Zamieszczone przez mkania777
przekleję, żeby nie szukać ponownie linka
""Jeśli chodzi o grubość filmu olejowego to natualnie oleje PAO/ester cechuje niższa jego grubość (przy zachowaniu tej samej klasy lepkości i wymaganego HTHS) od olejów produkowanych w technologii HC co może również mieć znaczenie w zakresie przepływu oleju przez filtr oleju - zwłaszcza zimą i w czasie sukcesywnego zapychania filtra sadzą.
Oleje wykonane w technologii PAO/ester również cechuje na ogół lepsza płynność w ujemnych temperaturach co zimą i kiedy filtr oleju zacznie zapychać się sadzą - obniży czas obiegu oleju poprzez bypass w filtrze oleju - czyli bez filtrowania.
Olej w klasie lepkości niższej - zapewniający lepszą cyrkulację skuteczniej będzie chłodził silnik niż olej o zbyt wysokiej lepkości (poprzez gorszą cyrkulację i zbyt wysokie ciśnienie oleju - otwierające zawór przlewowy w pompie). Oczywiście jeśli będzie +40C to wtedy do auta może być zalany SAE 40 raczej niż SAE 30 - zgodnie z manualem a to dlatego, że system chłodzenia nie utrzyma oleju w temp np. <90C a wynosić ona będzie np. 10C+ więcej - olej wtedy będzie niższej lepkości i silnik będzie działał równie prawidłowo jak na 5W-30 w temp <30C. (co do tego sformułowania to mam pewne zastrzeżeniai - to raczej olej z 0W/30 lub 0W/40 odprowadzi szybciej ciepło z węzłów tarcia niż 5W/40 czy nawet 5W/50 ...a do upalania coś "grubego" np 10W/60...potem zlane i zalany znów cywilny olej no ale to dla "koneserów" ).
Byłbym jednak ostrożny w zalewaniu olej o wyższej klasie lepkości dla tych 2-4 tygodni upałów a pozostałe 50 tygodni jeżdżąc niepotrzebnie na oleju zbyt wysokiej lepkości ponieważ statystycznie 70% zużycia silnika ma miejsce podczas jego startu (czyt. m.in. przez zawsze zbyt wysoką lepkośc oleju na starcie).
Ochrona silnika to nie tylko lepkość oleju ale również dodatki np. ZDDP a "eko" oleje to te z C1/ C2 itp... zaś klasę lepkości (pompowalność, lepkość kinematyczną i HTHS) dobiera się do konstrukcji silnika + temp otoczenia wpływającej na wydajność systemu chłodzenia + do stylu/warunków jazdy / obciążenia - zgodnie z manualem
Problem jednak polega na tym, że zakładając PAO/ester jako kryterium podstawowe - wyeliminujemy większość ww. olejów z listy wyboru - taka przykra rzeczywistość..."
"Generalnie przewag PAO/ester jest kilka, ale oczywiście zależy to od wykonania/jakości np.
- ww. stabilność - lepkości (de facto ciśnienia oleju) z racji mniejszej ilości nietrwałych modyfikatorów koniecznych do uzyskania określonej klasy lepkości
- lepsza płynność / pompowalność w ujemnych temp
- wyższa wytrzymałość w wysokich temp oraz niższa parowalność (mniejsze ubytki i mniejsza skala "gęstnienia" oleju po pewnym czasie)
- wyższa czystość, niższa emisja związków szkodliwych i popiołów
- dla diesla PAO/ester są bardziej odporne na mieszanie z ON - np. podczas oczyszczania DPF"
Naturalną zaletą HC jest naturalna polaryzacja, która owocuje przyleganiem do metalu ale w olejach opartych o PAO dodaje się odrobinę estrów albo HC aby uzyskać odpowiedni efekt. Ponadto HC lepiej tłumią hałasy od PAO czy estrów.
Czasami HC bywają tańsze, ale z tym bywa różnie jak wiemy.
Oleje na tanich i kiepskich dodatkach opartych na bazie PAO powodują, że uszczelnienia twardnieją i trącą swoją elastyczność stąd mit o wyciekach olejów syntetycznych Tylko dobre oleje PAO są tak skomponowane ze posiadają w swoim składzie również dodatki neutralnie czy dobrze wpływające na owe uszczelnienia.
Bazy syntetyczne mają niższy współczynnik tarcia w porównaniu z olejami mineralnymi, co powoduje zwiększenie mocy silnika i poprawę takich parametrów, jak przyśpieszenie pojazdu i zmniejszenie do ok. 5% zużycia paliwa.
