Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Wyjazdy w rejon Chorwacji - PODPOWIEDZI od tych co byli

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Tylko pytanie po co tłuc się 2000km, żeby posiedzieć przy grilu i piwie? Na ogrodzie mogę go odpalić i wtedy to wyjdzie taniej. Zaoszczędzę na benzynie, winietach, noclegach, a i problemnu z dogadaniem nie będę miał.

    Czy o to chodzi w czasie urlopu? A może jedziemy te 2000 po to żeby odpocząć i zrelaksować się - czytaj leżeć d...pą na plaży, nie gotować, nie sprzątać. Zobaczyć fajne miesca, nawiązać nowe znajomości i wrócić ze wspomnieniami do domu.

    Komentarz


    • Zamieszczone przez Majowy
      A może jedziemy te 2000 po to żeby odpocząć i zrelaksować się
      żartujesz chyba.... :wink: a komu i jak wtedy opowiadać urbanlegendy o tym że było się w Chorwacji przez 2 tyg. za 3 tys. pln bo to taniej wychodzi niż nad Bałtykiem
      Zamieszczone przez Andja
      jak ktoś ma budżet wakacyjny 5-6tys. PLN'ów na 3-4 osoby to ciekawe jak się ma stołować w knajpach????
      normalnie, zwiększa się budżet o kolejne 1,5-2 tyś. i już sie stołujesz.
      byłem 2 tyg. w 3 osoby i wyszło mi niecałe 8 tyś., jedzenia wziąłem tyle, żeby starczyło na drogę i na pierwsze 2 dni na miejscu.
      *** Cicho, łatwo i przyjemnie ***

      Komentarz


      • Chłopaki, zauważyliście pewne ciekawe zjawisko w tym temacie?
        Jak jest temat o oszczędzaniu to paru towarzyszy wzajemnej adoracji sobie dogaduje na zmianę gdzie najtańsze paliwko, jak objechać Słowenie, co i gdzie zrobić żeby nie przepłacać (czyli oszczędzić). Nie kupować winiet w PZMie bo kilka zł drożej itd :wink: .
        A tu jak pokazujemy, że sie bawimy to już "pełna łycha" A co tam 1-1,5 tysia dokładam sobie i sie bawie. Jak mam to dokładam. To jasne. A jak nie mam?
        Powiem z mojego punktu. Trochę to takie dziwne. Ja nie miałem napiętego budżetu. I to że wg mnie, info o podobnych cenach PL vs.Cro są trochę fikcją - po moim wypadzie to nie żalenie sie że wydałem ciut więcej. Tylko spostrzeżenie.
        Kiedyś chyba tu nawet była fajna dyskusja (albo i nie tu) o sprawach ekonomicznych i zaimponowało mi pewne stwierdzenie człowieka , który napisał uczciwie że krezusem nie jest i nie stać go na zabawę (pewnie nie on sam po innych naszych tematach można wywnioskować). Ale jak ma siedzieć w domu czy nad Bałtykiem ( zależy co kto woli - nie brać do siebie - nic nie mam do Bałtyku tylko do pogody tam - ale akurat taki był wątek tej dyskusji - z Bałtykiem w tle) woli pozbierać, wypocząć nawet oszczędnie ale jednak w Cro. Gotują nie dlatego, że mają kaprycho czy są przywiązani do "własnych marek" ale dlatego że muszą, ale robią to po to żeby nie siedzieć w domu tylko coś zobaczyć samemu i dzieciom coś pokazać.
        Także nie każdy może pozwolić sobie na bezkarne zwiększanie deficytu jak magik Vincent Rostowski :lol:

        Komentarz


        • Alonzo_, Wszystko ładnie pięknie i rozumiem to że kogoś może nie być stać na jadanie po Chorwackich restauracjach ale niech mi nikt nie wmawia że targając wodę piwo produkty żywnościowe z PL zamiast kupować tam na miejscu to taka duża różnica by opłacało się w to bawić :!:



          CB Harry II ASC + Triflex

          Pozdrawiam Mirek!!

