SZARY-latan, jakie szaleństwa. Na autostradzie ile pojedziesz 230km/h na odcinku 2km może 5 a później TIR wyprzedza TIR'a, albo osobówka z prędkością większą o 5 km. I hamujesz. A na innych drogach to jest tyle przyjemności, że 3 TIR'y łykasz zamiast 1 :diabelski_usmiech jamatusz, 100% prawda
Zgadzam sie, ze jazda drogami krajowymi nie autostradami jest bardziej emocjonujaca ale i bardziej niebezpieczna. Choc na A4 praktycznie kazdego dnia widze wypadki.
Ps. Chcialem sie pochwalic pierwsze 10 tys. przebiegu w 2 miesiace bez jakiegokolwiek problemu. Z kazdym km jestem coraz bardziej zadowolony z wyboru auta. Jedyna "dziwna" rzecz oleju mi nie pije - od pierwszego sprawdzenia poziomu do dzis mam oleju ponad kreske max. I nic sie nie zmienia.
SS, mam tylko nadzieję, że za wysoki poziom oleju nie zaszkodzi silnikowi czy turbinie w przyszłości. Przy okazji wizyty w ASO jeden z mechaników sprawdził mi poziom oleju i powiedział, że rzeczywiście jest go trochę za dużo ale nic złego nie powinno się dziać.
Coś o spalaniu (żeby nie było że nie na temat piszemy :wink: ): dziś trasa Pawłowice - Pszczyna śr. spalanie z kompa 4,5l/100km. Jazda za sznurkiem tirów, bezpieczna odległość tak, że nie używałem hamulca prędkość 60-90 km/h, klima on. Potem przeprawa przez Pszczynę i spalanie wzrosło do 5,0l/100km.
SZARY-latan, Już się pogubiłem. Jedni twierdzą, że za dużo oleju może uszkodzić katalizator. Inni, że zbyt wysoki poziom powoduje zwiększenie ciśnienia w układzie smarowania silnika, a to jest niezdrowe jednostki. Sam nie wiem jak to jest.
Gratuluje spalania na trasie Pawłowice-Pszczyna. Z tego co pamiętam to ta trasa była zatłoczona tylko jak z szychty autobusy rozwoziły górników do domów. Ale wynik :shock: Ja dzisiaj zrobiłem 30 km po Częstochowie i okolicach i mam średnie 7 litrów. Tempomat był ustawiony na 80km/h i na piątym biegu jeździłem. Do Twoich 4,5 to mi jeszcze brakuje :szeroki_usmiech
SZARY-latan, Już się pogubiłem. Jedni twierdzą, że za dużo oleju może uszkodzić katalizator. Inni, że zbyt wysoki poziom powoduje zwiększenie ciśnienia w układzie smarowania silnika, a to jest niezdrowe jednostki. Sam nie wiem jak to jest.
Jedno chyba nie wyklucza drugiego,
a olejem jak ze wszystkim trzeba mieć umiar, który definiuje bagnet.
SZARY-latan
4.5l/100km bardzo ładny wynik, jak ktoś zejdzie poniżej 4 to będzie można startować w jakimś eco-rajdzie.
Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
SS, ruch na tej trasie jest raczej mały, fakt, że najwięcej się na niej dzieje gdy górnicy wracają do domów. Poza tym to idealna trasa na eko-driving tzn.: mało wzniesień, krótkie odcinki w terenach zabudowanych i to bez świateł. Taką trasę przy sprzyjającym ruchu z zachowaniem odpowiedniej odległości od aut z przodu można przejechać bez użycia hamulca.
Co do poziomu oleju to najprawdopodobniej w fabryce tak zalali. może będąc świadomym dużego zużycia oleju przez silniki turbobenzynowe leją więcej.
Ja miałem okazję zobaczyć ile maksymalnie mi pociągnie na autostradzie. Około 160 km, prędkość 170-190 km/h. Spalanie 9,0L/100km.
Był: VWCaddy 1,9 TDI, Superb 2,0 TDI, Ceed 1,6 CRDI, OII 1,4 TSI, Astry: G - 1,6 8V, H - 1,7 CDTI, Skoda 105, Maluch.
Jest jeszcze Fabia II CGGB, ale tu nie ma o czym pisać.