Badania laboratoryjne dowiodły, że zastosowanie półsyntetycznego oleju zmniejsza jego zużycie w silniku o 14%, a oleju syntetycznego nawet o 40%.
Mówiąc olej w pełni syntetyczny mamy na myśli olej oparty o bazę poliestrową. PAO (Poliolefiny) to baza 1 generacji posiadająca jednak wady!!!:
- niższa niż w przypadku olejów mineralnych odporność na utlenianie (starzenie się oleju). Cecha ta wynikająca ze struktury chemicznej cząsteczek jest poprawiana przez dodatek odpowiedniego, termostabilnego antyoksydantu,
- średnia wartość wskaźnika lepkości (~ 130) określająca “wielosezonowość” oleju bazowego i wpływająca na ilość wiskozatora koniecznego do formulacji wielosezonowych olejów silnikowych. Zostało doświadczalnie stwierdzone, że zwiększona ilość wiskozatora (syntetycznego polimeru długołańcuchowego) wpływa na zanieczyszczenie elementów silnika,
- niezwykle niska polarność syntetycznego oleju bazowego PAO powodująca bardzo słabą rozpuszczalność, zarówno dodatków uszlachetniających, jak i zanieczyszczeń powstających w czasie pracy silnika. Ta właściwość wymusiła wynalezienie “półsyntetyków”, gdyż pierwotnie olej mineralny został wykorzystany jako rozpuszczalnik dodatków uszlachetniających
Dopiero wprowadzenie do stosowania bazowych olejów poliestrowych umożliwiło rozpuszczenie się pakietu dodatków w PAO, co rozpoczęło erę olejów silnikowych określanych jako “full synthetic”.
Oleje syntetyczne Millersa to oleje oparte o PAO co początkowo zostało uznane jako wadę (tz sama czysta baza PAO) - ( a tak naprawdę Millers korzysta w chwili obecnej ze zoptymalizowanych mieszanek bazowych grupy III, IV, V . Nawet w wersjach olejów z "nanotechnologią") Wiele osób uznawało, że Motul jest lepszy ponieważ ma dodatki estrów ( no bynajmniej odrobinę tych dodatków , choć też nie w każdym produkcie…) ... Oleje Motula competition double ester to HC+ PAO + Estry (zostało to udowodnione na podst. kart MSDS a Millers to w seriii Motorsport to tylko PAO + estry (bez HC). Tak samo jest z olejami w pełni syntetycznymi bez estrów - czyli np. olejach do tdi - np. motul ma w dużej mierze oleje na bazie HC + PAO, które można zupełnie legalnie nazywać full synthetic, i Motul to robi (powtarzam, to nie jest żaden przekręt), ale są też oleje w większości oparte o PAO takie jak niektóre produkty Millers. A co do półsyntetyka 5w40 VW 505.01 to baza HC + PAO: Valvoline i Millers, a do niedawna także Motul nazywały go olejem półsyntetycznym, jednak ze względu na wątpliwości klientów (5w40 półsyntetyk??) Motul nawiązał do praktyki marek takich jak Castrol czy Mobil i nazwał olej 505.01 100% synthetic (jest to olej HC + PAO, a więc znacznie lepiej niż np. oleje synthetic (nie full) które moga być np. tylko HC bez domieszki PAO). Tak więc czy Valvoline, czy Millers czy Motul 5w40 505.01 - są one w takiej samej części syntetyczne ---- powiedzmy
Myślę że to da trochę jaśniejszy obraz na oleje syntetyczne (100% syntetyki ) i HC ...bo full syntetyki na bazie estrów to jednak inna bajka
Motul - nie każdy ale w dużej mierze jest z domieszkami HC +estry lub sam HC ..nieliczne są oparte na estrach co nie znaczy, że Motul zaraz jest fujjj !!! - po prostu dobry olej.
"For even better performance, Group 3 synthetic oils may also be also fortified with fully synthetic oils from groups 4 and 5. Because of the addition of higher end base stocks from groups 4 and 5 in their formulations, these are sometimes referred to as Group 3+ oils. They may also be referred to as a breakdown of their group base stock blend, such as a G3/G4 blend, GIII/IV/V blend, and so on. Amsoil’s XL line of oils are in this category, as are some of Motul’s 8100 series like 8100 X-cess, Pennzoil Platinum, the Eneos economy oils, and there is strong evidence that most of Mobil 1’s line-up are also G3+ oils. G3+ 30-weight oils tend to have NOACK scores around 10% to 13%. "
Na BITOGu też pytali wprost Motula i potwierdził, że x-cess (oraz specyfic) zawiera HC. Nie znalazłem na razie MSDS x-cess'a w wersji PL - tam by było wprost napisane bo w różnych krajach są różne przepisy - niektórzy tylko wymieniają substancje niebezpieczne bez dokładnej analizy składu.
