle mam na myśli motul 505.01, ty zapewne miałeś inny wlany. kurde bez wskaźnika temp oleju to mogę sobie tylko pogdybać....
ps. sory że tu pytam ale jak wspomniał pidziek o jakości ON, czy właśnie jakość ON ma wpływ na to czy pompki chodzą głośniej czy ciszej?
niestety trzeba sie z tym zgodzic. ja czesto tankuje na roznych stacjach , w miare sprawdzonych. i na niektorym paliwie auto nie chce jechac.
nawet sprawdzam czy moje odczucia sa obiektywne.
i na jednym paliwie vmax mam 193 wg gps a na innym 187 wg gps
(to samo obciazenie , ta sama autostrada)
xtremesystems, Ok, ale ja ciągle mam na myśli motul 505.01, ty zapewne miałeś inny wlany. kurde bez wskaźnika temp oleju to mogę sobie tylko pogdybać....
ps. sory że tu pytam ale jak wspomniał pidziek o jakości ON, czy właśnie jakość ON ma wpływ na to czy pompki chodzą głośniej czy ciszej?
ja wlewalem 507
wiadomo ze na gorszym paliwie silnik inaczej klekota. jak dlugo sie jezdzi to slychac
[ Dodano: Sro 30 Lis, 11 09:39 ]
olej wymieniłem po około 3kkm na Motul i od razu była milsza praca mimo, że motor dalej był na dotarciu więc raczej to nie to
na wlasnie wymieniles i jest tak jak powinno, nawiekszy syf robi sie przez pierwsze 2-3k
potem juz jest lepiej stad , wierze ze musiala byc diametralna poprawa
[ Dodano: Sro 30 Lis, 11 09:41 ]
Zamieszczone przez barteq
bez wskaźnika temp oleju to mogę sobie tylko pogdybać....
mozesz sprobowac wyczuc temp oleju na pedale gazu i po dzwieku.ale to nadal gdybanie. jak noga wprawna to czujesz ze na cieplym zeby utrzymac dana predkosc na biegu pedal jest mniej wcisniety niz na zimnym.
czuc to szczegolnie na wysokich biegach (4-5) i niskich obrotach
Zwłaszcza ta że przy niskim poziomie oleju samochód nie chce jechać.
4 lata jeżdżę tym klekotam i ewidentnie czuć, że chłop nie ma zapału do pracy, lubi mieć max oleju nalane, być może to jest kwestia samej pracy silnika na niskim poziomie oleju a na wysokim co powoduje takie odczucia.
Zamieszczone przez Pidziek
Uważam że jakośc paliwa jest tutaj najważniejsza.
znalazłem w mojej okolicy stację na której sprzedają porządne paliwo (brak syfu w filtrze paliwa) i tylko na niej zalewam gnojówkę, tak, że sprawa paliwa jest drugorzędna w tym przypadku.
xtremesystems, zgadza się na zimnym wyraźnie mocniej trzeba wciskać pedał gazu, jeżeli po tym tylko miał bym określić temp oleju na lm4100 to powiedzmy ze jest rozgrzany po ok 9 km (auto garażowane)
no to juz masz mniej wiecej odpowiedz. i to nawet liczba realna.
u mnie efekt mocniejszego wciskania pedalu odpuszcza przy ok 60 st.
wiec mozna zrobic grube zalozenie ze po 9 km masz gdzies w okolicach tej temperatury
a moge stwierdzic ze mozna ten efekt zminimalizowac odpowiednim olejem.
bo tak jak juz pisalem tu wielokrotnie ( wiec na pewno nie pisze teraz tego na potrzebe sytuacji) castrol lepiej wkreca sie na zimnym niz motul (oczywiscie pisze tu o normie 507.00 ,a nie wiem jak jest z innymi)
ogolnie musisz poszukac dobry olej. popytac.poszukac opinii
Tydzień po wymianie oleju i troszkę km przekulałem na motulu 505.01 5W40. Po zmianie z Castrola 507.00 SLX 5w30 nie czuję większych różnic. Na motulu z rana jakby głośniej startuje ale trwa to dosłownie 2-3 sekundy, na Castrolu startował bardziej miękko ale dłużej było słychać ten zimny klekot. Mam odwrotne spostrzeżenia co do temperatury niż kolega xtremesystems, u mnie na motulu szybciej się rozgrzewa (obserwacja wyłącznie wskazówki temp. wody). Poczekamy co będzie za następne parę tysięcy km.
kabi_007, temp wody nie ma sie co sugerować, odnosnie porannych rozruchów to masz rację na motulu specyfiku słychać było klepanie przez pierwsze 2-3 sek
niestety trzeba sie z tym zgodzic. ja czesto tankuje na roznych stacjach , w miare sprawdzonych. i na niektorym paliwie auto nie chce jechac.
nawet sprawdzam czy moje odczucia sa obiektywne.
i na jednym paliwie vmax mam 193 wg gps a na innym 187 wg gps
(to samo obciazenie , ta sama autostrada)
A wiesz kolego co to jest opór aerodynamiczny i że w naszym kraju zazwyczaj powietrze nie jest nieruchome? Dokładnie to samo można powiedzieć o twoich obserwacjach dotyczących nagrzewania się auta i temperatury oleju. Nie mówią dokładnie niczego, w trakcie twoich porównań rożne warunki wpływające na wyniki cały czas były zmienne, zaczynając od: zatankowanego paliwa, poprzez: temperaturę, wilgotność, obciążenie samochodu i kończąc na ciężkości stopy (pominąłem wiele innych istotnych). Jak chcesz coś obiektywnie zaobserwować i przekazać na forum, to jedź na hamownię i dokonaj pomiarów dla różnych środków smarnych w tych samych warunkach. Ja jak jadę autem na kacu gigancie (jako pasażer oczywiście) to odczuwam zdecydowanie głośniejszą pracę silnika, dużo większe przeciążenia ze skłonnością do wymiotów i zdecydowane pogorszenie stanu drogi.
Fiat Croma 1.9 JTDm 150 z wajchą po środku, zawirowanym kolektorem, zawracaczem spalin i wyłapywaczem sadzy.
Komentarz