Dzisiaj zalozylem frigo2, niestety akurat zaczela sie lekka chlapa robic, no i juz wiem ze w tej pogodzie trzeba uwazac z tymi oponkami, bo mozna sie sliznac, zaraz lece je testowac w mocnym sniegu na bocznych drogach to zobaczymy
zajebisty test :idea:
właśnie o to chodzi, że na śniegu każde są dobre, na błocie i mokrym - już nie.
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
szkoda, no i tu się mylisz raczej
prosty przykład
mój brat ma alpiny a2 bodajże, i jak zaczęło sypać ostro to musiał jechać do Warszawy
Wyjazd z pod domu na wstecznym lekko pod górkę bez użycia soli okazał się niemożliwy :!:
Ja wyjeżdżałem jakieś 5min po nim i nie było nawet mowy żeby któreś koło się ślizgało
Zaraz napiszecie że to przez sól, ale już nie pierwszy raz tak było że on się męczył a ja pyk i gotowe :diabelski_usmiech
Poza tym widać na mieście( a u nas jest trochę podjazdów jak niektórzy się męczą na zimowych oponach, i nie są to małe samochodziki tylko konkretne samochody
tu jest filmik, jak ostatnio wiało i trochę zasp się porobiło :szeroki_usmiech
sąsiadka musiała wzywać sąsiada z ciągnikiem bo "ustała" w miejscu
specjalnie starałem się po największym śniegu jechać
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=CLtVCnXghnU[/youtube]
Panowie a oto jak opony wybierają kobiety :wink: Bardzo długo zastawiałam się jakie wybrać. Przeczytałam dokładnie wątek opinie etc. Zdecydowałam się na Sava S3. Akurat nie było ich w mojej okolicy. MInął miesiąc. I nagle zima zaatakowała. Zakopałam się na moim miejscu parkingowym co zmotywowało mnie do natychmiastowego kupna opon. WIęc jak już się odkopałam pojechałam do Tesco i co widze PIRELLI WINTER CARVING Edge 195/65R15 91T i nic więcej z 15. Wyciagnełam telefon poczytała w necie opinie. Cena była atrakcyjna nawet do tych w necie. Zapakowałam, pojechałam do warsztatu wymienili. Warsztat na końcu świata droga zasypana ledwo dojechałam na letnich więc po wymienie od razu w cieżkich warunkach mogłam je przetestować. Rewelacja. Na czystym śniegu, na błocie i dziś na ślizgawce i wodzie. Trochę głośne, świszczą nawet przy 60 na czarnym asfalcie, ale nie widzę w tym problemu. Nie zauważyłam noszenie na ostrych zakrętach co im się zarzuca. Dla mnei jadą jak czołg bardzo stabilnie. Na czarnym asfalcie zachowują się chyba lepiej niż moje letnie - mam takie wrażenie. CO do szybkiego zużycia jakie im się zarzuca - mnie ten problem mało obchodzi mam małe przebiegi. No i są łądne :P Wygłądają fajnie. Jak by co polecam. Jeszcze hamowanie. Miałam okazję, bo poniosło mnie (na letnich się bałam, to jest to, syndrom macho) i za dużo depnełam gaz więć musiałam ostro hamować na wodzie. Miła neispodzianka nie musiałm tak mocno hamować autko się słucha. Na błocie też wcisnełam juz dla próby też ok zatrzymał się niemal w miejscu. Bez zarzucania na boki.
taranx, następnym razem możesz wezwać mobilny serwis opon czynny 7dni przez 24/h
W każdym miejscu wymienią wystarczy kilkanaście cm odstępu między samochodami, cena parę zł droższa niż normalnie sobie liczą
Mają nawet opony na samochodzie jak nie ma się swoich
Co do Kleber HP2, to ja bym się w to nie pchał. Na suchej może i są ok, ale znajomy mi mówił, że na mokrej i w śniegu nie dają rady
Kupiłem Kleberki. Kurcze, prawie tak dobre jak UG7+ :lol:
2004 Renault Thalia 1.4 RT,
2008 Citroen Xsara Picasso 1.6 Exclusive- nadal w użyciu
2009 Renault Clio MTV 1.4
2010 Skoda Octavia IIFl 1.4 TSI Ambiente
2016 Skoda Octavia III 1.4 TSI Ambition + Amazing + kilka ficzerów
czto - popieram. Jedną zimę przejezdziłam na kleberach HP2 (astraH w automacie) były OK (chociaż posiadały ok 40-50% bieżnika). Na następną zamieniłam na Conti TS830 (wszystkie 195/65/15). TS830 - wrażenia z jazdy dużo lepsze (ale były nowe i droższe od HP2). Teraz śmigam O2DSG i zakupiłam nowe HP2 (205/60/16)
Kupiłem Kleberki. Kurcze, prawie tak dobre jak UG7+ :lol:
A byłeś wcześniej może użytkownikiem UG7+? I w jakim kontekście lepsze? Na śniegu (kopnym, błocie?), mokrej czy suchej? Zaznaczam, że sam nie miałem K HP2, więc chciałem się po prostu więcej dowiedzieć. I o jakim rozmiarze mówisz?
