Marceliannn, chyba nie ma co już kombinować, choroba zdiagnozowana, jak najszybsze leczenie, po co się ciągłe wkur.iać... a remont szybko zacznie się zwracać, biorąc pod uwagę koszt oleju na dolewki
Agamek12, z tego co się czyta po różnych forach, to chyba we wszystkich modelach... konkretnie z roczników 2009/2010. W 2011 uporano się z problemem. Podobno...
Passat B7, maj 2011, CDAA - parę dni temu dolewka 350ml po 4,5 tys. km.
Nie liczyłem dokładnie, ale na 15 tys. dolewam niecały litr oliwy. Nie jest to jakiś problem, ale delikatnie denerwuje.
Zauważyłem, że zużycie jest podczas jazdy w mieście przy krótkich dystansach. Rok temu wyprawa do Toskanii i z powrotem - razem lekko ponad 4 tys. km i nie było śladu zużycia :wink:
Colgate, potwierdzasz mój obserwacje. U mnie około 300ml na 1000km jak po miescie śmigam. W trasie się poprawia, znaczy spala mniej.
Jaki masz przebieg.
SS, W tej chwili 61 tys.
Od czasów poprzedniego Leona TDI zawsze używałem Motula. Ostatnio postanowiłem przetestować Millersa. Wydaje mi się, że zużycie jest na podobnym poziomie, jednak temperatura oleju nie przekracza 98 stopni przy ostrzejszej jeździe. Z Motulem bywało różnie
Witam
Od niedawna jestem posiadaczem Skody Octavii 1.8 TSI DSG z 2011 r. Przebieg w mojej Skodzie to 108 tys. km. Kilka miesięcy po kupnie zapaliła mi sie kontrolka od poziomu oleju. Czytałem na forum, że te silniki troszkę biorą oleju. W związku z powyższym uzupełniłem olej, jednakże niedawno mi się zapaliła znów ta kontrolka. Jak się okazało u mnie to nie jest wcale troszkę ale jakieś 0,7 l na 1000 km. Wyczytałem na forum, że można zmienić tłoki i głowicę i samochód przestanie brać olej. W związku z powyższym moje pyt, brzmi ile kosztuje taka naprawa silnika, gdzie można ją zrobić w okolicach Warszawy? Czy może nie naprawiać tego silnika i co jakiś czas dolewać oleju. Tylko zastanawiam się czy takie spalanie oleju nie ma jakiegoś złego wpływu na silnik. Czy może zmienić olej na inny (obecnie jest zalany Castrol 5w30) lub dodać jakieś specyfiki uszczelniające typu np. FORTE. Co robić?? Jakie rozwiązanie wybrać? Proszę o poważne sugestię.
Ostatnio byłem na ustawieniu zbieżności w http://www.dobrucki.com.pl/kontakt.php gdzie również chcą się zająć tym problemem.
Rozważ również dodatkowo wymianę rozrządu (napinacz + łańcuch - to podstawa)
Czytałem na forum, że te silniki troszkę biorą oleju.
:shock: :shock: :shock:
Na pewno czytałeś to forum i ten wątek :?:
Przeczytaj go dokładnie, a znajdziesz tu wszystkie odpowiedzi na twe pytania :!:
Ile potrafią brać te silniki? czy możesz uzdrowić to olejem? w jakim stanie jest wnętrze silnika i świece przy takim zużyciu? jakimi awariami to może poskutkować? Jakie są polecane warsztaty w okolicach Warszawy? jaki jest koszt naprawy?
Wszystko w tym wątku jest... :!:
Tylko, na Boga, czytaj...
Moja OII jest z początku 2012, przelatane dopiero nieco ponad 50 tys., jak na razie problemu nie stwierdzam - na dolewki między serwisami idzie akurat tyle, ile zostaje po wymianie z 5L bańki, czyli niecały litr. Przy trasach autostradowych (lato, upał, klima, góry po drodze nad Adriatyk, itp.) nieco więcej, w mieście praktycznie niezauważalnie. Czyli - odpukać - ten rocznik powinien już być OK.
Moja to sierpień 2012 i nawet przy mocnej jeździe autostradowej, olejach "samo zło" 504/507, wymianach wg QG1 przy 103kkm - wciąż tylko szklanka dolewki dla świętego spokoju czyli nic w ciągu całego przebiegu.
Zrobione następne 750 km, od ostatniego postu, stan oleju pod max. Przy okazji zrobiłem test v-max i wyszło 235 licznikowe i 226 wg GPS pod wiatr. :wink:
[ Dodano: Nie 19 Lip, 15 17:51 ]
Zamieszczone przez rezon
Moja to sierpień 2012 i nawet przy mocnej jeździe autostradowej, olejach "samo zło" 504/507, wymianach wg QG1 przy 103kkm - wciąż tylko szklanka dolewki dla świętego spokoju czyli nic w ciągu całego przebiegu.
cybek3, nikt do tej pory nie napisał, że tam robił, a kolega Grzegorz56 napisał, że dopiero chcą zająć się tym tematem. Kilka postów wyżej masz za to linki do warsztatów, które z powodzeniem zmierzyły się już z tym problemem. Wybór należy do ciebie.
cybek3, w tych warsztatach rozbiorą ci silnik, tłoki zawieziesz lub wyślesz kurierem do Krasnobrodzkiej do przerobienia, odbierzesz przerobione i zawieziesz do warsztatu. W warsztacie złożą ci silnik i wymienią co jeszcze trzeba. No chyba, że dogadasz się w warsztacie, by to on wysłał i odebrał tłoki z Krasnobrodzkiej, tego nie wiem..
Komentarz