[O2] O2 FL 1.8TSI - zużycie oleju
Zwiń
X
-
Umówiony jestem na sprawdzenie czy nie ucieka gdzieś przez turbo lub odmę ale ja aż takim mechanikiem nie jestem aby się wypowiadać czy to możliwe jeśli to nic nie da to prawdopodobnie silnik znów na stół :?:
-
-
u mnie podobnie, na dotarciu zero na chwile obecną zero po 30 tyś.km
Zostaw komentarz:
-
-
Zamieszczone przez kowal 2002U mnie "na docieraniu" zużycie oleju było zerowe..., zaczął zużywać ok. 0,1l/1000 i tak jest już od 25 tys.km.
Zostaw komentarz:
-
-
Zamieszczone przez m.b.Witam
A więc niestety okazuje się że jednak moje spostrzeżenia na temat ubywania oleju się potwierdziły po 1819 km od wykonania remontu i wybuleniu prawie 7 kPLN zapaliła się kontrolka "LOW LEVEL" tak więc wybieram się z reklamacją do znanego katowickiego warsztatu i zobaczymy z jakim poziomem profesjonalizmu i jaką odpowiedzialnością za swoją pracę się wykażą. O żesz ...wa mać!!!!
pozdrawiam
musc
Zostaw komentarz:
-
-
Witam
A więc niestety okazuje się że jednak moje spostrzeżenia na temat ubywania oleju się potwierdziły po 1819 km od wykonania remontu i wybuleniu prawie 7 kPLN zapaliła się kontrolka "LOW LEVEL" tak więc wybieram się z reklamacją do znanego katowickiego warsztatu i zobaczymy z jakim poziomem profesjonalizmu i jaką odpowiedzialnością za swoją pracę się wykażą. O żesz ...wa mać!!!!
Zostaw komentarz:
-
-
Zamieszczone przez m.b.Witam
(...)wtedy nikt nie mógłby zarzucić że coś niezgodne z sztuka lub technologią ale TA CENA.
Zostaw komentarz:
-
-
m.b., jazda z poziomem oleju na "min" to proszenie się o kolejne problemy. Dolej do pełna i pilnuj, żeby nie schodził poniżej połowy stanu. A jak już pojedziesz z reklamacją to nawet się nie przyznawaj, że tak jeździłeś z poziomem na "min".
Zostaw komentarz:
-
-
Witam
Panowie mam nadzieje że to co zużył dotychczas to jest to tylko technologiczne zużycie na dotarcie. Poziom "min" miałem już po przejechaniu 1000km i do teraz zrobiłem kolejne 800km i jak na razie się utrzymuje, celowo nie dolewam i się przyglądam. Tak więc nie chcę na tą chwilę mówić że coś zepsuli bo na to mam trochę czasu i jednocześnie nadzieje że sie nie zdarzy. Zastanawia mnie tylko czy jest jakaś nieinwazyjny sposób sprawdzenia czy faktycznie coś pierścienie puszczają ( sprawdzenie świec, może pomiar kompresji). Od razu mówię nie jestem mechanikiem samochodowym ale młotek od klucza odróżniam. Zanim się zacznie kogoś opierd.... to dobrze by było mieć przekonanie na granicy pewności. A co do warsztatu to naprawdę wszystko było prowadzone rzeczowo, jest chyba nawet na tym forum kilku kolegów bardzo zadowolonych z ich usług zresztą za ich rekomendacją sam z niego korzystałem. Najlepiej to by było skorzystać z warsztatu ASO bo wtedy nikt nie mógłby zarzucić że coś niezgodne z sztuka lub technologią ale TA CENA. Oczywiście jeśli coś się będzie działo dalej to będę informował licząc na wasze sugestie.