Tylko nie mów jeszcze że klima na full :!:
Muszę w takim razie reklamować swój silnik bo mnie przy 200 (licznikowym) chwilowe spalanie oscyluje w granicach 20 l/100 Jak to wygląda na baku to nie wiem bo nigdy nie miałem okazji pomykać z taką prędkością więcej niż kilkanaście km
Tylko nie mów jeszcze że klima na full :!:
Muszę w takim razie reklamować swój silnik bo mnie przy 200 (licznikowym) chwilowe spalanie oscyluje w granicach 20 l/100 Jak to wygląda na baku to nie wiem bo nigdy nie miałem okazji pomykać z taką prędkością więcej niż kilkanaście km
Klimę miałem ustawioną na ok. 20 C. To co podałem to nie jest spalanie chwilowe tylko średnia z tych 160km przejechanych tą prędkością - trochę poniżej godziny wyszło. Jeden pasażer i bagażnik prawie pusty.
Był: VWCaddy 1,9 TDI, Superb 2,0 TDI, Ceed 1,6 CRDI, OII 1,4 TSI, Astry: G - 1,6 8V, H - 1,7 CDTI, Skoda 105, Maluch.
Jest jeszcze Fabia II CGGB, ale tu nie ma o czym pisać.
Ja miałem okazję zobaczyć ile maksymalnie mi pociągnie na autostradzie. Około 160 km, prędkość 170-190 km/h. Spalanie 9,0L/100km.
Warto jeszcze podać jaka była prędkość śr. z tej trasy. Zdarza mi się jeździć takimi i czasem większymi prędkościami na autostradzie i co bym nie robił to jeszcze nie przekroczyłem śr. prędkości z trasy 155 km/h. Może to winna dużego ruchu na A4. Acha żeby mieś taką średnią prędkość palę ok. 11 l/100km.
Muszę w takim razie reklamować swój silnik bo mnie przy 200 (licznikowym) chwilowe spalanie oscyluje w granicach 20 l/100
I tak może być faktycznie. Im większa prędkość, tym spalanie rośnie drastycznie.
W tamtym roku jechałem do Gdańska 2 razy w przeciągu 2 tygodni. Za 1 razem deptałem do 150, 160 gdzie się dało. Średnie spalanie z całej trasy ok. 10l/100 i 50 km przed Gdańskiem tankowałem, bo zaświeciła rezerwa.
Za drugim razem jechałem zgodnie z przepisami, a autostradą max 100km/h. Wynik: średnie spalanie 7,1/100 km i według kompa mogłem przejechać jeszcze 230 km.
Teraz ja . 1.2 TSI
Od nowości przejechane 3574km (50/50 trasa-miasto), spalone 240 litry paliwa.
Średnie spalanie:
- wg komputera 6,7 l/100km
- wg moich obliczeń 6,71 l/100km
Kilka testów.
Trasa:
1) 200 km, pasażer, pusty bagażnik, prędkość 75-80 km/h - 5,2 l (prędkość poniżej obowiązujących przepisów oraz małżonka jako pasażer z tekstami typu "jakbyś sobie kupił rower byłoby szybciej i taniej )
2) 200 km, pasażer, pusty bagażnik, prędkość 90-150 km/h - 5,8 l (prędkość z obowiązującymi przepisami lub troszeczkę przekroczone )
3) 150 km, 4 pasażerów, pusty bagażnik, prędkość 85-90 km/h - 5,7 l (przepisowo)
4) 180 km, pasażer, pełny bagażnik, prędkość 90-110 km/h - 6,0 (przepisowo)
5) 15 km, pusty bagażnik, prędkość 65-70 km/h - 4,6 l (wszyscy mnie wyprzedzali )
Miasto:
Tutaj nie będę się rozpisywał. Średnio wychodzi od 6,5 do nawet 11 l/100km. Wszystko zależy od godzin w jakich się jeździ (rano-wieczór, szczyt-poza szczytem, ilość pasażerów, bagaż, odcinek trasy, skrzyżowania, ronda, światła, ruch, korki itd). Czasami przy tej samej trasie różnica w zużyciu paliwa wynosi 2 litry.
Podsumowując, 1.2 TSI w zależności od stylu jazdy, warunków drogowych, odcinków trasy, potrafi spalić od 4,6-11 l/100km. Porównując Octavie z moją drugą furą Fiat Panda 1.1 Activ (obecnie jeździ małżonka), różnica w spalaniu to 0.2 na korzyść Skody, a komfort, zresztą co tu porównywać.
Z pozostałych wyliczonych średnich robię 30km/dzień z prędkością 35km/h .
Jak łatwo wyliczyć dziennie siedzę za kierownicą 55min. a przez rok przejadę 11kkm. Istne szaleństwo .
1.8 TSI 100% Warszawa i 11.03L k
jazda praktycznie poza korkami tak na marginesie
Spalanie z kompa czy wyliczone z tankowania?
Mi komp permanentnie zaniża o jakieś 10% + okłamuje jakieś 5% co do prędkości (pewnie i dystansu) w stosunku do GPS. Oczywiście wszystko w tę stronę by spalanie pokazać jak najniższe :roll:
Komentarz