Moim skromnym zzdaniem nie można porównywać opon segmentu tzw. niskiego z oponami z górnej półki, dla każdego z nas odczucia są inne, ale ja osobiście nie zgodze się że opona np: frigo 2(210zł/szt) bedzie miała lepsze współczynniki niż np: Pirelli snowcontrol XL (330 zł/szt) za coś się płaci tą kase, nie tylko za markę...
W zeszłym sezonie jeżdziłem na BFgoodrich-ah i bardzo sobie chwaliłem te opony, w tym mam Pirelli i jest o niebo lepiej, narazie zadnych problemów z kopnym śniegiem, błotrem pośniegowym itp...
Oczywiście na lód to nie ma mochnych, zostają tylko kolce...
Była : Octavia II 1.9TDI BJB Elegance
Jest : Opel Insignia 2.0 cdti 160ps Cosmo automat
UG7+ mam w swojej O2FL i sobie bardzo chwalę. Nie zawiodły mnie jak na razie w żadnych warunkach. Natomiast kleberki kupiłem ślubnej do cytrynki (185x65 R15). Muszę przyznać, że na śniegu i w błocie pośniegowym radzą sobie bardzo komfortowo. Żonka też jest bardzo happy. Wcześniej miała miszelinki i to była porażka.
2004 Renault Thalia 1.4 RT,
2008 Citroen Xsara Picasso 1.6 Exclusive- nadal w użyciu
2009 Renault Clio MTV 1.4
2010 Skoda Octavia IIFl 1.4 TSI Ambiente
2016 Skoda Octavia III 1.4 TSI Ambition + Amazing + kilka ficzerów
Jak mnie pytają, czy mam opony czy mam Michelin, odpowiadam, że mam opony :P mam wprawdzie na myśli te samochody, którymi jeździłem i jeżdżę, i do których sam wybierałem opony. Akurat O2 jest tu wyjątkiem, bo letnie ma fabryczne Conti, a zimowe "nadane" przez firmę, więc wpływu na to nie miałem. Do pierwszej zmiany, oczywiście, ale to dopiero za jakieś 2 lata. Od kilku lat śledzę testy opon, opinie, i jakoś żadne Michelin nie wydały mi się warte tej najwyższej ceny, jaką trzeba za nie płacić.
Dla mnie zawsze priorytetem w każdej oponie, letniej czy zimowej, jest zachowanie na mokrym asfalcie. Jeżdżę normalnie, nie wyczynowo, potrzebuję zatem opon zapewniających bezpieczną i pewną jazdę w warunkach deszczu. To śliska jezdnia jest wrogiem kierowcy, nie sucha, a tak niewiele opon potrafi naprawdę dobrze dawać sobie radę na mokrym. W zimie podobnie, z tym że mokry asfalt jest oczywiście skutkiem soli, ewentualnie +2 st. C, które wczoraj panowały w Gdańsku i w efekcie jeździło się jak po opadach deszczu.
Zamieszczone przez taranx
Bardzo długo zastawiałam się jakie wybrać. Przeczytałam dokładnie wątek opinie etc. Zdecydowałam się na Sava S3. Akurat nie było ich w mojej okolicy.
No i bardzo dobrze, że ich nie było. Opony kiepsko wypadają na mokrym. Sam doświadczyłem ich kilka lat temu w firmowej Xsarze. Nie mam pewności czy ten bieżnik nie zmienił się od tego czasu, ale nazwa taka sama - Sava Eskimo S3. Samochód nie miał ABS-u i hamowanie na mokrym oznaczało jazdę na sankach.