Zostaw komentarz:
-
-
Życzę powodzenia w reklamowaniu. Ja miałem to samo i nie było winnych. Na początku też litr starczal na 1500/km potem było coraz gorzej aż doszedłem do wyniku 500/1L . Zaczęły się zalewania świec a Kolasinski twierdził że wszystko jest ok. Potem postanowił w ramach gwarancji naprawić na nowych tlokach które miałem sobie kupić. Tylko że nie tak łatwo je kupić na stare korbowody pod nominał. Były dostępne tylko tureckie i wcale nie tanie. I wtedy na szczęście Kolasinskiego zawiesił się wtryskiwacz i stopil tłok i zniszczył cylinder. W ten sposób musiałem szukać silnika używanego z gwarancją. Znalazłem pod Skoczowem regenerowany z gwarancją. I wtedy się dowiedziałem jak wygląda remont i bez wyciągania nie da się tego zrobić. Jeszcze się dowiedziałem jak oddawalem stary silnik że rozrząd i pewnie wymienili ale reszty elementów rozrządu to już nie do końca na każdej części był rok produkcji. Jeszcze ciekawostka rozrząd w tych silnikach wymienia się co 60kkm bo potem strach.
Zostaw komentarz:
-
-
Zamieszczone przez m.b.Od dotarcia na ta chwile 1800 km -poziom oleju min nie wiem czy ja coś źle sprawdzam czy jednak nadal "żre"
Zostaw komentarz:
-
-
Zamieszczone przez m.b.. Octavia z tym silnikiem wg mnie to naprawdę fajne i sprawdzające się w różnych warunkach wozidełko jeszcze jak masz ją od nowości to trochę żal się pozbyć, ale ma jedną wadę
Zostaw komentarz:
-
-
musc ja robiłem w tym katowickim warsztacie, o którym piszesz. Od dotarcia na ta chwile 1800 km -poziom oleju min nie wiem czy ja coś źle sprawdzam czy jednak nadal "żre" czekam aż zapali się kontrolka a wtedy bede miał pewność i wybiorę się z reklamacją.
Powiem oczywiście, że to subiektywne odczucie ale mam wrażenie że był bardziej żwawy przed naprawą i tak z litr mniej palił nie wiem czy to koszty ciasniejszego pasowania czy też moje przewrażliwienia. Nie chce cie oczywiście zrażać bo obsługa była profesjonalna i zgodna z umową ale co do skuteczności to będę się mógł wypowiedzieć za czas jakiś.
nie miał bym nic przeciw gdyby zużycie oleju zatrzymało się na poziomie powiedzmy 1/10000 bo wcześniej było 1/1000. Koszt naprawy jest wysoki więc postanowiłem, że pojeżdżę jeszcze troche i puszcze skodzine do ludu (nie chciałem tego robić z silnikiem w takim stanie po prostu miałbym kaca moralnego choć jak to mówiło ASO na każdym przeglądzie "wszystko jest w normie TTTM" :shock: (może należało wymienić na O III i zostawić w rozliczeniu staruszka a jak coś o silniku wspomnieli przy odkupie to ripostę ich tekstem TTTM) . Octavia z tym silnikiem wg mnie to naprawdę fajne i sprawdzające się w różnych warunkach wozidełko jeszcze jak masz ją od nowości to trochę żal się pozbyć, ale ma jedną wadę o której napisano tu już 54 strony i pewnie nazbiera się jeszcze. Oby kolejne usterki to były tylko typowe takie jak dla kazdego samochodu: gumki, tulejki, hamulce itp. pozdrawiam
Zostaw komentarz:
-
-
właściwie innych objawów nie było jedyne to może to że jak już wspomniałem jak dodawało się gazu to słychać było delikatnie takie "grzechotanie" ale to naprawdę trzeba było się wsłuchać
Zostaw komentarz:
-
-
Zamieszczone przez kowal 2002musc jeśli chodzi o przeróbkę tłoków to bezkonkurencyjni są ludzie z TEGO warsztatu. Takich zabiegów zrobili nie kilkanaście a raczej setki ( jeśli nie tysiące ) i w zasadzie gdzie nie zapytam to każdy jest zadowolony. Nawet ASO korzysta z ich usług w tych przypadkach. Poza tłokami warto było by też sprawdzić głowicę ( uszczelniacze, prowadnice ) - oni też to bez problemu ogarną, więc można całość załatwić jedną wysyłką a robota będzie zrobiona na najwyższym poziomie.
pozdrawiam
Zostaw komentarz:
-
-
Rafik11 a jakie jeszcze inne oznaki miałeś odnośnie łańcuszka?
