tyle się mówi, ale czy ktoś sie natknął na podróbkę ? ja kupuje na Allegro produkty LM . zawsze oryginały .. podrabia się to co jest chodliwe a nie to o czym 90 % ludzi na uszy nie słyszała jak Oleje Fusha !!! pierwszy raz o tej marce przeczytałem tutaj
1,7 Oplel Astra GTC 125Km ...
Obecnie śmigam na Liqui Moly a w lato AMSOIL
nie demonizujmy ...i nie siejmy paniki ...o Motulu coś tam było z podróbkami .... o LM jeden (1) przypadek opisany na forum...i to jak się okazało potem nie tyle podrobiony olej co podmieniony przez "pracownika" jak się nie mylę.
Na allegro sprzedają też nasi sprzedawcy z OCP ...
Nikogo nie namawiam ale nie podał bym linka od nie sprawdzonego sprzedawcy. Strona 309 z fotkami XTL - kolega pacocaseskupował od tego sprzedawcy Fuchsa Gt1 5W40 XTL - jesli ktoś chce kupić podpytajcie się czy warto i jakie wrażenia z pracy silnika po zalaniu tym olejem.
PW - OFF. Nie mam czasu na odpisywanie... sorryyyy
Witam.
To ja jestem tym eksperymentatorem (ale trudne słowo :szeroki_usmiech
Wspomnianym Fuchsem zalałem swoją czeszkę jakieś dziesięć dni temu.
Zaraz potem napisałem kilka słów nieobiektywnej opini.
Ponieważ teraz do firmy wozi mnie sam szef, nie robię za wiele km swoim autkiem ale jak już jadę to jest super w porównaniu z poprzednim (nawet nie wiem jakim-fabrycznym) ops:
Najlepsze ceny są w UK i do tego w bańkach 5l (zostaje 1l na ewentualne dolewki) ale sprowadzać z tamtąd się nie opłaca (chyba że ktoś jedzie busem i kupi więcej.
Na święta tam lecę to sobie 1l dokupię bo niemieckie bańki są 4L. Chętnie bym się wybrał w dalszą trasę autostradą dla sprawdzenia na większych obrotach w dłuższym przebiegu ale to dopiero w marcu na narciochy w Dolomity
A tak to jestem ciekaw odpalania przy większym minusie (chociaż moją piękną trzymam w garażu to zbytnio nie marznie)
podrobkach LM i Motula - zapytajcie elemenateura - nawet zdjecia ma z konfrontacji.
Ja się nie spotkałem jeszcze z podróbka LM dla cwanego Kowalskiego nie jest to marka godna zachodu aby kombinować.
Co do Motula coś było ale faktycznie element może ewentualnie pewne rzeczy potwierdzić na ile to były jakieś podróbki a na ile jakieś rzekome jak to niekiedy pisali nawet sprzedawcy na allegro oleje dedykowane na inne rynki.
Ja zawsze podpowiadam aby swoje poszukiwania (tutaj akurat oleju) akurat operać na sprzedawcach , kontrahentach ktorzy mogą się w jakiś sposób wylegitymować autentycznością pochodzenia oleju, zagwarantować ich pochodzenie jest to w wielu przypadkach podstawowy krok w celu wyeliminowania ewentualnego "lewego" oleju.
ja już potwierdzałem wielokrotnie choć jeszcze z rok temu bym nie uwierzył o podróbie motula.
na szybko macie fotki świeże. oliwka z którą kilka dni temu niespodziewanie odwiedził nas klient który kupił olej dzięki "promocyjnym" allegrowym ofertom.
uczulam, dla kowalskiego który niewiele ma wspólnego z oliwą motula może być problem z rozróżnieniem,
olej śmierdzi i ma zdecydowanie ciemniejszy niż oryginał kolor.
Na podstawie właśnie takiego oleju motul strasznie zepsuł sobie markę. Bo kto się przyzna że kupił olej specific na allegro za 100zł+ kurier ?
Czy ktoś to gdzieś zgłaszał, ktos zweryfikował handlarza ?
Gdzie to kupował, od kogo i jakiego źródła...
Warto ukręcić łeb w zalążku
Pidziek, w Polskę tego poszło już conajmniej dziesiątki ton.
Druga sprawa pomyśl, ktoś wiele ryzykuje, chciałbyś ukręcić głowę w zalążku, radziłbym przy okazji uważać na swoją. Wiesz pod ile paragrafów podpada osoba wprowadzając taki towares w obieg.
