Jaki olej do benzyniaka?

[marpol]

pedros,
ostatnio nie oszczędzałem autka, bo i ekspresówki i autostrady, to stąd wzrost apetytu na olej, a o płukankę grzecznie poproszę przy wymianie.[/b]

[pedros]

koledze w Caxa zaswiecilo że potrzeba oleju jak miał jeszcze niżej poziom a ponieważ był humanistą jeździł przez tydzień zanim aso mi dolalo. teraz już wie że litra (oleju) trzeba wozić i słuchać kolegów, którzy dobrze życzą a przede wszystkim sprawdzać poziom.

na piewszy wlew SKODA dziwne oleje wlewa bo znikają w oczach. (odparowanie? docieranie? )

[cordoba12]

Mądre głowy, co polecilibyście do Felicji 1.3 z gazem...?? Na liczniku 190 tys. ?

Coś z 10w40 np. Lotos,Orlen-byle bys wymieniał co 8-10 tys km

a w Felcii nie powinno być 5w40...??

[pedros]

koledze w Caxa zaswiecilo że potrzeba oleju jak miał jeszcze niżej poziom a ponieważ był humanistą jeździł przez tydzień zanim w aso jemu dolali. Teraz już wie, że litr (oleju) trzeba wozić i słuchać kolegów, którzy dobrze życzą a przede wszystkim sprawdzać poziom.

na piewszy wlew SKODA dziwne oleje wlewa bo znikają w oczach. (odparowanie? docieranie? )

[rOBERTO795]

Mądre głowy, co polecilibyście do Felicji 1.3 z gazem...?? Na liczniku 190 tys. ?

Coś z 10w40 np. Lotos,Orlen-byle bys wymieniał co 8-10 tys km

a w Felcii nie powinno być 5w40...??

Wlej wiec 5w40 napewno nie zaszkodzi-pomyślłem że skoro auto "budżetowe" to i olej wiec zaproponowałem 10w40.

[PAOLO ESCO]

aktualnie 0W30 Quazar z ceratec napedza mi Skode

jak wypada ta mieszanka w porównaniu do poprzednich olejów które miałeś w silniku? Interesuje mnie praca na zimno i na rozgrzanym silniku.
Co wg Ciebie dał Ceratec? Czujesz jakąś naprawdę wyraźną różnicę w pracy silnika :roll:

[pedros]

aktualnie 0W30 Quazar z ceratec napedza mi Skode

jak wypada ta mieszanka w porównaniu do poprzednich olejów które miałeś w silniku? Interesuje mnie praca na zimno i na rozgrzanym silniku.
Co wg Ciebie dał Ceratec? Czujesz jakąś naprawdę wyraźną różnicę w pracy silnika :roll:

zacznę od tego że zanim zalalem ceratec ok 2kkm pedzilem na samym oleju ( a zapomniałem dodać że ćwierć butelki ar9100 wlalem które zostało mi po zalaniu skrzyni)
czyś niesamowitą lekkość startu i poczucie smarowania od niskich temeperatur oleju.
Niestety efektów dzwiekowych w czasie jazdy nie mogłem zaobserwować bo Lozysko dominowalo wszelkie doznania.

po naprawie lozyskami bloga cisza silnik szczególnie po jazdach autostradowych bardzo cichy. wysokie obroty..... i tutaj od razu na myśl mi przychodzi ze najkulturalniejsza praca wykazywal się na Fuchs Titan Pro S 5w30— po prostu mistrz.
Sam Quazar prawidłowo trzyma kompresję ale nie tak jak wspomniany Pro S.
Fenomenalnie Quazar spisuje się na krótkich odcinkach. Jest bardziej niż poprawny.



po zalaniu cerateca silnik jeszcze ciszej pracuje przede wszystkim rowniej chociaż możliwe że to jest moje subiektywne odczucie. Nie wiem jak długo trwa ceramizacja ja już przejechalem ok 1kkm .... jedno jest pewne samopoczucie do kwadratu. nie zauważyłem przyrody mocy. spalanie na trasie bez zmian poza tym nie potrafię zasymulowac tych samych warunków

mam jeszcze trochę tego Quazara więc na zimę płukanka Quazar i coś odbiorę do 5 litrów łącznie (jeszcze nie mam pomysłu czy miksowac czy zdobyć jeszcze ten sam olej)

Ogólna ocena 4+
(gdzie Pro S ocena celujaca)

[PAOLO ESCO]

od razu na myśl mi przychodzi ze najkulturalniejsza praca wykazywal się na Fuchs Titan Pro S 5w30— po prostu mistrz.

wiesz co dobre, ja też Silkolene Pro S 5w30 najmilej wspominam i napewno do tego oleju jeszcze wrócę.

dzięki za info

[lockin]

Panowie jestem teraz na zmiennym okresie międzyobsługowym (2lata/30kkm) z normą oleju VW 504 00. Planowałem przejsć na stały okres międzyobsługowy (1rok/15kkm) z normą oleju VW 502 00 (mam już baniak Neste 0W40) i nie wiem czy warto - w sensie że będe musiał płacić ASO 2x częściej za przegląd. I teraz pytania są 2:
- jeśli zostane na zmiennym okresie międzyobsługowym to jaki olej VW 504 00 polecacie ?
- myślałem żeby zostać na zmiennym okresie międzyobsługowym ale olej wymieniać częściej (max co 15kkm) zgodnie ze specyfikacją VW 502 00, tylko nie wiem czy tak się da...

