[O2] O2 FL 1.8TSI - zużycie oleju

[bastek-83]

EŁ tak samo plus minus wychodzi..
kiedyś przeliczyłem z przebiegu 20000km i też wychodziło zużycie 1 litr/ 12000 km.. wiec to chyba najbardziej będzie miarodajne przeliczenie

[Reptal]

Remont zakończony, auto dziś odebrane.
Szkodnik wciągał już 1,8 l na 1000 km, przebieg 174 kkm
Oprócz roboty ekipy z Krasnobrodzkiej, trzeba było wymienić łańcuch rozrządu (zaczynał już trzeć o obudowę).
Krasnobrodzka jak na swoją renomę, to części nie doczyszcza tak jak choćby znana mi firma usługowa na lokalnym rynku - ale to pomińmy.
Olej zalany po remoncie to Millers Oils XF LL 5W40, i myślę że przy nim już zostanę, z krótszymi okresami między wymianami.
Subiektywne wrażenia po odbiorze (nie słyszałem szkodnika 3 tygodnie w sumie, więc ciężko ocenić): równiejsza i cichsza praca.
Póki co delikatnie z pedałem gazu, max 3000 obrotów :wink: ale korci, żeby docisnąć :twisted:
Czekam z niecierpliwością na pierwsze kontrolne sprawdzenie bagnetu 8)

Łączny koszt wykonania remontu w moim przypadku to 5300 zł (razem z opłaceniem kuriera itp.).

Edit: zapomniałem dodać do kosztu kilku uszczelek - doliczone.

[klarus]

Reptal,
Odzywaj się... po kolejnych tys. km...
A jak wszystko w porządku daj namiary na forum na mechanika u którego robiłeś... jak nie w porządku (odpukać ), to też daj... może komuś pomożesz z okolicy

[metrotest]

W bieżącym nr Motor (50) jest cały artykuł o usterkach 1.8 tsi i kosztach naprawy. Moze warto iść do ASO z tym nr i reklamować. Ostatnio Vw ma pod górkę i mogą już nie chcieć dodatkowej krytyki.

[orzel720]

Dodatkowo jest też taki tekst w tym Motorze - strona 58 (opis Najgorszych??? aut używanych - Yeti 1.8 TSI):"...Problem nasila sie zwłaszcza w tych samochodach, które z dużymi prędkościami pokonują długie autostradowe odcinki. W autach eksploatowanych delikatnie (? ) może nie wystąpić wcale."
Co myślicie o tym wniosku "Olejowcy" ? - jeździcie delikatnie czy z "duzymi" prędkościami?

[klarus]

orzel720, jakaś brednia totalna i bzdura... :shock:
jeżdżę dynamicznie, ale nie katuję silnika... bardzo mało autostrad, głównie miasto i z powodu zużycia wielkosci 2l/1000 remontowałem silnik...
Poza tym, kto kupuje silnik 1,8 tsi do powolnej i delikatnej jazdy...
ot, mamy świetny i dynamiczny silnik o super osiągach, ale proszę jeździć powoli i delikatnie... :haha:

[orzel720]

klarus, no właśnie PSJ wykończy inne części silnika i osprzętu -ach..... te pismaki... co oni palą

[SS]

orzel720, wg mnie jest odwrotnie. Na autostradzie nie bierze, w mieście chleje

[Britos]

oczywiscie że tak, największe zuzycie jest w odcinkach miejskich a szczególnie krótkie trasy, że dopiero się silnik rozgrzeje i już jest gaszony, albo wogóle nie zdąrzy się nagrzac do tych 90 stopni... U nas i tak nie ma gdzie się zbytnio rozpędzic więc czasami i tak dobrze jest przegonic auto po trasie nie na 6 a np na 4 biegu, ot tak profilaktycznie przez 1-2km

[metrotest]

Koszty naprawy wskazane w tym nr trochę przerażają, zwłaszcza że odbiegają od tych 3-4 tys. zł, o których czasem można przeczytać. Swoją drogą to już jest kwota przy której warto może już zaangażować prawnika - część aut może być jeszcze na gwarancji. Dla części aut można było przecież przedłużać gwarancję nawet o 2-3 lata, choć formalnie było to coś w rodzaju ubezpieczenia od kosztów napraw - próbował ktoś może ?.

Tak przy okazji
a/ pękające głowice w 2.0 TDI PD,
b/ zużycie oleju w 1.8TSI,
c/ obecna sprawa dot. zaniżania norm emisji spalin.
Trochę sporo.

[ricop01]

Koszty naprawy wskazane w tym nr trochę przerażają, zwłaszcza że odbiegają od tych 3-4 tys. zł, o których czasem można przeczytać. Swoją drogą to już jest kwota przy której warto może już zaangażować prawnika - część aut może być jeszcze na gwarancji. Dla części aut można było przecież przedłużać gwarancję nawet o 2-3 lata, choć formalnie było to coś w rodzaju ubezpieczenia od kosztów napraw - próbował ktoś może ?.

Tak przy okazji
a/ pękające głowice w 2.0 TDI PD,
b/ zużycie oleju w 1.8TSI,
c/ obecna sprawa dot. zaniżania norm emisji spalin.
Trochę sporo.

Tylko półki co jak narazie niema żadnego Kozaka przez duże "K" który by ruszył coś z tym tematem... Wszyscy wolą na własną rękę naprawiać za swoje pieniądze, zamiast obciążać tym "VW", a moim zdaniem opłacało by się po tak wielkiej aferze uderzyć teraz drugą w VW. W końcu to Amreykańscy posiadacze aut tej gamy złożyli pozew sądowy i jak widać wyszło to im na dobre
Nie pozostaje nic tylko zrobić zrzutę na prawnika i też wytoczyć im proces...!!!

[kiloscar]

jestem za ..... w końcu to wady fabryczne nie spowodowane zwykłym użytkowaniem samochodu

[chaberr]

Dołączam się do monitorowania oleju Przy 96 kk wymieniany olej na Castrol Edge 5W30 aktualnie 107kk i dolałem 0.75 litra. Jak to oceniacie?

[rezon]

.Problem nasila sie zwłaszcza w tych samochodach, które z dużymi prędkościami pokonują długie autostradowe odcinki. W autach eksploatowanych delikatnie (? ) może nie wystąpić wcale."

bzdura. Pokonuję z maks dopuszczalnymi prędkościami długie autostradowe odcinki i nie dolewam oleju

[klarus]

chaberr, zużycie jak na ten przebieg niewielkie... wychodzi jakieś 0,07 l/1000 km... u mnie przy tym przebiegu to już dochodziło do 1l/1000... jaki rocznik auta?

[chaberr]

styczeń 2010

A czy normalne jest, że po odpaleniu zimnego silnika rano przez chwilę są wyższe obroty?

[SS]

chaberr, to takie pozostałości po ssaniu :diabelski_usmiech Przez chwilę u mnie też są "podwyższone"

[chaberr]

uff, a już myślałem, że jakieś konsekwencje po dolewce;p

[luigi76]

Auto naprawione łączny koszt naprawy razem z rozrządem 5480 zł.

[SS]

luigi76, no to jazdy bez konsumpcji oleju :szeroki_usmiech

[kiloscar]

[gomar]

Łączny koszt naprawy około 5 koła (bez rozrządu) a naprawa nie zawsze może przynieśc zamierzony efekt. Przeliczając to, to hm bańka (dobrego) oleju kosztuje jakieś 150 zł, (zakładam jedną bańkę od wymiany do wymiany) daje to ponad 300 tyś km. Hmm no wiem zależy z której strony patrzec, jak kto lubi ale...

[klarus]

gomar, ja przed remontem dolewałem 6 baniek od wymiany do wymiany (co 15 tkm) tj. 2l/1000 km :P
I co ty na to? Przekalkuluj to jeszcze raz :diabelski_usmiech


Nie wiem czy dobrze zapoznałeś się z tym wątkiem... W sytuacji, gdy od wymiany do wymiany trzeba dolać tylko :!: bańkę oleju, co daje zużycie w wysokości 0,33l/1000 km, to nikt tu jeszcze remontu nie robił :P
Remont robili koledzy (ja również) gdy zużycie sięgało od 1l/1000 - 4l/1000 (tak, tak, był taki przypadek)... A wtedy cała twoja kalkulacja bierze w łeb :twisted:

[gomar]

klarus, niestety wtedy tak no chyba że kupujemy beczkę oleju 15 w 40 ;D hehe, oczywiście wtedy lipa. Ja myślę o remoncie i tak się odnoszę do mojego pastucha który bierze w granicach 0,5 0,7 przy autostradowych przelotach na 1000. Ale to za droga impreza dopóki się da będę dolewał ale fakt przy 4 litrach na tyś.... heh;D

[klarus]

bierze w granicach 0,5 0,7 przy autostradowych przelotach na 1000.

gomar, przy takim zużyciu nie myślałem o remoncie dolewka i jazda
niestety, w pewnym momencie zużycie lawinowo wzrosło... błyskawicznie...