Ps. Wolałbym Ci tego nie pisać ale niestety tak wygląda temat handlujących podobnym towarem.
ps2. nie pytaj gdzie jest motul... co kilka dni dzwonie do odpowiednich osób by pytać co do cholery...
Dobra to ja dorzucę kamyczka do ogródka Fuchs-a, ale do rzeczy:
jestem świeżo po zmianę, przed zmianą przy przebiegu około 8kkm zrobiłem ostatnią dolewkę, motorek łącznie zeżarł około 0,5 l na 10kkm, najdziwniejsze rzeczy zaczęły się dziać około 2,5 tygodnia przed wymianą, czyli około 9kkm przejechanych, nie mogłem zagrzać motorka, błyskawicznie oddawał temp (jak dla mnie to za szybko) , max 80sC przy ciężkiej nodze, silnik mimo stanu max oleju pracował bardzo nie miło, metalicznie i grzechocząco (tak bym to określił) nawet na rozgrzanym motorku, przy próbie przegonienia auta powyżej 2,5k rpm motor wył przeraźliwie wiec odpuściłem kręcenie wyżej i zastosowałem psj.
Mało tego, przy zatrzymaniu auta i wyłączeniu nawiewu, motor oddawał temp i spadał do około 75sC :shock: , tak ciekawostka.
Jak wiadomo na service u znanej osoby zaczyna się od logów dynamicznych, temp oleju przed startem 82sC, ponieważ auto po programie to logi były robione na 4-tym biegu, ponieważ przez ostatni czas stosowałem psj bo nie mogłem słuchać pracy motorka przy wyższych obrotach to na logach o mały włos nie złapaliśmy trybu servisowego (brudna turbina) dlatego diagnosta zalecił ponownie logi dynamiczne , czyli 4-ty bieg, obroty około 1000prm i do odcinki (prawie), tym razem parametry już poprawne turbo przedmuchane i teraz najciekawsze, po logach temp oleju była tylko 94sC po dojechaniu do warsztatu (około 1km), wjechaniu na parking i zaparkowaniu auta, temp oleju spadła do 85sC :shock: (bardzo szybko, za szybki), no ale zaraz wymiana wiec przestałem się martwić, zaraz będzie świeżo.
To co zleciało przy wymianie to dramat, konsystencja tego czegoś nie przypominała oleju tylko wody zabarwionej na czarno, nawet po ostygnięciu bardziej to przypominało konsystencję wody niż oleju, trochę mnie to martwi gdyż ponownie zalałem Fuchs GT1 5W-40.
Po zalaniu cały hałas z silnika ucichł, motorek pracuje miekko, nie wyje przy obrotach powyżej 2,5k rpm, jest ochoczy do pracy, nareszcie wróciła radość z jazdy TDI.
Kolejny mój przywarty pogolą na temat Fuchs vs Motul
Fuchs - bardzo szybko się degraduje u mnie to było około 9kkm przebiegu, chociaż już wcześniej wykazywał podobne tendencje ale nie w tak "okrutny" sposób, jak ostatnie kilometry.
Motul - wytrzymywał dłużej tak ma moje oko około 12kkm, przy czym Motul przy wymianie wyglądał nadal jak olej, czarny ale olej a nie jak czarna woda :!:
Reasumując Fuchs tak ale na max 8-9kkm przebiegu, nie wyobrażam sobie jazdy na tym oleju na dystansie 15kkm i więcej.
Motul - wytrzymywał dłużej tak ma moje oko około 12kkm, przy czym Motul przy wymianie wyglądał nadal jak olej, czarny ale olej a nie jak czarna woda :!:
Reasumując Fuchs tak ale na max 8-9kkm przebiegu, nie wyobrażam sobie jazdy na tym oleju na dystansie 15kkm i więcej.
No ale przecież Fuchs to nie jest jakiś rewelacyjny wcale olej. Ja bym go postawił na równi z Castrolami i Mobilami.
Seed, to ja juz nic nie rozumiem,Castrol robi mazie w silniku,Mobil kicha,bo podrabiaja,Fuchs super-tak wynika z tego wątku
A ja mialem wszystkie te oliwy w silniku i silnik jak chodzil tak chodzi...
Ważniejsze chyba jednak zrodlo a nie marka,zeby sie nie wpakowac w podrobke
Panowie który będzie lepszy na odcinki 2x15 km od czasu do czasu trasa, motul X-clean C3 5W-40, czy Specific.