          Komentarz


          • Zamieszczone przez eaglemirek
            Alonzo_, Wszystko ładnie pięknie i rozumiem to że kogoś może nie być stać na jadanie po Chorwackich restauracjach ale niech mi nikt nie wmawia że targając wodę piwo produkty żywnościowe z PL zamiast kupować tam na miejscu to taka duża różnica by opłacało się w to bawić :!:
            Miras, ceny przez Ciebie podawane są wg mnie bardzo dobre. W mojej okolicy była większa różnica. Ja nikogo do niczego nie namawiam. "Oszczędni" z natury czy z musu i tak coś zabiorą a Ci co jadą wypocząć a nie pichcić będą sie stołować tyle na ile mogą sobie pozwolić. To temat rzeka. Zależny od upodobań, budżetu i wielu innych indywidualnych aspektów.
            Co kto woli
            Także z mojej strony PEACE i nic nie mam osobiście ani do wersji total cheap ani na bogato. Ważne żeby się dobrze bawić.

            Komentarz


            • Alonzo nie uważam się za człowieka bogatego. Gdyby tak było nie jechałbym samochodem do Chorwcji tylko poleciał na Malediwy, albo Hawaje. Ale dla mnie odpoczynek od naszego codziennego życia polega właśnie na oderwaniu się od tego wszystkiego co zostawiam w Polsce. Od codziennej pracy i związanych z nią problemów, od gotowania obiadów i przez te dwa tygodnie sprzątania, prania i koszenia trawy w ogrodzie
              Chcę po prostu odpocząć. Nikomu nie zamierzam zaglądać do portfela i sprawdzać kto ile ma i gdzie to wyda. Jest tu jednak na forum kilka osób, które już kilka razy były w CRO i mogą powiedzieć co i jak wygląda z cenami. Jeżeli kogoś stać je w knajpach, jak ktoś ma trochę mniej pieniędzy gotuje sobie na miejscu. I nie ma w tym nic dziwnego. Chcę tylko pokazać, że zabieranie ze sobą wszystkich półproduktów nie ma sensu. Po co zabierać ziemniaki, pomidory, jajka i bóg wie co jeszcze, jak można to kupić na miejscu. I ile jesteśmy w stanie zabrać na te dwa tygodnie. Przecież nie mówimy o zakupie 100kg ziemniaków, tylko o 2, 3 kilogramach. W każdej miejscowości można kupić swieże owoce, ryby. Już porównywana tu woda da ile różnicy 20 zł na cały wyjazd? O jakich oszczędnościach tu mówimy? 200 zł na cały wyjazd. Przy koszcie łącznym 4-5 tys. na rodzinę? Rozumiem oszczędność, bo sam jestem oszczędny, ale nie przesadzajmy. Zauważyłem, że idziemy od skrajności w skrajność, albo wszystko zabieram ze sobą, albo jem w knajpach "na bogato".
              Sam kupiłem dwie zgrzewki piwa, jakieś napoje, zgrzewkę wody i w sobotę jeszcze kupię jakieś jedzenie na drogę i pierwszy dzień. Do tego kawa, herbata, cukier i przyprawy żeby nie szukać na miejscu i tyle. Na miejscu kupimy świerze warzywa na śniadanie, owoce, jakąś rybkę na kolację i po temacie. W Splicie albo Dubrowniku jemy na mieście, jak siedzimy na plaży żona coś tam na szybko przygotuje, albo pójdziemy na nieśmiertelną pizzę Urlop jest krótki - nauczmy się z niego korzystać.

              Komentarz


              • To przyznac sie teraz, który jechal platnym odcinkiem w Slowenii, a który zydzil 15-30€ na winiete bo drogo ????
                VW Golf VI 1.4TSI 122KM Highline
                VW Passat B8 2.0TDI 190KM Highline

                Komentarz


                • idas, ad: Skoro tak to zrozumiałeś i tak do tego podchodzisz to podaj plusy jazdy Słoweńską autostradą a nie objazdem które mnie przekonają a od przyszłego roku zacznę ponownie (jadąc 1 raz do CRO to jej nie omijałem) tamtędy śmigać :!: :!:



                  CB Harry II ASC + Triflex

                  Pozdrawiam Mirek!!