[PAOLO ESCO]

nie wiem czy warto

ad: ja też nie wiem czy jest sens dbać o nowe auto...w sumie za 5 lat i tak będzie "stare"...więc po co :roll:

będe musiał płacić ASO 2x częściej za przegląd

a kto Tobie każe jechać na drugą wymianę do ASO, nie masz zwykłej stacji wymiany oleju pod ręką ??? Płacisz u nich 20-30 zł za wymianę oleju... koszt jednej pizzy a zadowolenie użytkownika bezcenne...
Myślisz, że ASO sprawdzi jaki olej masz zalany przy spuszczaniu ... tylko żeby nie przyszło Tobie do głowy wymieniać sam olej bez filtra! Kup taki sam filtr oleju jaki wstawi ASO i zmieniaj olej...proste i sprawdzone.

mam już baniak Neste 0W40

noooo i nie rozumiem, masz obawy a kupujesz olej i potem zadajesz pytanie, pora się zdecydować. Jak już masz olej to zalewaj a nie kombinuj. :P Ewentualnie jak chcesz się dobroczynnie pozbyć niepotrzebnego Neste 0W40 to chętnie przyjmę każdą ilość ... alacz

jaki olej VW 504 00 polecacie ?

takie propozycje powtarzają się prawie co każdą stronę...zerknij do wątku i sam wybierz odpowiedni. Nasi forumowi sprzedawcy dysponują taką ofertą, że napewno coś dla siebie znajdziesz, wystarczy do nich napisać.

nie wiem czy tak się da

napewno się da...

[parasite]

pedros, mówisz o Ceratecu z Liqui Moly czy jakimś innym? Zastanawiam się czy nie wlać tego przy następnej wymianie.

[rwyzga]

Apropo Ceratec od Liqui Moly - mi po zalaniu tym cudem przy wymianie oleju (oczywiście z płukanką przed wymianą) 1.8 AGN zaczął zdecydowanie mniej oleju wciągać - wcześniej brał jakieś 2l na 10 tys km po Ceratecu, dolewam resztkę z 5l które miałem na wymianę 0.5l na 10 tys.

[pedros]

pedros, mówisz o Ceratecu z Liqui Moly czy jakimś innym? Zastanawiam się czy nie wlać tego przy następnej wymianie.

potwierdzam. Liqui Molly.

[ Dodano: Czw 08 Maj, 14 21:48 ]

Apropo Ceratec od Liqui Moly - mi po zalaniu tym cudem przy wymianie oleju (oczywiście z płukanką przed wymianą) 1.8 AGN zaczął zdecydowanie mniej oleju wciągać - wcześniej brał jakieś 2l na 10 tys km po Ceratecu, dolewam resztkę z 5l które miałem na wymianę 0.5l na 10 tys.

czyżby płukanka zrobiła całą robotę? z ciekawości jaka zastosowałeś?

[rwyzga]

LIQUI MOLY ENGINE FLUSH 2640, ale to nie pierwszy raz już, dopiero po Ceratecu zaczął zdecydowanie mniej oleju wciągać (Mobil 1 New Life 0W-40).

[leonn]

wcześniej brał jakieś 2l na 10 tys km po Ceratecu, dolewam resztkę z 5l

Cały czas przed tem też lałeś New Lifa?

[rwyzga]

Tak odkąd ja mam to auto leje New Life, raz na próbę wylądował TopTec 4100 5W-40 i własnie z nim dodałem Ceratec, ale później wróciłem do New Life i mniejsze zużycie oleju zostało.

[leonn]

raz na próbę wylądował TopTec 4100 5W-40

A dla czego nie zostawiłeś tego TopTeca? Trzeba było chociaż ze dwa razy zalać ten sam olej, to by było jakieś porównanie.

[rwyzga]

raz na próbę wylądował TopTec 4100 5W-40

A dla czego nie zostałewiłeś tego TopTeca? Trzeba było chociaż ze dwa razy zalać ten sam olej, to by było jakieś porównanie.

