łatwo pluć na frankowiczów i wyzywać od złodziei, kiedy połowa społeczeństwa żyje na koszt tych naiwnych, pracujących w sektorze prywatnym. To że górnicy doją kraj na miliardy złotych rocznie, To jest OK. KRUSowcy, mundurowi, nauczyciele, milion urzedników - To jest nasza "Grecja", którą mało kto się intersuje , bo obejmuje połowę społeczeństwa, tę bardzo zorganizowaną.
A prawda jest taka, że w 2005, kiedy brałem kredyt we frankach, to dla mnie i dla znajomych była jedyna droga do własnego M.
Może chciałbym tylko aby sąd i państwo załatwiło sprawę niezgodnych z prawem zapisów w umowie kredytowej (ustalanie wys. oprocentowania wg własnego widzimisie).... Taka mała rzecz...
A prawda jest taka, że w 2005, kiedy brałem kredyt we frankach, to dla mnie i dla znajomych była jedyna droga do własnego M.
Może chciałbym tylko aby sąd i państwo załatwiło sprawę niezgodnych z prawem zapisów w umowie kredytowej (ustalanie wys. oprocentowania wg własnego widzimisie).... Taka mała rzecz...
Komentarz