                  Komentarz


                  • Rzygać się chcę czytając niektóre wypowiedzi, drugie cro.pl się robi. Co jeden to mądrzejszy.
                    Wbijcie sobie do głowy że nic wam do tego w jaki sposób ktoś lubi wypoczywać i ile wydaje na ten wypoczynek. Chce ciągnąć ziemniaki do Chorwacji czy Hiszpanii to ciągnie. Chce wydawać codziennie na homara 1000zł to wydaje. Co to kogo boli? To czy ktoś ma kasę czy nie to nie ma żadnego znaczenia. Znam ludzi co nie zliczą kwot na swoich kontach a jeżdżą na wakacje na Krym czy do Bułgarii bo tam jest taniej. Znam też takich co kredyty biorą na "Malediwy czy Tajlandie". Tyle że to nie ma nic do rzeczy jacy ci ludzie są i nie mnie to oceniać.

                    Komentarz


                    • Zamieszczone przez idas
                      To przyznac sie teraz, który jechal platnym odcinkiem w Slowenii, a który zydzil 15-30€ na winiete bo drogo ????
                      Ja żydziłem, a co...
                      Jeszcze byłoby pół biedy gdyby trzeba było zapłacic i by się jechało. Niestety, już w pierwszym roku od wprowadzenia winiet w SLO znajomi utknęli w kilkugodzinnym korku... więc jak pojechałem obok i tak zostało. W tym roku też wjeżdżałem na sam koniuszek tego korka, a ci co płacili stali :szeroki_usmiech

                      dudek_t, nerwowy jesteś. wrzuć na luz bo do następnych wakacji nie doczekasz
                      A swoją droga panowie, jeden lubi brunetki, drugi blondynki, a trzeci się za facetami ogląda, czyli co kto lubi. Jak ktoś lubi ciągnąć z PL wyżerkę - jego wola. Będąc któregoś razy w CRO przyjechał tatuś z synkiem i jego kolegami (mamusia też chyba była, ale nie pamiętam jej za mocno). Tatuś pierwszego dnia wypłynął na podwójnym materacu na środek zatoczki z kilkoma Lechami (lub cuś w tym stylu) i duszkiem obalił dwa z rzędu, po czym donośnym rykiem "poprosił uprzejmie" synka o schłodzenie kilku puszek więcej. Prośba zaczynała się od "kur..." i była suto okraszana w tym stylu.
                      Oczywiście cała plaża szybko dowiedziała się, że te chorwackie szczyny nie dają się do mordy wziąć....
                      No, i tyle - to był obrazek, że tak też można żyć.
                      If we could convert bullshit into energy, we would be millionaires.
                      _______________________________________
                      a teraz doszła służbówka O III combi 2,0 150 KM

                      Komentarz


                      • Wiec wychodzi na to, ze jak ktos jedzie z mastecardem to 10tys peknie. A jak pojedzie i pokombinuje to mu 4tys starczy

                        Zupelnie jak nad Baltyk, przeciez wynajem na dobe to okolice od 120-150zl za apartament. Autostrade mozna ominac, zatankowac oszczednosci, wywiezc cala piwnice zapasow :diabelski_usmiech
                        Spritmonitor.de

                        Komentarz


                        • Zamieszczone przez eaglemirek
                          Policzyłem to i owo i wychodzi mi że z PL nie targam nic prócz własnej i żony (woda, kawa na drogę)
                          No i błąd. Drzewo do lasu przywozić ;-) :P :lol:

                          Komentarz


                          • Zamieszczone przez Majowy
                            Alonzo nie uważam się za człowieka bogatego. Gdyby tak było nie jechałbym samochodem do Chorwcji tylko poleciał na Malediwy, albo Hawaje.
                            Bogactwo nie ma nic do tego.

                            Po prostu wakacje w cro własnym samochodem, na kwaterach z porannymi zakupami chleba, masła i ichniejszej szynki z PiK mają ten niepowtarzalny klimat, którego nie zastąpią żadne all inc

                            Zimą można lecieć do ciepła, ale lipiec/sierpień musi być w cro :wink:

                            Komentarz


                            • Pomijając wszystkie za i przeciw
                              orientacyjnie
                              Ceny w Chorwacji - CenyNaSwiecie.pl
                              Porównanie cen jedzenia w Chorwacji i w Polsce - CenyNaSwiecie.pl
                              O I 1,9 TDI AHF < SLX > <1Z1Z (9910)> miłe wspomnienia
                              O II FL < Ambition > <2G2G> powoli do przodu
                              =================================================

                              Komentarz


                              • Ja jadę autem pierwszy raz . Winietę na Słowenie kupiłem a co . Z Polski zabieram trochę produktów na śniadania , trochę wody itp. Lidla wypatrzyłem już w okolicy gdzie będę wiec zakupy tam będę większe robił
                                Renault Megane Grandtour 1.4TCe Dynamique

                                Komentarz


                                • A ja po ostatnich wpisach w tym temacie odchudziłem walizki o jakieś 7kg :szeroki_usmiech.
                                  Dobra nie ciągnijmy już tego... każdy robi jak uważa.