Przed zimą wolałem mieć 0W-40 w silniku

[pedros]

to bardzo cenne informacje aby mieć pewność który czynnik zadziałał. zatem Ceratec jak ktoś bardzo fajnie określił ZAMRAŻA STAN SILNIKA i przeprowadza rekonstrukcję.
PS. ja nawet na lato zalalem 0W30 i fenomenalnie smaruje już po starcie!

[PAOLO ESCO]

zaczął zdecydowanie mniej oleju wciągać (Mobil 1 New Life 0W-40).

jak na silnik 1,8 to zużycie 0,5L oleju na 10 tys km, przy zastosowaniu 0W40 to bardzo dobry wynik. Ile silnik ma najechane?

Przed zimą wolałem mieć 0W-40 w silniku

rozsądnie, na lato też spokojnie ten 0W40 się nada. Nie ma sensu zmieniać jak jest "lepiej niż dobrze" :wink:

[ Dodano: Pią 09 Maj, 14 18:36 ]

nie masz zwykłej stacji wymiany oleju pod ręką ??? Płacisz u nich 20-30 zł za wymianę oleju... koszt jednej pizzy

dokładnie przed 30 minutami zmieniłem olej w żony Kiaa Picanto 1.0 cena 25 zł na porządnej stacji z której usług korzystam od kilku lat.
Do Picanto 1.0 poszedł teraz na wymianę Neste 0W20 Ta Kianka to mój "królik doświadczalny" :diabelski_usmiech
Całość poprzedzona płukanką Liqui Moly Engine Flush (choć mi chyba ostatnio bardziej płukanka Valvoline przypasowała, tak mi się zdaje, że jest mocniejsza). Silnik pracuje lekko, nie wybuchł i nie zaczęło się z niego lać. Na bagnecie trudno dostrzec barwę i poziom oleju, bo zalany olej jest bardzo "jasny" a i sam silnik od wewnątrz czysty.
Co do oleju to od samego początku (6-7lat) "kianka" jeździła praktycznie na 0W30 teraz na 0W20 i aż taaak wielkiej różnicy nie ma na gorącym silniku ale czuć, że ładnie się wkręca. Zobaczę jak będzie na zimnym rozruchu no i 0W20 pójdzie też do Kiaa na zimę.

[Pidziek]

Do Picanto 1.0 poszedł teraz na wymianę Neste 0W20 Ta Kianka to mój "królik doświadczalny" :diabelski_usmiech

Dobrze że Twoja żona nie przeczytała "królik doświadczalny"

to bardzo cenne informacje aby mieć pewność który czynnik zadziałał. zatem Ceratec jak ktoś bardzo fajnie określił ZAMRAŻA STAN SILNIKA

Zamraża , kurde żeby czasem coś nie przykleił jak beton :-)

A testował ktos płukanki Niemieckie PRO-TEC ? mam wolną i muszę wypłukać niewielki silnik 4.0 ?

[paba]

Na bagnecie trudno dostrzec barwę i poziom oleju, bo zalany olej jest bardzo "jasny" a i sam silnik od wewnątrz czysty.

z tym się zdecydowanie zgodzę

jeździłem np. na Toyotowskim 0W/20 i gdy zaglądałem to prawie woda jeśli chodzi o barwę (tak jasno)

natomiast w takich samych warunkach jak zajrzę teraz na bagnet z ELF Full-Tech 0W/30 to barwa jasna, ale wyraźnie słomkowa

[crom.de]

Na bagnecie trudno dostrzec barwę i poziom oleju, bo zalany olej jest bardzo "jasny" a i sam silnik od wewnątrz czysty.

Też ostatnio miałem problem po płukance (LM Engine Flush) i wymianie (Ultra 5W40, wreszcie się kończy!), ale tylko do pierwszych 100 km potem była trasa powrotna do siebie i już standardowa barwa. Zużycie po trasie to samo, weszło ~400ml na powrót do maxa. Choć tego zużycia to ja nie kumam, bo do PL zostało więcej na bagnecie (nie dolewałem, bo wymiana) nazot zostało mniej. Mimo, że spalanie jest odwrotnie proporcjonalne czyli teoretycznie na powrocie mniejsze wysiłki dla silnika. Jednak to może być spowodowane nowym olejem w skrzyni, bo klima praktycznie 90% i często żwawo przyspieszałem ze 130 żeby się wcisnąć i nie musieć hamować za ciężarowym bo jakiś gamoń jedzie 132 na lewym. Tak więc wynik 6,7 uważam za więcej niż zadowalający przy średniej z autostrady 112km/h.