Motul to raczej typowa strategia oparta na mocnym marketingu dobrego ale nie "rewelacyjnego" produktu, budowaniu marki a potem zbjaniu kosztów... (i mała aktualizacja - Motul po badaniach UOA przepracowanego oleju naprawdę dobrze wypada, można mieć zastrzeżenia co do pracy silnika na "zimno" ale nie można zarzucić, że te oleje nie spełnieją swojego zadania w silniku).
Jeszcze ciekawią mnie różnice pomiedzy Motul x-cess który ma tbn 10,3 ,a x-clean mający tylko 7 . Teoretycznie wg liczb ma cienkie właściwości utrzymania silnika w czystosci ,a jednak w ulotce chwalą sie ,że to do najnowszych silników z euro IV . To jak to jest skoro mineralne i półsyntetyki mają nawet po 8 i 10 tbn
Motul to dobre oleje jeśli chodzi o produkcje europejskie bo jeśli by zestawić je w ogólnym zestawieniu to juz nie jest tak różowo i pięknie choć nadal w porównaniu z castrolami, mobilami to nadal "przepaść" głównie przez to że Mobil i Castrol jest blendowany …
Nikt nikogo nie namawia i nikomu nic nie wpycha przecież na siłę, gdyby nie dobre opinie o Millersie, Valvoline, Liqui Moly, Lazerway czy Fuchsie pewnie bym nie zwrócił na nie uwagę jak większość. I tak nie można z góry założyć , że każdemu taka oliwa przypadnie do gustu. Jeździłem na Motulu i kiedyś Magnatecu i mimo teo, że jest/były zachwalane mi osobiście nie podpasowały. Spróbowałem kiedyś z ciekawości oleju Carlube 5W/40 do PD i powiem, że mimo braku reklamy olej ten zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Kultura pracy silnika w porównaniu z Mobilem którym zalany był wcześniej silnik była naprawdę bardzo duża! Nie tylko zaraz na początku jazdy, bo wiadomo, że na świeżej oliwie takie nasz odczucia mogą być mylne. Przejeździłem na nim dobre 15 tys km do zmiany i silnik kultura pracy silnika była nadal zadawalająca. Tak niekiedy jest że dane oleje praktycznie są robione pod silnik (a w silnikach innych marek spisują się ,słabo).
W chwili obecnej najbardziej zawodzi mnie niestety marka Mobila, która praktycznie prócz ESP 5W/30 SHC i dobrego 5W/50 nie ma do PD-ków i VP praktycznie nic do zaoferowania (jesli chodzi o syntetyczne/wyk. w tech. synt. oleje).
Natomiast Edg'e (a jak wiecie nie przepadam za produktami serii Castrol) ma o niebo lepszą ofertę w chwili obecnej niż jego główny konkurent-czytaj Mobil.
Trzeba też wziąć pod uwagę to,że Castrol Edge jest wspierany przez silną kampanię reklamową w mediach, której celem jest prezentacja wyników testów na wytrzymałość oleju Castrol Edge, aby wzmocnić lojalność dotychczasowych użytkowników marki Castrol i przekonać tych którzy się wahają nad wyborem najlepszego oleju do samochodu.
Aby dowieść najwyższej jakości swoich produktów firma BP (należy do niej Castrol) zleciła "niezależnej" :wink: jednostce badawczej przeprowadzenie testów na efektywność ochrony silnika działającego pod maksymalnym obciążeniem. Przebadano oleje Castrol Edge Sport oraz oleje syntetyczne innych marek.
Dwa identyczne samochody ustawiono na hamowniach podwoziowych symulując nachylenie 8,8%. Jeden z nich został zalany olejem Castrol Edge Sport, a drugi konkurencyjnym olejem syntetycznym. Następnie rozpędzono samochody do maksymalnej prędkości. W czasie testu nie uzupełniano oleju w silniku. Po ponad 150 godzinach ciągłej pracy, silnik zalany olejem syntetycznym znanej marki wybuchł, podczas gdy silnik zalany olejem Castrol Edge Sport pracował dalej na pełnej mocy .Wyniki mówią same za siebie – Castrol Edge Sport zapewnia maksymalną moc silnikowi aż do 45% dłużej w porównaniu do oleju syntetycznego innej znanej marki.