Tydzień temu wybrałem zimówki dla teściowej (Golf III) i zdecydowałem się na Uniroyal MS Plus 6 (185/60 R14). Ciekaw jestem jak będą się spisywać. Do tej marki mam jednak zaufanie, bo sam kilkadziesiąt tysięcy km przejechałem na letnich Uniroyal R550 w moim starym Golfie II i wspomnianym Golfie III, oba bez ABS, opony pozwalały silnie hamować bez zablokowania kół, zapewniały pewną jazdę w wypełnionych wodą koleinach, dopiero mocne zużycie wpłynęło na pogorszenie ich właściwości. A trzeba wspomnieć, że dobre "deszczówki" zużyją się nawet 2x szybciej niż twarde opony. Coś za coś. Do tego zazwyczaj jest głośniejsza i na pewno nie "eko". W ogóle słowo "eko" w odniesieniu do opon jest dla mnie zaprzeczeniem bezpieczeństwa. Trwałość, obniżone spalanie, cisza - te cechy nie idą w parze z dobrą oponą na deszcz.
beaviso "Trwałość, obniżone spalanie, cisza - te cechy nie idą w parze z dobrą oponą na deszcz. "
w 100% jestem za - mój brat trochę jeżdzi (100tkm/rok) i w ramach oszczedności mają różne programy flotowe (tak jakoś idzie, że oszczędności zawsze mijają się z bezpieczeństwem). Kiedyś zakupili wszystkim bridgestony b250 - twarda opona, o przebiegach do 40tkm tak ją reklamowano - dopiero po 6 skasowanych autach (model dzwona ten sam: wszyscy się zatrzymali a mi ...wa 2 metry zabrakło no i się "jaśki" potwierały) odpuścili i mogli wybierać w średniej cenie co chcieli. Teraz dostali na lato (kolejny program oszczędnościowy) hankook evo cośtam. Jak sucho to OK, ale jak jesienia popadało to kolejne stłuczki bo się aquaplaning pojawił - a oponki pierwszy sezon :? na autkach.
DSGWW, dlatego ja mam te ich programy w dupie.... robie wszystko zeby zarznac opony w max 2 sezony... w samochodzie słuzbowym na lato, dostalismy PIRELLI P4, na suchym bajka, ale jak popada to jak po sniegu zero trzymania, wiec gdy sie konczy sezon letni jade na jakis duzy parking i jazda..( palenie gumy, jazda bokami i takie ta) Zimówki to bfgoodrich modelu nie pamietam, ale opony naprawde niezle, jeden minus bardzo miekkie co wpływa na zużycie ale mam to gdzies.....
Kazda firma szuka oszczednosci ale ja powiedzialem sobie nie kosztem mojego zdrowia wiec zarzynam je na maksa a pozniej daja kolejne i tak w kolko.....
Była : Octavia II 1.9TDI BJB Elegance
Jest : Opel Insignia 2.0 cdti 160ps Cosmo automat
Tydzień temu wybrałem zimówki dla teściowej (Golf III) i zdecydowałem się na Uniroyal MS Plus 6 (185/60 R14). Ciekaw jestem jak będą się spisywać. Do tej marki mam jednak zaufanie, bo sam kilkadziesiąt tysięcy km przejechałem na letnich Uniroyal R550 w moim starym Golfie II i wspomnianym Golfie III
na mokrym spisują się tak sobie, mam takie pod okiem w Yarisie, poza tym mogą być, średnie opony, chociaż rzeczywiście w tym rozmiarze o niebo lepsze od savy, przenoszenie w tym przypadku (w innych zresztą też) doświadczeń z opon letnich na zimowe to lekkie nieporozumienie.
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Po przejechaniu prawie tysiąca km na Conti TS 830P wstępne obserwacje: dobre prowadzenie i hamowanie na mokrym i śniegu, cicho się auto na nich toczy. Oby tak dalej.
Po przejechaniu prawie tysiąca km na Conti TS 830P wstępne obserwacje: dobre prowadzenie i hamowanie na mokrym i śniegu, cicho się auto na nich toczy. Oby tak dalej.
dodam tylko, że na śniegu gorzej a na mokrym lepiej niż sava.
(mówię o 830, bo nie wiem co to za "P")
generalnie praktycznie wszystko idealnie zgadza się z testami, które moglismy tutaj poczytać.
więc chyba jednak nie są takie złe.
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz