Wyjazdy w rejon Chorwacji - PODPOWIEDZI od tych co byli

[aro_40]

Przyjadą lepsze czasy co będą chciały w domu zostać bo "z wapnem" nie pojadą.

A ty będziesz namawiać aby jednak pojechały a bez nich będzie i pusto i nudno... już to przeżywam


BTW, panowie, czy ktos załatwiał może kartę EKUZ? ile się na to czeka?
Ja nie potrzebuję dla siebie, ale musze pilnie odpowiedziec na takie pytanie

[AdamB]

BTW, panowie, czy ktos załatwiał może kartę EKUZ? ile się na to czeka?

Od ręki dostaniesz taką kartę. Wypełniasz formularz na stronie https://www.ekuz.nfz.gov.pl/wypoczyn...kuz-wypoczynek drukujesz i zanosisz gotowy. Kartę można wyrobić na max 6-m-cy.

[SS]

aro_40, przy okazji proponuję złożyć wniosek o ZIP i sprawdzić na co się chorowało Można wiele ciekawych informacji się dowiedzieć :roll:

[Sebastian_M26]

Mi się udało wrócić w 12h w sobotę. 1tys km minus 1h prom, 2h korki, ale jak było wolne nie schodziłem poniżej 180.

[SS]

Sebastian_M26, to musiałeś mieć "fajny" ruch na autostradzie. W Austrii też tak jechałeś? O Czechy nie pytam :wink:

[Sebastian_M26]

W Austrii trzeba uważać w okolicach Wiednia.

[nibelung]

No to i ja wróciłem.
Wyjazd z Sibenika w niedzielęok. 8 rano. Trochę lało a że jakiś Pan w X6 stwierdził, ze fizyka jest dla mięczaków, to postaliśmy trochę w korku. Później wszystko płynnie.
Ostatecznie ok 14 byliśmy w Wiedniu i tam się zatrzymaliśmy się na no aby pozwiedzać stare miasto a wieczorem pobawić się na praterze.
Autostrady Czechach faktycznie w rozdoopceniu i mogą sie tam tworzyć korki.
W CRO mieszkaliśmy w ośrodku solaris w takim czymś:http://tinyurl.com/p6h9uvr
do morza było równo 30 kroków. Duży ośrodek, z częścią hotelową parkiem wodnym restauracjami itd. Ja nie przepadam za takim tłokiem, ale reszcie się podobało.
Wszystkim polecam wycieczkę do Mostaru, naprawdę robi wrażenie..i miasto i klimat i wszechobecne ślady po wojnie. Potrzebna jest zielona karta.
Warto zobaczyć Plitvickie, ale tam jest dość srogi sajgon.
Jeśli ktoś miał jakiś kontakt z żeglarstwem sterowaniem itd. można pożyczyć łódź i popływać po okolicznych wyspach, zacumować w zatoczkach i "ponurkować" w poszukiwaniu skarbów. My wzięliśmy na cały dzień taką 5 m łódź motorową z kabiną i silniczkiem chyba 20 czy 30 km. Opłynęliśmy wyspę Zlarin na której zjedliśmy obiad i polecieliśmy szukać miłych zatoczek. Cały dzień 1300 kun z paliwem. Na 2 rodziny całkiem rozsądnie.
Na koniec motoryzacyjnie.
Kto ma 3 dzieci i szuka auta to z czystym sumieniem mogę polecić smaxa. Trudno mu coś zarzucić. Załadowany z automatem i silnikiem 2.0 240 km na całej trasie spalił wg komp. 10,2 litra na 100 km.
I na koniec jedna myśl.. jeśli bałagan w Egipcje, maroku, Tunezji turcji itd będzię się wzmagał, to za rok Chorwacja będzie cenowo poza granicami rozsądku..Czas na Albanię i Bułgarię...i może Rumunię ;-)

[endryu]

W Austrii trzeba uważać w okolicach Wiednia

80-tka świeci się prawie nonstop na znakach i atakują fotkami od tyłu :idea:

polecam wycieczkę do Mostaru, naprawdę robi wrażenie

A na targowisku w centrum można zrobić zakupy różnych smakowo trunków domowej roboty

[SS]

80-tka świeci się prawie nonstop na znakach i atakują fotkami od tyłu :idea:

nie strasz bo nigdzie 80 nie jechałem a świeciło się nonstop

[namo]

Kto jedzie w sobotę w nocy do Chorwacji przez Słowację > Austrię > objazd autostrady w Słowenii (22.08.15)? Ja będę o północy (z soboty na niedzielę) tutaj na stacji kupował winietę, kto się chce podczepić do konwoju to zapraszam. Jedziemy z Bielska do Pagu.

[eaglemirek]

Wszystkim polecam wycieczkę do Mostaru, naprawdę robi wrażenie..i miasto i klimat i wszechobecne ślady po wojnie.

Tu mam nieco inne zdanie :!: Byłem tam 2 razy i to w 2012 ostatni raz i myślę, że nic się nie zmieniło na plus tylko jeżeli już to na minus :!: Dla mnie to tam wszechobecna komercja. Nikt nawet nie pierdnie jak nie zapłacisz. Więcej śladów wojny zobaczyć można w Sarajewie nie wspominając o Vukovarze choć i tam to szybko znika. W Sarajewie też zupełnie inaczej odbierałem islam niż w Mostarze Powtarzam jednak że to tylko moje odczucia :!:

[Tippo]

Kto jedzie w sobotę w nocy do Chorwacji przez Słowację > Austrię > objazd autostrady w Słowenii (22.08.15)? Ja będę o północy (z soboty na niedzielę) tutaj na stacji kupował winietę, kto się chce podczepić do konwoju to zapraszam. Jedziemy z Bielska do Pagu.

Ja jade, ale z Twardorzeczki, wiec musialbys zboczyc z Bielska na to zadupie i do tego moja "stara flka" nie nadazy za twoja nowiutka rska wiec musialbys sie wlec ops:

Tez tak jechalem i biorac pod uwage ze na Slowacje wjezdzasz w kilka minut od domu to chyba najlepsza opcja. Prawie cala Slowacje autostrada, a Wegry cale. Niby wiecej km, bo dookola, ale po normalnej drodze, kolejka na CRO-HUF 5minut.

Dokladnie tak, poza tym sfagier mial porownanie i wie co mowi , bo przez Austrie i Slo jechal kilak razy, ja tez z reszta.

[aro_40]

A ja we wtorek lecę prawie tradycyjnie, bo tym razem z Bystrzycy Kłodzkiej, Ołomuniec, Brno, Wien, Graz, Mureck, Ptuj, i CRO. Docelowo chyba Tribunj, ale tylko chyba
We wtorek nie boję się korków ani w CZ ani w A, a na Słowację nie nagoni mnie nikt

[endryu]

a na Słowację nie nagoni mnie nikt

Po trasie, o której piszesz to po co jechać przez Słowację :?:

[aro_40]

a na Słowację nie nagoni mnie nikt

Po trasie, o której piszesz to po co jechać przez Słowację :?:

bo niektórzy preferują trasę przez Słowację i Węgry jako rzekomo lepszą...

[Maicroft]

namo, Winiete na Shellu w Jasienicy kupujesz i zatrzymujesz sie na trasie za potrzeba, a nie w potrzebie zakupu winiety. CHyba ze nie jedziesz z BB tylko z okolic Zywca

[namo]

Maicroft, dwóch palaczy mam na pokładzie więc często się zatrzymujemy, winietu przy okazji kupuję.

Kurczę zwiedziłbym w tym roku Czechy. Wbijać się już Polsce na tą A1 czy ta E462 jest jakaś ogarnięta? Obie są płatne?

[aro_40]

Obie są płatne?

masz mapkę płatnych dróg

[Tippo]

bo niektórzy preferują trasę przez Słowację i Węgry jako rzekomo lepszą...

Przez Czechy roznie bywa, dla mnie po prostu ta jest najblizsza, a na pewno lepsza od Austrii i Slowenii- przynajmniej w tym roku. Ja jade jak zwykle sobota wieczor wiec ogolnie maly ruch jest.

CHyba ze nie jedziesz z BB tylko z okolic Zywca

:lol:

[Maicroft]

Maicroft napisał/a:
CHyba ze nie jedziesz z BB tylko z okolic Zywca

No z Zywca to za kilka minut jest na Slowacji, a dla mnie nadal bardziej optymalnie jest leciec na Cieszyn i przez Czechy wjechac na Slowacje.

[namo]

na pewno lepsza od Austrii

no, bo w Austrii efelka 4x4 z pakietem na bezdroża i jeszcze w kombi na feldze '16 to podpierała by się dachem na tych serpentynach przez góry.

[aro_40]

O boziu... i całkiem niechcący wywołałem dyskusję o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy ops:

[Arek]

BTW, panowie, czy ktos załatwiał może kartę EKUZ? ile się na to czeka?

ja po wydrukowaniu i wypełnieniu wniosków pojechałem do NFZ koło Mariotu i zajeło mi to ok 40min czekania w kolejce 140 osób było przede mną ale przy samym okienku już chwilkę tylko. Dobrze że wyrobiłem bo mieliśmy awarie w postaci rozwalonej brody syna i wylądowałem w Split na zszyciu a tam zechcieli okazania EKUZa

[Tobi77]

Wyrobienie EKUZ w Katowicach około 15 minut licząc z czasem wypełniania trzech wniosków.

[namo]

Nie jeździjcie przez Czechy, to jest jakaś parodia autostrad, nie chodzi mi o remonty. W moim sercu tylko Słowacja.