W teście zużyto 5 ton paliwa, 10 tylnich opon, chłodnicę, skrzynię biegów i układ katalityczny.
Olej Castrol EDGE Sport 0W-40 (ten olej zostaje już usuwany ze sprzedaży) pozytywnie przechodzi test na działanie w ekstremalnie niskich temperaturach oraz test na oszczędność paliwa.
Niskie temperatury pogarszają osiągi silnika, mogą też spowolnić lub uniemożliwić jego rozruch. W temperaturze minus 55 stopni Celsjusza praktycznie wszystkie płyny samochodowe zamarzają. Jednak podczas testów prowadzonych w temperaturze minus 55 stopni olej Castrol EDGE Sport 0W-40 pozostawał płynny, w pełni spełniając swoje funkcje. Badany dla porównania olej syntetyczny znanej marki gęstniał uniemożliwiając normalny przepływ w silniku.
Olej Castrol EDGE Sport 0W-40 pozytywnie przeszedł testy na oszczędność paliwa (M111 – Europejski Test na Oszczędność Paliwa) - osiągając wynik o 2,5% lepszy od syntetycznego oleju klasy 0W-40.
Kampania reklamowa Castrol Edge Sport ......z udziałem Cristiano Ronaldo sami pamiętacie :twisted:
Oleje, które wcześniej nie były uważane za "syntetyczne", takie jak te, które są produkowane przez ekstrakcję lub rafinację konwencjonalną "uwodornienie" lub za pomocą innych złożonych procesów chemicznych, które charakteryzują się bardziej stabilnymi wiązaniami molekularnymi i wyższym stopniem czystości i to w taki sposób, że nie jest to możliwe za pomocą normalnego "konwencjonalnego "procesu rafinacji są również traktowane jako" syntetyczne "przez ich producentów (Shell, ExxonMobil, BP) - one jednak nadal są wykonane z ropy naftowej surowe - stąd nazwy techologia syntetyczna/olej syntetyczny ...stąd "100% syntetyczny" odnosi się do bazy olejowej może być tak, że olej nie jest w 100% syntetyczny, choć Baza Olejowa jest w 100% syntetyczna.
Co pisze na ten temat Mobil???? (tłumaczenie swobodne) ---- Proszę
" Tak, to 100% syntetyczny olej. Oleje bazowe, wykorzystywane do mieszania Mobil 1 są "chemicznie zbudowane" zamiast po prostu rozbijać wiązania zawartej ropy naftowej jak w konwencjonalnych olejach mineralnych.
W pełni syntetyczne środki smarne są formułowane na wiele sposobów, przy użyciu wysokiej jakości syntetyczne oleje bazowe. Produkty te są wytwarzane poprzez reakcję chemiczną o nazwie "syntezy", ciężkie rafinacji lub innych złożonych procesów chemicznych, które charakteryzują się jednorodność cząsteczkowa i stopień czystości, która jest niemożliwa do osiągnięcia przez zwykłego procesu rafinacji.
Źródło powyższych pytań i odpowiedzi jest PERFORMANCE NASCAR - Lato 2003 z artykułu zapoczątkowanego przez ExxonMobil i zatytułowany "Nadrabianie/lekcje z olejami syntetycznymi.
"100% syntetyczny olej silnikowy" "nie jest" więc 100% syntetycznym olej silnikowym, ale równie dobrze można powiedzieć, że jest to 100% syntetyczny olej silnikowy......ponieważ baza jest w 100% syntetyczna i to, naprawdę mało znaczy, że olej silnikowy zawiera aż 20% ropy naftowej, ponieważ ropa naftowa nie jest olejem bazowym, ale nośnikiem dla zastosowania dodatków!
Teraz nie przejmujcie się, jeśli nie rozumiecie tego, tak jak większość ludzi, mi osobiście też to się często ...myli
Po tym wszystkim, zastanówcie się .... ile byście byli w stanie więcej zapłacić za olej który jest - Synthetic Motor Oil 100% syntetyczny a ile byście dali za ten sam olej gdybyście wiedzieli ,że nie było "100% syntetyczny" a tylko wykonany w technologii syntetycznej , czy to nie jest prawda? "
Komentarz