                                  Dziś ostatni dzień w pracy, a 1.9 o 2:00 wyjazd
                                  Powrót 12.9 lub 13.9

                                  Oby tylko Skodzina nie zawiodła :P

                                  Pozdro
                                  Moja Skodzina

                                  Skoda Octavia II -
                                  Opel Astra III -

                                  Komentarz


                                  • krzygaj - szerokości.

                                    Ja też dzisiaj ostatni dzień w pracy, wczoraj odebrałem auto od "doctore" i w drogę.

                                    wyjazd 01.09 w samo południe :szeroki_usmiech

                                    Komentarz


                                    • A ja powiem tak - kupujecie te kombiaki, żeby na wakacje pojechać z walizeczką i kartą kredytową? Bo ja kombi kupowałem z myślą o jego wykorzystaniu, nie dlatego, że jest ładniejsze. :P Jest miejsce to ładuję wodę, napoje i 20l mleka (dużo nam schodzi do kawy mrożonej ). Trochę mięcha na obiady i "suchą karmę" też (ryż, kasza itp.). Ktoś mi zabroni? Na miejscu kupuję inne napoje, piwo i miejscowe wino, jakieś duperele i codziennie świeże pieczywo. A zwiększone spalanie? Bez jaj. Mi w takiej trasie spala ok. 6l z klimą, to to zwiększone spalanie ile w tym przypadku wynosi? 0,1l?
                                      Moja Octavia

                                      Komentarz


                                      • Ja kupiłem kombi, żeby weszła gondolka i stelaż od wózka bez składania. Do czasu urodzenia dziecka jeździłem coupe. Cały czas za nim tęsknię :cry:

                                        Komentarz


                                        • ...grubo nagenerowaliscie :diabelski_usmiech A Ja kupilem kombi bo mi sie podoba i woze wiatr :P
                                          dudek_t, +1
                                          Marek



                                          Octavia Scout 2.0 TDI, Diamond Silver
                                          Fiat 126p FL 650E, Żółć Wątrobowa

                                          Komentarz


                                          • Ty masz Scouta, to się nie liczy :wink:

                                            Komentarz


                                            • A nie zabieracie karnistrów z paliwem??
                                              Pozdrawiam
                                              Tomek

                                              Komentarz


                                              • A mnie ciekawi co innego. Jaki jest sens jechac przy takim zalozenia posiadania mastercarda w kieszeni jechac autem. Poleciec samolotem. 2 godziny i na miejscu, do walizki podrecznej slipki i klapki sie zmieszcza, itd. Do Puli czy Splitu, tam zamowic taxe, albo wynajac auto i na miejsce. Pewnie w 4 godziny od wyjscia z domu w Gdansku mozna moczyc juz tylek w Adriatyku 8)

                                                __atomek__, Nie, mamy juz rozdmuchane baki na 150l i da rade obrocic tam i spowrotem na oszczednosciach od sasiada :twisted:
                                                Spritmonitor.de

                                                Komentarz


                                                • Zamieszczone przez __atomek__
                                                  A nie zabieracie karnistrów z paliwem??
                                                  Skoro jedziemy złośliwościami, to co to jest "karnister"?
                                                  Moja Octavia

                                                  Komentarz


                                                  • Zamieszczone przez Maicroft
                                                    Jaki jest sens jechac przy takim zalozenia posiadania mastercarda w kieszeni jechac autem.
                                                    No jeśli ktoś ma zamiar przez 2 tygodnie trenować LBDJ na plaży to czemu nie. Mnie osobiście jednak taki rodzaj wakacji na Bałkanach w ogóle nie interesuje :!: :!: :!:



                                                    CB Harry II ASC + Triflex

                                                    Pozdrawiam Mirek!!

                                                    Komentarz

                                                    POWRÓT NA GÓRĘ
                                                    Pracuję...
                                                    X