[pedros]

Czy kilkugodzinne utrzymywanie się temp. 120-125 podczas jazdy autostradami skróci żywotność oleju

właśnie mając na uwadze taką jazdę zalałem silnik Silkolene. Co do samej temeratury to te 120-125 stopni to nie jest wielka tragedia dla oleju (zwłaszcza chwilowa temeratura) ale już, taka długotrwała eksploatacja będzie miała wpływ na parametry oleju. Myślę, ze to z czasem sam odczujesz i po prostu przyjdzie szybciej zmienić olej. Ale to chyba normalna sprawa w takim przypadku. Na pytanie Twoje to zapewne tylko ewentualne badanie przepracowanego oleju może dać odpowiedź. Czy jest sens robić, sam zdecyduj. Ja sam się zastanawiam czy zmienić Silkolene przy kolejnym wyjeździe do Włoch ( 2 x 1200 km) na świeży olej - Ravenol SSO 0W/30. Szacuję, że na Silkolene będzie zrobione około 7 tys km (w tym już odbyta trasa Polska-Włochy-Polska 2400 km)... :roll:

w kontekście posta sprzed kilkuset lat...

jazda autostradowa nie wpływa na degradacje oleju jak jazda start/stop i miasto.
Pamiętam że Silkolene jak się nagrzeje dopiero pokazuje klasę tak jeśli ktokolwiek się zastawia co wlac na długie trasy odpowiedzi znajdzie szybko.

nawet tryb longlife z czujnikiem oleju w BMW w autostradowych trasach niesamowicie wydłuża interwal więc coś w tym jest.

[PAOLO ESCO]

w kontekście posta sprzed kilkuset lat...

:lol: łooooo to odkopałeś ...

Silkolene jak się nagrzeje dopiero pokazuje klasę

ja właśnie zalałem Silkolene na trasę PL-Włochy-PL i nie ma co pisać - pokazał klasę
Wysoka zawartość estrów (w przypadku Silkolene) redukuje liczbę polimerów i powoduje, że olej ma lepsze parametry ochronne odpowiadające za ścinanie, oraz zachowuje swoją lepkość przez dłuższy czas.

jazda autostradowa nie wpływa na degradacje oleju

tutaj (prócz oczywiscie bazowego oleju) bardzo istotne są modyfikatory lepkości, czyli dodatki poprawiające, a właściwie stabilizujące lepkość oleju w wysokich zakresach temperatur. Jazda w "upale" 30-40C autostardami przez długi czas gdzie naprawdę silnik i olej dostają po "tyłku" tak jak napisałem. Jeżeli jeszcze olej osiąga powiedzmy te 120-125 to aż tak "wielkiej tragedii nie ma" ale jest też kwestia tego typu czy lecimy w trasę na świeżym oleju czy na oleju już ekploatowanym. W takim przypadku polimery czyli dodatki poprawiające i stabilizujące prawidłowo lepkość oleju w wysokich zakresach temperatur muszą być odporne na zjawisko ścinania polimerów w czasie pracy oleju w silniku, ponieważ od ich odporności zależy to, czy olej nadaje się na wydłużone przebiegi tz czy łańcuchy polimerów nie ulegną degradacji zbyt szybko.

Myślę, że na dowód tego że właściwości stabilizujące oleju mają znaczenie dla zachowania prawidłowych parametrów i właściwości danego oleju najlepiej może posłużyć przykład kolegi leonn ze strony 246 tego wątku -

w tych 15880km, było 10 tras autostradami po około 1300km/10-14godzin jazdy non stop każda (w tym wakacje w Chorwacji), gdzie olej pracował w temperaturze 102C-118C. Czyli można powiedzieć, że był trochę upalany... Acha.. no i żebym nie zapominał dodać, że z tym olejem od 30km po wymianie pracował Visco Stabil

jak na taką eksploatację to badanie przepracowanego oleju wypadło zdecydowanie "lepiej" niż świetnie.
Tutaj oczywiście pedros też masz oczywiście rację, jazda na krótkich odcinkach "zabija olej i niszczy silnik" głównie przez fakt przenikania oparów benzyny oraz jazdy na nie rozgrzanym oleju gdzie spora część detergentów i dodatków zawartch w oleju aktywuje się od określonej temeratury.


No to teraz korzystając z okazji... pytanko :hmm

Trasa Polska-Włochy-Polska w planie ponad 3000 - 3500 tys km. Start 13 czerwca a powrót około 10 lipca.
Zapewne zalany będzie olej Petronas 5W30 LL (dla sprawdzenia producenta a po tym przebiegu wyleci z silnika) ...

Pytanie brzmi:
1 - zalewam olej bez dodatków ...bo spokojnie da radę w trasie a te dodatki mieć w
2- zalewam olej + dodatek LM Visco Stabil
3- zalewam olej + Ceratec

(inne opcje nie są brane pod uwagę).

To którę wersję byście wybrali :roll:
Jak wiadomo nie jestem zwolennikiem wlewania dodatków do oleju ... bo już o tym pisałem dlaczego.
Z drugiej strony ... nie chcę by silnik zbyt dostał po tyłku, bo napewno lekko miał nie będzie :bajer