Któryś będzie się szybciej nagrzewał, lepiej chronił silnik?
No ale przecież Fuchs to nie jest jakiś rewelacyjny wcale olej. Ja bym go postawił na równi z Castrolami i Mobilami.
Oj chyba się zagalopowałeś, raczej na równi z Motul-ą , zresztą Twoje wypowiedzi są tendencyjne i ukierunkowane na Motul-a dlatego nie mogą być miarodajne.
Porównanie wygląda miej więcej tak:
od 0 do 8kkm Fuchs lepszy
pomiędzy 8kkm a około 10kkm po równo
powyżej 10kkm Motul lepszy
powyżej 12kkm oba kategorycznie do wymiany, przynajmniej jeżeli chodzi o mój motor i mój styl jazdy :idea:
No ale przecież Fuchs to nie jest jakiś rewelacyjny wcale olej. Ja bym go postawił na równi z Castrolami i Mobilami.
Oj chyba się zagalopowałeś, raczej na równi z Motul-ą , zresztą Twoje wypowiedzi są tendencyjne i ukierunkowane na Motul-a dlatego nie mogą być miarodajne.
pomału kolego - mirodajne są jak najbardziej - to ze uwazam Motula za dobry olej wynika tylko i wyłącznie z obserwacji silników w firmowych autach, ktore to maja po 400 tys i na X-cleanie 5W-40 od poczatku jezdza (AXRy). Wielokrtonie powtarzalem, ze pracuja jak złoto po tym przebiegu wlacznie z turbinami - wymiany oczywiscie po 15 tys. to chyba o czyms swiadczy?
pomału kolego - mirodajne są jak najbardziej - to ze uwazam Motula za dobry olej wynika tylko i wyłącznie z obserwacji silników w firmowych autach, ktore to maja po 400 tys i na X-cleanie 5W-40 od poczatku jezdza (AXRy). Wielokrtonie powtarzalem, ze pracuja jak złoto po tym przebiegu wlacznie z turbinami - wymiany oczywiscie po 15 tys. to chyba o czyms swiadczy?
Z Twoich wypowiedzi wynika, że nie dopuszczasz do myśli, iż są inne oleje równie dobre jak Motul dlatego dla mnie twoje wypowiedzi są tendencyjne i mało miarodajne , tym bardziej, że przy każdej nadarzającej się okazji próbujesz zdyskredytować w sposób uszczypliwy każdy inny ole o jaki jest tu mowa, to że auta w firmie przejechały na Motul-u 400kkm i więcej to bardzo dobrze o nim świadczy ale nie bierzesz nadal pod uwagę faktu że na innych olejach też można zrobić taki przebieg :idea:
pomału kolego - mirodajne są jak najbardziej - to ze uwazam Motula za dobry olej wynika tylko i wyłącznie z obserwacji silników w firmowych autach, ktore to maja po 400 tys i na X-cleanie 5W-40 od poczatku jezdza (AXRy). Wielokrtonie powtarzalem, ze pracuja jak złoto po tym przebiegu wlacznie z turbinami - wymiany oczywiscie po 15 tys. to chyba o czyms swiadczy?
Z Twoich wypowiedzi wynika, że nie dopuszczasz do myśli, iż są inne oleje równie dobre jak Motul dlatego dla mnie twoje wypowiedzi są tendencyjne i mało miarodajne , tym bardziej, że przy każdej nadarzającej się okazji próbujesz zdyskredytować w sposób uszczypliwy każdy inny ole o jaki jest tu mowa, to że auta w firmie przejechały na Motul-u 400kkm i więcej to bardzo dobrze o nim świadczy ale nie bierzesz nadal pod uwagę faktu że na innych olejach też można zrobić taki przebieg :idea:
Jesli uwaznie czytalbys watek, a nie wsciekał sie jak surykatka w okresie rui - zauwazylbys ze mialem epizod z Fuchsem, a teraz zalałem TT4600. takze zmiarkuj troche kolego.
dopiero zalałem - nie bede pisał o cichszej pracy i tym podobnych - to czysta autosugestia zazwyczaj. zreszta tak jak ktos tutaj powiedzial wczesniej - aksmitnie moze pracowac V12 Jaguara, a nie klekot dupowóz. Świezy olej - dobra praca silnika - ot co.
druga sprawa - tak czesto wymieniam olej, ze nie zdaze sie wsluchac, a juz 2 m-ce mijaja i trzeba zmieniac na nowy :P
Komentarz