Zostaw komentarz:
-
-
teraz napisze co prawda nie o zużyciu, ale o łańcuszku rozrządu. Właśnie jestem po wymianie łańcuszka oraz prowadnic i muszę powiedzieć, że niestety ale łańcuszek był wyciągnięty tak ok. 1cm(niestety nie zmierzyłem dokładnie), faktycznie nowy łańcuszek ma inną budowę. Dodatkowo przy wymianie łańcuszka należy wymienić sitko, które o zgrozo się rozsypało i cudem właściwie jego resztki nie dostały się do kanału olejowego. Nr sitka 06H103081E. Teraz po wymianie silnik pracuje cichutko i mogę powiedzieć że przed wymianą jednak było słychać łańcuszek, szczególnie kiedy gwałtowniej dodawało się gazu. Dodatkowo wcześniej sprawdzałem vcdsem czy łancuszek trzeba wymienić i pokazywał mi w parametrach -silnik- blok grupa 93"faza" 0, więc teoretycznie nie było potrzeby wymiany. Przebieg silnika to 115kkm.
Zostaw komentarz:
-
-
Zamieszczone przez kowal 2002musc jeśli chodzi o przeróbkę tłoków to bezkonkurencyjni są ludzie z TEGO warsztatu. Takich zabiegów zrobili nie kilkanaście a raczej setki ( jeśli nie tysiące ) i w zasadzie gdzie nie zapytam to każdy jest zadowolony. Nawet ASO korzysta z ich usług w tych przypadkach. Poza tłokami warto było by też sprawdzić głowicę ( uszczelniacze, prowadnice ) - oni też to bez problemu ogarną, więc można całość załatwić jedną wysyłką a robota będzie zrobiona na najwyższym poziomie.
Zostaw komentarz:
-
-
musc jeśli chodzi o przeróbkę tłoków to bezkonkurencyjni są ludzie z TEGO warsztatu. Takich zabiegów zrobili nie kilkanaście a raczej setki ( jeśli nie tysiące ) i w zasadzie gdzie nie zapytam to każdy jest zadowolony. Nawet ASO korzysta z ich usług w tych przypadkach. Poza tłokami warto było by też sprawdzić głowicę ( uszczelniacze, prowadnice ) - oni też to bez problemu ogarną, więc można całość załatwić jedną wysyłką a robota będzie zrobiona na najwyższym poziomie.
Zostaw komentarz:
-
-
Zamieszczone przez m.b.Witam
musc a pytałeś o gwarancję na części i usługę :wink:
pozdrawiam
mb
nie pytałem, dowiedziałem się tylko, że czeka się na samochód ok. 1,5-2tyg. Poszerzanie rowków na pierścienie nie jest wykonywane w W-wie tylko w zaprzyjaźnionej firmie, podobno wykonywali kilka- kilkanaście takich przypadków i reklamacji nie było - i to własnie chciałbym zweryfikować :wink:
co do gwarancji na wykonanie tej naprawy i wymiany rozrządu dopytam, bo pomału nastawiam się już na koszty, stad pewne będę dzwonił w najbliższym czasie dowiedzieć się o terminy itd.
Także tutaj nie chodzi o wymianę silnika tylko naprawę stanu zastanego, miejmy nadzieje, że tak się to skończy. Jutro dłuższa trasa, więc pewnie znowu pociągnie, a wolałbym w takim stanie nie jeździć.
pozdrawiam
musc
Zostaw komentarz:
-
-
Pawel24, przeczytaj to jeszcze raz, 5w30 czy 5w40 i nikt się nie spuszcza nad wyborem oleju, który i tak zlejesz po 2 tys. km
Zostaw komentarz:
-
-
Zamieszczone przez klarusPawel24, było... zaledwie 2 strony wstecz :shock:
nie chce ci się szukać?
Zostaw komentarz:
-
-
Pawel24, było... zaledwie 2 strony wstecz :shock:
nie chce ci się szukać?
Zostaw komentarz:
-
Zostaw komentarz: