Nie zaczął jak opisywali koledzy od wyciągania silnika. Rozbiera go nie wyciągając.
Wydaje mi się to mniej inwazyjne podejście, co za tym koszty też będą mniejsze
Dla mechanika koszta sa mniejsze, jak silnik sobie wyciagnie i nie musi wisiec przez pas przedni i naciagac sie do wymiany rozrzadu itd. Wtedy silnik wisi sobie na stojaku, jest do wszystkiego dostep.
A klient zaplaci odpowiednio, bez wzgledu na sposob naprawy, bo raczej finalna kwote strony ustalily przed naprawa :diabelski_usmiech
Dla mechanika koszta sa mniejsze, jak silnik sobie wyciagnie i nie musi wisiec przez pas przedni i naciagac sie do wymiany rozrzadu itd. Wtedy silnik wisi sobie na stojaku, jest do wszystkiego dostep.
A klient zaplaci odpowiednio, bez wzgledu na sposob naprawy, bo raczej finalna kwote strony ustalily przed naprawa :diabelski_usmiech
Nie do końca odpada wiele rzeczy, nabijanie klimatyzacji, ryzyko uszkodzenia chłodnic itp. (mirek_p11 8) )
Skłonny jestem twierdzić odwrotnie jeśli chodzi o koszty.
PS. Głowica już na miejscu Prowadnice poszły do wymiany, na 1-wszym cylindrze spory luz na pozostałych mniejszy, ale na wszelki wypadek wymienione wszystkie.
No to szkodnik poszedł na leczenie...
Przy zużyciu oleju sięgającym 1,5 - 2,0 l/1000 km :shock:
Będzie Poszerzanie Rowka i inne konieczne zabiegi :twisted:
Jeszcze raz ogromne dzięki mirkowi_p11 za całokształt pomocy
Wierzących proszę o modlitwę w intencji... niewierzących o trzymanie kciuków :szeroki_usmiech
No to szkodnik poszedł na leczenie...
Przy zużyciu oleju sięgającym 1,5 - 2,0 l/1000 km :shock:
Będzie Poszerzanie Rowka i inne konieczne zabiegi :twisted:
Jeszcze raz ogromne dzięki mirkowi_p11 za całokształt pomocy
Wierzących proszę o modlitwę w intencji... niewierzących o trzymanie kciuków :szeroki_usmiech
Powodzenia w leczeniu
W miarę możliwości udostępniaj zdjęcia z operacji, kolejnym pacjentom będzie łatwiej 8)
Podliczyłem wczoraj wszystkie faktury i zamieszczam szczegółowy koszt wszystkich części. Ceny które zamieściłem są bez rabatów ( w ASO spokojnie można wynegocjować ok. 15% ) a niektóre części można zastąpić zamiennikami ( Elring)
Też ci tego życzę...
Ale żeby to nie było tylko pobożne życzenie, to...
Przy takim przebiegu jak twój dzisiaj, moj szkodnik i Mirka zużywał tyle samo oleju co twój...
Zużycie wzrosło "lawinowo" od przebiegu ok. 100 000 km...
Zakładając wariant pesymistyczny (a taki również zawsze założyć trzeba), to:
Przygotuj się powoli do sprzedaży samochodu, zanim nastąpi... lawina
lub
Kup sobie skarbonkę i codziennie wrzucaj 10 zł (nawet tego nie odczujesz) na potencjalny remont...
Gdy wariant pesymistyczny nastąpi, będzie ci łatwiej ogarnąć finansowo...
Gdyby (wariant optymistyczny) najgorsze nie nastąpiło, będziesz miał uzbierane środki na przyjemności... :szeroki_usmiech
Ja dzisiaj krok po kroku realizuję listę Mirka.
Gdybym wcześniej na poważnie zaczął się do tego przygotowywać finansowo, to dziś byłoby łatwiej
klarus, jak to mówią co ma wisieć nie utonie Przygotowuję się na złe i powoli zaczynam szukać następcę. Zobaczymy jak w tym roku pójdzie i pod konie może coś się w leasing weźmie :twisted:
W rozrządzie wymieniony tylko górny ślizg i zawór, reszta była OK
Dwa uszczelniacze na wale korbowym i Haldex-ie, (lekkie wycieki).
W głowicy wszystkie prowadnice i uszczelniacze. ( największe luzy na 1 cyl. ) koszt 600zł
Komplet uszczelek.
+ oczywiście tłoki w Warszawie 800 + przesyłka razem 870 zł.
Total koszt robocizna + części 4800 zł.
Czyli jak czytam to forum na razie najmniej :szeroki_usmiech
amipio, zaoszczędziłeś trochę kasy na rozrządzie my idziemy po całości :twisted:
No zawór to za Waszą namową profilaktycznie, reszta była wizualnie OK, więc po co zmieniać ?? Ten górny ślizg z racji że widoczne były ślady zużycia niewielkie, ale jednak, na wszelki wypadek poszedł do wymiany.
Co do głowicy do wymiany kwalifikowały się prowadnice z 1-go cylindra ale na wszelki wypadek poszły wszystkie.
Więc też prawie po całości poszedłem :diabelski_usmiech
Komentarz